Kajtelek2 Opublikowano 12 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2013 (edytowane) Każdemu z czasem kończy się wolność , staje przed prawdziwym życiem , jakie chcielibyście otrzymać prezenty na ślubie ? Co wy otrzymaliście , co was najbardziej ucieszyło ? Panowie może jakaś lista prezentów wędkarskich z półki średniej i wysokiej , co warto zlecić gościom bez pomysłu: kręcioł , wędka z pracowni , echosonda , wycieczka wędkarska. Zaznaczam że młynki do kawy mnie nie kręcą , ani TV LCD 40. Czy podróż poślubna do Szwecji na szczupaki to dobry pomysł ? Edytowane 12 Lipca 2013 przez Kajtelek2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zetika16 Opublikowano 12 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2013 (edytowane) Czy podróż poślubna do Szwecji na szczupaki to dobry pomysł ?pod warunkiem że drugą połową jest kolega z łódki, ale takie śluby to tylko za granicą a tak na poważnie to pamiętaj że prezent jast dla PARY , moja żona ze sprzzętu raczej słabo byłaby zadowolona choć zdaża się jej łowić Edytowane 12 Lipca 2013 przez Tomasz eS 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deichkind Opublikowano 12 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2013 Myślę że zrobienie takiej listy dla gości może spowodować mega uczucie zaskoczenia i zdziwienia. Jeśli nie sprecyzujesz dokładnie ten to a ten to zostaniesz zasypany sprzętem różnorakim - niekoniecznie dla Ciebei przydatnym. Dla młodych prezenty są raczej ... słabo przydatne, wiadomo najbardziej przydatna jest gotówka , wtedy masz możliwość zagospodarowania tego najabrdziej odpowiednio. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zetika16 Opublikowano 12 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2013 tak jest najlepszy jest $$ i wtedy kupujesz co chcesz o ile żona się zgodzi :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dagon Opublikowano 12 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2013 Dlatego najlepszy prezent to wędkująca panna młoda. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kajtelek2 Opublikowano 12 Lipca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2013 (edytowane) Nie sądzę że od kobiety strony otrzymam coś takiego , bo tamci inne klimaty typu, jak kupować to: coś do domu , działki dla dzieci ...staroświeckie,tradycyjne pomysły. Ostatnio zrobiłem ostrą jazdę , że też muszę mieć czas na ryby bo inaczej ślubu nie będzie Z rybami podpisałem kontrakt w 93r. dożywotni bez możliwości zerwania go. Wędkarstwo tamta rodzina chyba uważa za szatana lub chorą pasje , tak odczuwam to uciekanie nad ranem na ryby.Od nich nie liczę na takie prezenty , prędzej z mojej rodzinnej strony padnie przy życzeniach ładny Batson ubrany w pracowni. A żeby tamtych oko bolało w galerii ślubnej obowiązkowo będą wyświetlane zdjęcia z rybami , że wychodzi za wędkarza nie lalusia. Edytowane 12 Lipca 2013 przez Kajtelek2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mdziam_78 Opublikowano 12 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2013 Jaki Koleś. Rodzina przyszłej ślubnej kupi jej spa dla 1 osoby, depilator, prostownice, karnet do salonu pieknosci na rok, a Ty od swojej rodzinki wedki, kołowrotki. Szczerze to jakbym od drugiej strony usłyszał taki absurd to wziolbym za schaby i z domu wywalił, albo sam się wyniósł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtek B. Opublikowano 12 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2013 Zastanów się co robisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mdziam_78 Opublikowano 12 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2013 , że wychodzi za wędkarza nie lalusia.Chyba za SUMa ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 12 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2013 Nie sądzę że od kobiety strony otrzymam coś takiego , bo tamci inne klimaty typu, jak kupować to: coś do domu , działki dla dzieci ...staroświeckie,tradycyjne pomysły. Ostatnio zrobiłem ostrą jazdę , że też muszę mieć czas na ryby bo inaczej ślubu nie będzie Z rybami podpisałem kontrakt w 93r. dożywotni bez możliwości zerwania go. Wędkarstwo tamta rodzina chyba uważa za szatana lub chorą pasje , tak odczuwam to uciekanie nad ranem na ryby.Od nich nie liczę na takie prezenty , prędzej z mojej rodzinnej strony padnie przy życzeniach ładny Batson ubrany w pracowni. A żeby tamtych oko bolało w galerii ślubnej obowiązkowo będą wyświetlane zdjęcia z rybami , że wychodzi za wędkarza nie lalusia.Zapamiętaj Kolego jedno: kobieta jeżeli do tej pory w PEŁNI nie akceptuje Twojego hobby, nie zaakceptuje go NIGDY. Ponadto ZAWSZE będzie usiłowała Cię zmienić. Będzie grać na emocjach, płakać i co tam jeszcze baby potrafią wymyślić. Dodatkowo jak piszesz, ma wsparcie swojej rodziny, więc Ty NIGDY nie zaznasz spokoju. NIGDY. W tej chwili zapewne się ze mną nie zgodzisz, ale wspomnisz moje słowa a wtedy prawdopodobnie będzie już za późno. Nie zazdroszczę... Uciekaj stary póki czas, dobrze radzę. Wiem że nie natycham Cię optymizmem, ale wiem co mówię, oj dobrze wiem. 