Skocz do zawartości
  • 0

Numery rejestracyjne na ponton


bart

Pytanie

Wiatm mam do was pytanie jak oznakowaliscie swoj ponton a dokladniej chodzi mi o to czy nr rejestracyjne namalowaliscie jakims specjanym specyfikiem czy poprostu wykleiliscie je.Mam dylemat jak oznakowac swoja gume czy przy czestym rozkladaniu i skladaniu naklejki poprostu niepoodpadaja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Ja posłuchałem innych użytkowników i nakleiłem szablon, który wykonała mi firma zajmująca się reklamą za ok 15 złoty, i wycięte cyfry i litery pomalowałem markerem, ale ..................... drugi raz tego bym nie zrobił, tylko dał to wykonać na jakiejś białej pleksi i przymocowałbym to do linek na burcie.

Żałuję, że tego tak za pierwszym razem nie wykonałem.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Szablon plus emalia w sprayu do plastików i PCV...rowno naniesiesz,nie wdziera się pod szablon.

Dokładnie tak. Szablon najlepiej na papierze samoprzylepnym, co znacznie ułatwia malowanie. Ja miałem zwykłe naklejki formatu A4 więc część gładką okleiłem taśmą malarską. Potem tylko zwykła drukarka atramentowa (trzcionka Agency FB rozmiar 410) i trochę zabawy z wycinanką. Farba do kupienia w sklepie motoryzacyjnym oznaczona jako farba z przeznaczeniem do plastikowych zderzaków samochodowych. Przed malowaniem jeszcze próba malowania na łatce dla pewności, że efekt ostateczny będzie zadowalający. Farba schnie bardzo szybko i jak na razie jestem zadowolony z efektu. Ponton był składany kilkanaście razy i nie ma śladu jakichkolwiek ubytków w farbie. Metoda nie jest nowatorska i myślę że wielu użytkowników już ją stosowało więc może ich opinie będą bardziej wiarygodne.

 

post-50200-0-17719700-1373025565_thumb.jpgpost-50200-0-45002500-1373025439_thumb.jpgpost-50200-0-11770000-1373025396_thumb.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Rozwiązanie typu napis na białej pleksi przymocowanej do linek tylko z pozoru jest fajne.

Tak miałem zamonotwane numeru na początku przygody z pontonowaniem, ale po 2 czy 3 dyskusjach z policją, na temat tego, że numery mają być zamontowane trwale - odpuściłem i namalowałem czarnym markerem :) co sezon trzeba odrobine poprawić, ale generalnie się sprawdza

Dodatkowo kawałek pleksi ma tendencje do "majtania się" przy szybszym pływaniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Uwaga pany ! nie malować zwykłą olejną numerów ponieważ po dłuższym okresie powoduje parcenie gumy, wiem ze swojego doświadczenia, miałem na pontonie passat 4komorowy namalowane olejną i po 5-6 latach w koło napisów guma sparciała i odpada i ponton w smietnik nie opłaca sie łatać. Marker wodoodporny tez reagował z gumą tzn wpijał się w nią i rozpuszczał, guma sie rozłaziła ale jak pisze to wychodzi po kilku latach uzytkowania, na krótkim okresie tego nie widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wszystko fajnie, tylko pomalowany markerem albo lakierem ponton ciężej sprzedać. A nuż przyszły nabywca będzie chciał z kobitą po chorwackim morzu pływać a nie w Polsce ryby łowić i mu numery będą przeszkadzać, to co wtedy? Ja przyklejam numery wycięte z folii. Kilka rozkładań wytrzymują, potem przyklejam nowe. Wycięcie nie jest drogie 10 - 15 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja za naklejane oznaczenia placilem 40zl (byc moze w innym miejscu daloby sie taniej) ale musialbym naklejac nowe przynajmniej 2 razy na sezon. Wyciaem szablon, pomalowalem hammeritem i z glowy. Jak ktos kiedys bedzie chcial to zmyje nitro, sam zmywalem po pierwszym wlascicielu ;)

Edytowane przez thug
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja numery na pontonie zrobiłem tak. Wydrukowałem odpowiedniej wielkości czcionką na zwykłym papierze numery ( wyszły chyba z 3 kartki), powycinałem wnętrze cyferek nożem do tapet. Taśmą malarską przymocowałem do napompowanego pontonu mój szablon i zwykłym białym sprayem pomalowałem. Trzeci sezon użytkowania i numery są nadal widoczne. Farba minimalnie się wyciera, ale to załatwia problem ewentualnej sprzedaży, bo podejrzewam że nietrudno byłoby usunąć numery z burt. Nie przyskałem mocno coby nie porobić zacieków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ponieważ miałem dosyć ciągłego przyklejania nowych liter z folii samoprzylepnej, wyciąłem szablon na plotterze, przykleiłem do pontonu i pomalowałem markerem wodoodpornym. Z daleka wygląda ok ale z bliska masakra. Marker wdarł się pod szablon ( winna zapewne faktura gumy/tworzywa z którego zrobiony jest ponton ), wszystko się porozlewało i pomazało. Ale przynajmniej jest trwałe :)

Ogólnie nie polecam, chyba że ktoś zrobi to jakoś super dokładnie. Mnie się nie udało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam

Ja zakupiłem pociete paski takiego samego materiału z jakiego wykonano ponton, na paskach nakleiłem wyciete na polterze numery rejestracyjne. Paski uzbroiłem w kółka jak banery. Jak wędkuję zakładam numery rejestaracyjne na ponton za pomocą szekli do linki asekuracyjnej na pontonie. W czasie kilku kontroli nikt sie nie czepiał, wielkość numerów zgodna z ustawą i widoczna z daleka. Nie wędkuje to nie zakładam numerów. Najważniejsze przy sprzedaży pontonu nie ma problemu jak ktoś będzie chciał dam namiar na firmę, która sprzedaje materiał i przytną jak ma być. Jeszcze jedno całość wyglada bardzo estetycznie. Ja na przykład zamówiłem kolor pasków w odcieniu ciemniejszym niż ponton i na nim białe numery. Wszystko wyglada jak oryginał.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie polecam nikomu malowania markerem napisów! Właśnie zakupiłem ponton z takimi napisami i za nic w świecie nie idzie pozbyć się tego cholerstwa ! Już nawet śliną próbowałem :angry: A tak poważnie to nie wiem czy sobie z tym poradzę .Oj jak ja bym wiedział przed zakupem , że będzie taka sieka z tym . Nie róbcie sobie sami krzywdy . Będziecie chcieli odsprzedać sprzęt i narobicie sobie lub komuś problemu.Tak samo nie polecam napisów z biór reklamowych - szkoda na nie kasy poprostu z czasem się odkleją ( sprawdzone).

 

Może macie pomysł jak to cholerstwo zmyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...