Skocz do zawartości

Nasi milusińsy czyli koty, psiaki i inne zwierzaki


seiken

Rekomendowane odpowiedzi

A to może być faktycznie sposób. :good: 

Swoje to w zasadzie jedynie odrobaczam, dość dawno poddałem się jeśli chodzi o tabletki i  idzie albo jakiś spot on (np. Stronghold) albo zapomniany Fenbenat - lek w postaci proszku, który kiedyś miał rejestrację na wiele gatunków (psy i koty również), obecnie zarejestrowany jest dla świń. Wygląda, że nie ma smaku ani zapachu, bo moje cholery wyczulone na wszelkie podstępy, wymieszany z mokrą karmą albo mielonym mięsem zjadają bez marudzenia. Niestety trzeba podawać przez trzy kolejne dni, jednak biorąc pod uwagę brak strat w ludziach i sprzęcie można się z tym pogodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Fajne futrzaki M@rcin! Miałem kiedyś Genia, niestety był z tych agresywnych i po dłoniach nie spacerował.

 

Futrzaki to dopiero będą za jakiś czas (szczególnie ten maluch co sobie chodzi po dłoni - Caribena versicolor) A co do Geniculaty, to niestety taki urok tego ptasznika. Na starość robią się agresywne.

A w drodze kolejne zwierzaki cieszące oko...  ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do Geniculaty, to niestety taki urok tego ptasznika. Na starość robią się agresywne.

Mój sąsiad po kilkudziesięciu latach wrócił z Australii. Jego syn przez dwa dni w słoiku Atraxa trzymał, bo po przyjeździe z Polski myślał, że tamte pajączki to tak jak nasze krzyżaki, tyle że większe i włochate. Mówi, że wtedy, w wieku 37 lat osiwiał :D

Do tej pory nie wie jak dzieciak go złapał, a jak wypuszczał, to z 5m go gonił zanim odpuścił.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez obrazy, ale hodowanie jadowitych stworzeń (pająki, węże, jaszczurki) w warunkach domowych uważam za kompletny brak odpowiedzialności i bezmyślność. Kilkadziesiąt lat temu mój sąsiad przywiózł z wycieczki w góry żmiję zygzakowatą i próbował ją hodować w terrarium. Mimo przykrycia udało jej się w jakiś sposób wydostać. Cały dwuklatkowy, czteropiętrowy blok był ewakuowany, a poszukiwania niebezpiecznego uciekiniera trwały kilkanaście godzin. Sąsiad usłyszał dwa zarzuty prokuratorskie za spowodowanie zagrożenia zdrowia i życia oraz przetrzymywanie zwierzęcia objętego ochroną. Skończyło się sprawą sądową i pokaźną grzywną.

Edytowane przez Alexspin
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alku większość ptaszników dopuszczonych do hodowli bez zezwoleń ma jad porównywalny z pszczołami. Mimo że mam arachnofobię uważam, że niektóre, podobnie jak nasze skakunowate są zwyczajnie piękne. Wspomniany wyżej atrax nie należy do nich ????

Jadowitych węży nie wolno hodować - choć mam wątpliwości czy taka zygzaczka jest groźniejsza od 5m pytona tygrysiego. O domowych hodowlach heloderm nie słyszałem ☺

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez obrazy, ale hodowanie jadowitych stworzeń (pająki, węże, jaszczurki) w warunkach domowych uważam za kompletny brak odpowiedzialności i bezmyślność. Kilkadziesiąt lat temu mój sąsiad przywiózł z wycieczki w góry żmiję zygzakowatą i próbował ją hodować w terrarium. Mimo przykrycia udało jej się w jakiś sposób wydostać. Cały dwuklatkowy, czteropiętrowy blok był ewakuowany, a poszukiwania niebezpiecznego uciekiniera trwały kilkanaście godzin. Sąsiad usłyszał dwa zarzuty prokuratorskie za spowodowanie zagrożenia zdrowia i życia oraz przetrzymywanie zwierzęcia objętego ochroną. Skończyło się sprawą sądową i pokaźną grzywną.

 Pozwolę się z Tobą nie zgodzić :) Uważam, że trzymanie takich zwierzaków (ptaszniki) nie jest ani bezmyślnością ani brakiem odpowiedzialności. Większość ptaszników nie jest zagrożeniem dla człowieka, wbrew temu co pewnie większość społeczeństwa myśli, bo wielkie, włochate to bankowo zabija ;) Co innego opisany przez Ciebie przykład, kiedy sąsiad bezmyślnie zabiera z lasu niebezpiecznego zwierzaka którego hodowla w domu jest w naszym kraju zakazana prawnie...

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...