Tytułem wstępu: trzeci rok z rzędu byliśmy w podobnym terminie na tym samym jeziorze w Finlandii. Poprzednie dwa lata woda miała ok 13-14 stopni, grążele dopiero w powijakach przy dnie. w tym roku woda miała 22 stopnie, grążele sporo już na wierzchu i sporo jeszcze wychodziło. ucieszyliśmy się, że połapiemy wśród tej młodej roślinności ale niestety im więcej grążeli i bardziej zielone rdesty tym mniej szczupaków, mimo, że echo pokazywało dużo drobnicy. były one na kamienistych podwodnych górkach razem z sandaczami i okoniami lub w starych rdestach i przy starej suchej trzcinie. poprzednio na innym fińskim jeziorze łapaliśmy normalnie jak u nas wśród grążeli i rdestów.
czy ktoś potrafi wytłumaczyć dlaczego ich nie było wśród świeżej roślinności?
Pytanie
kostom63
Tytułem wstępu: trzeci rok z rzędu byliśmy w podobnym terminie na tym samym jeziorze w Finlandii. Poprzednie dwa lata woda miała ok 13-14 stopni, grążele dopiero w powijakach przy dnie. w tym roku woda miała 22 stopnie, grążele sporo już na wierzchu i sporo jeszcze wychodziło. ucieszyliśmy się, że połapiemy wśród tej młodej roślinności ale niestety im więcej grążeli i bardziej zielone rdesty tym mniej szczupaków, mimo, że echo pokazywało dużo drobnicy. były one na kamienistych podwodnych górkach razem z sandaczami i okoniami lub w starych rdestach i przy starej suchej trzcinie. poprzednio na innym fińskim jeziorze łapaliśmy normalnie jak u nas wśród grążeli i rdestów.
czy ktoś potrafi wytłumaczyć dlaczego ich nie było wśród świeżej roślinności?
Pozdrawiam,
Tomek
Edytowane przez kostom63Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
32 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.