Skocz do zawartości

skręcanie żyłki/plecionki


Rekomendowane odpowiedzi

...Dziś nawinąłem "starą" żyłkę (ta co nie pasowało w shimano) na starego Emblema i tu spisuje się super, bądź tu mądry człeku?

Emblemy nawijają absolutnie genialnie, najbardziej przyjazne linkom kołowrotki jakie miałem przyjemność użytkować. Shimano niektóre żyłki mi skręcało, inne nie, podobnie plecionki. Taka sama loteria była z Ticą, Ryobi, że nie wspomnę o Slammerze. Emblem bije je wszystkie na głowę, nie skręca, nie robi bród i do dzisiaj nie wiem z czego to wynika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już nie z fizyki ale na chłopski rozum.

Skoro każdy kołowrotek spinningowy linkę skręca, to gdzieś w okolicy przynęty musi się ona "odkręcać".

Innej drogi nie widzę.

I nie ma tu raczej nic do rzeczy rolka taka, czy siaka .  Im mniejsza średnica szpuli tym skręcanie mocniejsze.

 

Podobnie to widzę, od dupy strony.

Jeśli obrotówka wadliwie wykonana, linkę mocno skręca, to nawet multiplikator i dobry krętlik pomogą niewiele ;) 

Niuanse, jak sztywność samej linki pominę. 

 

Dagonie. Twoja gloryfikacja Emblemów jest słuszna. Mnie wkurza w nich wiele ale nie nawój oczywiście.

Edytowane przez popper
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie Daiwa jak nie skręcała, tak skręca :) Rolka chodzi dobrze, a plećke skręca dalej, żyłke podobnie :P Skoro przed chałupniczym serwisowaniem nie skręcało, a teraz skręca, znaczy że coś źle złożyłem/przesmarowałem coś czego smarować nie powiniennem....jak będę miał chwilę to przysiądę, rozbiorę i złożę ponownie - zobaczymy czy pomoże :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł, a nie złożyłeś rolki na odwrót? Musiałbyś dać na prawdę dużo bardzo gęstego smaru, żeby została unieruchomiona na tyle, aby skręcała linkę. Myślę, że mogłeś źle złożyć jej elementy, jeżeli praca kołowrotka nie budzi zastrzeżeń. W razie czego daleko nie masz :)

 

Dobrej nocy, W

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest do końca jasne dlaczego jedne kołowrotki skręcają linkę a inne nie. Wg mnie to nie wina nieruchomej rolki... Stary już jestem i pamiętam z młodości kołowrotki z nieruchomą fabrycznie rolką.. Rexy, Forelki (to był kołowrotek!!!), cała masa ruskich Delfinów... Łowiłem też dość cienko. żyłka 0,18 a i 0,16.. Głównie na małe obrotówki. Co ja piszę ..TYLKO OBROTÓWKI. Gum nie było, woblery tylko w Finlandii :). Problem skręcania nie występował ...

Może ustawienie osi Rolki do linki lub do szpuli ma znaczenie... Tu musiałby się wypowiedzieć ktoś z fabryki włókienniczej, jaki inżynier od ustawiania maszyn :blink:

...albo chociaż powroźnik... Ale gdzie dziś takiego znaleźć(powroźnika:) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest do końca jasne dlaczego jedne kołowrotki skręcają linkę a inne nie. Wg mnie to nie wina nieruchomej rolki... Stary już jestem i pamiętam z młodości kołowrotki z nieruchomą fabrycznie rolką.. Rexy, Forelki (to był kołowrotek!!!), cała masa ruskich Delfinów... Łowiłem też dość cienko. żyłka 0,18 a i 0,16.. Głównie na małe obrotówki. Co ja piszę ..TYLKO OBROTÓWKI. Gum nie było, woblery tylko w Finlandii :). Problem skręcania nie występował ...

Może ustawienie osi Rolki do linki lub do szpuli ma znaczenie... Tu musiałby się wypowiedzieć ktoś z fabryki włókienniczej, jaki inżynier od ustawiania maszyn :blink:

...albo chociaż powroźnik... Ale gdzie dziś takiego znaleźć(powroźnika:) )

Eee tam. Nie występował. Występował jak diabli. Tylko krętliki, podobnie jak obroty, były miernej jakości (najczęściej).

Nawet w poradach prasy wędkarskiej gdzieś stało, że jak jedna obrota skręca w jedną stronę, to od czasu do czasu zapiąć taką, która "odkręca" w przeciwną. Całkiem serio :lol:  :lol:  :lol:

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 lat później...

Witam, mam dziwny problem i proszę Kolegów o pomoc.

Kupiłem ostatnio plecione Dragon magnum x4 w rozmiarze 0.10 i nawinąłem na kołowrotek Piscifun Flame. Do tego momentu wszystko było dobrze. Nad wodą zauważyłem ze plecionka skręca się podczas zwijania (za każdym razem) co nie działo się wcześniej z żyłką. Co dziwne wygląda to tak jakby mechanizm kabłąka obracając się dokonywał skreceń. Przeszukałem internet dosyć dokładnie i nie znalazłem rozwiązania, może ktoś z Kolegów miał podobnie?

