Skocz do zawartości

Szorstka praca przekładni w STX pierwszej generacji - co z tym zrobić?


Rekomendowane odpowiedzi

Próbowałem oglądać, ale wychowany na dowcipie Tomasza Manna okazałem się organicznie niezdolny, by wytrwać do końca odcinka. A coś merytorycznego masz do napisania, czy tylko info, że bawią cię takie filmy a nie - to z tego wynika - Krasicki?

Ja mysle ze ty cos opusciles w tym wychowaniu, zanim zaglebiles sie w ta swiatowa poezje z najwiekszej polki, dlatego polecam proste wierszyki J.Brzechwy ktore rodzice czytaja dziecia do poduszki. Wierszyki z ktorych z czasem madry czlowiek wyciaga wnioski, ale sa tez tacy ktorzy TYLKO czytaja wiersze...

Z czasem te proste rymowane wierszyki chcaz niechcac wdrazaja sie w zycie i tak juz bedac bardzo mlodym wieku wie sie o tym ze jesli sie jest frajerem mozna miec czesto oklepana gebe, bedac blaznem narazony bedziesz na posmiewisko,  nie nos dupska wyzej niz glowa etc,etc...

Masz racje w 100 % panie Wilk "posterunek 13" to dno przy tym poscie. ;)

A tak przy okazji chcailem zapytac o ta twoja fotke w avatarze bo zawsze wywoluje usmiech na mojej twarzy. Buchnales ja z legitymacji szkolnej,partyjnej, z plyty nagrobkowej czy po prostu narcyzek jestes???

Ps. Nie zapomnij kliknac don't like.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RBTS, gdybym nie miał do czynienia ostatnio z kilkoma absolutnymi nówkami, to powiedziałbym, że ta przekładnia jest OK i to w oparciu o trzy Shimano Curado, które ostatnio miałem - dwa w bardzo dobrym stanie ogólnym, zadbane, gdzie ta szorstkość występowała w takim samym stopniu jak w tym STX-ie - myślałem, że to norma. Rozpaskudziły mnie te nowe SX-y, Chronarchy, Premiery, które przewinęły się przez moje ręce i tak wydziwiam. Intuicyjnie, bez fachowej wiedzy przypuszczam, że prawdą jest to, co napisałeś - nie mogę znaleźć w googlach firmy, która zajmowałaby się regeneracją takich małych przekładni, a to o czymś świadczy. Panelki i duperelki do młynka niech mi facet odnowi, pobłyszczy - to są groszowe sprawy, a o tej przekładni jeszcze z nim pogadam, powtórzę Twoje słowa.  Brzmią wiarygodnie. Dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

galwanizacja to raczej chybiony pomysł.raczej zaszkodzi niż pomoże jeśli powłoka zacznie się odklejać i kruszyć.

To samo na wstępie powiedział mi człowiek, któremu wysłałem do obejrzenia, ale dodał, że może pokryć chemicznie i wtedy wytrzyma. Ja zdaje się nieściśle się wyraziłem pisząc o galwanizacji.

Ale zaciekawiło mnie co innego. @RBTS napisał, że ciche przekładnie to przekładnie nie z twardych materiałów a miękkich i brzmi to przekonująco. Wygląda na to, że wymyśliłem sobie coś odwrotnego niż by należało, a w takim razie wszystko to do kitu tak jak napisał. Za parę godzin zatelefonuję, jak już człowiek otrzyma i poogląda te części, które wysłałem i najprawdopodobniej poproszę tylko o poprawienie estetyki tych zewnętrznych części i odpuszczę cyrki z przekładnią. Albo się przyzwyczaję do tej lekkiej szorstkości - wszystko chodzi leciutko i płynnie, zero luzów, dopiero pod obciążeniem, jak zwijam obrotówkę, czy dużą gumę czuć ten brak śliskości - albo wystawię go tutaj, sprzedam ze stratą i kupię STX-a II generacji u Niemca, u którego kupiłem Premiera, bo zaproponował mi dobrą cenę i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem oglądać, ale wychowany na dowcipie Tomasza Manna okazałem się organicznie niezdolny, by wytrwać do końca odcinka. A coś merytorycznego masz do napisania, czy tylko info, że bawią cię takie filmy a nie - to z tego wynika - Krasicki?

