Skocz do zawartości

Pstrągi 2008


admin

Rekomendowane odpowiedzi

Wbrew panującej wszędzie boleniozie i szczupakozie, oraz braku wyników z wyżej wymienionymi (to drugie chyba bardziej ) postanowiłem się wybrać dzisiaj na moją pstrągową rzeczkę.

Woda jeszcze średnia, taka jaka zazwyczaj jest w marcu, ale po wydarzeniach z początku kwietnia woda jeszcze do końca nie opadła.

Pstrążki były nawet aktywne, niestety niewielkie, wszystkie w okolicy 25 - 30 cm, łącznie 7 sztuk. Już kończyłem wędkowanie gdy w jednym z ostatnich rzutów poczułem mocne szarpnięcie - zacięcie, opór i metr nad wodę wyskakuje potwór :huh: nogi mi się ugięły, takiego pstrąga nigdy na żywo nie widziałem. Walka trwała, teren cholernie trudny zero dojścia do wody - stanąłem akurat nad zwaliskiem wszelkiego rodzaju gałęzi i nawet całych drzewek naniesionych przez dużą wodę - pech chciał że jedno z drzewek (jak się później okazało największe :angry: ) wchodziło dosyć daleko w nurt. Pan pstrąg nie omieszkał skorzystać z okazji i pięknie owinął żyłkę o przeszkodę. Nie wiem czy to adrenalina czy co, ale odłożyłem wędkę, otworzyłem kabłąk w kołowrotku i zacząłem walczyć z drzewem. Po kilku minutach koniec drzewka był już nad wodą, ale nadal jakiś metr od brzegu do którego dostępu i tak blokowała reszta gałęzi. wziąłem wędzisko i przedarłem się przez to zwalisko na kawałek wolnego brzegu. Chwila manewrowania wędziskiem i udało mi się odczepić żyłkę z zaczepu. Wydawało mi się, że już po wszystkiemu jest :( ale wyszarpnąłem jeszcze przynętę z kolejnego zaczepu i poczułem przyjemny, pulsujący ciężar na końcu zestawu. Kolejny wyskok nad wodę, kilka odjazdów i młynków i król (może królowa ) rzeki ląduje na brzegu. Pstrąg jest ogromny i piękny. Mój nowy rekord - 53 cm :mellow:

Niestety fotki nie wyszły za ciekawie (ręce mi się trzęsły )

Na zdjęciu ze mną rybka jest trochę w panierce :blush:, ale chęć wypuszczenia jej jak najszybciej była większa niż chęć do wykonania ładnego zdjęcia. Mycie ryby do zdjęcia nie wchodziło w rachubę. Większość panierki pochodzi z moich rąk po walce z drzewem.

post-180-1348913917,5156_thumb.jpg

post-180-1348913917,5959_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...