Skocz do zawartości

Baza wędek "travel"


hlehle

Rekomendowane odpowiedzi

Nie znajdziesz nic raczej, 50-cio centymetrowe składy kończą się zwykle na kijach 2.28. Pięcioczęściowe spinningi to zwykle 53-55cm przy długości 2.4m. Jest dosłownie garstka traveli powyżej 2.4m ze składem krótszym lub odrobinę dłuższym niż 50cm, ale nie mają takiego c.w.

 

Ed. Jakiś Penn ewentualnie.

Utwierdziłeś mnie w przekonaniu ,że podążam złą drogą ????

Zatem trzeba będzie kupić wędkę na miejscu albo wysłać z domu kurierem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Utwierdziłeś mnie w przekonaniu ,że podążam złą drogą

Zatem trzeba będzie kupić wędkę na miejscu albo wysłać z domu kurierem .

Używam traveli od naprawdę wielu lat. Nauczyłem się paru zasad związanych z ich użytkowaniem

Skrobnę może w tym roku kilka słów na ten temat w swoim wątku.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam tube dlugosci ok 75 cm ktora pakuje do plecaka i tak to woze po swiecie.

Niestety lecę tylko z bagażem podręcznym o długości maksymalnie 50 cm. Linie lotnicze zażyczyły sobie 7 stówek za bagaż dodatkowy i stwierdziłem , że tyle nie dam za tygodniowy wypad .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety lecę tylko z bagażem podręcznym o długości maksymalnie 50 cm. Linie lotnicze zażyczyły sobie 7 stówek za bagaż dodatkowy i stwierdziłem , że tyle nie dam za tygodniowy wypad .

Nie wiem czym latasz ale jesli ja lece Ryanair'em 'em to zamiast podrecznego 55x40x20 biore ten do 20kg. Niewielka roznica w cenie a pojemnosc znacznie wieksza. Jesli chodzi o loty poza Europe to zwykle lece na dluzej niz 2 tyg a wiec tez musze wiecej majdanu ze soba zabrac wiec znow 20 kg leci ze mna a w nim wedki.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety lecę tylko z bagażem podręcznym o długości maksymalnie 50 cm. Linie lotnicze zażyczyły sobie 7 stówek za bagaż dodatkowy i stwierdziłem , że tyle nie dam za tygodniowy wypad .

Sprawdź więc przepisy. Z tego, co się dowiadywałem w minionym roku, to wędki po prostu są odrzucane co do zasady. Podobnie np. kotwiczki czy plecionka. Interesowało mnie to, bo posiadam bardzo krótkie travele, dodatkowo są też bardzo kompaktowe i w miarę poprawne teleskopy z rynku chińskiego, których długość transportowa oscyluje w okolicy 40 cm. Niestety temat odpuściłem z racji idiotyzmów związanych z ograniczeniami bagażu podręcznego. Tak czy siak na miejscu musiałbym kupić sporo rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W listopadzie leciałem do Bergen z Gdańska. Wizzairem. Powrót Norwegianem. Miałem mały plecak Westina 25 l, z którego wystawał teleskop Shimano Catana 2.40 10-30 g. Nikt mi słowa nie powiedział.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W listopadzie leciałem do Bergen z Gdańska. Wizzairem. Powrót Norwegianem. Miałem mały plecak Westina 25 l, z którego wystawał teleskop Shimano Catana 2.40 10-30 g. Nikt mi słowa nie powiedział.

Ok, ale to nie jest jeszcze argument. To, że coś przeszło nic nie znaczy. Idealnym przykładem są małe scyzoryki typu Victorinox Classic. Jednym to przechodzi, u innych ląduje w koszu.

 

A teraz dla przykładu Ryanair i ich regulamin: https://www.ryanair.com/pl/pl/Przydatne-informacje/centrum-pomocy/warunki-i-postanowienia/termsandconditionsar_286866930  punkt 8.5.3  Jak więc widzisz - temat nie jest taki prosty.

Co ciekawe w punkcie 8.5.2 masz opisane, że noże powyżej 6 cm są zabronione, co teoretycznie znaczyłoby, że wspomniany Victorinox Classic jest dopuszczalny. Niestety masa ludzi te scyzoryki traciła. Baaa, nawet zapis o długości nożyczek traktowany był "płynnie" i modele Victorinoxa stworzone do przewożenia w kabinie (bez ostrza, tylko nożyczki do paznokci o krawędzi bodajże 2,5 cm) też czasem były zabierane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja opisałem jedynie moje doświadczenia z wędką. Nożyczek/noży, a nawet peanów, nie wożę w bagażu podręcznym. W walizce wnoszonej na pokład miałem zapakowany kołowrotek z plecionką, kilka przynęt i główek jigowych. Też się nikt tego nie czepiał.

 

Btw. Bagażu podręcznego nie sprawdza Ryanair, Wizzair czy Lufthansa. Sprawdzają Ci to na bramce służby bezpieczeństwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W podręcznym nie można mieć kołowrotków z nawiniętymi linkami.
Jeśli ktoś woli kołowrotek trzymać przy sobie, można zdjąć szpule, albo nawinąć linkę wieczorem, już na miejscu.

