rocky Opublikowano 31 Grudnia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2007 Nad Parsęte to widzę wiosna zawitała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 31 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2007 Wczoraj faktycznie tak do 14:00 było całkiem wiosennie, a i rybki się spławiały. Jedną taką widziałem, że proszę ja was hohohoo. Tak na oko ok. 1m. Zobaczymy co będzie jutro.Pozdro Jachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryst Opublikowano 31 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2007 Jurto Jachu będziesz miał okazję uczestniczyć w następnej przygodzie życia. Powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rocky Opublikowano 31 Grudnia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2007 Jachu, to chwytaj jutro tą metrówę zanim ktoś cię uprzedzi Na Redzie jak można przeczytać w powyższym linku przeważają rybki 60-70cm. Dlatego bedę łowił lightowo-Wędka 2,25 10-30 gr o wybitnie szczytowej akcji,plecionka 20lb lub żyłka 0,30. Poza tym to niewielka rzeczka,typowo pstrągowa, to i łowić trza po pstrągowemu.Jak siądzie cos większego to sie będę sprężał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heniutek Opublikowano 31 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2007 Istna wariacja,jeszcze tuż przed zamknięciem sklepu o 16.zdążyłem dokupić trzy wobki ,jak by ta setka którą posiadam to było za mało Żona powiedziała mi że jestem w amoku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
strzalka Opublikowano 31 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2007 Wybiera się ktos z was na Drwęce w przyszły weekend? Ja jak co roku się tam zjawie z moimi wobkami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TERMOS Opublikowano 2 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2008 Sledze temat od jakiegos czasu i to troche Mnie nakrecilo zeby wybrac sie gdzies na te rybki w okolice sztokcholmu .Niestety zadnej normalej miejscowki niema ,zeby chociaz jakas rzeczka czy strumien .Kompletnie nic co przypomina dzicz.Postanowilem wiec w raz z kolega wyskoczyc poza miasto w miejsce oddalone od centrum o 100km .Ale o tym moze po powrocie ,dzis wklejam perly miejcowych indjan co o niech sadzicie . http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/041d20bc07d519bb.h tml Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 3 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2008 Mnie nakrecilo zeby wybrac sie gdzies na te rybki w okolice Stockholmu.W samym Stockholmie mozna...z tym ze nie teraz. O ile mnie pamiec nie myli, sezon na troc/losos w Szwecji zaczyna sie 1 kwietnia (przynajmniej na Morrum).Kelty to tylko w Polsce sie tlucze, panie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TERMOS Opublikowano 3 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2008 Spokojnie Kuba o Mnie niemusisz sie martwic -sa rzeczki gdzie zaczal sie 1-go stycznia , wiekszosc ryb wraca do wody .Pod nadzorem samych wedkarzy oraz straznikow . Moje przygotowania trwaly kilka dni i zaplanowalem wszystko cacy .Zebrane informacje byc moze pomoga nam zlowic i wypuscic kilka ryb .W tamtejszej wodzie plywaja tez pstragi na ktore ochoty narobil mi lobuz Slawek.Generalnie nastawiamy sie na .Dla takich amatorow jak My -ja wiem ,jedziemy po naukie .A to co mamy w naszym arsenale to nie te jak mowia na nie woblery bezsterowe .A ten w podeleczku po lewej ten maniejszy czerwony -to jest to co nazywa sie tu killer .Oczywiscie miejscowy killer.Zasadnicza roznica w przynencie to ksztalt -wiekszosc przynent imituje malego sledzi czy szprotkie ,sa podlozne i lekko sie wychylaja na boki i My takie mamy ,jednak postaramy sie lowic na nasze klepanki no i oczywiscie klasyczne strazaki .Zobaczymy czy cos tam plywa .pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 3 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2008 (...) .W tamtejszej wodzie plywaja tez pstragi na ktore ochoty narobil mi lobuz Slawek.