Skocz do zawartości

Jakie buty do brodzenia?


Herman

Rekomendowane odpowiedzi

Prawdą jest że nie porównyałem osobiście. Koledzy ostatnio przyznali jednak że ich pierwsze buty a były to właśnie robocze wytrwytrzymały o niebo dłużej niż kolejne simsy. Taimienie to wiadomo g..... nie buty. A buty bhp też są różne

Edytowane przez harp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kolega w poście pytał o dwa konkretne modele Simms-a a Wy mu tu z BHP-owskimi "lakierkami" wyskakujecie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe! Tak dla ożywienia rozmowy. A co do tanich simsów to za tą cenę 100 dwudziestu złotych mogę mieć spokojnie 4 pary zwykłych bhp. Czyli co roku nowe buty ale to oczywiście takie gdybanie.

Harp idąc tą drogą myślenia, za cenę nowego mercedesa możesz mieć 4 TATY (chciałem napisać fiaty, ale trochę bym fiatom odjął), tylko czy rozmawiamy o wygodzie, czy może o tym aby było. 

Koniec OFFTOPU

Jestem na tym samym etapie co kolega, też waham się między rivershedami, a guide'ami, jeszcze freestony wchodzą w grę. Na innym forum zadałem podobne pytanie i odpowiedziała mi osoba, która miała do czynienia ze wszystkimi trzema modelami butów, które mnie interesują. 

Link: http://flyfishing.pl/flyforum/msg.php?id=38515&offset=0&displaytype=full

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem Freestony model na filcu, takie pancerne to one nie były. Filc dosyć szybko się ścierał, wygoda w chodzeniu daleka do Guide Boot. Podnosząc nogę czułem się jak kosmonauta w przypadku Guide dosłownie jak w butach trekingowych. Jak dla mnie nie ma co porównywać. Kupiłem je dla komfortu, wygody, zaufałem pancernemu wykonaniu i estetyce, ciekawe wzornictwo. Na ani jednej z tych cech się nie zawiodłem. Miałem okazję nabyć je w dobrej cenie Tychy, to samo mój Kolega. Dzisiaj bankowo zrobiłbym to samo. Przeglądając filmy i fotki z wypraw uznanych muszkarzy podróżników na Syberię czy też północ  Ameryki spora ich część nosi właśnie to obuwie, jest to jakiś argument. Zrobisz jak Ci pasuje, ja mogę je tylko polecić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram wcześniejsze wypowiedzi @Andrzeja Stanek. Posiadam wspomniane Guide i naprawdę polecam. Mam porównanie z Rivertek, starszą serią tych butów. Poprzednie buty bardzo ciężkie, piszczele bolały po przejściu niedługiego dystansu, po za tym bardzo pancerne. Popękały dopiero po ok 4 sezonach. Guide mam już chyba 3 sezon i tak naprawdę to wyglądają prawie jak nowe, i żadne dystanse nie są teraz tak straszne, chodzi się w nich tak jak napisał Andrzej "jak w butach trekkingowych".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiele info na necie i forach przuswoiłem i co? Ch....a się dowiedziałem. Powiem tak. Ja kupię drozsze bo mało łowię i na dłuzej moze stykną. Gdybym łowił tyle co niejaki Standera np kupowałbym najtansze bo mogłbym reklamowac. Ja tyle nie przechodzę w butach więc i tak wyjdę poza okres gwarancji . Całe to szukanie info w necie to jak wąz zjadający własny ogon. Kup sobie takie jak Ci się podobają za tyle kasy ile masz. I tak nikt nie odpowie Ci ktore lepsze. Ja biorę rivershed bo lzejsze. Brud pewne złapią bo krystalicznie czystych wodach nie łażę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

dzięki za rady, w końcu dotarły do mnie buty ze stanów, jednak skusiłam sie na buty Guide, a teraz mam pytanie  w związku z podkuciem, która wersja Waszym zdaniem jest najbardziej optymalna, aha i wkręty do tych butów jakieś dużej średnicy, sporo większe niż otwory w butach, to tak ma być, ze mam się raczej sam w nie w wiercić?

1.

d0xh.jpg

2.

qftl.jpg

3.

hh3h.jpg

 

 

4.

80i9.jpg

Edytowane przez slawencio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Warto tez pomysleć nad Orvis River Guard™ Ultralight Men's Wading Boot.

Najlepsze buty jakie miałem. Co prawda ostatnio podrożały – ale za oceanem można je nadal na różnych wyprzedażach lub poza sezonem kupić w dobrej cenie.

Lekkie, wygodne, szybko schną, nie kurczą się z czasem. Podeszwa –Vibram z kolcami – żadnych śladów zużycia pomimo biegania po kamieniach na Sanie, Dunajcu, Wisłoku, w Bośni, Słowacji  i innych zabagnionych nizinnych rzekach.

Przy zassaniu w głębokim bagnie nie ma szans żeby je ściągnęło. Zimą po oblodzonych kamieniach najmniejszego poślizgu – wibram i kolce trzymają jak raki podczas wspinaczki po lodowcu.

W życiu testowałem Simmsy, Orvisy henrys Forki II (też rewelacyjne –tyle że na filcu) Scierry  -i moich River Guard’ow  bym nie zamienił za nic.

Znam jeszcze kilka osób które używają tych butów – i naprawdę w życiu złego słowa o nich nie słyszałem.

I jednego jestem pewien –lepiej kupić jedne, przyzwoite  i mieć komfort że nic się nie rozklei, nie rozpadnie, nie będzie ślizgać, będzie trzymać kostkę i nie uszkodzi skarpety neoprenowej.

A widywałem już buty BHP wiązane sznurówka żeby się nie rozpadły, czy skarpetę przecięta blacha –którą był okuty wzmacniany czubek takich butów. Jak BHP dostały za dużo wody -zaczęły się rozklejać –i na początek rozkleił się czubek –tak ze uszkodził wodery. Gdyby nie to że mailem zapasowy komplet buty+spodniobuty –kolega albo by je kleił ana szybko na wyjeździe (czyli i tek z pól dnia łowienia z głowy) , albo musiał łowić z brzegu – co na Sanie nie jest najefektywniejsza metoda muchowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem tak

Mi troszkę poleciała podeszwa, ale polazłem w ekstremalny teren - skałki z lawy o bardzo ostrych krawędziach itd. Na podobnych, lecz mocno juz przez fale oszlifowanych po jednym wyjściu w butach z cabelasa powyrywało kawałki protektora i pogięło zupełnie kolce - więc... guma i kolce dają radę. A jesli chodzi o przyczepność - nie znam lepszego rozwiązania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem tak

Mi troszkę poleciała podeszwa, ale polazłem w ekstremalny teren - skałki z lawy o bardzo ostrych krawędziach itd. Na podobnych, lecz mocno juz przez fale oszlifowanych po jednym wyjściu w butach z cabelasa powyrywało kawałki protektora i pogięło zupełnie kolce - więc... guma i kolce dają radę. A jesli chodzi o przyczepność - nie znam lepszego rozwiązania.

 

Czyli co ?wibram + kolce czy filc ?

Bo chyba nie do konca zrozumialem odpowiedz Twoja ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...