Skocz do zawartości

Pstrągi 2008


admin

Rekomendowane odpowiedzi

Ja od kilku sezonów nie schodze poniżej 0,22, na pstrągi używam żyłek w zakresie 0,22-0,25 miałem juz kilka ryb, które było bardzo ciężko utrzymać na żyłce tej grubości. Myślę, że jeśli w danym łowisku jest realna szansa na spotkanie z potokiem 50+ nie ma sensu schodzic poniżej 0,2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łukasz na te Twoje pstrągi o których mówiłeś na zlocie to ja bym łańcuch założył B) A tak na poważnie to oczywiscie większy psrąg grubsza żyłka w zależności na co sie nastawiasz. Maialem zamiar w tym roku spedzic trochę czasu na Roztoczu i brałem pod uwagę wędkę do 21 gr i żyłka 0,22 najmarniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, każdy jak widać ma jakieś swoje doświadczenia i w powiązaniu z wodą na której łowi stosuje żyłki takiej a nie innej średnicy. Dla mnie osobiście łowienie pstrągów nie ma nic

wspólnego ze spinningowaniem paprochami, wobki których używam

mają nawet i 9cm (zależy to oczywiście od wody na której łowię)

ale poniżej 5cm w zasadzie nie schodzę, czasami bardzo rzadko w lecie łowię na obrotówki 1 i 00 i małe 3-4cm wobki i w tym ostat

nim przypadku stosuję żyłkę 0.18. Przy normalnym zimowym pstrągowaniu używam 0.25 a nawet 0.30, tu uwaga stosuję tylko

żyłki które są bardzo miekkie najbardzej leży mi Berkley.

Pozdro Jachu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Widze, ze niektorzy schodza z gruboscia zylki do nieprzyzwoitej granicy. 0.14 mm- wedlug mnie nadaje sie na polowy lipieni na sucha muche :D :D :D. Panowie szacunek dla ryby. Po co ma plywac z paszcza spieta pieknym woblerkiem?

 

Ja wole miec zawsze mocniejszy zestaw niz za slaby. Rekordowe ryby o tym nie wiedza i zawsze przychodza w najmniej oczekiwanym momencie.

 

Pozdrawiam,

 

Bujo

 

P.S. Tylko dzieki okoniowemu zestawowi z zylka 0.23 udalo mi sie wyholowac mojego najwiekszego pstraga. Nie sadze zeby ten rekord udalo mi sie juz pobic ale bede sie staral byc zawsze przygotowanym.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam jednego woblera zerwanego na Sanie. Łowiłem jednak bardzo słabą, zleżałą żyłką Sufixa, a wysoka woda nie pozwoliła na dojście do zaczepu i uwolnienie woblera. Przy normalnej wodzie na Sanie wleziesz praktycznie wszędzie.

 

 

a na którym mniej więcej odcinku zaczynasz sezon?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

0,16?? 0,14??? monofil?? - chyba cza bedzie jakas pikiete na twardej zrobić zeby wprowadzili obowiazek stosowania na pstragowej wodzie zylki nie cienszej niz 0,20. Mialem w histori pare zerwan 0,22-0,25 (od trzydzestaka do piecdziesiataka) i kac dlugi... z kolei najwiekszego teczaka wytargalem na 0,25 po dobrych kilkudziesieciu (!!) minutach holu, ale 0,14?? to chyba na stawie z tuczem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zwyczajnie z charakteru łowiska a co za tym idzie czesto charakteru holu i po prostu przyzwoitości. Pstrągi to nie testerzy sprzętu. Tu trzeba zdroworozsądkowo no i z szacunkiem dla zwierza szlachetnego. W życiu bym se nie wybaczyl ze akurat sie bawilem w dlubanie jakąś pajęczyną i akurat wział cwańszy zza badyla i po ptokach. Nawet na jętke na pomorskich rzekach nikt zdrowy na ciele i umyśle nie położy muchy na mniej jak 0,2 - a to coś znaczy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paskudzie-San i rzeki pomorskie to zupełnie inne podejscie do tematu.Jak ktoś łowił lipienie na Sanie na żyłkę 0.08-0.10 to nie założy na pstrąga 0.20 lub grubszej.Ryba nie wejdzie w patyki, bo zabrała je duża woda.A na Pomorzu patyki usuwają tylko melioranci lub biznes kajakowy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łowiłeś żyłką 0,14? :mellow:

Tak, wybrałem się na rekonesans i spodziewałem się, że jeśli coś chwycę to będzie to okonek lub klenik :D

 

@PikeHunteR szczerze ci gratuluję PIERWSZEGO kropka :D Ja to dopiero połowię i na pewno EXTRA bo prawie 2 tygodnie :D na Kwisie i Bobrze :D Na pewno odwiedzę odcinek koło Dębowego Gaju no i Kwisę - jak da radę to nawet odwiedzę świętoszów :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcialem się przywitać i wtrącić swoje trzy grosze co do grubości żyłek, a mianowicie znam jednego z krakowskich wędkarzy, który na rzekach jury nie zchodzi z żyłką poniżej 0,35 i łowi kijem 3 m 20-50 g. Powiem szczerze, że chcialbym złapać takie rybki jak On. Ja osobiscie nie schodzę poniżej 0,22, a w lato 0,25 i nie mam problemu z połowem na male przynety wobki 3-8 cm, blaszki 1-2.

Pozdro i gratuluję pięknych rybek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...