Skocz do zawartości

Baza wędek "travel"


hlehle

Rekomendowane odpowiedzi

Znam ten temat z małą ilością "mięsa w mięsie" dlatego ja mam przerobione Beastmastery,wystarczy kij STC ten regulowany 270/300,trzeba  użyć 4 składy od góry i wychodzi fajny kij 2,40 w 4 składzie,nieprzyzwoicie odporny na urazy i 2 krotne przeciążenia CW,taki na robocze wyjazdy daleko od domu,ani lekki ani finezyjny,ale mięsny bat bez limitu ugięcia(ale dopiero pod sporym obciążeniem)

No własnie, ten którego jakiś czas temu sprzedawałeś byłby idealny, nawet komplet Alconitów by się do niego znalazł na stanie :) Ale nie chciałem ustawiac się w kolejkę bo byłbym dziesiąty :)

 

W sensie że słaby ?

Mam ten kijek i całkiem nieźle sobie radzi z holem choć największe ryby jakie miałem to szczupaki 90+

Nie za słaby, za "suchy". Podczas holu większych dorszy w okolicach 4 kg nie czułem się pewnie przy pełnym ugięciu.

Edytowane przez Pumba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ron thompson 2,70 po zlożeniu ma niecałe 70cm, w kazdym razie wchodzi w tubę z mikado sensual travel 2,40, ktory ma nierówne składy i 69cm w złożeniu. Więc tuba pewnie 71-72cm. Do Rona Thompsona w komplecie nie ma tuby, jest przyjemny pokrowiec neoprenowy - niestety w transporcie publicznym średnio przydatny.

Generalnie kij w relacji cena:jakość jest świetny. Do beastmastera mu trochę brakuje, ale "mięso" jest. Dobrze amortyzuje nawet niewielkie ryby, kij 15-45 to nie kleniówka, ale powyżej 35 wyjeżdzały bez spadów , przy 45 już kij pracuje ale szczytem. Sandacz 60cm w nurcie Wisły daje już dobre ugiecie, jakkolwiek zapas mocy jest jeszcze ogromny i można brać "na klatę" bez strachu. Z tego kija spadały mi małe klenie i okonie, co raczej nie dziwi na mocnym wiślanym zestawie. Bez stresu zmierzyłbym się tym kijem z wąsatym 150.

Jak na razie jako wadę stwierdzam wyważenie kijka, leci na pysk i mlynek poniżej 380g nie wyważa. Ja załatwilem to ciezarkiem w dolniku. Samo wykonanie kija - bez zastrzeżeń jak za 200zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No własnie, ten którego jakiś czas temu sprzedawałeś byłby idealny, nawet komplet Alconitów by się do niego znalazł na stanie :) Ale nie chciałem ustawiac się w kolejkę bo byłbym dziesiąty :)

 

Szukaj tego kija w Tesco,Sławomir hrabia napisał,że kasjerka do zakupów dodaje,więc śmiało,tylko nie wiem,czy w tych dużych marketach dają,czy też w tych mniejszych-osiedlowych :) .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam ten temat z małą ilością "mięsa w mięsie" dlatego ja mam przerobione Beastmastery,wystarczy kij STC ten regulowany 270/300,trzeba  użyć 4 składy od góry i wychodzi fajny kij 2,40 w 4 składzie,nieprzyzwoicie odporny na urazy i 2 krotne przeciążenia CW,taki na robocze wyjazdy daleko od domu,ani lekki ani finezyjny,ale mięsny bat bez limitu ugięcia(ale dopiero pod sporym obciążeniem)

 

hasior, miałeś może możliwość porównania tych czterech ostatnich uzbrojonych składów (btw jaka gramatura i która generacja?) z czymś krótszym z tej samej serii? Ciekawi mnie jak zmienia się charakterystyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pierwsza serię,z modelu do 50 gram który miał regulowaną dł z 3/3,3m  wyszła szybki kij bardzo płynne ugięcie,kij pracą przypomina mi jak żywy Avida 17 lb 8,6' z pierwszego wydania,tylko ze ma 4 kawałki,ścianki w tym kiju są mega pancerne,podstawowy założenia spełnia w 100%

-pancerność

-4 kawałki, wyszło z tego 2,65cm do 45 gram(machałem i 80 nie pękł;)

-płynne ugięcie

-szybkie ładowanie(nie prostownikiem ;)

Małem około 30 róznych traveli teraz mam 4 i jak narazie nie szukam więcej.

 

Drugi to oskrobany model BX z 2,7/3.0m 50 gram wyszedł 2,40m.nieco subtelniejszy niż ten wyżej z 1 seri ale równie podatny na przeciążenia z tym że spokojnie od 10 gram laduje już do 50 spokojnie .mniej szybki  ale równie płynnie uginający się.

