Kamil Z. Opublikowano 25 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2013 Ciekawe, czy te podróby też ząbkują?? Sorry, ale nie mogłem.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dagon Opublikowano 25 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2013 Ciekawe czy mają czym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DonPablo Opublikowano 25 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2013 Nie chce mi się za dużo pisać, więc pozwolę sobie na odesłanie kolegów do tego, wiele wyjaśniającego wpisu:http://jerkbait.pl/blog/6/entry-112-sprz%C4%99tomania/Zachęcam do lektury. Czytanie, podobnie jak podróże, rozszerza horyzonty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dienekes Opublikowano 25 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2013 Najzabawniejsze jest to, że "odsyłani" już to czytali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DonPablo Opublikowano 25 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2013 I co? Nic? Brakuje mi tu jeszcze tekstów typu: "Z uczciwej pracy na existy to on na pewno nie zarobił" albo "Patrzcie, ludzie w kraju żyją w ubóstwie a on tu z takim sprzętem wyskakuje-aferzysta jeden". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dagon Opublikowano 25 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2013 I co? Nic?@DonPablo podlinkowałeś wpis na Ławce Sławka, ale mój komentarz to ci chyba umknął?Bo gdybyś przeczytał to co tam napisałem, dodał mój wpis z tego tematu, zrozumiałbyś z jakiej pozy się nabijam i co mnie w wędkarstwie śmieszy.Wbrew pozorom zauważam różnicę pomiędzy "sprzętomaniakiem" w dobrym, Sławkowym tego słowa znaczeniu a zwykłym wędkarskim snobem, który kupuje najdroższy sprzęt tylko dlatego, że taki właśnie jest - NAJDROŻSZY. Nic nie poradzę, że śmieszy mnie taka maniera, podobnie jak bawią mnie późniejsze wygibasy takich właśnie jednostek nad każdą nowością, jakby wędkarski świat zaczynał i kończył się na katalogowym cenniku.Cytując ciebie pominąłem dalszy wywód, celowo zresztą, nie o zawiści było pisane, i nie, nie brakuje tu takich wpisów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 25 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2013 Najdroższym moim kręciołem, jak na sprzetomaniaka i szpanera przystało jest Cerata. Kosztowała coś koło 2k, i bardzo mnię się podoba. Bo przecie zwijadło za taką kasę MUSI się podobać. Owszem, jest fajna, dobra, dobrze zwija, super pracuje ( nie stuka; jeszcze ) ale drugi raz bym już nie kupił. I tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
makamba Opublikowano 25 Czerwca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2013 Trochę odbiegamy od tematu bo zakładając go chodziło mi bardziej o pewność czy Japończyk zawsze pochodzi z Japonii a nie czy te kołowrotki z linków to oryginały czy podróbki. Makamba wrzucanie takich linków powinno być blokowane gdyż wszystkie te oferty są fałszywe. Wystarczy wpisac w gogle byle co odnośnie tego typu ofert z chin czy Indonezji i wszystko jasne. Wy jako starzy niuchacze netowi powinniście to wiedzieć, a tak to ktoś się napali i kasa w plecy !!! Oni na tym żeruja bo zawse znajdują się idioci co wpłacają im kase przez western union lub przelew. W Polsce tez niejeden już kase na existach czy stellach po 300USD czy magnesiumach wtopił...na poważnym portalu trza ludzi przestrzec a nie zastanawiać się nad głupotami i wyciągać jakieś abstrakcyjne wnioski co do dostepnoścji jdm poza japonią i kosmicznymi marżami Japończyków Mefisto - spodziewałem się ,że takie tematy mogą być dla Ciebie drażniące czy niewygodne , wiem bowiem ,że sam w