hlehle Opublikowano 8 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2008 @hlehle piekna rybka!! Gratuluje I dzieki za glatulacje dla mojego Kelcika. Wiśnia sorki, że nie przyłączyłem się do gratulacji. Nadrabiam, gratulacje! Treaz musimy po srebrniaku wrzucić A tak wyglądała błystka po walce z tym megasreberkiem (tylko kotwiczka na fotce jest doprowadzona do normalnego stanu) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WIŚNIA Opublikowano 9 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2008 @hlehle Widze w opisie ze jestes z Warszawy. Czy tam tez lowisz? A blaszka pieknie zmasakrowana. Ta kotwiczka jest dobra na pstragi wiec musisz ja wymienic na nieco mocniejsza. Czekam na Twojego srebrniaka i mam nadzieje ze mojego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 9 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2008 @hlehle Widze w opisie ze jestes z Warszawy. Czy tam tez lowisz? A blaszka pieknie zmasakrowana. Ta kotwiczka jest dobra na pstragi wiec musisz ja wymienic na nieco mocniejsza. Czekam na Twojego srebrniaka i mam nadzieje ze mojego. Głównie tam łowię, czyli w Wiśle Jestem na chwilę w Danii to próbuję przy okacji coś ciekawego złowić. Dzisiaj cały dzień rzucania i tylko jeden ogon pod nogami się pokazał. Srebrniacze wyskoczył niewiadomo skąd, zobaczył mnie i szybko się zawinął. Może jeszcze jakieś odprowadzenia miałem, ale przy rzutach 60-80 metrowych ciężko to stwierdzić Za to udało mi się w końcu ładnego okonia tutaj złowić - 48 cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 9 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2008 @Wiśnia@hlehleGratki chłopaki, a po tym co hlehle przeżył ze sreberkiem iopisał to pewnie już wie dlaczego my na Parsęcie i innychpomorskich rzekach bez żyłki 0.35 się nie wybieramy na wodę, ew.jakaś mocna pleciuga, ale przy srebrnym z pleciugą ciężko bomasakra przynęty gwarantowana.Pozdro Jachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 9 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2008 @Wiśnia@hlehleGratki chłopaki, a po tym co hlehle przeżył ze sreberkiem iopisał to pewnie już wie dlaczego my na Parsęcie i innychpomorskich rzekach bez żyłki 0.35 się nie wybieramy na wodę, ew.jakaś mocna pleciuga, ale przy srebrnym z pleciugą ciężko bomasakra przynęty gwarantowana.Pozdro Jachu Właśnie miałem dylemat, bo z 60 metrów ciężko zaciąć na żyłkę, ale za to hol na plecionce ... teraz już wiem co to znaczy. Starałem się ją meczyć daleko od brzegu, ale jednak się chyba pospieszyłem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 9 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2008 Właśnie, tak to już jest, że trudno wybrać, ja zawsze wolę jednak żyłkę, ale tak jak Ty łowisz, praktycznie w morzu toplecionka da radę tylko nie wiem czy ten Twój trawelek poradzi.Ale spoko nie ma się co martwić na zapas. Ja dzisiaj na Parsęcie 6h, dwa brania, jedno solidne, delikatnepuknięcie a potem po zacięciu gwałtowny odjazd jakieś 6-7m wrynnę pod brzegiem, potem dwa trzy bujnięcia ... i po zawodach.Mówi się trudno. Ciężkie łowienie bo woda trochę za wysoka i strasznie ciągnie, a do niektórych miejsc nie da się podejść.Pozdro Jachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 9 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2008 A i jeszcze dodam, że już piękna wiosna się zrobiła, nad wodą iw niej dużo żabek, jedna nawet wyszła wahadło powąchać. Pozdro Jachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 9 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2008 @hlehle - te brania to z Danii? Pozazdroscic. Natomiast mam troche schadenfreude, bo pisalem wielokroc, ze zestaw jest tak dobry jak najslabsze ogniwo. Zapraszam po Ownery ST41. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomCast Opublikowano 9 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2008 @hlehle ta blacha wygląda jakby z rok w wodzie leżała. Trzymasz je w jakimś słoiku ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 9 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2008 A i jeszcze dodam, że już piękna wiosna się zrobiła nad wodą iw niej dużo żabek, jedna nawet wyszła wahadło powąchać. Pozdro Jachu Może zobaczyła w blaszce partnera? ubarwienie podobne, smukłe kształty... czego więcej może chcieć żaba? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 9 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2008 @hlehle ta blacha wygląda jakby z rok w wodzie leżała. Trzymasz je w jakimś słoiku ? Janusz, travelerek jest twardy. Nawet nie jęknął. Taka pała Kuba, ano taka prawda, ale na tą blaszkę nigdy nie łowiłem, więc nawet kotwic mi się w niej nie chciało wymieniać. Swoją drogą sprawiają wrażenie solidnych - dogiąć spowrotem nie było łatwo. TomCast, fotka przy słabym oświetleniu bez lampy (żeby nie było odblasków). Zapewniem Cię, że nie ma na niej rdzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomCast Opublikowano 9 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2008 Spoko, mi kiedyś troć zdemolowała wahadło, z kotwiczki zostało skręcone COŚ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 9 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2008 hlehleSkoro ten trawel to taka pała jak piszesz to spróbuj z żyłką0.30 powinno być ok.Pozdro Jachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuros Opublikowano 9 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2008 przekonałem się, że wahadłówka to najlepsza z przynęt na łososiamożna oddać ładny rzut i przy delikatnym wyhamowaniu cicho położyć na wodzie, a potem BANG! i woda wybucha co miałem na myśli można przeczytać na:http://www.fishing-uk.net/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuros Opublikowano 10 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2008 apropo dnia kobiet: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rocky Opublikowano 12 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2008 Co wychłopy z tym powątpiewaniem w plecionkę? Na takiej odległości jak najbardziej wskazana.Tym bardziej że duńskie przymorskie srebrniaki Co do demolki przynęty - pewnie sie powtórzę ale w zeszłym roku miałem na kiju z plecionką łosia 17-20 kg i nie zdemolował przez 10 minut kotwic tylko się bezczelnie wypiął po kolejnej świecy. Z czterech ryb na plecionce m-dzy 7,98 a 10,40 kg tylko jedna zmiętoliła mi kotwice, zresztą ta największa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukomat Opublikowano 13 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2008 ...pewnie sie powtórzę ale w zeszłym roku miałem na kiju z plecionką łosia 17-20 kg... Powszechnie wiadomym jest, ze w Polsce takich ryb nie ma, wiec apeluje do kolegi aby forumowiczow w blad nie wprowadzal <_< A wracajac do tematu, to mysle, ze plecionka w takich warunkach jest optymalnym rozwiazaniem. Nikt sobie nia krzywdy nie zrobi o ile jest ona w zestawie z odpowiednim kijem. Ja rowniez staram sie asekurowac poluzowaniem hamulca jak juz rybe mam blizej siebie i przygotowuje ja do podebrania, na wypadek nieoczekiwanego odjazdu.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 13 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2008 Luko.Mam nadzieję, że o tych rybach co to powszechnie wiadomo, że ich w Polsce nie ma, to żart był. Bo tak naprawdę to są, gwarantuję Ci. Sam osobiście nie złowiłem takiej, moja największa to 10,60, ale miałem na kiju takie. Nie powiem, że wielokrotnie, ale kilka razy mi się zdarzyło. Pozdro JachuPS. Plecionki osobiście nie używam, ale to raczej ze względówpsychologicznych, źle się czuję jak łowię stosując pleciuge. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukomat Opublikowano 13 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2008 @Jachu, luzik, chyba nie musze prostowac sprawy. Wiem, ze sa nawet wieksze, bo sam mam gdzies fotke z rybka 27kg po wypatroszeniu. Oczywiscie nie moja tylko od rybakow. Mialem kiedys przygode na ujsiowym odcinku Wisly z mala lodzia podwodna. Wybralem sie na klenie i bolki, a tu mi sie cus uwiesilo i odjechalo z calym zapasem zylki. Malo nie zemdlalem z wrazenia. Zycze wszystkim polamania kija w ten likend, ja niestety bede tyral przez najblizsze dwa tygodnie, ale jak wroce to... uo matko Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 13 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2008 Hej Luko, nie no jasne, ja tak tylko troszkę ostrzej co by ortodoksyjnie wyglądało. Nie daj się tam zajechać w tej robocie a jak wrócisz to czekamy na te ... uo matko !Pozdro Jachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rocky Opublikowano 13 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2008 Jachu, taka mała, finezyjna uszczypliwość poprawia humor Szczególnie, że jak to Luko już kiedyś napisał-ja dopiero od niedawna łowię trocie, a on dopiero się przymierza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 13 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2008 Jasne Mariusz dokładnie tak. A ten post o tym waszym niby nowicjacie w trociowaniu dokładnie pamiętam, mało brakowało a bym się kawą udławił, co ją własnie piłem. Pozdro Jachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 13 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2008 Luko. PS. Plecionki osobiście nie używam, ale to raczej ze względówpsychologicznych, źle się czuję jak łowię stosując pleciuge. Patrz Jachu, a ja mam zupełnie odwrotnie. bez plecionki czuję się jak bez jednego oka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 13 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2008 No widzisz mifciu tak to bywa, ja co prawda jak założę plecionke to nie czuję się jak bym miał troje oczu, ale za to równie dziwnie. Pozdro Jachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuros Opublikowano 13 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2008 z tego co wiem to do plecionki lepszy miekki kij, ale zeby rzucac dalej lepiej uzyc twardszego kija..dlatego do polowow takich ryb jak tanczace na wodzie losie wybieram zylke. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.