Skocz do zawartości
  • 0

Trolling - jak ugryźć?


Piasek

Pytanie

Witam. Szukałem trochę na forum jakichś wskazówek dla początkującego w trollingu, ale nie znalazłem. Gdzieniegdzie są porozrzucane szczątkowe informacje. Osobiście mam kilka pytań, np:

1.Jak ustawić hamulec kołowrotka, lekko - tak żeby lekki wzrost oporu przynęty powodował wysnuwanie linki, czy mocno ,tak żeby ryba natrafiła na silny opór i się sama zacięła.

2. Na jaką minimalną odległość, wypuszczać przynętę przy trollingu za szczupakiem, na płytkiej (głębokość 1,5 - 2,5 metra) i praktycznie bez uciągu rzece.

Na pewno jescze coś mi się przypomni, ale na razie akurat te pytania mnie najbardziej nurtują. Dzięki z góry i pozdrawiam.

Marcin Piaskowski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
  • 0

Ta sam zdecyduj, czy Ci wygodnie trzymać w łapie betoniarkę z licznikiem, czy low profile'a albo jakiegoś zgrabnego rounda. Ja bym licznik brał tylko jak to jest must have, bo łowisz głównie na gumę i wypuszczasz w kosmos daleko bo albo ryby płochliwe, albo musisz głęboko zejść. Ja jak łowię na gumę na krótkim dyszlu to licznik nie jest mi potrzebny - sam widzę, czy rzucam 5, 10, czy 15m... Jak łowię na gumę na płytkim łowisku (np. 2-3 m) to wiem, że taki real eel 30 na główce 8g obłowi mi wodę niezależnie od tego, czy rzucę poprowadzę go 20, czy 30m za łodzią; wtedy też IMO licznik nie ma sensu.

 

Są też liczniki do montażu na kiju, ale nie wiem, jaka jest użyteczność takiego rozwiązania.

Jest też niski profil z licznikiem -  złoty środek - i waga w okolicach 350 gramów.

Lexa 300. Ja płaciłem 450,00 złotych.

 

post-48513-0-35017100-1539197437_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Moim zdaniem przy ma przy wodzie głębszej niz 5 metrów .

Do tej pory stosowałem kolorowe linki ale po zakupie Lexy z licznikiem uważam że to super wynalazek.

Dokładnie, wodę do 5 metrów nie jest trudno ogarnąć bez licznika, problemy zaczynają się przy większych i dużo większych głębokościach... Tak naprawdę, to zajebiście sprawdza się prz łowieniu na głębokościach od kilkunastu czy dwudziestu kilku metrów.Zwłaszcza jeżeli musisz precyzyjnie trafić w konkretny metr i każdy odchył w górę czy dół (o metr...) to ciąganie bez brania. Jeżeli masz w pudle kilkanaście czy kilkadziesiąt woblerów i każdy z nich będzie inaczej schodził, to prędzej czy później (raczej prędzej) zupełnie stracisz panowanie nad ty mile który osiąga na określonej długości linki. Można to obejść licząc ruchy wodzika, ale to działa, kiedy operujesz kilkoma woblerami, potem ciężko jest to wszystko zapamiętać :). Dokładane, montowane na wędce liczniki można sobie odpuścić, sprawdzałem, jeden wielki shit...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Line out alarm ??? Oczywiście :) :) . Mega głośna. Bez tego łowienie z uchwytu na dwie wędki nie ma sensu.

Czyli wychodzi na to, że do tej pory trollinguję " bez sensu " - Andrzej rozwiń myśl proszę bo mnie zainspirowałeś swym stwierdzeniem...

Żaden z moich multikow nie posiada terkotki ani żadnych innych bajerów...

Edytowane przez Baars
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zrozumiałbym stwierdzenie, że łowienie bez wędek nie ma sensu ale bez terkotki ?

Nie przesadzajmy Panowie. Na łodzi przecież nie zapija się w trupa i nie pływa w poszukiwaniu skarbów z żurawiem na TV tylko pływa za rybą obserwując raz tu raz tam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Co innego jak się pływa po jakiejś kałuży a co innego jak się pływa 10h bez brania na wodzie o długości dziesiątek kilometrów. Koncentracja spada i ciężko jest cały czas obserwować dwie lub więcej wędek mówię o warunkach skandynawskich. Chociaż u nas bardzo często się zdarza pływać bardzo dlugo bez brania i wtedy wędka idzie w uchwyt i terkotka jest bardzo przydatna.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja czasem pływam na 6 :) Nie mam terkotki w żadnym kręćku. Obserwuję tipy wędek zapuszczonych z łodzi. Często zauważam kontakty, wyjmuję kije z uchwytu i prowokuję rybę. Skuteczność prowokacji jest spora, szczególnie jak ryba jest na chodzie. Obserwuję też linki psów; czasem nawet branie szczupaka 80-90cm nie wypina linki z klipsa.

 

Oczywiście, zdarza mi się zagapić, ale dobra ryba na kiju i tak robi sporo hałasu. Inna sprawa, że taki dźwięk terkotki jest bardzo przyjemny dla ucha ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Moim zdaniem przy ma przy wodzie głębszej niz 5 metrów .

Do tej pory stosowałem kolorowe linki ale po zakupie Lexy z licznikiem uważam że to super wynalazek.

 

Jak możesz powiedz proszę czym się różnią metry wypuszczone na plecionce np. power pro deep hunter  a linką wypuszczoną z licznika...? Z taką plecionką bez żadnego problemu ogarniam wodę od 5 do 15 m bez zbędnych cerygieli...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jak możesz powiedz proszę czym się różnią metry wypuszczone na plecionce np. power pro deep hunter  a linką wypuszczoną z licznika...? Z taką plecionką bez żadnego problemu ogarniam wodę od 5 do 15 m bez zbędnych cerygieli...