Poglądy i zapatrywania życiowe Manna też przejąłeś, czy tylko dowcip? Wszak go młodzi chłopcy fascynowali czy jakoś tak... No, mniejsza z tym. W każdym razie Posterunek 13 dla mnie też był absolutnie niestrawny.

Aha, nie mam nic merytorycznego do powiedzenia na temat Twojego kołowrotka. Przepraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka razy miałem okazje robić serwis młynków, których przekładanię było wyraźnie czuć. Nie powinno, bo modele znałem i wiedziałem, że jeśli przekładnia jest OK, to powinno być inaczej. Po inspekcji koła i piniona, okazywało się, że są w dobrym stanie. Hipotezę miałem taką, że to nie stan samych kół, ale sposób ich osadzenia jest czynnikiem nr2. Niestety nie ma tego jak zweryfikować, ponieważ to oznaczałoby, że albo shaft na którym śmiga duże koło , albo ośka szpuli (tudzież półówka w tzw. systemach infinity), są krzywe, albo też gniazdo w którym siedzi łożysko podpierające shaft jest wyrobione i ten się rusza. Takich pomiarów w domu wykonać nie sposób. Ostatecznie bardzo niewielu użytkowników doczeka żywota napędu, jako takiego wynikającego z użytkowania nad wodą. ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysiek, poprosiłem Mifka, by pomógł mi znaleźć nową przekładnię i już jest zamówiona wraz z pinionem, więc problem rozwiązany. Sam kołowrotek jest tak zwarty, solidny, bez najmniejszych luzów - a na przekładni są widoczne ślady zużycia - że teraz już będzie dobrze. Jeśli nadal nie - przeżyję, bo maszyna jest poza tym cacy. Dzięki za opinię :)

Andrzej, dzięki, ale nie wiem kto to jest "Shorty", nie pamietam, nie zasilaj jego istnienia swoją uwagą :)

Edytowane przez Wilk_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

To samo na wstępie powiedział mi człowiek, któremu wysłałem do obejrzenia, ale dodał, że może pokryć chemicznie i wtedy wytrzyma...

To już nie chodzi nawet o łuszczenie, dobrze położony chrom (na twarde podłoże) też się nie będzie łuszczył. Rzecz w tym że galwanicznie nie sposób położyć warstwy równej grubości na tak złożonym zarysie. Zawsze w zagłębieniach warstwa ta będzie cieńsza. Doprowadzi to jedynie do zniekształcenia zarysu zębów. Ale chemicznie można położyć, jak najbardziej. Jeśli warstwa będzie cienka nic nie zmieni. Niejako przy okazji warto poruszyć kwestię kół zębatych wykonanych ze stopów aluminium. Powszechnie uważane sa za słabsze, czy mniej trwałe od mosiężnych. Nie podzielam do końca tego poglądu. Jeśli wykonane są z twardego stopu i anodowane na twardo (typ III), to twardość powierzchniowa osiąga wartość 65 HRC (Rockwella). Dla nie wtajemniczonych dodam, że takie twardości osiągają tylko nieliczne stale stopowe.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RBTS, dzięki! O ile zdołałem zapamiętać to, co mówił mi fachowiec, któremu wysłałem przekładnię, pokrywało się to z grubsza z tym, co mówisz Ty. Wiele by to nie dało, tyle że i nie kosztowałoby dużo: 60zł... Miałem mieć bodajże chromowaną czy niklowaną tę przekładnię; na szczęście znalazłem kilka sklepów - tak!, ja! Mifek mi znalazł sierocie :) ) - i wkrótce będę miał nową, o ile zaakceptuję cenę, bo widziałem różne i jak ma mnie wynieść pół kołowrotka, to sprzedam go ze stratą, kupię nowego STX-a II generacji, którego mogę mieć w dobrej cenie i szlus :) Ja już mam taką naturę, że lubię rzeczy nowe, dbam potem o nie i służą mi latami, a ile razy skuszę się na coś używanego, to przeszkadzają mi rzeczy, które innym by pewnie nie przeszkadzały. Ale dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...