swoich aukcjach sprzętu Made in Japan ostrzegasz przed kupnem podróbek (choć wcale też nie wiadomo czy to podróbki), ale czemu od razu twierdzisz ,że te linki powinny być blokowane?Tym bardziej jeśli prawdą jest to co o nich piszesz mogą zostać jako ostrzeżenie - pod warunkiem udowodnienia ,że wszystkie te linki są fałszywe.Ja osobiście nie wiem czy są i czy wszystkie. Nie wiem też jak można to udowodnić bez podjęcia "ryzyka" transakcji". To ,że ktoś ,gdzieś , często anonimowo napisze w necie ,żeby nie kupować w sklepie "x" czy "y" też do mnie nie trafia bo takich "oczerniaczy" jest wielu a cele bywają różne i nie zawsze szlachetne...Często jest to też robota konkurencji.Niektórzy pewnie pamiętają poruszany na forum temat tchniętej patriotyzmem strony www w stylu "Nie kupuj w sklepie Raven" , której autorem jest jeden z sąsiadów Raven'a z branży.http://jerkbait.pl/topic/6214-raven-fishing/page-2 Bartku, to co piszesz z lekka mnie zmroziło. Wynika z tego (po raz kolejny), że w Polsce wszystko jest możliwe. Natomiast w kwestii kodeksu samuraja, to wartości jakie przyświecają większości firm japońskich, zmuszają je do uczciwego traktowania klienta (taka mentalność i historia). Na tym przez lata zbudowały swój brand. Zarówno Daiwa jak i Shimano, nie boją się jasno komunikować miejsca produkcji sprzętu. Klient może wybrać: JDM albo...Odnośnie tych sklepów internetowych, to może warto by się ich grzecznie zapytać: z jakiej okazji dają takie rabaty? Niech się wytłumaczą O, właśnie Mefisto nazwał rzeczy po imieniu. Czemu takie rabaty/czemu tak tanio? Pamiętaj ,że pytasz Makambę - człowieka znanego z tego ,że 100% ceny zwykł płacić tylko w sklepach spożywczych i na stacjach paliwowych. (Choć tak po szczerości to diesla mogę w NL kupować po "układzie" za 1euro od litra , ale niestety auto mam benzynowe ) Wyobraźmy sobie , że taki Indonezyjski "biznesmen" składa propozycję kupna 500sztuk Stelli firmie Shimano i obiecuje powtórzyć to w kolejnym roku.Czy Shimano wypnie się twierdząc ,że ich kryzys nie dotyczy i Stelle w mniejszej ilości 100sztuk wolą sprzedać sieci sklepów w jednym z europejskich państw , z którą współpracują od kilu lat.?Z doświadczenia wiem ,że raczej nie.Teraz - Indonezyjski biznesmen - zarejestrowany jako "jednoosobowa hurtownia sprzętu wędkarskiego" pakuje sobie zakupione kołowrotki w garażu ,zasiada do kompa i wystawia kołowrotki na odpowiedniej stronce www.Sprzedać trzeba szybko,tanio i dużo.Wszystkie te 3 wymogi ściśle sobie sprzyjają. A sieć sklepów musi wykarmić więcej głów , opłacić większy metraż... Obecnie wiele sklepów w NL rezygnuje z Shimano bo opłaca im się handlować ich wyrobami pod warunkiem ,że zasypią sobie półki większymi ilościami niż są w stanie sprzedać.Zostają więc sieciowe kolosy i garażowo/internetowe mikrusy z odpowiednim kapitałem. Inny przykład.Rozglądam się ostatnio za silnikiem elektrycznym do pływadła.Padło na Minn Kota Traxxis 55lbs z maximizerem.Idę do sklepu wędkarskiego - są za 750euro.Dzwonię do znajomego - Za ile dasz radę załatwić? - Za 590euro.Szukam w sieci , sklep 50 kilosów ode mnie są - za 485euro - wysyłka gratis.Ten sam model,gwarancja - elegancja Francja. Wracam do sklepu - mówią - niemożliwe - ale sami proponują mi ,że oddadzą swój za 500e.Znajomy od telefonu obraził się ,że nie chcę od niego a wolę jak to powiedział od "oszustów co kupują od Minn Koty kilka kontenerów i pewnie przemycają bez cła i Vat'u". Nie wspomnę już nawet o złotych interesach jakie można prowadzić z amerykańskimi żołnierzami stacjonującymi w europejskich bazach NATO. Kontener z armatą a na niej łódeczka z silniczkiem. Oczywiście