 

kije ubrane w lekkie przelotki Torzite .Kije spełniają moje oczekiwania,nie zwracałem uwagi na firmę blanku,po prostu narzędzia które pracują tak jak potrzebuję i są nieprzyzwoicie odporne na urazy.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Napiszę kilka słów o moich travelach, a właściwie zbiorę w całość, to, co już napisałem wcześniej na tym forum w różnych wątkach i trochę dodam:

 

Mam 1 spinning i 3 castingi zbrojone na morskich blankach muchowych Sage: Xi2 i Xi3 oraz spinning na blanku Sage TCX:

Spinning #8 (9'; Xi3);   castingi #11 (9'; Xi2);   #13 (9'; Xi3);   #16 (8'; Xi3) oraz spinning TCX (11'9" ; #8). Wszystkie travele, 4-składy.  

1. Spinning #8, 9', Xi3, waga 132g: duże rzeki pstrągowe, delikatnie na troć, łososie i pstrągi w rzekach w Irlandii. Cw do 15g,  może 18g.

2. Casting #11, 9', Xi2, waga 152g: szczupak, troć. Cw do 25-30g.

3. Casting #13, 9', Xi3, waga 164g: ciężki trolling, jerki, motorówki w Chorwacji :). Szybki, mocny  kij. Cw do 50-60g, może więcej, nie próbowałem.

4. Casting #16, 8', Xi3, waga 182g: dorsze, bardzo ciężki trolling, duże jerki. Łowię na pilkery 100-120, max. 150g.

5. Spinning #8, 11'9", TCX, waga 204g, wybitny parabolik: trocie na Bornholmie (głównie Sbirulino, ale taż spinning). Cw do 18g (max. 20g). Można założyć 25g, ale wtedy już nieco "siada".

Ja jestem bardzo zadowolony. Wszystkie wędki bardzo dobrze pracują z plecionkami, Szkoda, że nie ma krótszych blanków morskich w niższych klasach. Byłyby świetne travele na pstrągi.

 

Parę słów więcej o spinningu na blanku Sage TCX 11’9”

Zrobiłem go specjalnie na Bornholm, do łowienia na Sbirulino. Wahadłówkami też łowi się bardzo dobrze. Przed uzbrojeniem wydawało mi się, że powinien dobrze pracować z przynętami do 20-25 gramów. Założyłem mu 11 Gold Cermetów (od 30). Wyszedł z tego wybitny parabolik, oczywiście dwuręczny. Dwa razy byłem z nim na Bornholmie i najlepiej obsługuje przynęty do 18g, maksymalnie 20g. Można założyć też 25g, ale wtedy przy solidnym naładowaniu już trochę siada. Do łowienia używam plecionek (pewne zacięcie z 50-60m). Hol przy tej długości i akcji kija jest komfortowy, ryby nie spadają. Trochę więcej zabawy jest przy podbieraniu. Miałem okazję wyholować kilka troci do 80cm.

Zdaję sobie sprawę, że jest to trochę "wynalazek", ale do łowienia troci w morzu sprawdza się idealnie. Za 2 dni jadę na Bornholm, więc znowu będę miał okazję nim połowić.

 

Mam też 2 kultowe spinningi Hardy'ego:

1. 4-częściowy Hardy Sovereign, 10'; 7-50g. Bardzo mocny parabolik, o grubych ściankach, na spigotach. Dość ciężki (waga około 300g), dwuręczny, długa rękojeść. Na łososie, na dużych rzekach. W 1995 roku kosztował, o zgrozo 500 funtów.

2. 6-częściowy Hardy De Luxe, 7', na spigotach. Parabolik na pstrągi, waga 106g, ciężar wyrzutu, moim zdaniem do10g. Kupiłem go niedawno, jako nieużywany, z folią na dolniku. Został przezbrojony. Zdjęte zostały druciaki a założone tytany Sic w ramkach K oraz wymieniony cały dolnik z zachowaniem dobrego uchwytu Fuji. Piękne, płynne ugięcie, bez przesztywnień. Idealny travel na małe rzeczki. Holuje się bardzo bezpiecznie i komfortowo.

 

No i ostatni mój travel: 3-częściowy RST, 9', 5-18g. Świetny parabolik (zarówno przy wyrzucie, jak i w holu), precyzyjny, szybko tłumi drgania po wyrzucie. Doskonały kij (jak ktoś lubi paraboliki) na pstrągi z zastosowaniem plecionki. Ryby trzyma świetnie. Bez problemu wyholowałem nim 4kg troć, 70cm (na Sanie kilka lat temu) i kilka ładnych pstrągów. Jest na sprzedaż, bo kilka lat temu wszedłem w posiadanie UFM-a Boron Super Stinger Si, 8'2", 4-15g.

