gaDza Opublikowano 31 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2008 Jeszcze pare dni temu Polskę przykrywała warstwa śniegu, teraz to wszystko topnieje i kolor wody jest taki jak na zdjęciu. Wpływa to niekorzystnie na brania kleni i trzeba się nieźle napocić żeby złowić chociarz jedną sztukę. Ale jeszcze tydzień i się zacznie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ginel Opublikowano 31 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2008 Przy takiej wodzie najlepiej sprawdzają mi sie ciemne gumki. Najczęściej małe kopytka relaxa na główkach 5gr. Wobler idzie wtedy na drugi plan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gaDza Opublikowano 31 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2008 Dziwne ginel, że przy brudnej wodzie stosujesz ciemne kolory gum, rozsądek podpowiada odwrotnie . Ja na gumy kleni nie łowię (ewentualnie przyławiam) ale przy brudnej wodzie stosuje woblery jaśniejsze, które chyba prędzej w wodzie wpadają kleniowi w oko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ginel Opublikowano 31 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2008 Nie łowie notorycznie na gumy kleni, bo uważam, że to wobler jest najlepsza przynęta.Ta woda na zdjęciu jak dla mnie nie jest jeszcze bardzo brudna(widać trawki na 20cm).A to jeszcze nie tak żle . W ciągu lata w ogóle nie łowie na gumki. Ale zimą ciemna mała gumka w takiej wodzie jest dla mnie najlepsza.Mówiąc ciemna mam na myśli np fiolet, brąz, czerń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcel Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Dziwne ginel, że przy brudnej wodzie stosujesz ciemne kolory gum, rozsądek podpowiada odwrotnie . Ja na gumy kleni nie łowię (ewentualnie przyławiam) ale przy brudnej wodzie stosuje woblery jaśniejsze, które chyba prędzej w wodzie wpadają kleniowi w oko Czołem Jest to dziwne, ale z naszego ludzkiego punktu widzenia. Ryby troszke inaczej postrzegaja kolory. Zazwyczaj mniej doswiadczeni wedkarze nie odwarza sie łowic przyneta, ktorej nie widac ,, gołym okiem ,, w wodzie. My prawie nie widzimy wabika, to jak ma go zobaczyc ryba. Tak podpowiada psychika i tak sie przyjemniej łowi, ale logika jest inna. Wystarczy sprobowac dostrzec prawie nie widoczne ofiary drapiezników, gdzies w rzece. Nie jest to takie proste... Oczywiscie sa i sytuacje w ktorych lowi sie odwrotnie, ale dotyczy to ,, łososiowych ,, czy wywołania w pewnych okresach roku u ryb symptomu ,, przegonienia intruza ,,. Na swoim przykładzie dodam ze kilka lat temu opusciły moje pudełka jasne wobki, mimo ze Wisła jest jaka jest. Kroluje czern z domieszkami brazu, złota czy niebieskiej i srebrnej mgiełki. p.s Wypowiedz dotyczy tylko woblerkow spławianych w dzien. Ginel, co tam u kleni słychać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ginel Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Klenie czują sie bardzo dobrze . Dwa z soboty. Pogoda się załamała w sobotę i brania były mizerne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tom23 Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Klenie faktycznie czują się dobrze .Wczoraj i w sobotę było dość dużo brań lecz same niewielkie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rutt Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2008 ładne! gratulacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tom23 Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2008 u mnie w weekend ryby byly absolutnie niechetne do wspolpracy, zarly jakis taki fitoplankton, ze bez lupy nie podchodz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rutt Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Mam do Was małe pytanie/prośbę chodzi mi o radę odnośnie połowu kleni... Blisko mnie płynie mała rzeczka - brok, która wpada do Bugu. dla wprowadzenia pokaże kilka jej zdjęć zrobionych wczesną wiosną: Słyszałem, że łowią tam klenie, jednak tylko na spławik, czytałem gdzieś też, że łowią tam klenie na spinning ale jest to ekstremalnie trudne łowisko myślę, że chodzi o to że jest bardzo zaczepowo, i ciężko po cichu podejść rybę. I tutaj wreszcie pojawia się moje pytanie: czy lepiej próbować złowić swojego pierwszego klenia na tej małej rzeczce czy raczej szukać go teraz w Bugu? Rzeczka ta jest bardzo różnorodna - są odcinki proste, gdzie woda płynie leniwie, lecz są też różne przelewy itp. gdzie rzeka przypomina raczej pstrągową, są dołki i płytkie blaty... I tutaj