bez ingerencji celnika. Wracając do pytania... Można by też zapytać :A czemu nowe Audi A4 w USA kosztuje prawie połowę mniej niż praktycznie takie samo (inne lampy itp) nowe Audi A4 w Niemczech... Ale na to mają wpływ już trochę inne czynniki. Lub:Czemu niektóre przynęty pewnej firmy są w PL ponad dwa razy tańsze niż w NL choć dystrybutor twierdzi ,że ceny mają ustalone takie same w EU a w PL to nawet przedstawiciela nie mają. Witam. Temat ten, z tym że z innymi sklepami badałem wcześniej. Poczytajcie sobie: http://www.thehulltruth.com/northeast/498968-horizon-fishing-supply.html#bhttp://www.worldlawdirect.com/forum/online-purchases-sales/71415-indonesian-fraud-fishing-reels.htmlhttp://www.stripersonline.com/t/888077/scam-website-selling-reels-fake Nie twierdze, że wszyscy to oszuści. Ale tych niestety jest cała masa!!! Zakupu można dokonać jedynie przez PayPal. Ta instytucja sprawdza dokładnie dane posiadacza konta przed zarejestrowaniem w bazie i ubezpiecza transakcje przy zakupie towarów i usług.Jak sklep tego nie ma i tylko interesuje go płatność, przez Wire Transfer, Western Union, czy Money Gram - to lepiej sobie odpuścić, no chyba, że ktoś ceni sobie dreszczyk emocji przy grze w ruletkę ....Nie jestem pewien czy , w którymś z podanych przeze mnie linków nie było czasem zgodności na usługę PP. Rozwiązanie tej, ekhm, aryctrudnej, zagadki zawiera się w cytowany przez OP hasełkach: "we promise that our products are all in top quality and original boxes", "We specialize in top quality. " Oryginalne, to, jeśli im wierzyć, mają co najwyżej pudełka, a cała reszta, jest podróbą. Najwyższej jakości Hmmm...a jeśli Ci powiem ,że zapłacisz za Stelle 250euro , nową na gwarancji .. w sklepie w Holandii?A jeśli ci powiem ,że Shimano Calais 201DC można było kupić , nową z gwarancją za równowartość 300euro w sklepie nawet w ... Czechach ?Podróbki??? Wracając jednak do pierwotnego tematu - Ile Japan jest w Japan?To mnie właśnie nurtuje najbardziej.Jeden z kolegów wspominał już wcześniej o naklejaniu naklejek Made in Japan na polskich łożyskach , więc sama naklejka chyba zbyt nie przekonuje o rodowodzie. Skupmy się na na zawartości "japończyzmu" w produkcie i co mu ten "japończyzm" nadaje.Czy Made In Japan to tylko to co powstanie w Japonii , zbudowane japońską ręką z japońskich dóbr natury? A może Made in Japan oznacza też Japońską fabrykę w innym kraju gdzie pod japońskim nadzorem produkt wychodzi z innych ,żółtych rączek.Jako rodowity produkt "J" = oczywiście.Czy taki np kołowrotek staje się "J" gdy wszystkie jego elementy powstają na miejscu , czy może też gdy przypływają z innego zakątka Azji?A może jest wręcz odwrotnie?Może bardziej opłaca się składać kołowrotek z własnych półfabrykatów tam gdzie ręce tańsze ? (Tu znowu muszę posłużyć się przykładem z NL.Jest tu pewna sieć sklepów odzieżowych , dla ludzi raczej starszych i zamożnych.W przypadku gdy klient chce sobie np skrócić nogawki , abo przyszyć guzik - sklep wysyła taki nagromadzony przez jakiś czas towar do reklamacji i przeróbek i wysyła w tym celu do ...Polski. Absurd , ale podobno to się bardziej opłaca. ) Czy takiej Japonii , wyspie o niedostatecznych zasobach naturalnych , gdzie eksploatacja miejscowych złóż metali jest mało opłacalna ze względu na ich niską jakość , państwu gdzie jedynie złoża złota,srebra i magnezu spełniają bieżące wymagania przemysłu a zależnemu od ciągłych dostaw rudy żelaza,miedzi i używanego w metalurgii boksytu wciąż opłaca się produkować np kołowrotki , które przecież nie są największą dźwignią ich gospodarki.Może trybiki opłaca się bardziej brać z Chin , łożyska z np Polski a gumowe elementy wytwarzane z Kongijskiego kauczuku przetwarza im na przykład Singapurska firma Lanxess?A może to wszystko jest jeszcze składane w Malezji pod kontrolą czujnego , samurajskiego oka? I jeszcze tylko naklejka lub odpowiednia grawerka... Podkreślam,że nie jestem wrogiem Japonii.Był to nawet mój wymarzony kraj do zamieszkania.Aż do momentu gdy obejrzałem przygnębiający film/dokument "Imperium bez namiętności". Teraz już tylko podobają mi się "mangowate" Japonki... Jakby ktoś miał ochotę obejrzeć film to polecam.Choć nie jest to film związany z wędkarstwem a już pierwsze minuty mówią nam co jest prawdziwym problemem "Japońców". http://www.youtube.com/watch?v=yIXoRoPFT7k 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MefistoFishing Opublikowano 25 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2013 Makuś, za dużo czasu spędzasz na necie...idź lepiej na ryby To co napisałem nie ma nic wspólnego z moimi niewygodami, itp. wiem jakie sa realia i jak się na tym handlu "zarabia", Ci co maja inne zdanie to kosmici. Zajmuje się tym dodatkowo około 5 lat, więc znam wszystko od podszewki i nikt mi ciemnoty nie wciśnie jaki to ja jestem 'bogacz" na handlu jdmami Wszystkie linki co podałes sa fałszywe, wszystkie bez wyjątku. Ani w chinach ani wżadnej indonezjii nie ma JDmów i nigdy nie będzie. Te wszystkie pseudo sklepy co kilka tygodni zmisnia nazwy, itp., ale w każdym pisze, że albpo super sprzedawca, alebo działa kilka lat...ultra sciema. Nie ma moim zdaniem sensu nawet 5 sekund nad tym się zastanawiać czy dostanie się podróbkę czy nic nie dostanie. Efekt jednaki, kasy brak. Znam takich co "kupili" jak sami chcecie umoczyć kasę licząc na 'okazje" to proszę bardzo !! Kupujcie , zrzucajcie się na 5-10 sztuk i ogień Moim zdaniem meritum takiego wątku to powinno być : ostrzegamy przed zakupami w takim stylu !!! i tyle w temacie ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MefistoFishing Opublikowano 25 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2013 Japończycy nie wyprodukują, dla żadnego "biznesmena" z Indonezji żadnych stelli !!! a już w ilości 500 Sztuk to bbuuhahah Takich kołowowrtków schdizi z linii produkcyjnej kilka tysięcy może ciut więcej na cały świat w ciągu całego cyklu sprzedaży przez 3 lata pwoeidzmy, a te chińczyki maja każdy ma po 500 sztuk to może w milionach egzemplarzy idzie produkcja stelli ehh...ludzie..ludzie...Makuś...jak wydarłeś jakiś silnik od kogoś poniżej kosztów zakupu to tylko ty się cieszysz, a nie sprzedawca z zarobku, jedynie z tego , że pozbył się balastu w sklepie co mu lezy rok albo i 3 l;ata. Takie interesa to i ty sam pewnie niejeden raz zrobiłeś wystawiając cos na sprzedaż za połowę tego co wydałeś wcześniej....zresztą jak my wszyscy dobra nie chce mi się już pisać bo to strata czasu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
makamba Opublikowano 25 Czerwca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2013 (edytowane) Mefistuś, mi tam wsio ryba.Może ten temat być i jako ostrzeżenie.Tylko wolałbym być pewien ,że te okazje to "wałki".A na ryzyko przy kupnie jednak mnie nie stać. Podane cyfry kołowrotków są przykładowe.A tych silników maja ogromne ilości , więc niczego nie wyrywałem. Edytowane 25 Czerwca 2013 przez makamba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dienekes Opublikowano 26 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2013 Tak, Bartoszu, podróbki. Tak w każdym razie ja interpretuję te niepoprawne językowo zapewnienia o najwyższej jakości w oryginalnym opakowaniu. Dla mnie oczywistym jest bowiem, że gdyby sam kołowrotek