Shimano Rarenium Ci4 3000 SFA a sandacz

[dragofox]

Witam. Noszę się z zakupem kręciołka do sandaczówki na oku mam Shimano Rarenium Ci4 3000 SFA(w.200g). Czy ten kołowrotek (głównie chodzi mi o jego bebeszki) podoła takowym połowom. Przynęty to głównie gumy na główkach 12-20g, sporadycznie koguty 16-24g, woda to 3-4,5m, zbiornik zaporowy. Czy ktoś miał osobiste doświadczenia z tym kołowrotkiem. A może ktoś zaproponuje inną maszynkę w tym przedziale cenowym 500-800zł (chodzi mi tylko o kołowrotki nowe, nie z drugiej ręki)

Edytowane 15 Lipca 2013 przez dragofox

[gajosik]

Rarenium mam tylko w rozmiarze 2500 do sandaczówki bym nie podpiął, jakiś taki za delikatny mi się wydaje u mnie współpracuje z cienkimi żyłeczkami i lekkimi kijkami . Bardziej bym się skłaniał w kierunku Stradica FC, po oględzinach na sucho i później na łódce u kolegi całkiem fajnie wypada jeszcze Daiwa Caldia 3500 X denerwuje mnie tylko to że delikatnie układa linke w stożek. Ja do sandaczowania używam Spro Red Arca lub zamiennie Zalt Arca, kręciołki bardzo fajne, tanie i trwałe nie szkoda mi ich poniewierać na łódce. U mnie latają już drugi sezon. Najlepsze jest to że jak się rozlecą bez żalu zostawie sobie na części zamienne, kupię nowe modele za moje jedno Rarernium będę miał 2 redy

 

Szkoda że nie bierzesz pod uwagę kręćków używanych w tych pieniądzach można już wyrwać coś z czasów niezniszczalnych młynków Shimano lub Daiwy made in Japan i te konstrukcje jeżeli trafisz w dobrym stanie i poszanujesz przeżyją wszystkie razem wzięte Reraniumy Red Arcki i Zalr Arcki

[godski]

Mam nowego Rarenium Ci4 4000. Wersja JDM z zapasową szpulką. Zmieścisz się i jeszcze na plecionkę zostanie.

[dragofox]

Właśnie teraz mam podpiętego Stradic-a 3000 Ci4, ale nie wiem czy przy jego przełożeniu, takie piłowanie nie będzie dla niego szkodliwe. Ja mam RedArc-i w wielkościach 10300 i 10400 (w.około 300g), i trochę jakoś kij jest niewyważony i po dłuższym wędkowaniu doskwiera mi ramię (stara kontuzja). Powiem szczerze też jestem z nich zadowolony, mam je od ponad 3 sezonów (4szt.) i zero awarii, używam je przy dłuższych kijkach na szczupaka lub klenika.  A co do używek to trochę obawiam się kupna z drugiej ręki, bo kolega kupił używana Daiwę i można powiedzieć utopił 1500zł.

[dragofox]

Mam nowego Rarenium Ci4 4000. Wersja JDM z zapasową szpulką. Zmieścisz się i jeszcze na plecionkę zostanie.

 

4000 trochę gabarytowa za duży.

[Lepton]

Ci4 4000 za duży?   Ja sandaczyki ogarniam Twin Powerem 4000FA.

                                Mogę o nim powiedzieć,że jest za ciężki, ale nigdy

                                ale to nigdy,że jest za duży.No chyba,że rozmawiamy

                                o sandaczątkach z płytkiej wody. 

[rolen]

3000SFA to zwykłe 2500 z płytszą szpulą i dlatego do takiego łowienia polecałbym model 4000 

[dragofox]

Ci4 4000 za duży?   Ja sandaczyki ogarniam Twin Powerem 4000FA.

                                Mogę o nim powiedzieć,że jest za ciężki, ale nigdy

                                ale to nigdy,że jest za duży.No chyba,że rozmawiamy

                                o sandaczątkach z płytkiej wody. 

 

Każdy ma swój sposób łowienia, jeden lubi mocarny sprzęt, ja wolę bardziej finezyjny. Jedni walą główkami 35+, ja wolę swoją metodę, który daje mi satysfakcję z połowów, nie potrzebuję do tego kołowrotka wielkości 4000.

[mdziam_78]

Ja do sandaczówki mam Rarenium Ci4 4000 i walczę główkami 20-30g, sprawuje się świetnie. Dzięki wadze nie boli łapka. Zdecydowanie godny polecenia.

Jeżeli jednak rozmiarowo za duży to popatrz za jakąś Ultegrą Made in Japan. W okolicach 500-600zł spojkojnie kupisz. Jakiś czas temu były na giełdzie z gabloty Kolegi @Hasior.

[godski]

Można powiedzieć, że 4000 duży, ale że ciężki to już na pewno nie...

[kogut]

Pisałem już gdzieś że kolega @adis drugi sezon 4-5 razy w tygodniu katuje główkami 18-26gr swojego rareniuma 2500 i nie jęknie.

@gajosik, wystarczy dodać lub ująć podkładkę w tej daiwie.

[trinited]

Właśnie teraz mam podpiętego Stradic-a 3000 Ci4, ale nie wiem czy przy jego przełożeniu, takie piłowanie nie będzie dla niego szkodliwe. Ja mam RedArc-i w wielkościach 10300 i 10400 (w.około 300g), i trochę jakoś kij jest niewyważony i po dłuższym wędkowaniu doskwiera mi ramię (stara kontuzja). Powiem szczerze też jestem z nich zadowolony, mam je od ponad 3 sezonów (4szt.) i zero awarii, używam je przy dłuższych kijkach na szczupaka lub klenika.  A co do używek to trochę obawiam się kupna z drugiej ręki, bo kolega kupił używana Daiwę i można powiedzieć utopił 1500zł.

Wysłałem Ci wiadomość na priv

[dragofox]

Decyzja zapadła, Rarenium 3000 SFA kupiony.