(...)Ja się do niczego nie przyznaję a i lobuzem nie jestem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TERMOS Opublikowano 3 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2008 Lobuz ,lobuz i to jeszcze jaki ,narobil ludziom chrapki na rybki a teraz raczki umywa. Ostatnie guziki podopinane i juz jutro w koncu ,nareszcie rzeczka nadzieji .Mnie jeszcze gryzie na jakie kolory wobkow wybrac .Tu by sie przydalo troche pomocy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TERMOS Opublikowano 3 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2008 Mnie jeszcze gryzie na jakie kolory wobkow wybrac .Tu by sie przydalo troche pomocy. Przepraszam -jakie kolory wobkow wybrac(mialo byc ).Moze macie jakies swoje tajne kolory bo o same wobki pewnie ciezko bedzie.Mialem nadzieje ze Jachu i heniutek cos pomoga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 3 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2008 Są dwie możlkiwości: albo naśladować pokarm, albo wkurzyć takiego pstrąga kolorem i pracą. Pierwszą możliwość sam musisz sprawdzić (co tam pływa) a druga to wszelkie drażniące kolory i kształty zdobień.Ja wolę łowić te ryby, które żerują - to jest najprzyjemniejsze a i brania są pewniejsze. Wyzwolenie agresywności jakoś nie leży w mojej naturze . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 3 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2008 Z mojego doświadczenia wynika, że o tej porze agresję u pstrągówwywołuje nie tyle kolor wobka co jego wielkość. Wszak pstrągi sątuż po tarle i wszystkie większe rybki wywołują u nich agresjęwięc nawet 9cm wobler nie będzie za duży. Jako ciekawostkę przytoczę takie zdarzenie, łowiąc na Pucharze Głowatki na Rappalę Magnum 18cm złowiłem potoka 45cm zapięty na przednią kotwicę, wszystkie groty w pysku. Nie namawiam do łowienia na 18cm klocki ale coś w tym jest.Pozdro Jachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablom Opublikowano 3 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2008 A co tam nad Parsętą Januszu dzisiaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 3 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2008 Witaj PawleNic nowego bez zmian, jakieś ryby padły, na dolnym odcinku Rościęcino-Zieleniewo wiem o czterech największa dobra trójka.Ale obawiam się mrozów co to je zapowiadają. No ale nie ma co panikować, pożyjemy zobaczymy.Pozdro Jachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablom Opublikowano 3 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2008 Ok, dzięki, data wyjazdu- sobota w nocy- mam nadzieje że już nic się nie zmieni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 3 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2008 Z mojego doświadczenia wynika, że o tej porze agresję u pstrągówwywołuje nie tyle kolor wobka co jego wielkość. Wszak pstrągi sątuż po tarle i wszystkie większe rybki wywołują u nich agresjęwięc nawet 9cm wobler nie będzie za duży. Jako ciekawostkę przytoczę takie zdarzenie, łowiąc na Pucharze Głowatki na Rappalę Magnum 18cm złowiłem potoka 45cm zapięty na przednią kotwicę, wszystkie groty w pysku. Nie namawiam do łowienia na 18cm klocki ale coś w tym jest.Pozdro JachuO wielkości nie wspominałem, bo o wielkość pytania nie było . Co do tej wielkości to uzależniam wszystko od wody na której łowię - im większa tym większe wabiki dopuszczam. Na zimowej niżówce nie łowię dużymi wobkami bo mi jakoś nie pasują do wody. Na wysokiej i 9 cm czasami nie wydaje się wystarczająco dużym wabikiem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 3 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2008 Jasne Sławku nie chodziło mi o negowanie Twojej opinii, tylko omoje spostrzeżenia. Ja mam u siebie taką wodę - dopływ Radwiszeroki na 2-3m i tak samo głęboki o tej porze łowi się tam wobkami 9-12cm sztywnym kijem i linką(żyłką) 0,30, a siadają takie po dwa - trzy kg. Ostatnio w ub.r 8 lutego udało mi sięzłowić takiego 60+.Pozdro Jachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 3 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2008 Nie odebrałem Twoich słów jako negowania opinii , tylko