Rolka sprawdzona, kreci się pod najmniejszym obciążeniem, pletka nawinięta na mokro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Budowa plecionki jest kluczową sprawą ,nie znam jej ale domyślam się, że jest płaska i stąd te skręcenia, inną sprawą jest to,że kołowrotki że stałą szpulą pod dużymi obciążeniami na końcu linki mogą powodować takie dolegliwości :-) jest lekarstwo kupić lepszą plecionkę, okrągłą w budowie lub wymienić stałą szpulę na multik :-)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję ale czytałem juz ten wątek i również wszystkie pomysły nic nie dają... w takim razie wina raczej leży po stronie plecionki, szkoda.

Kupiłem jeszcze 0.12 spróbuję z nią.

 

Edit 2. Nawinąłem żyłkę, tez skręca, przedtem tak nie było, chyba musiałem coś zrobić źle z rolką jak ją rozkręciłem ale nie wiem co, nie zalozylem jej odwrotnie...

Edytowane przez Achtenczarli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kołowrotek o szpuli stałej w mniejszym lub większym stopniu ale ZAWSZE będzie skręcać linkę. Im cieńsza tym ten proces bardziej odczuwalny.

Podstawy, zasadza działania tego typu kołowrotka zaczerpnięte są z ... urządzenia do skręcania powrozów.

Praw fizyki pan nie oszukasz...

Najgorsze skręcanie jest w momencie, gdy pod oporem dużej ryby szpulka zaczyna się obracać, znaczy hamulec oddaje linkę, a wędkarz w ferworze walki ciągle kręci korbką.

Kiedyś były dostępne specjalne ustrojstwa, dla karpiarzy, które po założeniu na koniec linki jak ciężarek, kilkukrotnym zarzuceniu i zwinięciu swoimi obrotami odkręcały linkę - ale tylko w przypadku kołowrotków, których rotor patrzac od strony szpuli kręcił się zgodnie z ruchem wskazówek zegara.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kołowrotek o szpuli stałej w mniejszym lub większym stopniu ale ZAWSZE będzie skręcać linkę. Im cieńsza tym ten proces bardziej odczuwalny.

Podstawy, zasadza działania tego typu kołowrotka zaczerpnięte są z ... urządzenia do skręcania powrozów.

Praw fizyki pan nie oszukasz...

Najgorsze skręcanie jest w momencie, gdy pod oporem dużej ryby szpulka zaczyna się obracać, znaczy hamulec oddaje linkę, a wędkarz w ferworze walki ciągle kręci korbką.

Kiedyś były dostępne specjalne ustrojstwa, dla karpiarzy, które po założeniu na koniec linki jak ciężarek, kilkukrotnym zarzuceniu i zwinięciu swoimi obrotami odkręcały linkę - ale tylko w przypadku kołowrotków, których rotor patrzac od strony szpuli kręcił się zgodnie z ruchem wskazówek zegara.

 

 

 https://gardnertackle.co.uk/product/spin-doctor/

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O właśnie to to to.

Dzięki Cezcez za podlinkowanie - pamiętam ten produkt tylko z reklamy w prasie sprzen najmniej kilkunastu lat.

 

Kolejna sprawa to nawijanie. W teorii gdy zwoje schodzą ze szpulki w tą samą stronę co nawijane na kołowrotek, wstępne skręcenie jest mniejsze.

Edytowane przez morrum
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skręcanie i rozkręcanie to w idealnych warunkach kołowrotek ze stałą szpulą potrafi.

Proszę nawinąć z metr wąziutkiej wstążeczki i rozwinąć. Coś się skręciło????

Ale tych idealnych warunków nigdy nie ma.

Co powoduje skrecanie? Zazwyczaj przynęty. Nie tylko obrotówki, Równie "upierdliwe" potrafią być gumy. I wcale nie w wodzie - w czasie rzutu. Wystarczy niesymetrycznie założyć i wiruje aż miło.

 

A wszelkie krętliki, rolki antyskreceniowe - to mit.

Proszę sobie przymocować krętlik, dowiązać z 5 m plecionki i skręcać ją. Bez obciążenia, z większym, z dużym... 

 

A czy lepsza( w domyśle droższa, czy kiepska całkiem plecionka to i tak skręcać się będzie. Najdroższa i tak po pewnym czasie traci swój "okrągły" przekrój.

A na płaskiej lince widać wyraźniej skręcenie w przeciwieństwie do okrągłej żyłki.

 

Mój sposób na skręcanie jest banalny. Kupuję taniutką chińszczyznę i nie płaczę, jak muszę wywalić 30 czy 50 m

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem tak z moim zauberem. Sprawdziłem dokładnie i okazało się, że był źle skręcony. Podokręcałem od nowa śrubki przy rolce i kabłąku i się poprawiło. Ostatecznie oddałem do smarowania/regulacji i przestał skręcać. Teraz miodzio, zero bród i wygoda aż miło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...