był ori, to nikt nie skupiałby się na opakowaniu, zaś sama jakość byłaby zagwarantowana przez producenta.Tego z Japonii. Made in Japan może oznaczać li tylko jedno - Wyprodukowany w Japonii. Nie poza granicami KKW za zgodą lub na zlecenie Japończyków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DonPablo Opublikowano 26 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2013 Odnośnie historii i mentalności Japończyków, warto jest obejrzeć więcej filmów, bo jeden skupiający się na wyrwanym z kontekstu temacie, nie odda w żaden sposób pełnego obrazu tego narodu. Na jego podstawie można jedynie zauważyć podobieństwo z Polską- ze swoim ujemnym wskaźnikiem urodzeń, jest w bardzo podobnej sytuacji- nasze społeczeństwa starzeją się równie szybko. Polityka korporacji związana z dystrybucją, też leży u podstaw marki. Jak zareagowałaby autoryzowana międzynarodowa sieć handlowa na wieść, że fabryka sprzedała np 500 Stelli za 1/3 ceny jakiemuś dupkowi z Indonezji? Wszystkie umowy do kosza? Lata współpracy do kosza? Nikt przy zdrowych zmysłach tego nie zrobi. I ostatnia sprawa dotycząca jakości Made in Japan. Warto zapoznać się z japońskim modelem zarządzania opartym na filozofii Kaizen, który obowiązuje w większości poważnych japońskich firm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RafałWrocław Opublikowano 26 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2013 Polityka korporacji związana z dystrybucją, też leży u podstaw marki. Jak zareagowałaby autoryzowana międzynarodowa sieć handlowa na wieść, że fabryka sprzedała np 500 Stelli za 1/3 ceny jakiemuś dupkowi z Indonezji? Wszystkie umowy do kosza? Lata współpracy do kosza? Nikt przy zdrowych zmysłach tego nie zrobi. Zgadzam się z tym w 100 % Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MIGOTKA Opublikowano 26 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2013 " Cele kaizen skrócenia czasu realizacji procesu pracy oraz poprawy jakości;dostosowywania technicznego elementów systemu;tworzenia kryteriów oceny i nagradzania;redukcji kosztów. Zasady kaizen Filozofia kaizen opiera się na dwóch, zasadniczych elementach:ulepszania i zmiany na lepsze,toczącego się stale procesu. 10 zasad kaizen Problemy stwarzają możliwości.Pytaj 5 razy „Dlaczego?” (Metoda 5 why)Bierz pomysły od wszystkich.Myśl nad rozwiązaniami możliwymi do wdrożenia.Odrzucaj ustalony stan rzeczy.Wymówki, że czegoś się nie da zrobić, są zbędne.Wybieraj proste rozwiązania, nie czekając na te idealne.Użyj sprytu zamiast pieniędzy.Pomyłki koryguj na bieżąco.Ulepszanie nie ma końca." Cos nie do końca polityka firm pokrywa sie z tą filozofią. Jakość a właściwie trwałość spada Redukcja kosztów też jakoś śłabo wygląda z rosnącymi cenami kolejnych modeli(szczególnie górna półka) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DonPablo Opublikowano 26 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2013 (edytowane) Dążenie do doskonałości nie oznacza, że nie wydarzy się po drodze jakaś wpadka. Najlepszym tego przykładem jest nowa Toyota Avensis mojej żony, w której zablokowała się skrzynia biegów po 2000 km. Ważne jest, jak się z tego wybronili- wzięli do serwisu i uznając, że jest to unikalny przypadek, w ciągu tygodnia (dali na ten tydzień auto zastępcze) zamienili nam na identyczny z zerowym przebiegiem, przeprosili a tamten felerny wywieźli do Belgii na badania.Znane są akcje serwisowe Toyoty, kiedy zaprasza się tysiące klientów, na wymianę jakiegoś potencjalnie wadliwego podzespołu- niby kłopotliwe, ale zdarza się to tak rzadko, że wzmacnia to zaufanie do marki.Podobnie z kołowrotkami- owszem, górna