rodzi się kolejne pytanie: czy poświęcić więcej uwagi tym prostym odcinkom o spokojnym uciągu czy raczej próbować łowić w przelewach, tam gdzie woda płynie szybko i bardzo się marszczy? czy próbować łowić w rynnach, czy raczej na płytkich blatach? Będe wdzięczny za wszystkie rady a może ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z tą rzeczką i podpowie jak łowić w niej klenie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2008 na tych zdjeciach, co je wstawiles, to klen powinien stac 'masowo' w kilku miejscach, ale 'gdzie i jak' to napisze tobie moze pozniej, bo musze sobie te fotki dokladniej obejzec ... jak na razie to najwiekszy problem bedzie, zeby ryby podejsc, bo to mala rzeczka i klenie widza ciebie zanim ty widzisz wode @ruttnapisz mi jak jest z glebokscia na tej wodzie i jaki jest uciag? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rutt Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Uciąg ogólnie jest dosyć powolny - jednak mówie tu o odcinkach prostych, ponieważ są miejsca, gdzie woda przypomina raczej górską rzekę - woda płynie bardzo szybko i mocno się marszczy. Co do głębokości to ogólnie jest dosyć płytko myślę że średnio ok 1,5metra - z tym że bardzo wiele jest różnego rodzaju wypłyceń - często na środku rzeki widać ląd, ale ną też miejsca głębsze, dołki o glębokości ok 2-3m. Ciężko okreścić dokładnie specyfikację tej rzeki, bo naprawdę jest bardzo różna i zmienia się z każdym krokiem ale ogólnie jest tak jak napisałem wyżej Myśle że najwięcej powiedzą tutaj zdjęcia 1: 2: 3: 4: 5: 6: 7: Jakby jeszcze ktoś przy okazji wspomniał jak sytuacja będzie się przedstawiała przy połowie jazi, to też byłbym wdzięczny (wiem że maly off-topic - ale nie chce drugi raz pisać tego samego w jaziach - a kleń i jaź to główne wyzwania na ten rok dla mnie ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gaDza Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Rutt ta twoja rzeczka wcale nie jest taka mała, klenie łowi się na rzeczkach o szerokości 2-3m . Moim zdaniem wszystko zależy od ilości zamieszkujących w niej klenio-jazi. Jeśli jesteś pewny, że jest ich tam sporo to warto na nią poświęcić troszkę czasu a wyniki napewno przyjdą. Raczej skupiłbym się na fragmentach rzeki o w miare szybszym biegu rzeki. Na wodzie stojącej klenie są dużo trudniejsze do złowienia. Poszukałbym wody głębszej przy brzegu( najlepiej umocnionego opaską)i szybko płynącej.A z powdu dużej ilości ,,zaczepów'' skup się na łowieniu woblerami płycej schodzącymi, do 1 metra powinny być idealne.To tyle odemnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rutt Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2008 dzięki za rady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Fajny Masz tam sajgon.Ja bym atakował z pontonu z doczepioną Endurą 45 turbo i koniecznie na troling. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lookasz Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2008 no , no ... obiecująca ta rzeczka myślę , że powinieneś się skupić na odcinkach płytkich , gdzie woda płynie trochę szybciej , ale też nie za szybko i najlepiej , żeby brzeg był umocniony opaską . Szukaj wypłyceń , bo tam woda najszybciej się nagrzewa , a kleni szukaj na krawędziach płytkiej i głębokiej wody Najlepiej wybierz się na mały rekonesans w ciepły , słoneczny dzień i obserwuj wodę ... klenie same Ci powiedzą gdzie ich szukać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rutt Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2008 no właśnie póki co nic jeszcze nie chlapało na powierzchni (raz tylko - pojedyńcze rybie plusk) ale myśle że powoli będzie sie to zmieniać. jest jeszcze jedna rzecz która wydaje mi sie że będzie utrudniała skuteczne wędkowanie --> suche, wysokie trawy które porastają cały brzeg, przez to bardzo dobrze słychać kiedy podchodze do wody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Mam do Was małe pytanie/prośbę chodzi mi o radę odnośnie połowu kleni... Blisko mnie płynie mała rzeczka - brok, która wpada do Bugu. dla wprowadzenia pokaże kilka jej zdjęć zrobionych wczesną wiosną: Na tych fotkach widać kilka potencjalnych miejscówek na wiosnę. Osobiście obławiałbym miejsca w okolicy szybkiego nurtu w pobliżu zalanych traw. Klenie często stoją przyklejone do takich kęp i zgarniają przepływające kąski.Raczej nie szukałbym miejsc głębokich i spokojnych. Pogoda się poprawia, woda ogrzewa i rybki zaczynają być