Skocz do zawartości

Zimowy smar do kolowrotka


Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 lata później...

Odkopałem starego śmiecia :D.

Bo ptanie dotyczy dokładnie tego samego.

Czego używacie do smarowania kołowrotków? Pytam o środki ogólnodostepne (nie chodzi mi o mały sklep internetowy z Kambodżańskiej dżungli z cenami w walucie o jakiej polskie kantory nie słyszały) - jakies smary do mechanizmów precyzyjnych, wazelina techniczna, zwykła wazelina(choć ona za mocno tężeje na mrozie i jest prawie płynna jak słonko przygrzeje)...?

Pomożecie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzadko lowie w temperaturach uznawanych w Polsce za zimowe.

Jednak uwazam, ze smar zastosowany do przedkladni kolowrotka - bo o tym rozumiem mowimy, powinien trzymac parametry w szerokim spektrum temperatur.

 

Z tych latwo dostepnych poza kambodzanska dzungla moge polecic

 

dostepny m.in na allegro

 

Smar do łożysk - AGIP z dodatkiem molibdenu.

 

Dostepny w sklepach motoryzacyjnych, taki matowo szary.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Guzu, dzięki za info :D.

Poszukam sobie tego smaru :D.

Z tą Kambodżańską dźunglą to oczywiście celowo przesadziłem, ale zaraz pojawiają się inki do cabelasa i innych bassproszopów.. zanim ja załapię jak sie tam u nich zamawia, zanim oni mi to wyślą, zanim w ogóle się gogadamy... to dużo wody upłynie.

Jak w Polsce jest coś do zdobycia, to dzisiaj dzwonię a po jutrze mam to u siebie :D.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na stronie nie byłem, kupiłem w sklepie gdzie zaopatruję się w łożyska i tam kupiłem.Przymierzałem się do molibdenowego ale Sympatyczna Pani Marta odradziła mi twierdząc, że molibdenowy ma małe cząsteczki molibdenu i może działać ściernie a moje stelki mają mnie przeżyć, a i litowy z wodą się raczej nie lubi więc wybrałem ten.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smar z MoS2 :

 

Jest to szaro-czarny smar litowy zawierający dwusiarczek molibdenu (MoS2). Zalecany jest do smarowania łożysk narażonych na działanie ekstremalnych, mechanicznych obciążeń i bardzo wysokich temperatur, z łożyskami tocznymi włącznie, których geometryczna konfiguracja stwarza duży problem zużyciowy. Obecny w smarze MoS2 spełnia role awaryjnego środka smarnego, działającego gdy smar wskutek ekstremalnych warunków pracy (temperatura, obciążenia) przestaje spełniać swoje zadanie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja smarowałem MOS294 Johanssona gęstym ,w sumie z tym molibdenem jestem raczej skłonny używać,sama Daiwa sprzedaje coś podobnego ,

 

http://www.maszynygielda.pl/smargstyzmos2mos294400ml-p-307.h tml?osCsid=291bd71eaafd0175f606a879d89b4e02 przewijał sie juz ten smar na forum.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smar z MoS2 :

 

Jest to szaro-czarny smar litowy zawierający dwusiarczek molibdenu (MoS2). Zalecany jest do smarowania łożysk narażonych na działanie ekstremalnych, mechanicznych obciążeń i bardzo wysokich temperatur, z łożyskami tocznymi włącznie, których geometryczna konfiguracja stwarza duży problem zużyciowy. Obecny w smarze MoS2 spełnia role awaryjnego środka smarnego, działającego gdy smar wskutek ekstremalnych warunków pracy (temperatura, obciążenia) przestaje spełniać swoje zadanie.

