Skocz do zawartości
  • 0

Trolling - jak ugryźć?


Piasek

Pytanie

Witam. Szukałem trochę na forum jakichś wskazówek dla początkującego w trollingu, ale nie znalazłem. Gdzieniegdzie są porozrzucane szczątkowe informacje. Osobiście mam kilka pytań, np:

1.Jak ustawić hamulec kołowrotka, lekko - tak żeby lekki wzrost oporu przynęty powodował wysnuwanie linki, czy mocno ,tak żeby ryba natrafiła na silny opór i się sama zacięła.

2. Na jaką minimalną odległość, wypuszczać przynętę przy trollingu za szczupakiem, na płytkiej (głębokość 1,5 - 2,5 metra) i praktycznie bez uciągu rzece.

Na pewno jescze coś mi się przypomni, ale na razie akurat te pytania mnie najbardziej nurtują. Dzięki z góry i pozdrawiam.

Marcin Piaskowski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Uzbrojony w ownery 1/0 st46 robil się wyraźnie grzeczniejszy .

 

Nie wiemy, czy to źle :)

 

Nie mówię że to ogólnie wyrób lepszy bo jakości Ownera nie trzeba nikomu udowadniać , chodzi mi o zastosowanie trolling i szczupak. Wolę założyć VMC i go wymienić po kilku czy więcej rybach niż stosować st41 lub st46 bo miałem dużo odbić od przynęty

Goodski po raz kolejny mnie dziś uświadomił w kilku tematach trollingowych (za co dziękuję).

I Wam za cenne rady też, bo dla mnie to dopiero początek przygody z tą metodą. Odkryłem jej zalety, odkryłem że nie ma nudy i nieźle trzeba się nakombinować. 

Pumba też na privach swoje przeżył.

Na szczęście ryby to ryby i mają swoje humory. Czy ugrzeczniony Perch 14 SDR to zła przynęta? Jak trafimy w moment, pewnie będzie bardziej skuteczny niż ten standardowy, ale za dzień czy pół już może być odwrotnie. Taki urok.

Dowiedziałem się dziś, że trzeba mieć przy sobie kilka kotwic na zmianę, bo jak "zawsze brały" i dziś studnia, to może inne kotwice wpłyną na przynętę pozytywnie i pobudzą ryby do brania.

Kolejny element do testów, gdy "nie bioro"  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

...ale czasem zrobienie czegoś od czapy rozwiązuje worek z rybami. Myślę, że wielu wędkarzy do dziś puka się w głowę, jak słyszy o trollingu wirówką nr 8... :)

Z pewnością warto sprawdzić różne warianty.

Ale sprawdzanie 3 albo 4 zmiennych równocześnie jest trudne.

Albo może ja nie umiem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Fajne rzeczy poruszacie, szacun dla doświadczonych, że nadal mają energię tłumaczyć i chcą zdradzać swoje obserwacje.

 

Co do racjonalnego oceniania wagi zmiennych bym się tylko odniósł, zmiana kotwic w trakcie łowienia po to żeby zmienić charakter pracy woblera to już wg mnie utrudnianie sobie życia, od tego mamy przepastne pudełka. Zmiana kotwic na lżejsze jeśli sprawdzający się wobler schodzi za głęboko i są problemy na wypłyceniach jeszcze jestem w stanie zrozumieć i sam się od tego nie bronię, ale zmiana kotwic do ustawienia pracy podczas trollingowej dniówki to już dla mnie za dużo....może jestem zbyt leniwy  :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

To prawda, że jak nie sprawdzisz systematycznie, to nie będziesz wiedział, czy zejść głębiej, czy płycej, płynąć wolniej, czy szybciej, założyć większą, czy mniejsza przynętę, a może zupełnie inną, a może zmienić miejsce? Pół biedy, jak brań jest w pytę, ale jak są sporadyczne, to konia z rzędem temu, co zmieni wszystko i trafi. Czasem się zdarza. Bardzo pomaga znajomość łowiska.

 

Ja już wiele razy nabrałem się na to, że niby nie biorą, a okazywało się, że coś robiłem źle :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Fajne rzeczy poruszacie, szacun dla doświadczonych, że nadal mają energię tłumaczyć i chcą zdradzać swoje obserwacje.