Przepraszam za trochę przydługi post, ale może komuś się przyda przy budowie spinningów na blankach muchowych. Może ktoś uniknie popełnienia błędu i wydania sporej kasy na kij, który nie spełnia jego oczekiwań.

 

Pozdrawiam,

Robert

Edytowane przez maxtor
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, może któryś z was posiada wiedzę na temat travelka (4 cz., a nawet 6 cz.) od 1,8m do 2m długości (od biedy 2,1m- okumę black rock kojarzę) i górnym deklarowanym ciężarze wyrzutu między 30 g a 80 g- tj. wszystko od 30 g wzwyż. Dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hardy De Luxe smuggler to legenda nie kij. Niby staroć, ale jeśli legendy są prawdą, to przebija beastmastera z pierwszej serii. Słyszalem opowieści o tym kijku, z racji wieku i ceny w kategorii baśni. Tak na szybko to jakbym sprzedał wszystkie kije i młynki to może by starczyło z bólem na Smugllera....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hardy De Luxe smuggler to legenda nie kij. Niby staroć, ale jeśli legendy są prawdą, to przebija beastmastera z pierwszej serii. Słyszalem opowieści o tym kijku, z racji wieku i ceny w kategorii baśni. Tak na szybko to jakbym sprzedał wszystkie kije i młynki to może by starczyło z bólem na Smugllera....

 

Nie był aż taki drogi, zapłaciłem za niego około 1100 PLN na licytacji, na Ebayu :). Po przezbrojeniu wyszła piękna wędeczka na małe rzeczki. Dwustopkowe Fuji Sic K-series bardzo do niej pasują (zaczynałem od 20-tki). Dwustopkowe, bo takie były oryginały i chciałem się wpasować w ich rozmieszczenie, nie niszcząc pozostałej części lakieru, który jest świetnej jakości. W późniejszym terminie wrzucę fotki.

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To faktycznie nie tak duzo jak sądziłem, ja kojarzę ceny rzędu 300-400£. Jakkolwiek i tak kij poza moim zasięgiem a w strefie marzeń, lekki, parabolik,idealna pstrągówka.

Czekam na fotki, przynajmniej do zdjęć się poślinie ;)

 

Licytację wygrałem dość nisko i szczęśliwie :) Mam cennik z 1995 roku i tam ceny spinningów Hardy'ego wyglądały następująco:

1. Hardy Sovereign 10', 7-50g - 499 funtów

2. Hardy Sovereign 8'6", 4-35g - 330 funtów

3. Deluxe Classic Smuggler 7', 2-14g - 299 funtów

4. Deluxe Smuggler 8'3", 2-14g - 327 funtów.

W tamtych czasach były to sumy ogromne, takie wędki  nie były nawet w sferze marzeń sennych :) Z tych czterech mam trzy pierwsze, ale kupiłem je już w innych czasach.

Tak na marginesie Smuggler 8'3" był źle wyważony, "leciał na łeb". Machałem nim kiedyś w sklepie w Berlinie. Smuggler 7' jest wyważony bardzo dobrze. Waga mojej wędki po przezbrojeniu zmieniła się niewiele, ważyła 106g, teraz jest 113g.

Zdjęcia zrobię, jak wrócę z Bornholmu po 19.02

Pozdrawiam,

Edytowane przez maxtor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smuggler to akcyjnie krowi ogon. Przy mocnym wymachu mozna sobie plecy pochlastac ;)

 

Może, jak ktoś próbuje rzucać z łódki na odległość ponad 30m przynętami z główką 10g lub więcej, to łowienie nie jest komfortowe. Ale to nie jest wędka do łowienia okoni na jeziorze, tylko pstragówka do łowienia na niewielkich ciekach lekkimi przynętami, często rzutami spod siebie. I wtedy taki parabolik jest w sam raz. Wiem, próbowałem łowić okonie na jeziorze dość ciężkimi przynętami (ok. 10g), nie było to zbyt wygodnie, wolę szybsze wędki. Ale na małej pstrągowej rzeczce to zupełnie inna bajka. Niektórzy podobnie jak Ty mówili o RST M3, 5-18g, że jest to "krowi ogon", ale zapewniam, że jest to wyśmienity spinning do łowienia pstrągów na plecionkę na większych rzekach (łowiłem nim przez kilka lat). Ale, jak to zwykle "de gustibus...".

Pozdrawiam,

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...