Skocz do zawartości

Nasi milusińsy czyli koty, psiaki i inne zwierzaki


seiken

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo ciekawa rasa. Dobry strażnik podwórka, a jeszcze lepszy przyjaciel dla swoich. Znajomy ma. Jego pirenejczyk nauczył kuriera, że tabliczka na furtce nie wisi bez powodu [emoji16] tylko go wywrócił i stanął nad nim i czekał, aż wlasciciel przyjdzie [emoji23]

Edytowane przez mav3rick
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawa rasa. Dobry strażnik podwórka, a jeszcze lepszy przyjaciel dla swoich. Znajomy ma. Jego pirenejczyk nauczył kuriera, że tabliczka na furtce nie wisi bez powodu [emoji16] tylko go wywrócił i stanął nad nim i czekał, aż wlasciciel przyjdzie [emoji23]

Dokładnie taki jest i mój ????.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawa rasa. Dobry strażnik podwórka, a jeszcze lepszy przyjaciel dla swoich. Znajomy ma. Jego pirenejczyk nauczył kuriera, że tabliczka na furtce nie wisi bez powodu [emoji16] tylko go wywrócił i stanął nad nim i czekał, aż wlasciciel przyjdzie [emoji23]

Bardzo glupie zachowanie psa. Jak wiekszosci wszelkich ras owczarkowatych. Dla nich sa wielkie farmy, wilki, czasem niedzwiedzie. Co jakby kurier rypnal glowa w chodnik i cos powaznego mu sie stalo?

 

Dobry "guard dog" ma kazac owemu kurierowi spied...ac goniac i szczekajac na niego jak juz z jakis powodow dostal sie na posesje. Nie grysc, nie przewracac, dac szanse.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo glupie zachowanie psa. Jak wiekszosci wszelkich ras owczarkowatych. Dla nich sa wielkie farmy, wilki, czasem niedzwiedzie. Co jakby kurier rypnal glowa w chodnik i cos powaznego mu sie stalo?

 

Dobry "guard dog" ma kazac owemu kurierowi spied...ac goniac i szczekajac na niego jak juz z jakis powodow dostal sie na posesje. Nie grysc, nie przewracac, dac szanse.

Jedynym głupim w tym przypadku był kurier, który zignorował tabliczkę z ostrzeżeniem na furtce. Szczególnie gdy na furtce jest też dzwonek. Goniąc go też by mógł narazić tego głupiego kuriera na różnego rodzaju kontuzje czy wypadki ze wszelkimi złamaniami włącznie. Każdy normalny myślący człowiek, nie wejdzie na podwórko widząc ostrzeżenie o bytności psa. Nawet gdyby nie było psa to choć trochę kultury osobistej by sprawiło, żeby użył dzwonka na furtce. Edytowane przez mav3rick
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedynym głupim w tym przypadku był kurier, który zignorował tabliczkę z ostrzeżeniem na furtce. Szczególnie gdy na furtce jest też dzwonek. Goniąc go też by mógł narazić tego głupiego kuriera na różnego rodzaju kontuzje czy wypadki ze wszelkimi złamaniami włącznie. Każdy normalny myślący człowiek, nie wejdzie na podwórko widząc ostrzeżenie o bytności psa. Nawet gdyby nie było psa to choć trochę kultury osobistej by sprawiło, żeby użył dzwonka na furtce.

Dokładnie tak .

Po to jest ogrodzenie i dzwonek a nawet jak dzwonka nie uświadczysz. Prywatny teren /posesja należy do właściciela koniec kropka.

U mnie w poprzedniej tabliczce w drugim zdaniu dopisałem: wchodzisz na własne ryzyko !! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo glupie zachowanie psa. Jak wiekszosci wszelkich ras owczarkowatych. Dla nich sa wielkie farmy, wilki, czasem niedzwiedzie. Co jakby kurier rypnal glowa w chodnik i cos powaznego mu sie stalo?

 

Dobry "guard dog" ma kazac owemu kurierowi spied...ac goniac i szczekajac na niego jak juz z jakis powodow dostal sie na posesje. Nie grysc, nie przewracac, dac szanse.

