Skocz do zawartości

Mandat z bezprawnie ustawionego fotoradaru - co robić?


suchar

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem, koledzy. Rzadko piszę, na ogół tylko czytam co napiszą mądrzejsi ode mnie. Tym razem i mnie przypiliło :-)

Niedawno ustrzelił mnie stacjonarny fotoradar ustawiony przez Straz Miejską. Dostałem pismo z wezwaniem itd ale cały zonk w tym, że w myśl orzednienia Prokuratury Generalnej i na podstawie obowiązującego prawa drogowego http://www.polskatimes.pl/artykul/948722,prokuratura-generalna-stacjonarne-fotoradary-nalezace-do-gminy-sa-nielegalne,id,t.html?cookie=1 ów fotoradar jest ustawiony nielegalnie. Co doradzacie, koledzy? Nie zamierzam płacić, mimo że byłaby to kwota 50-100 zł, skoro domagają się jej bezprawnie. 

Co im odpisać i jak dalej postępować w tej sprawie? 

Edytowane przez suchar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli faktycznie jest ustawiony nielegalnie  to tak i odpisz w bardzo krótkim piśmie podając oczywiście podstawę prawną.

Dodam,że sprawa może trafić do sądu a sąd wiadomo jak to sąd, różnie może być. Niby wina jest ale dowody na jej potwierdzenie zostały zdobyte w sposób niezgodny z prawem.

Edytowane przez Andru77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JA absolutnie nie napiszę nic co mogłoby Ci pomóc ale opiszę przykład bardzo świeży , znajomego z pracy:

Chłopak otrzymał pismo z SM ,z miejscowości na południe od Warszawy. Przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o 22km.

Na fotce nie widać praktycznei nic oprócz tablicy rejestracyjnej. Kierowca w zbliżeniu kompletnie nie widoczny, tzw " czarna plama" - może to być człowiek lub kłoda drewna! Prawdziwe.

Jako praworządny obywatel zdecydował że nie będzie się uchylał od odpowiedzialności za popełnione wykroczenie i napisze prawdę.

Mianowicie w dniu dd.mm.rrrr około godziny 11.00 trasę przez miejscowość X mógł pokonywać on, mogła to być jego żona, ich córka, ich syn lub jego dziewczyna. Wypisał 6 potencjalnych osób które mogły prowadzić to auto w mniej wiecej tych godzinach po tej miejscowości. Nie chciał okłamywać organów kontroli jakim jest (chyba) SM i napisał całą prawdę a oni niech dochodzą teraz kto prowadził to auto. Chłopak nie pamięta.

Od 4 miesięcy już do niego nie wpłynęło żadne kolejne pismo !!!

 

Czy muszę dodać coś więcej ??

 

Pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest prosta. Zacytuj podstawę prawną i napisz żeby Cię pocałowali w DUPĘ. Z pewnością będziesz miał święty spokój.Złodzieje jedne liczą na niewiedzę społeczeństwa. A nuż uda się wyłudzić kolejne kilkaset złotych. Banda nikomu nie potrzebnych nierobów, żyjących ze społecznych pieniędzy i działająca ku utrapieniu tegoż społeczeństwa. Tfu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem, koledzy. Rzadko piszę, na ogół tylko czytam co napiszą mądrzejsi ode mnie. (...)

 

 

 

Sprawa jest prosta. Zacytuj podstawę prawną i napisz żeby Cię pocałowali w DUPĘ. Z pewnością będziesz miał święty spokój.Złodzieje jedne liczą na niewiedzę społeczeństwa. A nuż uda się wyłudzić kolejne kilkaset złotych. Banda nikomu nie potrzebnych nierobów, żyjących ze społecznych pieniędzy i działająca ku utrapieniu tegoż społeczeństwa. Tfu!

 

Kolego @suchar, zaiste nie każdy, który tu pisze, jest mądrzejszy od Ciebie. I nie każdą radą dobrze się kierować. 

Przykład:

skippi66

Forumowicz

  • default_large.png
  • +Forumowicze
  • bullet_black.pngbullet_black.png
  • 245 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 27 kwiecień 2013 - 19:08

Matko Boska! Nie wiedziałem że za zabicie ryby bez stosownych zezwoleń, od stycznia 2012 można iść do paki. Całe szczęście że ja ryb nie zabijam ( w ogóle nic i nikogo nie zabijam ), tylko wszystkie puszczam na abarot do wody. Zabijaniem się brzydzę. Piszę to dlatego, gdyż od wielu lat nie posiadam stosownych uprawnień do amatorskiego połowu ryb. Kiedyś posiadałem ale onegdaj nad Wartą pod zaporą w Jeziorsku, szanowni panowie ze straży wędkarskiej, kazali wyjść mi z wody ( stałem kilka metrów od brzegu w spodniobutach ), celem sprawdzenia mojego stosownego zezwolenia na amatorski połów ryb metoda spinningową. Oświadczyłem ze wyjdę i zezwolenie okażę zezwolenie jeśli oni natychmiast zlikwidują kłusowniczy proceder który kwitł w biały dzień, nieopodal na drugim brzegu, w ilości kilkudziesięciu szarpakowców. Panowie oświadczyli że kłusoli się boją, zaś ja mam natychmiast wyjśc z wody, bo inaczej oni pokażą. Nie dowiedziałem się co mi chcieli pokazać, gdyż grzecznie kazałem im s... a oni po namyśle poszli sobie w dal. Od tamtej pory pieniędzy na zezwolenia nie wydaję, bo nie lubię banknotów NBP wyrzucać w błoto. Ale że ryb nie zabijam, to do więźnia nie pójdę.