po prostu wielkość przynęty uzależniam od grubości wody. Nawet na niżówce są miejsca, gdzie duża przynęta pasuje , na przykład w jakimś wielkim i obszernym dole.Dobrze, że wszyscy mówimy to, co nam się z danym łowieniem kojarzy i jakie mamy doświadczenia. Czasami jakaś drobnostka potrafi nas doprowadzić do sukcesu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TERMOS Opublikowano 3 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2008 Dziekuje serdecznie za pomoc.Kazda wskazowka jest wazna .A po powrocie zdam krotka relacje Raz jeszcze Serdeczne dziekuje koledzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TERMOS Opublikowano 4 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2008 Operacja -KATASTROFA nad rzeka -NykopinsanTak mozna nazwac nasz dzisiejszy zwiad .Wielkie nadzieje i jeszcze wieksze rozczarownie .Dawno juz sie tak dobrze nieprzygotowywalismy do zadnej wyprawy.Kilka dni weszenia i informacje ze 1 stycznia na odcinku okolo 500m zlowiono prawie 40ryb w tym lososie i piekne trocie ,niewspomne o pstragach .Wszystko jak na zlosc sie nam nieukladalo ,lowilismy krzaki ,zrywalismy woblery i blach ,plytko gleboko i nic.Zerwane moje trzy wobki i trzy blachy ,Damian i jego syn Dawid walczyli dzielnie.Co chwile slyszalem swist zylki ,jak nie krzaki to zaczep gdzies o kamienie.Rwalismy ramie w ramie .Kilku miejscowych wedkarzy ciskalo zestawy rwac cos co chwile .Z jednym z nich chwile sobie pogadalismy,lowil tu od 15 lat wiec wode znal .(T)Witam. Czy mogie prosic o jakies szczegoly dotyczace wody. Oczywiscie!Ostanie trzy lata bylo bardzo cienko ze srebrniakiem ,wiekszosc ryb to ryby zasiedziale i jak twierdzil wracaja zaraz do wody .Dlaczego -taka ryba nienadaje sie do spozycia ,jak stwierdzil tylko swieze srebrne czasem ktos bierze .Generalnie jednak C&R .(T)Dlaczeg jest tak cienko -Samo lowisko oddalone jest zaledwie kilometr od morza gdzie to podobno flota odlawia wszystko w okolicy to raz ,dwa to ze woda jest niska i ryba niewchodzi intensywnie.Wyczowa ze nieprzejdzie przez przeplawki oraz stopnie.Cztery lata temu kiedy woda byla okolo 1 metr wyzsza ,mozna bylo zobaczyc trocie i lososie fruwajace przez przeplawki .Wtedy tez ryba swieza -srebrna brala jak wsciekla ,dzis szkoda gadac jezeli cos wogole weszlo .(T)A co z pstagiem -Eee, jakim pstragiem ,co roku zostaje wposzczany do rzeki wyniki jednak sa znikome w okolicy jest kilka jezior jak chcecie polowic to tam jedzcie .(T)-Na co najczesciej lowicie .Mucha tubowa z paternosterem na przeponie z 0,30 0,50 blachy i male woblerki na spining ze zwyklym kolowrotkiem spiningowym.Nieraz siegam po wedkie muchowa bardziej dla samej radochy niz dla wielkich polowow. Na rzece potrzebna jest tez licencja jej koszt to 40zl za dzien od osoby .My niemielismy zadnej kontroli ale miejscowy pytal nas o zezwolenie .Dzieci oraz polow batem niewymaga oplaty. Nasze wspolne podsumowanie -Damian zlowil sie na nowy kombinezon i nowa wedkie specjalnie na trocie ja mam nowe neoprenowe rekawice .Przejechalismy 100k w jedna i w droga smiejac sie od ucha do ucha .Syna Damiana Dawid podszkolil sie w polowie i zaostrzyl swoje zaciecie ze niezawsze wedkarstwo to ryby .Nalowilismy swiezego powietrza w ploca .Mimo to bylo warto pojechac tam i odgonic BZIKA. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TERMOS Opublikowano 4 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2008 Dodam jeszcze ze te czterdziesci ryb na tym odcinku 1 stycznia przypadlo na kilku wedkarzy w tym tego ktory z nami rozmawial .Dziwil sie bo przez caly dzien nawet brania niemial .Tak bylo i dzis ,kilku wedkarzy a ryb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
harvi Opublikowano 4 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2008 ==> Rafal A tak mnie namawiałeś żebym przełożył prace i pojechał z Wami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryst Opublikowano 4 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2008 No cóż....., nie co dziennie jest 1-szy maja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.