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 12 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2013 Powiem Ci jeszcze ze sielanka potrwa sześć miesięcy do roku. Potem się zacznie. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MIGOTKA Opublikowano 12 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2013 Zapamiętaj Kolego jedno: kobieta jeżeli do tej pory w PEŁNI nie akceptuje Twojego hobby, nie zaakceptuje go NIGDY. Ponadto ZAWSZE będzie usiłowała Cię zmienić. Będzie grać na emocjach, płakać i co tam jeszcze baby potrafią wymyślić. Dodatkowo jak piszesz, ma wsparcie swojej rodziny, więc Ty NIGDY nie zaznasz spokoju. NIGDY. W tej chwili zapewne się ze mną nie zgodzisz, ale wspomnisz moje słowa a wtedy prawdopodobnie będzie już za późno. Nie zazdroszczę... Uciekaj stary póki czas, dobrze radzę. Wiem że nie natycham Cię optymizmem, ale wiem co mówię, oj dobrze wiem.Może tak być ale wcale nie jest powiedziane że jest przesądzone.Moja Żona jak sie poznaliśmy a potem wzieliśmy ślub nie wiedziała że łowie ryby. Był to akurat u mnie okres załamania wędkarskiego. Potem zacząłem jeździć na ryby. Poczatkowo były fochy i dąsy (szczególnie jak Młody był malutki) ale potem powoli sie ułozyło i praktycznie moge tydzień w tydzień byc na rybach. Plus jeszcze dwa wyjazdy po tygodniu na ryby bez Niej. Oczywiście potrzebna jest chęć dogadania się obydwóch stron jak równiez wiadomo ze trzeba Samicy pozwolić też na nazwijmy to rewanż za nasz spędzony czas nad wodą. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dagon Opublikowano 12 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2013 (edytowane) @MIGOTKA - u mnie jest podobnie, umiejętna żonglerka kompromisami, dzielenie czasu między rodzinę, potrzeby, mojej ewidentnie lepszej połowy i urywam te 2-3 wypady tygodniowo.Tak już od kilkunastu lat, w większości udanego pożycia, wędkarza i dziewczyny, która wędkarstwo umiejscawia na liście schorzeń pomiędzy łuszczycą a krwawą biegunką i uważa je za równie irytujące co pożyteczne. Nie straszmy kolegi panowie, taka koegzystencja jest możliwa, a z biegiem lat nawet korzystna dla związku, który jak wino, musi oddychać. Edytowane 12 Lipca 2013 przez Dagon 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deichkind Opublikowano 12 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2013 Umiejętność kompromisów i na ryby znajdzie sie czas, nawet wyjazdy wakacyjne da rade tak ogarnąć żeby rybki połowić - wszystko zależy od dogadania z swoją ślubną.Moi teściowie też wędkarstwo uważają za fanaberie, stratę czasu etc ...a wypuszczanie złowionych ryb za debilizm....ale pamiętaj to są tylko teściowie i wacek im do tego co robię i jak to robię. Żenisz się z swoją wybranką a nie z teściem, teściową i całą rodziną - dogadywać się masz z żoną i z nią układać swoje życie. Nie sądzę że od kobiety strony otrzymam coś takiego , bo tamci inne klimaty typu, jak kupować to: coś do domu , działki dla dzieci ...staroświeckie,tradycyjne pomysły.No ta działka to akurat nie najgorszy pomysł jak wychowywałeś się w domu jednorodzinnym to kiedyś na pewno to byś docenił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miras1983 Opublikowano 12 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2013 (edytowane) Zapamiętaj Kolego jedno: kobieta jeżeli do tej pory w PEŁNI nie akceptuje Twojego hobby, nie zaakceptuje go NIGDY. Ponadto ZAWSZE będzie usiłowała Cię zmienić......100%racji . umnie tak nie jest, ale mam kolegów po kiju którzy na ryby jeżdzą po kryjomu, łowimy razem na łódce...dzwoni tel... gdzie jesteś ,i zaczyna się ściema , pomagam tu czy tam, auto się zepsuło. Paranoja zero wolności. musisz postawić sprawę jasno... na pierwszym miejscu są ryby Edytowane 12 Lipca 2013 przez