Skocz do zawartości

Jaki multiplikator na początek?


Jackob

Rekomendowane odpowiedzi

W oko wpadł mi jeszcze jeden multiplikator Curado 201K w całkiem niezłej cenie https://www.raven-fishing.pl/curado-201-k-multiplikator/pl/product/39230/, lepiej brać Tatule CT100 czy ten Shimano, który lepiej się sprawdzi do nauki i który lepiej poradzi sobie z przynętami 15-50g?

Wolałbym Curado od CT. Jedyny minus jak dla mnie to hamulec odśrodkowy w Shimano.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miotałem najwięcej buster jerkiem (chyba 75 g) plecionką chińską 20 lb nawiniętą na Abu c3 podpiętego do jakiegoś Dragona.Ćwiczyłem więcej "na sucho" niż nad wodą - odstrzał miałem 1 i jedną nierozplątywalną brodę. Łowiłem zbyt mało żeby się wypowiadać. Takie łowienie przynajmniej nie dla mnie... na razie. Odstrzał przeciwpancernego osobiście widziałem na zlocie UL w Warszawie - i nie pomogła gruba linka.

Po stokroć wolę ganiać sandacze na lekko i okonie na leciusieńko.

Dla rozładowania atmosfery: w grudniu odstrzeliłem 3 g + małego kajtka na 2 lb lince. :P

 

Edit. Baster jerki Slidery max 12, Svartzonker McMy raczej na Mikado Octa, Pig shada juniora na chińską 20 lb.

Edytowane przez Młody wędkarz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hubercie, ja przygodę z castem rozpocząłem od kija z CW do 170g przynętami 90-140g, multik był w rozmiarze 300. i Ucząc się rzucać, kilka gum odstrzeliłem na plecionkach 30-35 lb, natomiast przy lince 40 lb nigdy mi się to nie zdarzyło, a technika była na ten czas żadna, żeby nie napisać kiepska. Brody miałem piękne. Z czasem nauczyłem się regulować multik i poprawiłem technikę rzucania. Przy klockach 100g+ rzucanych dynamicznie są duże przeciążenie i nie jest sztuką odstrzelić dobre 0.7L (taki mam przelicznik moich szczupakowych przynęt). I boli.

 

Nowo zainteresowane osoby castingiem, zazwyczaj pytają o wędki i multiki pod grube łowienie pod bardzo modne ostatnimi laty przynęty szczupakowe L-XL-XXL (70-150g). I co im chcesz doradzić multki w rozmiarze 100 i linkę 18-25lb? Tuż aż prosi się o solidny sprzęt. Kolejna sprawa, na moim podwórku dominują ryby +70 cm, dużo 80-90, często 1m+, które uruchomiają mocne kije. Tych ryb w sezonie wyciągamy dużo i nikt im głów nie wyrywa przy zacięciu. Ryby spadają z kija bardzo rzadko. Hol jest minutowy, ryba w dobrej kondycji wraca do wody.

 

Zgadzam się z Tobą i innymi, że do średniego, lekkiego i ultralekkiego castingu nie trzeba zakładać mocarnych linek, bo odbiera to chęć łowienia.

 

Na moim przykładzie - zaczynałem grubo, teraz schodzę w castingu do lżejszych przynęt, dobierając odpowiednio wędki, multiki i linki i czerpie z tego przyjemność. Raczej trudno byłoby mi zacząć zabawę od lekko-śreniego castingu, mając nawyki ze spina, który jest bardzo wygodny do tego typu łowienia, i to głównie, moim zdaniem, zniechęca ludzi.

Edytowane przez MarCinFin
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miotałem najwięcej buster jerkiem (chyba 75 g) plecionką chińską 20 lb nawiniętą na Abu c3 podpiętego do jakiegoś Dragona.Ćwiczyłem więcej "na sucho" niż nad wodą - odstrzał miałem 1 i jedną nierozplątywalną brodę. Łowiłem zbyt mało żeby się wypowiadać. Takie łowienie przynajmniej nie dla mnie... na razie. Odstrzał przeciwpancernego osobiście widziałem na zlocie UL w Warszawie - i nie pomogła gruba linka.

Po stokroć wolę ganiać sandacze na lekko i okonie na leciusieńko.

Dla rozładowania atmosfery: w grudniu odstrzeliłem 3 g + małego kajtka na 2 lb lince. :P

 

Edit. Baster jerki Slidery max 12, Svartzonker McMy raczej na Mikado Octa, Pig shada juniora na chińską 20 lb.

U mnie Buster to podstawowa przynętą. Kilkaset rzutów dziennie czasem przez 5-6 dni pod rząd i odstrzały się nie zdarzają.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat jest o "multiplikatorze na początek", każdy z nas patrzy na  problem ze swojej perspektywy. Rzeczywiście większość pyta o sprzęt do ciężkich zadań. Ale nie wszyscy. W temacie mocno zamieszał Paweł. I całe szczęście, bo pokazał alternatywę. Myślę, że wielu chce łowić "po polsku", czyli cienko (jakie ryby takie przynęty :P ). No i tu zaczyna się problem, kiedy z masywnością zestawu się przesadzi. Do tego wiele osób (w tym ja) myśli(ało) wg norm stałoszpulowców.

Nie zamierzam wychylać się przed szereg, ale podrzuciłem kilka swoich spostrzeżeń.