 

Co do racjonalnego oceniania wagi zmiennych bym się tylko odniósł, zmiana kotwic w trakcie łowienia po to żeby zmienić charakter pracy woblera to już wg mnie utrudnianie sobie życia, od tego mamy przepastne pudełka. Zmiana kotwic na lżejsze jeśli sprawdzający się wobler schodzi za głęboko i są problemy na wypłyceniach jeszcze jestem w stanie zrozumieć i sam się od tego nie bronię, ale zmiana kotwic do ustawienia pracy podczas trollingowej dniówki to już dla mnie za dużo....może jestem zbyt leniwy  :P

 

Tomku,

Wspaniale jest mieć komfort przekonania, pewności, że wiesz, gdzie stoją ryby. Wtedy można tuningować nawet drobiazgi. Ale faktem jest, że ja raczej zmieniam grubo, np. z Trouta 20 na Pike'a 11, albo Mikołajka na Real Eela. Staram się te tłuste, europejskie france całkiem zaskoczyć, niż perswazją skłonić do brania. Za to w Laponii wszystko jest prostsze: jak nie biorą na pewniaki, to ich tam zwyczajnie nie ma ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tomku,

Wspaniale jest mieć komfort przekonania, pewności, że wiesz, gdzie stoją ryby. Wtedy można tuningować nawet drobiazgi. Ale faktem jest, że ja raczej zmieniam grubo, np. z Trouta 20 na Pike'a 11, albo Mikołajka na Real Eela. Staram się te tłuste, europejskie france całkiem zaskoczyć, niż perswazją skłonić do brania. Za to w Laponii wszystko jest prostsze: jak nie biorą na pewniaki, to ich tam zwyczajnie nie ma ;)

 

Między innymi to miałem na myśli. Pewnie gdybym jeździł na wypady trollingowe nie na 3-4 dni a na miesiąc doszedłbym do animozji związanych z żonglowaniem wagę i kształtem kotwic versus ich wpływ na pracę danej przynęty, ale w zastałych realiach szkoda zwyczajnie czasu na miękką grę i szukam bardziej kontrastowo pamiętając, że to tylko jedna z wielu zmiennych.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

BTW, powiem Ci Guzu, jako ciekawostkę, że w tym kraju, do którego wybrałem sie jesienią :) esoxy nie brały prawie wcale na to, na co w zeszłym roku w listopadzie. Gryzły sandaczowe gumki (także w trollu) i smukłe woblerki, jak wiosną :) Ale + był taki, że wiedziałem, w jakim typie miejscówek ich szukać. Stały (france!) w zupełnie innych miejscach, ale o bardzo zbliżonym charakterze. Niby pod górkę, ale nie do końca. Przynajmniej jeden element układanki od razu pasował. Choć faktem jest, że przed wyjazdem miałem jako potwierdzenie przypuszczeń feedback od chłopaków, którzy byli tydzień wcześniej. Mimo to nie trafiłem w pik żerowy i wyjazd zdominowało dłubanie sandaczy. Szczupaki nażarły się kilka dni wcześniej. I bądź tu człowieku mądry :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

BTW, powiem Ci Guzu, jako ciekawostkę, że w tym kraju, do którego wybrałem sie jesienią :) esoxy nie brały prawie wcale na to, na co w zeszłym roku w listopadzie. Gryzły sandaczowe gumki (także w trollu) i smukłe woblerki, jak wiosną :) Ale + był taki, że wiedziałem, w jakim typie miejscówek ich szukać. Stały (france!) w zupełnie innych miejscach, ale o bardzo zbliżonym charakterze. Niby pod górkę, ale nie do końca. Przynajmniej jeden element układanki od razu pasował. Choć faktem jest, że przed wyjazdem miałem jako potwierdzenie przypuszczeń feedback od chłopaków, którzy byli tydzień wcześniej. Mimo to nie trafiłem w pik żerowy i wyjazd zdominowało dłubanie sandaczy. Szczupaki nażarły się kilka dni wcześniej. I bądź tu człowieku mądry :)

Ciekawa zmiana upodobań o tej samej roku.

Zmiana obfitości jakiegoś pokarmu?

Czy może właśnie ta niższa aktywność przełożyła się na zmianę preferencji ryb ?

 

Natomiast lokalizacja chyba jest kluczem. Jeśli masz kilka podejść do widocznych w tv zwierząt, to możesz sprawdzić czy to Mikołaja, czy deseczkę albo gumkę:)

Jest jak z nimi gadać... Oby tylko chciały w końcu odpowiedzieć na zadawane pytanie ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Słuchajcie , pomimo prób ,stawiam pierwsze kroki w trollingu. Pierwsze pytanie żyłka czy plecionka ?Gość w sklepie stwierdził ,że do trollingu tylko żyłka bo plecionka zbytnio utwardza ( usztywnia) mnie przynętę. Dodatkowo z tego smaego powodu  odradzał stosowanie stalek .

Szczerze wolałbym chyba plecionkę bo na moim łowisku jest ogrom zaczepów a nie chce aby miejscowi mięsiarze dowiedzieli się na co łowie (czasem konary wypływają i chodża i wyzbierają przynęty lub co kilka lat woda jest spuszczana z zbiornika i wtedy też chodża i zbierają).