Musisz zwracać uwagę na kolory. Przez ;lata łowiłem na plecionki typu multicolor i widzę różnicę. Dużo wygodniej z licznikiem.

Poza tym kwestia poruszona wyżej przez kolegę też może mieć znaczenie.

Edytowane przez godski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dokładnie, wodę do 5 metrów nie jest trudno ogarnąć bez licznika, problemy zaczynają się przy większych i dużo większych głębokościach... Tak naprawdę, to zajebiście sprawdza się prz łowieniu na głębokościach od kilkunastu czy dwudziestu kilku metrów.Zwłaszcza jeżeli musisz precyzyjnie trafić w konkretny metr i każdy odchył w górę czy dół (o metr...) to ciąganie bez brania. Jeżeli masz w pudle kilkanaście czy kilkadziesiąt woblerów i każdy z nich będzie inaczej schodził, to prędzej czy później (raczej prędzej) zupełnie stracisz panowanie nad ty mile który osiąga na określonej długości linki. Można to obejść licząc ruchy wodzika, ale to działa, kiedy operujesz kilkoma woblerami, potem ciężko jest to wszystko zapamiętać :). Dokładane, montowane na wędce liczniki można sobie odpuścić, sprawdzałem, jeden wielki shit...

Nie przesadzaj, szczupaki to nie pstrągi i nie łowi się ich "od kilkunastu do kilkudziesięciu metrów"...  Kolega pytał o łowienie szczupaków na wodach śródlądowych i na takich oto wodach zwykle żerujące stoją w przedziale 5-12m, głębiej to loteria... i winda. Co nie zmienia faktu, że wcale nie muszę posiadać licznika by wiedzieć ile linki wypuszczam... A to który wobler schodzi na jaką głębokość no to niestety już trzeba samemu rozkminić, oczywiście zależy to od kilku czynników np. grubość linki, prędkość płynięcia itd...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A lowiles kiedyś ta plecionka w takiej naprawdę czystej wodzie gdzie ryby nie były zbyt chetne do brań ?

Zdarza mi się łowić w czystej wodzie, a czy szczupaki (bo o nich tu mowa) są z gatunku ryb typu: najpierw myślę potem walę to raczej nie sądzę... chyba raczej odwrotnie, przynajmniej tym które mi przyładowały raczej nie przeszkadzał "kolor" (bo przecież każda plecionka ma "jakiś" kolor) choć nie ukrywam będąc zachowawczym ostatnie metry zawsze mam niebieski lub zielony...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Musisz zwracać uwagę na kolory. Przez ;lata łowiłem na plecionki typu multicolor i widzę różnicę. Dużo wygodniej z licznikiem.

Poza tym kwestia poruszona wyżej przez kolegę też może mieć znaczenie.

Nie do końca. Jest to kwestia 2-3 pierwszych wyjazdów później wszystko odbywa się intuicyjnie choć zaznaczam, na wszystkich kijach mam tak samo nawinięte kolory, ten sam "układ"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zdarza mi się łowić w czystej wodzie, a czy szczupaki (bo o nich tu mowa) są z gatunku ryb typu: najpierw myślę potem walę to raczej nie sądzę... chyba raczej odwrotnie, przynajmniej tym które mi przyładowały raczej nie przeszkadzał "kolor" (bo przecież każda plecionka ma "jakiś" kolor) choć nie ukrywam będąc zachowawczym ostatnie metry zawsze mam niebieski lub zielony...

Ja mam zupełnie inne doświadczenia w tej materii. A z tym zdaniem ze szczupak najpierw wali później myśli to już kompletnie się nie zgadzam. Takie zachowanie może i się zgadza przy małych rybach. Przy większych od 80cm w górę nie zgodzę się że będzie atakował co popadnie bo gdyby tak było to żadnego dużego szczupaka by nie było w naszych wodach. Kolorowa linka jest jednym z elementów który wzbudza dodatkowa nieufność i często powoduje że ryba nie zaatakuje naszej przynęty. Szczególne znaczenie ma to w czystej wodzie a za taką można uznać wode na której na 4 czy 5m widać dno , jestem pewien że lepsze efekty uzyskałbym na takiej wodzie łowiąc żyłka lub ciemna plecionka w porównaniu do kolorowej plecionki. W momencie kiedy w łowisku jest dużo ryb i szczypaki biorą jak w amoku nie ma to takiego znaczenia ale wówczas gdy nie chcą brać uwazam ze mną to wpływ na wyniki

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Oczywiście że linka może mieć wpływ.

Nawet jeśli jej grubość i charakter pozwala na osiągnięcie głębokości oczekiwanej przez łowiącego, to kolor, sztywność, praca w wodzie ( wibracja od przynęty) itd może mieć wpływ.

 

Tak samo jak wpływ ma przypon, agrafka na końcu przyponu, kotwice, kółka łącznikowe i wszystkie inne elementy zestawu.

To zestaw łowi / nie łowi.

Nie tylko przynęta :)

 

Problem punktowego pogłębienia analizy może prowadzić do wpadniecia w czarną dziurę analityczna.

Nie mylić z czarną dziura analna ;)

 

Pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Skoro mowa o plecionkach i widoczności...

Jakiej mocy(grubości)  plecionek używacie do zestawu z planerem i bez planera?

Moc Kija załóżmy 25-30LB.

Z planerem nie łowiłem jeszcze.

Przy trollu głębokim i długich wypustach 40-50 metrów w miejscach bez zaczepowych 20 LB.

Przy dyszlu kilkumetrowym, trollu z ręki i wodzie 1-3 metry 30-40 LB. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...