 

Każdy sobie niech wyciągnie wnioski.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam wszystkich. Wiem,że temat pierwszego multiplikatora był wielokrotnie poruszany. Ale chciałbym uzyskać Waszą opinię na początek 2018, gdy pojawiło się wiele nowości. Chodzi mi również o konkretne porady pod moje warunki i potrzeby.

Mam spore doświadczenie z tradycyjnym spinem szczupakowym. Teraz chciałbym spróbować castingu na jeziorze i poszukuję multika pod kij Big Bait Jerk 90 1.98m 30-90g Dragona. Planuję używać głównie jerki typu Salmo 10, duże gumy 15-20cm (waga razem z główkami ok. 30-40g). Generalnie przynęty do max 70-80g. Wolałbym też zdecydowanie niski profil i łatwy dostęp do hamulca odśrodkowego.

Prośba gorąca o porady, jaki multiplikator w cenie do 600 zł w/g Was byłby ok?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy zaczynałem, koledzy namówili mnie na Tatulę CT 100HSL i jestem im wdzięczny. Uważam że to najlepszy multiplikator na początek przygody z castingiem. Sprawdza mi się zarówno z przynętami do 40g, a po wymianie łożysk i z płytką szpulą obsługuje nawet 2,5g, co prawda bez szału jeśli chodzi o odległości, ale w zupełności wystarczająco.

Edytowane przez Alexspin
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy zaczynałem, koledzy namówili mnie na Tatulę CT 100HSL i jestem im wdzięczny. Uważam że to najlepszy multiplikator na początek przygody z castingiem. Sprawdza mi się zarówno z przynętami do 40g, a po wymianie łożysk i z płytką szpulą obsługuje nawet 2,5g, co prawda bez szału jeśli chodzi o odległości, ale w zupełności wystarczająco.

kup lepsze łożyska, wędkę która będzie się lepiej ładowała pod małymi przynętami i naucz się dobrze rzucać, to i z tatuli będzie latało jak z procy :D

Edytowane przez Przemek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kup lepsze łożyska, wędkę która będzie się lepiej ładowała pod małymi przynętami i naucz się dobrze rzucać to i z tatuli będzie latało jak z procy :D

Przecież napisał że wystarczy to po co się spinać i szukać kwadratowych jaj? 2.5g to i tak już bardzo dobrze.

 

Wysłane z mojego H60-L04 przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemysławie, radzisz mi kupić lepsze łożyska, skąd wiesz jakie mam aktualnie? Aktualnie użytkowane wędzisko Royal Spirit 1-6g/2-6lb również nie budzi zastrzeżeń. Wydaje mi się, że rzuty takim "nielotem" jak 2,5g Hornet na odległość 15m, to rewelacja, a przynajmniej mnie wystarczają, więc nie będę niczego wymieniał. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję inaczej nie pisałbym.

Zostałem przez Ciebie wywołany do tablicy, więc odpowiedziałem i mimo że może uważasz się za specjalistę (narcyzm), to nie skorzystam z Twoich porad... ;)

Edytowane przez Alexspin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(..) sam z półrocznym doswiadczeniem (na jednym multiku) dajesz rady innym (...)

Widzę że doskonale wiesz co mam, wyprowadzę Cię z błędu:

- już grubo ponad pół roku,

- trzy wędziska,

- trzy multiplikatory,

- odwrotnie do Ciebie, nie doradzam, tylko przekazuję swoje spostrzeżenia.

Edytowane przez Alexspin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemek przeczytaj jeszcze raz.

Gdy zaczynałem, koledzy namówili mnie na Tatulę CT 100HSL i jestem im wdzięczny. Uważam że to najlepszy multiplikator na początek przygody z castingiem. Sprawdza mi się zarówno z przynętami do 40g, a po wymianie łożysk i z płytką szpulą obsługuje nawet 2,5g, co prawda bez szału jeśli chodzi o odległości, ale w zupełności wystarczająco.

Przecież napisał że wymienił. A skoro obsługuje mu przynęty które chce to ... po co szukać kwadratowych jaj?

 

Wysłane z mojego H60-L04 przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie jeździli fiatami cinquecento, sam miałem takiego jak gówniarz. Idąc Twoim tokiem rozumowania, nie potrzebnie go sprzedałem, przecież jeździł, miał kierownice, siedzenia... jak zapalało sie zielone nikt nie miał ze mną szans na starcie, mi wystarczał. Po co szukałem kwadratowych jaj i zmieniłem na nowszy większy samochód.... Silly me! Teraz bym miał sporo więcej $$$$$ na sprzęt wędkarski :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatula to raczej odpowiednik yarisa, a nie cienkiego ... i tym śmiało mógłbyś jeździć do dziś. Są tacy co mają i lexa i corollę i z obydwu korzystają.  Ze sprzętem jest tak samo. Nadmiar pieniędzy jeśli jest wolą wydać na coś innego. Ja do takich osób należę. Na nadmiar kasy nie cierpię w żadnym przypadku, ale jak trzeba to wyskrobię te parę setek na multiplikator. Sprawdza mi się, jestem zadowolony to nie szukam kolejnego na wczoraj tylko z niego korzystam. Przyjdzie czas to go zmienię. Z tego co widzę jest tu na forum parę osób co mogłoby używać megabassa czy innych kosztownych rzeczy, a używają rzeczy z niższej półki najprawdopodobniej właśnie dlatego, że im się sprawdziły, a kasę co została można wydać na fajną wyprawę na rybki.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...