Skocz do zawartości

Salmo 2014 - nowy katalog już dostępny!


Yokozuna

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
miło mi poinformować, że nowy katalog Salmo 2014 jest już dostępny!
Na nadchodzący rok proponujemy trzy nowe modele: Sparky Shad (4, 5 i 7 cm), Lil'Bug (2 i 3 cm) oraz Salmo Thrill w nowym rozmiarze 5 cm! Poza tym 16 nowych kolorów w istniejących modelach. Miłego oglądania!
Pozdrawiam,
Marcin

Edytowane przez Yokozuna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego na stronie Salmo nie mogę kupić przynęty Whacky a na allegro jest ?

Salmo chyba nie prowadzi sprzedaży detalicznej jako takiej, pewnie przez umowy z dystrybutorami/przedstawicielami. Warto napisać maila z pytaniem o dostępność http://www.salmo.com.pl/kontakt/ Edytowane przez PRZEEMAS7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Identycznie inaugurowano Thrilla, ja na swoje pierwsze czekałem z listy w sklepie wędkarskim  :) .

Zanim sklepy nie zaczną brać ze stanów magazynowych, zamiast z taśmy, klient będzie musiał sobie poczekać.

Oby tylko czas oczekiwania skrojony był pod miarę łowności przynęty, większość oczekujących to mężczyźni, a nie jest tajemnicą, że w oczekiwaniu nawet na najpiękniejszą pannę nużymy się łatwo i bywa, sięgamy po ofertę konkurencji.  ;)

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co dla kogo jest nowością. Dla mnie jedyną nowością produkowaną przez Salmo był Slider. Nowy design lub rozmiar  znanych przynęt to jak dla mnie nie nowość. Pod względem innowacyjności daleko Salmo czołówki.

Bywa zazwyczaj tak, ze sama zmiana rozmiaru nadaje wabikowi troszeczkę innej charakterystyki pracy. Na jednych wodach jest to bez znaczenia, na innych może się okazać strzałem w dziesiątkę.

Jeżeli znasz jeszcze jakiegoś czołowego producenta przynęt na naszym rodzimym rynku, to podepnij jakiś link, abym mógł zgłębić katalog z nowościami....nawet na 2012r.

Pozd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co dla kogo jest nowością. Dla mnie jedyną nowością produkowaną przez Salmo był Slider. Nowy design lub rozmiar  znanych przynęt to jak dla mnie nie nowość. Pod względem innowacyjności daleko Salmo czołówki.

Też chętnie obejrzę jakieś innowacyjne produkty czołowych producentów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co dla kogo jest nowością. Dla mnie jedyną nowością produkowaną przez Salmo był Slider. Nowy design lub rozmiar  znanych przynęt to jak dla mnie nie nowość. Pod względem innowacyjności daleko Salmo czołówki.

W dzisiejszym bogactwie świata woblerów trudno wymyślić coś zupełnie nowego, przełomowego, patrząc na rapalę rewolucji żadnych również nie widzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę podstaw nadal, żeby czepiać się Salmo ,bo są najwięksi i tyle , nie o nowościach tutaj piszę,ale o powtarzalności wyrobu. Przejrzeć rubryki zgłoszeń ryb złowionych na ichnie wobki,porównać z resztą rodzimego produktu i wyjdzie nam, że tylko Salmo się liczy ,a reszta niestety jest tylko tłem.Piszę tu tylko o seryjnej produkcji,bo przecież lurebuilding  w Polsce jest nietykalny,genialny i unikalny w swej prostocie i wymyślności tego co przecież ktoś już kiedyś stworzył............

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi o semantykę, bo jest różnica miedzy przynętą nowością a nową przynętą firmy X. Nie kwestionuje sukcesu biznesowego Salmo ale podtrzymuje tezę że w innowacyjności nie maja nic do zaoferowania. Nie tylko zresztą Salmo. Ja nie wymagam aby biznesmeni sypali pomysłami z rękawa. Jak życie pokazuje nie jest to niezbędne do sukcesu rynkowego. Taki np. Relax swoją potęgę zbudował na zmodyfikowaniu kształtu ogona rippera. Od tego czasu pod względem innowacyjności nie pokazali nic a w gumach nowości jest sporo. Ja myślę, że nowości powstają właśnie u tych wyśmiewanych strugaczy a zarazem wędkarzy którzy poświęcili życie na łowienie ryb. Jeden taki z Holandii zrobił niby niewiele, sprowadził Walk The Doga w głębsze partie wody. Przynęta się ukazała na rynku pod nazwą Slider i odniosła ogromny sukces. Nie dlatego, ze miała dziwny kształt ale dlatego, że łowi ryby kiedy inne przynęty nie działają, czyli wypełniła pewną lukę. Z argumentami typu I Love Salmo nie podejmuje się dyskutować :) z tym, że nasi strugacza wymyślają rzeczy już dawno wymyślone również. Ja twierdzę, że np. w przynętach boleniowych wszystkie nowości jakie powstały to dzieła tych śmiesznych strugaczy, w kleniowo jaziowych zresztą też.  

PS. Kiedy jeszcze na rynku nie było Slidera w WP ukazał się taki artykuł p.t. „Patyk z Kotwicami”. Polecam :)

Edytowane przez gorzala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sadzę aby jakakolwiek firma robiła z premedytacja gorsze przynęty bo to jest strzelanie sobie w kolano. Ja tylko polemizuje z pewnymi tezami które są raczej ślepym zauroczeniem niż twardym faktem. Co znaczy dla fanów, że Salmo jest naj? W segmencie przynęt sumowych też? W rankingu popularności bije ją tu na głowę Dorado. Miłość jest ślepa jak widać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najśmieszniejsze jest to że w moich pudłach są może 2 woblery Salmo , i nie darzę jakąś szczególną "miłością" żadnego z producentów. Ja po prostu chodzę na ryby kiedy mam na to czas i w pudełkach mam to co potrzebuję,a nie wszystko co można kupić. Nie wbijam sobie również do głowy rankingów takich jak ten głośny ostatnio "sumowy" Marka Szymańskiego,bo mam przede wszystkim inne warunki nad wodą , no i jestem nad wodą już ładnych parę lat i potrafię sam sobie stworzyć taki ranking. Z resztą przeglądając ten jakże poczytny periodyk ,mam wrażenie że rok rocznie powtarzają się tematy,tylko te rankingi Marka Szymańskiego i reszty autorów się zmieniają jakby na potrzeby druku i nadania tematowi świeżości.

Co do mojego podejścia do lurebuildingu ,to jest takie jakie jest,nie bez powodu . Na samym tym portalu padło tyle pytań typu:..."czy ma ktoś zdjęcia rtg salmo,rapali czy innych wobków",lub stwierdzeń :"rybę złowiłem na SLIDERA swojej produkcji" ,lub jakże pięknych "pomysłów" pokazanych w wątku autorskim ..........ale zobaczonym tydzień prędzej u innego kolegi w jego wątku :blink: To co mam sobie innego pomyśleć o tym zjawisku ? Na pewno są wśród nich ludzie ambitni,ale są też ludzie nadzwyczaj leniwi i prości w swym postępowaniu .

A wracając do tematu Salmo vs Dorado , to dopóki Dorado w cenie woblera nie będzie dawać do niektórych modeli 5 sterów zapasowych i jakiegoś kleju ,lub też sami nie rozwiążą tego problemu to........w moim rankingu nie zaistnieje ,mimo iż te modele są całkiem łowne .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...