Skocz do zawartości

Z WĘDKĄ PO POLSCE


Forecast

Rekomendowane odpowiedzi

Troszkę brak Kubusiowi takiej " aktorskiej swady " ale to zapewne się zmieni gdy nabierze pewności siebie. Oko kamery to wielki fetysz , trudno być w jego obliczu niewzruszonym. Każdy to wie kto próbował stanąć przed obiektywem choćby własnej komórki.

Moim zdaniem było lepiej niż dobrze . Było BARDZO DOBRZE !!!

Ponadto wypada pochwalić poziom realizacji całego filmu ( nie tylko Kubę ).

Moim zdaniem plastyka i klimat tych ujęć stawiają już teraz waszą produkcje o poprzeczkę wyżej niż inne - znane z telewizji - tego typu polskie filmy , jednak musicie poświęcić więcej uwagi warstwie merytorycznej i scenariuszowi waszych filmów.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra reklama łowiska i woblerów, i tyle.... :P

Lokowania produktu można się dzisiaj doszukać wszędzie i o ile nie jest to nachalne wkręcanie klienta i wciskanie mu ciemnoty jestem w stanie się z tym pogodzić. (a jakie mam wyjście)

Z drugiej strony @Forecast nie ukrywał nigdy, że łowi na swoje woblery, uznaje je za łowne, struga, i nie raz widzieliśmy nie tylko na tym forum co potrafi swoimi groszkami wyczarować z wody.

Dziwne byłoby gdyby nagle do potrzeb filmu zaczął łowić na przykład salmo, to by się dopiero spekulacji namnożyło, bo przecież zawsze na swoje, a teraz hornet - ale musiał nabrać sałaty od producenta. :lol:

Wydaje się także być szczery w przekazie co do przynęt, łowi przecież bolenie na RH a wiem, że ma swoje boleniówki, niewielu strugaczy przyznałoby się do używania przynęty innego autorstwa niż swoje. ;)

Na koniec-zaznaczam, nie jest to apologia filmu, ani jego głównego bohatera, którego nie znam. 

Jedynie luźne przemyślenia w temacie teorii spiskowych, kto co i komu umył by rolę dostać i jakie były jego intencje, a te chociaż bywają nieczyste, często (chcę wierzyć) wynikają jedynie z pasji do wędkarstwa i próby jej realizowania w sposób bardziej publiczny.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra reklama łowiska i woblerów, i tyle.... :P

a jeśli nawet,to co...?uważasz to za coś złego (piszę o woblerach)...?skoro jest "coś" dobrego to warto to pokazać a nie ukrywać w zaciszu swojej pracowni...większość strugaczy na forum w swoich wątkach chce się pochwalić,pokazać,"zareklamować",jednak tam nikt ich nie gani za to,że "reklamują" swoje wyroby...pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jeśli nawet,to co...?uważasz to za coś złego (piszę o woblerach)...?skoro jest "coś" dobrego to warto to pokazać a nie ukrywać w zaciszu swojej pracowni...większość strugaczy na forum w swoich wątkach chce się pochwalić,pokazać,"zareklamować",jednak tam nikt ich nie gani za to,że "reklamują" swoje wyroby...pzdr

eee...nic złego oczywiście. Woblery i tak znane, rzeka i tak znana. I co z tego wynika ? 

a niech się ludzie reklamują, niech reklamują swoje łowiska ! Czy jednak warte jest to medalu, choćby takiego w przenośni ? Nie ma się co doszukiwać afery tam gdzie jej nie ma drodzy Panowie !

Edytowane przez Erin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żadna afera,tylko w dzisiejszych czasach powstaje wiele filmów,programów itp o tematyce wędkarskiej i nie ma co kruszyć kopii o to,że ktoś coś nakręcił i zechciał się tym podzielić... :) pzdr

Szkoda tylko, że panuje pewna dwulicowość. W jeden sytuacji ktoś jest opitalany za ujawnianie miejscówek, a przy innej okazji..... Niby znane, ( nawet tutaj ) a jednak... ! 

Również pozdrawiam.

Edytowane przez Erin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie dwulicowość tylko wewnętrzne rozdarcie. :D

Z jednej strony mamy wędkarza, który w dobie powszechnego bezrybia kastrowałby drewnianym sztućcem każdego delikwenta sprzedającego w necie mety - JEGO METY.

Z drugiej tego samego kolegę złaknionego kina wędkarskiego, pragnącego rozrywki do kawy, piwa czy też zwyczajnie ciekawego, jak kto łowi.

I jak to pogodzić? Wprowadzić powszechną pixelizację w każdym filmiku? Tylko co za frajda wtedy z oglądania. ;)

 

Żeby nie było - jestem przeciwnikiem ujawniania miejscówek, dopuszczam jednak odstępstwa od tej reguły, mniejsze zło w imię dobra jakim jest dla mnie etyka wędkarska, promowanie C&R, prezentacja nowych metod połowu. Taki ze mnie bydlak i hipokryta. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie, to tak naprawdę ten film jest po prostu zwykłym filmem, nie wnoszącym nic nowego i nie pokazujący jakichś tam ciekawych technik łowienia. Jedno jest pewne,młody wędkarz nic z tego dobrego nie wyniesie.

Dla mnie jest to po prostu taki skrócony (bardzo), zapis jednego z wypadów na ryby.

Nie uważam go ani za reklamę, ani za film edukacyjny.

Z jednym się zgodzę, A mianowicie z pokazywaniem miejscówek. Grozi to poważnym najazdem, zewsząd, na nasze łowisko.

Wiem co, piszę bo naprawdę czegoś takiego doświadczyłem i naprawdę nie jest to przyjemne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie uważam go ani za reklamę, ani za film edukacyjny...

@stoner - to pierwszy odcinek, preludium do, kto wie czy nie całej serii filmów wędkarskich, które być może przyćmią swoim rozmachem nawet dokonania Dżona Łilsona czy Całuśnego Rexa. :) 

Możliwe, że umyślnie poskąpiono odbiorcy silniejszych wrażeń, przygotowując go delikatnie na trzęsienie ziemi, które nastąpi w kolejnych odsłonach. :rolleyes:

Jak u Hitchcocka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filmik taki sobie. Jak setki innych, zrobionych w zasadzie domowym sposobem. W dodatku tak naprawdę zupełnie o niczym. Taki na ten przykład Łilson, to osobowość sama w sobie. W każdym odcinku aż emanuje z niego radość życia i radość wędkowania. A Kuba co? Nic. Ale może dlatego że aktor młody jeszcze i ma czas aby dojrzeć i wędkarsko i aktorsko.

Zaiste trzęsieniem ziemi się nie zaczęło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filmik taki sobie. Jak setki innych, zrobionych w zasadzie domowym sposobem. W dodatku tak naprawdę zupełnie o niczym. Taki na ten przykład Łilson, to osobowość sama w sobie. W każdym odcinku aż emanuje z niego radość życia i radość wędkowania. A Kuba co? Nic. Ale może dlatego że aktor młody jeszcze i ma czas aby dojrzeć i wędkarsko i aktorsko.

Zaiste trzęsieniem ziemi się nie zaczęło.

@skippi66, widziałeś początki Wilsona? Pewne zachowania są przez człowieka nabywane, pewne z czasem są zmieniane. I John Wilson był na początku swej kariery trochę mniej ekstrawertyczny.

 

A wracając do tematu, film fajny. A szczóły w przyszłości pewnie zostaną dopracowane, i u panów z WMH zdarzają się wpadki lub jakieś niedociągnięcia.

Edytowane przez misiek116p
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...