miras1983 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misiek116p Opublikowano 12 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2013 Umiejętność kompromisów i na ryby znajdzie sie czas, nawet wyjazdy wakacyjne da rade tak ogarnąć żeby rybki połowić - wszystko zależy od dogadania z swoją ślubną.Moi teściowie też wędkarstwo uważają za fanaberie, stratę czasu etc ...a wypuszczanie złowionych ryb za debilizm....ale pamiętaj to są tylko teściowie i wacek im do tego co robię i jak to robię. Żenisz się z swoją wybranką a nie z teściem, teściową i całą rodziną - dogadywać się masz z żoną i z nią układać swoje życie. No ta działka to akurat nie najgorszy pomysł jak wychowywałeś się w domu jednorodzinnym to kiedyś na pewno to byś docenił Mam taką samą sytuacje z teściami. A co lepsze to swoją żonę zaraziłem wędkarstwem, i szwagra też , więc nie mam problemów z wyjazdem na ryby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 12 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2013 (edytowane) Jestem w więzach po raz drugi. Nigdy nie narzekałem na ograniczenie w hobby. Nie włazić pod pantofel za głęboko Panowie.To bardzo szkodzi małżeństwu A za prezentów? Żeby było wędkarsko, to jednak "kasa" Edytowane 12 Lipca 2013 przez popper Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jersey Opublikowano 12 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2013 ja od mojej panci w ślubnym prezencie dostałem zapas do ceraty hc3000. mam swoje hobby, ona swoje, żadnej krzywdy nikt nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 12 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2013 Co Wy mi tu chłopaki pierniczycie o jakichś kompromisach??? Zero kompromisów z babami! Ona ma być posłuszna i w pełni akceptować mężczyznę z całym jego dobrodziejstwem inwentarza. Pan i Władca może być nawet na krańcu świata, a ona ma czekać z ciepłymi kapciami. Po to jest kobietą.Rzekłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deichkind Opublikowano 12 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2013 Masz za mocne dragi... Zmień je! A swoja droga jeśli jesteś taki herbatnik to powiedz to swojej przed ślubem i opisz reakcje.Rzekłbym o pewnym powiedzeniu: która krowa dużo ryczy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 12 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2013 Masz za mocne dragi... Zmień je! A swoja droga jeśli jesteś taki herbatnik to powiedz to swojej przed ślubem i opisz reakcje.Rzekłbym o pewnym powiedzeniu: która krowa dużo ryczy...Co tydzień jej to mówię i co tydzień zabieram ze sobą na ryby. Ktoś musi ponton nadmuchać, hehe. Chyba że nie chce dmuchać, baba jedna...Ostatnio nawet jakąś rybkę złowiła. A wrzasku narobiła na całe jezioro.Dragów nie używam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misiek116p Opublikowano 12 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2013 nie Bójmy się dokończyć " MAŁO MLEKA DAJE" . Masz za mocne dragi... Zmień je! A swoja droga jeśli jesteś taki herbatnik to powiedz to swojej przed ślubem i opisz reakcje.Rzekłbym o pewnym powiedzeniu: która krowa dużo ryczy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slawitogdy Opublikowano 12 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2013 po roku małżeństwa Twoja pani sama będzie Cię wywalać na ryby, bo nie będziecie mogli na siebie patrzeć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vBartek Opublikowano 12 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2013 (edytowane) Jest jeszcze jedno fajne rozwiązanie o którym nikt nie wspomniał... wspaniale jest jak kobieta ma swoje hobby na które potrzebuje "swój czas", wówczas łatwiej jej zrozumieć. Ba! Zauważyłem w moim przypadku, że zachowania stają się podobne. Przykład: Kilka dni temu jesteśmy w centrum na kolacji, około 18tej. Po okolo 2 godzinach moja luba ukradkiem spogląda na zegarek więc powiadam, że to niekulturalnie etc. na co ona, że jest widno i na konie by jeszcze zdążyła .Dziwne, ale ja przez pół kolacji myślałem czy zdążę nad morze trochę porzucać Edytowane 12 Lipca 2013 przez vBartek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skiner Opublikowano 12 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2013 a może coś innego? oryginalnego?podróż poślubna do http://fishing-nordkapp.com/pl/show/2/baza/ najlepiej na halibuta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.