Jeżeli to ustalimy to moglibyście coś doradzić (konkretny model i grubość?)

W tym łowiłem na 0,25 i według była za cienka (namówiło mnie na tą grubość kilka osób w tym właściciele sklepu wędkarskiego) .

 

Dodatkowo po kilku latach zużył mnie się kołowrotek i szukam nowego , wiec i jego możecie polecić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kolego , a zadales sobie chciaz troche trudu i przejrzalaes zasoby tego forum, tzn czy szukales watkow dotyczacych trollingu?

Jest tyle ciekawych artykulow, gdzie Koledzy dziela sie swoja wiedza,  doswiadczeniem,  spostrzezeniami i nie tylko....

 

Czy chcesz odpowiedz gotowa na tzw "TACY"?

 

P.S

 

 Skad niby tzw "miesiarze" beda wiedziec ze to akurat twoje przynety - podpisujesz je czy co?

Aha no i jeszcze pozdrow "Goscia"ze sklepu  ;)

 

 

pozdrawiam i zapraszam jednak do lektury...

Edytowane przez Baars
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

"Gość" ze sklepu jest od dzisiaj moim guru. Tyle lat tkwiłem w błędach...

A Ty, Miśku, jak nie trollujesz za okoniem z jednej i nie używasz przynęt po 200g z drugiej strony, kup sobie na forum porządną czterosplotową plecionkę 20lb i nie zapomnij o długim, stalowym lub wolframowym przyponie, bo w trollu 8/10 zapiętych ryb to szczupaki (chyba że nie ma ich w danej wodzie - a bywa i tak ;) ). Co do reszty sprzętu: kup taki, na jaki Cię stać. Trolling nie jest zbyt wysublimowaną metodą. I nie bój się czytać, to Cię nie zabije.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Słuchajcie , pomimo prób ,stawiam pierwsze kroki w trollingu. Pierwsze pytanie żyłka czy plecionka ?Gość w sklepie stwierdził ,że do trollingu tylko żyłka bo plecionka zbytnio utwardza ( usztywnia) mnie przynętę. Dodatkowo z tego smaego powodu odradzał stosowanie stalek .

Szczerze wolałbym chyba plecionkę bo na moim łowisku jest ogrom zaczepów a nie chce aby miejscowi mięsiarze dowiedzieli się na co łowie (czasem konary wypływają i chodża i wyzbierają przynęty lub co kilka lat woda jest spuszczana z zbiornika i wtedy też chodża i zbierają).

Jeżeli to ustalimy to moglibyście coś doradzić (konkretny model i grubość?)

W tym łowiłem na 0,25 i według była za cienka (namówiło mnie na tą grubość kilka osób w tym właściciele sklepu wędkarskiego) .

 

Dodatkowo po kilku latach zużył mnie się kołowrotek i szukam nowego , wiec i jego możecie polecić.

Zmień sklep...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dodatkowo po kilku latach zużył mnie się kołowrotek i szukam nowego , wiec i jego możecie polecić.

Po kilku latach ???  Ja uważam, że kręciołek po 3 latach czyli zaraz jak minie mu gwarancja nadaje się w większości przypadków do utylizacji. 300-400PLN / 3 lata - chyba więcej na fajki wydajesz lub inne gazety o rybach ? :).

Ja kupuję kołowrotki przebierając je w sklepie - sprawdzam czy odpowiada mi waga, jak się kręci (montuję go w sklepie do wędki i sprawdzam czy nie rzuca na boki itp). Porady są dobre, ale nie w takich przypadkach (to moje zdanie)..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Słuchajcie , pomimo prób ,stawiam pierwsze kroki w trollingu. Pierwsze pytanie żyłka czy plecionka ?Gość w sklepie stwierdził ,że do trollingu tylko żyłka bo plecionka zbytnio utwardza ( usztywnia) mnie przynętę. Dodatkowo z tego smaego powodu  odradzał stosowanie stalek .

Szczerze wolałbym chyba plecionkę bo na moim łowisku jest ogrom zaczepów a nie chce aby miejscowi mięsiarze dowiedzieli się na co łowie (czasem konary wypływają i chodża i wyzbierają przynęty lub co kilka lat woda jest spuszczana z zbiornika i wtedy też chodża i zbierają).

Jeżeli to ustalimy to moglibyście coś doradzić (konkretny model i grubość?)

W tym łowiłem na 0,25 i według była za cienka (namówiło mnie na tą grubość kilka osób w tym właściciele sklepu wędkarskiego) .

 

Dodatkowo po kilku latach zużył mnie się kołowrotek i szukam nowego , wiec i jego możecie polecić.

:lol: :lol: :lol:

Chyba w mięsnym nabierał doświadczenia a nie nad wodą :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...