 

 

Rad od tak wybitnego legalisty bym się obawiał :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego @suchar, zaiste nie każdy, który tu pisze, jest mądrzejszy od Ciebie. I nie każdą radą dobrze się kierować. 

Przykład:

skippi66

Forumowicz

  • default_large.png
  • +Forumowicze
  • bullet_black.pngbullet_black.png
  • 245 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 27 kwiecień 2013 - 19:08

Matko Boska! Nie wiedziałem że za zabicie ryby bez stosownych zezwoleń, od stycznia 2012 można iść do paki. Całe szczęście że ja ryb nie zabijam ( w ogóle nic i nikogo nie zabijam ), tylko wszystkie puszczam na abarot do wody. Zabijaniem się brzydzę. Piszę to dlatego, gdyż od wielu lat nie posiadam stosownych uprawnień do amatorskiego połowu ryb. Kiedyś posiadałem ale onegdaj nad Wartą pod zaporą w Jeziorsku, szanowni panowie ze straży wędkarskiej, kazali wyjść mi z wody ( stałem kilka metrów od brzegu w spodniobutach ), celem sprawdzenia mojego stosownego zezwolenia na amatorski połów ryb metoda spinningową. Oświadczyłem ze wyjdę i zezwolenie okażę zezwolenie jeśli oni natychmiast zlikwidują kłusowniczy proceder który kwitł w biały dzień, nieopodal na drugim brzegu, w ilości kilkudziesięciu szarpakowców. Panowie oświadczyli że kłusoli się boją, zaś ja mam natychmiast wyjśc z wody, bo inaczej oni pokażą. Nie dowiedziałem się co mi chcieli pokazać, gdyż grzecznie kazałem im s... a oni po namyśle poszli sobie w dal. Od tamtej pory pieniędzy na zezwolenia nie wydaję, bo nie lubię banknotów NBP wyrzucać w błoto. Ale że ryb nie zabijam, to do więźnia nie pójdę.

 

 

Rad od tak wybitnego legalisty bym się obawiał :)

Słuchaj przyjacielu, prosiłem już kiedyś, grzecznie prosiłem, żebyś ignorował moją pisaninę. Bo jeśli nie rozumiesz sarkazmu, nie komentuj. Podobnie ja obiecałem że nie będę tykał twojej osoby, bo i po co? Nie ma z kim ani o czym. Ale widzę że wyraźnie przeszkadzam ci na tym forum i prężąc muskułki, dążysz do zwarcia. Nie chce mi się strasznie z tobą ani dyskutować ani tym bardziej walczyć, niemniej jeszcze raz sprowokowany zareaguję i postaram się szanownemu " koledze " dokopać ile wlezie. Obiecuję.

ps. chyba że mi się odechce i idąc na łatwiznę, walnę ignora. Zaś uśmieszki możesz se schować w ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JA absolutnie nie napiszę nic co mogłoby Ci pomóc ale opiszę przykład bardzo świeży , znajomego z pracy:

Chłopak otrzymał pismo z SM ,z miejscowości na południe od Warszawy. Przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o 22km.

Na fotce nie widać praktycznei nic oprócz tablicy rejestracyjnej. Kierowca w zbliżeniu kompletnie nie widoczny, tzw " czarna plama" - może to być człowiek lub kłoda drewna! Prawdziwe.

Jako praworządny obywatel zdecydował że nie będzie się uchylał od odpowiedzialności za popełnione wykroczenie i napisze prawdę.

Mianowicie w dniu dd.mm.rrrr około godziny 11.00 trasę przez miejscowość X mógł pokonywać on, mogła to być jego żona, ich córka, ich syn lub jego dziewczyna. Wypisał 6 potencjalnych osób które mogły prowadzić to auto w mniej wiecej tych godzinach po tej miejscowości. Nie chciał okłamywać organów kontroli jakim jest (chyba) SM i napisał całą prawdę a oni niech dochodzą teraz kto prowadził to auto. Chłopak nie pamięta.

Od 4 miesięcy już do niego nie wpłynęło żadne kolejne pismo !!!

 

Czy muszę dodać coś więcej ??

 

Pozdrawiam

Sorki ale nie chyba nie jest tak do końca. To nie straż ma dochodzić kto prowadził. To właściciel pojazdu ma wskazać kierowcę. Przy każdym piśmie ze Straży Gminnej lub Miejskiej są dwie opcje mandatowe: np. 100 zł i 2 pkt karne dla kierującego i 150 zł bez punktów za niewskazanie kierującego. Przykład przy przekroczeniu o 10 km/h. Między bajki można włożyć opowieści jak to ktoś podał adresy jakichś wietnamczyków czy ukraińców albo wskazał 100 osób. Właściciel pojazdu ma wiedzieć kto się nim porusza. Podobnie przy pojazdach służbowych. Jeśli nie jesteś w stanie wskazać kierującego i nie rozpoznajesz go ze zdjęcia (nie musi wcale być wyraźne) płacisz mandat za niewskazanie ale nie dostajesz punktów. W sądzie niestety raczej w takim przypadku też się nie wygra.