aktywne, więc przede wszystkim płytkie wartkie odcinki i obławianie prądowych cieni, tworzących się głownie w okolicy przeszkód (trawy, drzewa, głazy). Ostatnio złowiłem kilka rybek w miejscu podobnym do tego na drugiej focie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rutt Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2008 dorzucę jeszcze dwie fotki miejsca o którym wspomniałeś jest ono położone bezpośrednio pod nieczynnym już mostem kolejowym (nie wiem czy to ma jakies znaczenie) i jest to miejsce dosyć płytkie - myśle że ok 60-100cm, woda jest czysta i widać dno, które jest lekko porośnięte roślinnością, pozatym wystają kępy traw które widać na zdjęciach, woda w tym miejscu płynie bardzo szybko. I troche trudno tam podejść niezauważenie, bo nie ma się za czym schować, no i te suche trawy... widok z mostu: (niestety mam tylko na jedną strone) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek_N Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2008 Rutt konkretna rzeka. Ale tam to bym sie bal lowic drozszymi przynetami, bo wyglada na bardzo duzo zaczepow <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 2 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2008 @ruttmiejscowki sa klasowe, na zdjeciach widac duzo rasowych miejsc na klonki, tylko lowic! tak jak juz wyzej napisalem, najwazniejsze na takiej malej rzeczce to kamuflaz, chowaj sie przed rybami za drzewami, krzakami i wysokimi trawami, uzywaj naturalnych ukryc, to bardzo czesto przynosi porzadany efekt czyli brania gdzie szukac ryb? koledzy napisali juz kilka waznych wskazowek, z tego co widac masz miejsca gdzie szybki prad graniczy ze spokojna woda, szukaj na tej granicy rzucajac w spokojne partie wody i sciagaj wobki w kierunku wody wzburzonej, bezposrednio na naplywie stoja czesto medalowe ryby (zdjecie z palikami)przy porosnietych brzegach, za krzakami, w cieniu galezi soja czesto klenie ale nie tak latwo do nich podejsc, jezeli wyskoczysz nagle w pole widzenia ryb to zobaczysz w polarach wrzecionowate korpusy odplywajace pod drugi brzeg, rzuty w ich kierunku mijaja sie z celem bo i tak nie beda zagryzacna zewnetrznych lukach zakretow klenie stoja czesto pod samym brzegiem, rzucaj wgore rzeki i splawiaj wobka z pradem, wachlarzem albo wzdluz przeciwleglego brzeguw zasadzie powinienes oblowic kazda kepe trawy, kazda wysepke i kazdy slupek wystajacy z wody, klenie stoja najczesciej w warkoczu (w cieniu uciagu) powstajacego za taka przeszkoda wodna i zbieraja pokarm (tak jak pisal ginel) co do przynet to polecam tobie plytko schodzace woblery o drobnej i agresywnej (szybkiej) pracy, w stonowanych i ciemnych kolorach, wielkosc przynet w granicach 3-5 cm, wiekszymi wabikami wystraszysz ryby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 2 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2008 Witam, @ Rutt Wiele lat temu uczylem sie polowow kleni wlasnie nad Broczyskiem. Moim ulubionym odcinkiem sa okolice Danilowki. Idac w gore rzeki masz co chwila ciekawe miejscowki. Najwiekszym problemem, szczegolnie troche pozniej w maju bylo samo podejscie do ryby. Gdy juz udalo sie to zrobic z reguly bylo jakies branie badz przynajmniej tracenie przynety. Zeby zobaczyc co plywa w tej rzeczce potrzeba troche cierpliwosci, mozesz znalesc jakis przelew przechodzacy w gleboki dol, poczekac chwilke i dopiero podziwiac wielkie kleniska. Ostatnio bylem tam w lipcu i udalo mi sie zlapac kilka kleni na male woblerki Sendala i Hornety Salmo. Jesli chodzi o sama technike to moge tylko potwierdzic to co napisal Pitt. Brok jest ciezka rzeczka do polowow kleni ale raz zdobyte doswiadczenia beda procentowaly np. przy polowie pstragow. Nauczysz sie podejscia do wody i krotkich precyzyjnych rzutow :D Pozdrawiam, Bujo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rutt Opublikowano 2 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2008 Dzięki wielkie Panowie jak złowie pierwszego klenia to wszyscy będziecie jego Ojcami Chrzestnymi Dzięki jeszcze raz Aha - jeszcze jedno co do tego mostu - napisałem wcześniej że jest nieczynny - myliłem się - dziś dowiedziałem sie że czasami przejeżdżają tamtędy pociągi towarowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ryjson Opublikowano 2 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2008 Witam. Chętnie kupię woblery kleniowe. Czekam na propozycje. Pozdrawiam Michał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.