półka drożeje, ale jest to związane ze wzrostem ceny pracy, materiałów i innych kosztów a nakłada się na to także inflacja.Natomiast nie mogę się zgodzić, że spada jakość kołowrotków z górnej półki. Stella JDM jak była doskonała tak jest nadal. Nie mam najnowszego Exista, to się nie wypowiadam, ale poprzedni model to nadal ideał.Przeniesienie produkcji do Indonezji, Malezji czy Chin jest oczywiście pójściem na kompromis, ale trzeba mieć świadomość, że wędkarze na całym świecie chcą mieć Shimano czy Daiwę za psie pieniądze- więc proszę, wychodzimy na przeciw waszym oczekiwaniom (musieliśmy w tym przypadku zrezygnować z części naszej filozofii) i oto jest baitrunner z Malezji za 100$, w którym po roku pojawiają się luzy- coś za coś. Uczciwie jednak o tym informujemy napisem Made in Malesia. Edytowane 26 Czerwca 2013 przez DonPablo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 26 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2013 Dążenie do doskonałości nie oznacza, że nie wydarzy się po drodze jakaś wpadka. Najlepszym tego przykładem jest (...) najlepszym przykladem jest system kaizen sam w sobie i nie zrozumie tego nikt, kto nigdy nie mial z tym stycznosci, kto nigdy z kaizen realnie i przez dluzszy okres czasu nie pracowal 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mateush Opublikowano 26 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2013 Makuś i Mefistuś ...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 26 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2013 Makamba wrzucanie takich linków powinno być blokowane gdyż wszystkie te oferty są fałszywe. Wystarczy wpisac w gogle byle co odnośnie tego typu ofert z chin czy Indonezji i wszystko jasne. Wy jako starzy niuchacze netowi powinniście to wiedzieć, a tak to ktoś się napali i kasa w plecy !!! Oni na tym żeruja bo zawse znajdują się idioci co wpłacają im kase przez western union lub przelew. W Polsce tez niejeden już kase na existach czy stellach po 300USD czy magnesiumach wtopił...na poważnym portalu trza ludzi przestrzec a nie zastanawiać się nad głupotami i wyciągać jakieś abstrakcyjne wnioski co do dostepnoścji jdm poza japonią i kosmicznymi marżami Japończyków Zgadzam się, za wyjątkiem blokowania linków. W sumie dobrze że ten wątek powstał, bo np. ja do tej pory nie miałem świadomości że takimi podróbkami się handluje, a teraz mam. Czasami pazerność ćmi zdrowy rozsądek, zwłaszcza że kołowrotki kosztuję kupę siana i nawet te 390 dolców to niemało. Tytuł wątku zmieniłem na "ostrzeżenie przed podróbkami" - oczywiście każdy może sobie wyrobić własne zdanie po przeczytaniu tego wątku ale skoro temat "podrabiania" kołowrotków nie był do tej pory poruszany na portalu to uważam że warto na niego zwrócić uwagę. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 26 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2013 wedlug mnie, w przypadku tych linkow, rozchodzi sie o tzw. scam a mniej o handel plagiatem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 26 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2013 Piotrek, zapewne masz racje stąd "hurtowa" ilość sprzedawanego towaru - firma zniknie po pierwszych kliku wyłudzeniach, mała ilość transakcji a kasa duża. Tak czy siak czy to podróbki czy próba wyłudzenia - przekrętem śmierdzi na kilometr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 26 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2013 W dzisiejszym śiecie nie dziwi nic, nawet jak uruchomią linię z podróbkami stelli .Świat zwariował, czujnym wypada być 24h/dobę :lol: . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.