 

 

Wszystko OK, tylko MoS2 brak jednej istotnej własności: hydrofobowości. Co się dzieje z przegubem w samochodzie (który jest smarowany tego typu smarami) jak zniszczy się jego osłona i dostanie się do niego woda, to Daniel powinieneś chyba słyszeć. Dlatego wydaje mi się, że znacznie lepiej rolę spełniają smary teflonowe - tańsze zapewne nie są, ale smar teflonowy ze względu na hydrofobowość samego teflonu gwarantuje, że ze smaru i wody nie zrobi się emulsja. Poza tym teflon spełnia tą samą rolę co MoS2 czyli spełnia role awaryjnego środka smarnego, działającego gdy smar wskutek ekstremalnych warunków pracy (temperatura - może nie tak wysoka jak w przypadku MoS2 -, obciążenia) przestaje spełniać swoje zadanie :D Zaznaczam, że są to moje przypuszczenia nie poparte wiedzą inżynierską.

Żeby daleko nie szukać :D http://www.maszynygielda.pl/biaysmargstyzptfewgt194400ml-p-3 10.html?osCsid=291bd71eaafd0175f606a879d89b4e02 właściwości smarów teflonowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja się nie chcę mądrzyć, ale też już raczej odpuściłem zabawy w różne specyfiki i od jakiegoś czasu smaruje tylko dedykowanymi mazidłami do kołowrotków ;) :lol:

 

tylko nie rodzimych popularnych marek, z tego co jest dostępne na nasz rynekc hyba komplet cormorana smar+oliwka powinien być dość przyzwoity, choć osobiście go nie miałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja się nie chcę mądrzyć, ale też już raczej odpuściłem zabawy w różne specyfiki i od jakiegoś czasu smaruje tylko dedykowanymi mazidłami do kołowrotków ;) :lol:

 

 

Nie chce sie chwalic ale posiadam poza wspomnianym wyzej AGIPem smar Shimano w spray-u, ciemno niebieski gesty smar z USA (polecany przez Penna), smar Daiwy, smar Abu, czerwoniutki HOT SOUCE Quantuma...smarow u mnie nie brakuje ;)

 

Rozmowa dotyczla tego jednego konkretnego molibdenowego.

 

Wiem ze istnieja na rynku japonskim smary z molibdenem - jak ten Daiwy, oczywiscie, nie kazdemu psu na imie burek.

Tych Daiwoskich molibdenow nie mialem okazji sprawdzac ani testowac. Posiadam za malo kolowrotkow by moc sprawdzac, testowac, porownywac dzialania i trwalosc poszczegolnych smarow.

Tego Agipa uzylem przy 1 czy 2 kreciolach przed sezonem 2010 i o sprawdzil sie...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Guzu, no i git. napisz jeszcze jaki olej do tego stosowałeś, co się nie gryzie - na pewno komuś takie info się przyda.

 

od siebie dodam jeszcze że teflonowy w spray'u browninga(chyba ten sam koncern co quantum) nie jest zbyt fajny, taki jakiś mocno biały i gęsty po odparowaniu.

bo zaraz po wypsikaniu w zależności jak się wymiesza jest bardzo rzadki, nawet niemalże sama benzyna czy czym tam to jest rozcieńczone.

ale ogólnie, lepszego młynka bym tym nie potraktował :unsure:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Guzu to u Ciebie tak jak i u mnie,mały sklep tubek, tubeczek, oliwek.Mam jakieś cormorany, maxy,peny,cx i inne wynalazki.Kumple noszą mi kołowrotki i przynosili różne smarowidła, aż kumpel zakupił mi w USA 2 peny i 2 oliwki i teraz tym lecę ich kręcioły.Właśnie miałem na warsztacie salinę i cormorana axosa(ciekawy kręcioł 12 łożysk, wałek posuwu- jak w starym shimano aero: dość przyzwoicie kręci).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Jozi, a jak ci się widzi ta oliwka z penna ?

bo jak na mój gust to strasznie rzadka jakaś taka była.. miałem taką o jasno niebieskawym zabarwieniu bodajże w 2fl.oz buteleczce. chyba dość długo się nie utrzyma. no ale taki lekki olej ma w czymś chyba zastosowanie.. może multik ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...