Pewnie da się czasem przedostać na farta, ale to jest sprawdzane.
Mi sprawdzali  w ubiegłym roku, na naszym lotnisku. Trafiłem na wędkarza, to chwilkę porozmawialiśmy o rybach :)

Tak samo noże, kotwice, haki. Nie wiem, po co ryzykować. Przynęty do rejestrowanego i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi sprawdzali w ubiegłym roku, na naszym lotnisku. Trafiłem na wędkarza, to chwilkę porozmawialiśmy o rybach :)

 

Tak samo noże, kotwice, haki. Nie wiem, po co ryzykować. Przynęty do rejestrowanego i tyle.

Zawsze jest sprawdzane. Na bramkach prześwietlają podręczny i ju. 20 lat temu ktoś się mnie zapytał co jest w tubie. Pokazałem wędkę i tyle.

 

A dlaczego nie do rejestrowego? Bo jak lecę na 2-3 dni połazić po górach to nie biorę bagażu rejestrowego.

 

Jak jadę typowo na ryby, to wykupuję bagaż 20 kg i nie bawię się w jakiekolwiek cyrki.

 

PS. Ciekawostka. Jak latałem po Rosji to pomimo, że nóż miałem w bagażu rejestrowym, to brali mnie na każdym lotnisku na osobistą i wypytywali na co mi taka "broń" ????. Wytarczało- ja rybołov, nachłystnik, ujezżaju na dalnyj vostok i budu żył w pałatkie ????.

Edytowane przez Mysha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Ryanair i ich regulamin: https://www.ryanair....onsar_286866930"

 

Z niemałą irytacją przeczytałem, że w podręcznym nie można mieć wędek  :angry:

 

A miałem taki chytry plan: muchówka z krótkimi składami i kołowrotek w podręcznym, a linka, żyłki i muchy pocztą ... :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wędek nie próbowałam nigdy wpić w podręcznym, bo jadąc na dłużej po prostu muszę wziąć 20kg bagaż, w którym po skosie mam tubę z dwoma 3-składami. W podręcznym przewoziłem kołowrotki bez szpul, aby uniknąć problemu z nawiniętą linką.

Kiedyś w rejestrowanym woziliśmy akumulator do echa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkąd pamiętam w podręcznym nie można było mieć wędek, linek, czy haków. To, że na odprawie często przechodzą to nie znaczy, że nie traficie w końcu na jakiegoś dokładniejszego pracownika, który Wam je po prostu zarekwiruje i nie będzie żadnej dyskusji.

 

Dokladnie tak jest. Ja wozac kolowrotki z linka bralem pod uwage czarny scenariusz i to ze bede musial linke odwinac i wyrzucic do kosza. To samo z malymi kotwiczkami. Bylem gotowy je poswiecic. Widzialem kilka "dramatow" przy odprawie i tlumaczenie ze zawsze przechodzilo zostanie uniewaznione bez zadnych skrupolow. 

Edytowane przez Luckyguliver
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkąd pamiętam w podręcznym nie można było mieć wędek, linek, czy haków. To, że na odprawie często przechodzą to nie znaczy, że nie traficie w końcu na jakiegoś dokładniejszego pracownika, który Wam je po prostu zarekwiruje i nie będzie żadnej dyskusji.

To zależy od linii lotniczej. Wędek w większości linii nie można wnieść jako bagaż podręczny. Jeśli chodzi o linki to też, aczkolwiek można śmiało polemizować czy jest taki zakaz bo rekomendacja do wkładania linek do bagażu nadawanego nie jest jednoznaczna z zakazem ich przewożenia w podręcznym. Z haczykami i kotwiczkami podobnie jak z linkami i jeszcze bardziej można polemizować z zakazami bo generalnie jest zawsze podawana maksymalna długość ostrego narzędzia/noża, który można wnieść na pokład.

Dla ciekawości wysłałem kiedyś zapytanie do jednej z linii lotniczych czy mogę wnieść na pokład linkę i otrzymałem odpowiedź, że nie. Na moje kilkukrotne zapytanie gdzie mogę to znaleźć to w regulaminie/przepisach nie dostałem już odpowiedzi i po kilku miesiącach odpuściłem i dalej je sobie przewożę  :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestańcie pisać, że coś zależy od linii lotniczej. Wcześniej już ktoś o tym pisał - na 'checkoucie' nie ma pracowników linii lotniczej, z którą lecimy tylko jest obsługa lotniska. A obsługa w Polsce stosuje się do przepisów podawanych przez Urząd Lotnictwa Cywilnego, a nie poszczególnych linii lotniczych (ale w całej UE obowiązują te same ograniczenia).

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to ja napisałem ????.

Wszedłem na stronę Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Znalazłem przepisy, a nawet załącznik 4C w którym wymienione są rzeczy, których nie wolno zabierać na pokład samolotu. Nic o linkach, kołowrotkach i wędkach nie ma. Jeśli ktoś takie rozporządzenie ma, to poproszę o link, chętnie poczytam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to ja napisałem ????.

Wszedłem na stronę Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Znalazłem przepisy, a nawet załącznik 4C w którym wymienione są rzeczy, których nie wolno zabierać na pokład samolotu. Nic o linkach, kołowrotkach i wędkach nie ma. Jeśli ktoś takie rozporządzenie ma, to poproszę o link, chętnie poczytam.

Linka mozesz udusic kogos, wedka dzgnac i zabic. Paskiem od spodni tez. Zalezy od interpretacji na kontroli. Jak sie upra to zawsze jest nastepny samolot :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...