W przypadku jeśli zdjęcie jest ze stacjonarnego radaru na drodze krajowej lub autostradzie ale poza terenem zabudowanym Straż Miejska czy gminna nie miała prawa go zrobić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem prawnikiem, ale wydaje mi się, że to tylko opinia prokuratury, a prawo nadal dopuszcza karanie przez Straż Miejską, Gminną i inne za wykroczenia zarejestrowane fotoradarem. Jeśli nie mylę się, to dopiero trwa procedura podważenia zgodności z przepisami nadrzędnymi tego rozporządzenia, podobnie jak zasadności ustanowienia sztywnego taryfikatora. Obawiam się, że nie wymigasz się z daniny. Oczywiście możesz odmówić zapłacenia mandatu, wskazać inną osobę lub poddać się karze administracyjnej za niewskazanie kierującego, ale musisz taką decyzję podjąć samodzielnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

thymallus opcje masz podane 3 na drukach ze SM.

- ty bierzesz

- wskazujesz kierującego

- niewskazujesz płacisz większa kasę (najabrdziej pożądane przez psudowójtów wyjście)

 

Chłopak wskazał możliwych kierujących - brak pamięci to powoduje że nie może stwierdzić kto nim prowadził (ciekawe ilu z nas pamięta co bylo z ponad miesiąc wcześniej, bo chyba rozkazów wyjazdu nikt nie prowadzi!).

Kilka miesięcy jest cisza.... o czymś to świadczy. A o inteligencji i możliwościach prawnych SM nie będę się wypowiadał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem Panowie !

Z mojego własnego doświadczenia, jeśli nie ma widocznej twarzy na zdjęciu to nic Tobie nie mają prawa zrobić i bzdurą jest ,że jeśli jest Twój samochód na zdjęciu to musisz wskazać kierującego . Nic nie musisz a jeśli nawet to tak jak napisał kolega Deichking na przykładzie swojego kolegi podasz kilka osób które mogły jechać w danym czasie Twoim samochodem i niech sobie wyjaśniają .Nie ma to znaczenia czy jest to mandat z Policji Straży Miejskiej czy ITD prawo obowiązuję wszystkie służby jednakowo . Jest jedno małe ale ,jak dostaniesz taki mandat ,(tak było w moim przypadku) jest napisane że jeśli nie jesteś w stanie podać danych kierującego to mandat dostajesz trochę wyższy ale bez punktów karnych , Musisz sobie przekalkulować czy się to opłaca bo jeśli jest to mandat z ITD i napiszesz że Twoim samochodem mogły jechać inne osoby to niestety mogą one być wezwane na  przesłuchane w najbliższej Komendzie Policji powiatu lub gminy w którym zostało popełnione wykroczenie ,a potem rozprawa w sądzie i również będziesz musiał się stawić . 

       W moim przypadku nie wykryto sprawcy i nie płaciłem , ale to było w odległości 20 km od mojego miejsca zamieszkania a sprawa ciągnęła się ok roku  . Jeśli chodzi o mnie to musiałem udowodnić Panom Policjantom że wszystkie wykroczenia muszą być mierzone jedną miarą ,ale to zupełnie inna historia , którą nie mam zamiaru kolegów zanudzać , i udowodniłem czy wygrałem nie wiem w każdym razie nie zostałem ukarany . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 4 miesiące temu...

Trochę z innej beczki.... wielu moich znajomych którzy dostali mandaty typu 200 czy 100 zł płacili w częściach.Ustawiali sobie żeby codziennie wychodził przelew z konta 10 gr albo 1 zł :D zawsze to mniej boli złotówka dziennie :) czy robiąc to w ten sposób jest to legalne (możemy ponieść jakieś konsekwencje, dodatkowe koszta ?) ? Czy należy zwrócić sie z prośbą o rozłożenie na raty ?

Edytowane przez dekosz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie przeczytałem wszystkie wpisy i postanowiłem podzielić się pewnymi przemyśleniami. Jak SM, ITD czy nawet sąd mają mnie zmusic do wskazania kierującego pojazd, jesli mam prawo do odmowy składania zeznań, jeśli ta osoba jest z najbliższej rodziny?! Więc dlaczego mam płacić więcej za niewskazanie kierującego, jeśli na zdjęciu powinna być widoczna twarz kierowcy, a do tego, to organy ścigania powinny ustalić winnego. Ja tylko kozystam z prawa do odmowy składania zeznań :)

 

PS: Mam CB-radio, więc nie mam problemów z foto - złodziejami :D

 

 

Dekosz wydaje mi się, że to średni pomysł z groszakami, bo na wpłatę kwoty z mandatu jest określony termin.

Edytowane przez minecjusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...