Skocz do zawartości
  • 0

Numery rejestracyjne na ponton


bart

Pytanie

Wiatm mam do was pytanie jak oznakowaliscie swoj ponton a dokladniej chodzi mi o to czy nr rejestracyjne namalowaliscie jakims specjanym specyfikiem czy poprostu wykleiliscie je.Mam dylemat jak oznakowac swoja gume czy przy czestym rozkladaniu i skladaniu naklejki poprostu niepoodpadaja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Odgrzeję kotleta z pytaniem innej maści bo coś widziałem czytając ale bez konkretnej odpowiedzi ;)

Zarejestrowałem ponton z silnikiem mimo iż nie łowię ryb (więc w Polsce mi to nie potrzebne) ale w celu łatwiejszej winiety w Chorwacji bez zbędnych pytań co ja przytargałem ze sobą.

Pytanie - czy w Chorwacji muszę mieć numery na pontonie czy nie muszę i wystarczy dowód? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

marbo, wg mojej wiedzy powinieneś mieć naniesione na ponton. Chorwaci (podobno) sprawdzają winiety w różny sposób, np. w portach lub z łodzi przez lornetkę i w swoim komputerku, a nie że podpływają i proszą o okazanie kwitu. Jak nie będziesz miał naniesionych to: 1. narażasz się na częstsze kontrole, 2. narażasz się na mandat za brak oznaczenia jednostki (jeśli mają takie przepisy, nie wiem) i być może inne nieprzyjemności, np. sprawdzenie trzeźwości i czy masz wymagane wyposażenie typu gaśnica itp. 

 

Powyższe napisałem w oparciu o zasłyszane w Chorwacji informacje od lokalesów i rodaków wodniaków, ale nigdzie nie weryfikowałem tej wiedzy, być może to plotki. Ja po prostu nakleiłem numery i tyle, nigdy żadnej kontroli mimo że ichnie służby mijałem na wodzie wielokrotnie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

marbo, wg mojej wiedzy powinieneś mieć naniesione na ponton. Chorwaci (podobno) sprawdzają winiety w różny sposób, np. w portach lub z łodzi przez lornetkę i w swoim komputerku, a nie że podpływają i proszą o okazanie kwitu. Jak nie będziesz miał naniesionych to: 1. narażasz się na częstsze kontrole, 2. narażasz się na mandat za brak oznaczenia jednostki (jeśli mają takie przepisy, nie wiem) i być może inne nieprzyjemności, np. sprawdzenie trzeźwości i czy masz wymagane wyposażenie typu gaśnica itp. 

 

Powyższe napisałem w oparciu o zasłyszane w Chorwacji informacje od lokalesów i rodaków wodniaków, ale nigdzie nie weryfikowałem tej wiedzy, być może to plotki. Ja po prostu nakleiłem numery i tyle, nigdy żadnej kontroli mimo że ichnie służby mijałem na wodzie wielokrotnie.

Dzięki za info. Po namyśle zakupiłem naklejane numery w 2 kompletach. Jak coś się odklei, to dokleję z zapasu:) W sumie koszt 50zeta. Cro mi wytrzyma a w PL nie potrzebne bo nie łowię. A przy sprzedaży problemu brak z malowidłami B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jeśli te numery będą z takiego materiału co u mnie (coś jak powłoka samego pontonu tylko w kontrastowym kolorze..) i dobrze je przykleisz to szybciej zniszczysz cały ponton niż one się same odkleją.. Ja mam od 6 lat i tkwią na miejscu jak przyspawane.. ;)

Edytowane przez ubot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jeśli te numery będą z takiego materiału co u mnie (coś jak powłoka samego pontonu tylko w kontrastowym kolorze..) i dobrze je przykleisz to szybciej zniszczysz cały ponton niż one się same odkleją.. Ja mam od 6 lat i tkwią na miejscu jak przyspawane.. ;)

Jedna oferta "elastycznych" typowo pod ponton jest obecnie na a...drogo wiec wyboru nie miałem. Oceny w miarę ok a po zdjęciach wychodzi na to, że faktycznie kwestia montażu, albo pontonów, z materiału, który mocno się rozciąga pod ciśnieniem.

Zdam relację po Cro ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jedna oferta "elastycznych" typowo pod ponton jest obecnie na a...drogo wiec wyboru nie miałem. Oceny w miarę ok a po zdjęciach wychodzi na to, że faktycznie kwestia montażu, albo pontonów, z materiału, który mocno się rozciąga pod ciśnieniem.

Zdam relację po Cro ;)

Napisy naklejane z al..się marszczą trochę i pojawiły się bąbelki drobne po spuszczeniu powietrza ale się trzymają.  Przetrwały jakieś 10 akcji rozkładania i składania w solance Chorwackiej. Przetrwały swoje zadanie więc uznaję subiektywnie, że warto. Przy okazji - z zarejestrowanym pontonem nie mieli żadnych uwag w kapitanacie w Cro więc chyba warto rejestrować (system REJA24 nie taki straszny ;)).

Pływanie po morzu to jednak inna bajka niż nasze jeziorka  :D. Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...