A myślisz, że ten pirenej podszedł cichaczem jak ninja do kuriera i rzucił go na glebę?

Typowe zachowanie "owczarkowatych" pierwotnie strzegących stad, to narobić hałasu, postraszyć wyglądem czyli właśnie dać szansę na opuszczenie terenu i dopiero jak ktoś ma w dupie ostrzeżenia osadzić go na miejscu.

Jeśli pirenej gościa dogonił, maliniak, użytkowy onek czy pitbull zrobiłby to dużo szybciej i co dalej? Nawet jeśli pies byłby wyszkolony, żeby oszczekiwać nie atakując od razu, kurier zacząłby się oganiać, kopać, machać rekami i bez ugryzienia mogłoby się nie obejść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak .

Po to jest ogrodzenie i dzwonek a nawet jak dzwonka nie uświadczysz. Prywatny teren /posesja należy do właściciela koniec kropka.

U mnie w poprzedniej tabliczce w drugim zdaniu dopisałem: wchodzisz na własne ryzyko !! 

Nieznajomość prawa szkodzi.

 

W tym przypadku Tobie. Posesję, mieszkanie, komórkę, samochód itd. uznaje się za należycie zabezpieczone, gdy jest zamknięte (zamek, kłódka i tym podobne) tj. uniemożliwia swobodne wejście bez celowego sforsowania tegoż zabezpieczenia. Masz wątpliwości - zostaw otwarty samochód lub mieszkanie, ubezpieczyciel odmówi wypłacenia odszkodowania. Na podwórko wejdzie niewidomy, mały dzieciak lub inna osoba niepiśmienna ( ewentualnie inteligentna inaczej) - nie wytłumaczysz, że "było wyraźnie napisane". Posterunkowy, listonosz, kontroler z gazowni, elektrowni i im podobni (domyślnie) mają prawo wejść o ile nie ma zamka. Tak więc wszystko gra do momentu gdy Twój pies kogoś nie zagryzie. Jeśli zagryzie - masz na karku prokuratora i stosowny paragraf.  :ph34r:  

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wszystkie te zabezpieczenia są brama otwierana na pilota więc normalnie nikt tego nie otworzy,bramka od wewnątrz zamykana na klucz, dzwonek przy bramce jest, tabliczki wiszą dwie na jednej nawet jest dopisek;,NIECH PREDKOSC BĘDZIE Z TOBĄ ????.

A tak poważnie to jest to taki piesek że mimo swoich gabarytów, swojego potężnego głosu raczej nie potrafi nikogo ugryźć.

On nie ma w sobie żadnej agresji, szczekać szczeka ale typowe warczenie ze szczerzeniem kłów

nie jest mu znane.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A miał powód?
Pytam jako posiadacz podhalanów od wielu lat*. Jedną z ich cech, jest właśnie umiarkowana skłonność do agresji. Z zasady wolą być głaskane jak gryźć, a zęby pokazują jak już naprawdę trzeba.  Możesz zrobić test i poprosić kogoś, żeby zaczął ciebie albo kogoś z rodziny szarpać, czy próbować uderzyć, tylko zadbaj o jego bezpieczeństwo, bo może się okazać, że zobaczysz swojego psa z całkiem nieznanej strony.

 

 

* dla niezorientowanych- w Europie jest kilka ras białych psów pilnujących stada, które są trudne do odróżnienia- owczarek pirenejski, podhalański, czuvacz, kuvasz, maremmano, akbash, podobnych nie tylko wyglądem, ale i charakterem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się pod dachem ostatnio dofutrzyło. Opiekunka naszego nowego stada Sybilla. Pilnuje dzielnie, żebyśmy z Zygmusiem na rybach za daleko w krzaki nie poszli, żeby się stado nie rozdzieliło :) Spokojnie, z kotami była jakiś czas zapoznawana i nie ma intencji ich zjadać, a lubi jeść ;) Lucyfer ma straszne ciśnienie żeby się zapoznać, a Ela, żeby zapolować na zdobycz życia :D

post-50550-0-45675500-1725471086_thumb.jpg

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...