Skocz do zawartości
  • 0

Przeróbka silnika elektrycznego - maximizer


grzegorz 1970

Pytanie

Może ktoś z kolegów przerabiał swojego elektryka w układ elektronicznej płynnej regulacji do silników elektrycznych tzw- Maximizer?Znalazłem strone w necie na której opisane są zalety takiej przeróbki. http://www.multi-com.pilicka.pl/maximizer.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Jeśli tranzystor w tym układzie działa na zasadzie klucza (a nie wzmacniacza) i wzrost mocy odbywa się na zasadzie rozszerzania impulsów to będzie to działać energoszczędnie. Jeśli jednak regulacja mocy jest sterowana prądem bramki zwiększając odpowiednio prąd kolektora, to po pierwsze tranzystor ma dużą szansę zaświecić, a po drugi straty mocy na tranzystorze są na tyle duże, że rozwiązanie trochę traci sens. Z opisu wynika, że układ podaje prąd impulsowo więc powinno być OK. Wydawało mi się tylko, że w tego typu układach sterowania mocą stosuje się raczej tyrystory niż tranzystory, ale moja wiedza wynika tylko z teorii na poziomie szkoły średniej, więc za eksperta się bynajmniej nie uważam :D

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jak go zwał tyrystor tranzystor to działa.najlepszym rozwiązaniem były by silniki trój fazowe jakie stosowane są w modelarstwie wyczynowym zasilane prądem stałym za pomocą przetwornicy prądu zmięnego. najlepszy stosunek mocy, wagi,zużycia prądu. Ale na takie przyjdzie nam jeszcze poczekać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jeśli tranzystor w tym układzie działa na zasadzie klucza (a nie wzmacniacza) i wzrost mocy odbywa się na zasadzie rozszerzania impulsów to będzie to działać energoszczędnie. Jeśli jednak regulacja mocy jest sterowana prądem bramki zwiększając odpowiednio prąd kolektora, to po pierwsze tranzystor ma dużą szansę zaświecić, a po drugi straty mocy na tranzystorze są na tyle duże, że rozwiązanie trochę traci sens. Z opisu wynika, że układ podaje prąd impulsowo więc powinno być OK. Wydawało mi się tylko, że w tego typu układach sterowania mocą stosuje się raczej tyrystory niż tranzystory, ale moja wiedza wynika tylko z teorii na poziomie szkoły średniej, więc za eksperta się bynajmniej nie uważam :D

 

Pozdrawiam

 

Jeśli mówimy o kolektorze to nie ma mowy o bramce. Pomieszałeś tranzystor MOSFET z bipolarnym. Poza tym dla stanów statycznych nie ma czegoś takiego jak prąd bramki bo jest to zwykła pojemność. Tyrystory stosuje się dla dużych napięć a raczej stosowało. Teraz IGBT są raczej są na topie. Układ regulacji silnika to zwykły regulator PWM ze stopniem wykonawczym w postaci tranzystora MOSFET. Opłaca się to stosować gdyż układ ten jest sprawniejszy od rozwiązania klasycznego i tym samym popływamy dużej :D.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Może ktoś z kolegów przerabiał swojego elektryka w układ elektronicznej płynnej regulacji do silników elektrycznych tzw- Maximizer?Znalazłem strone w necie na której opisane są zalety takiej przeróbki. http://www.multi-com.pilicka.pl/maximizer.html

 

Mam zamiar skorzystać z ich usług. Z tego co mówili koledzy zabieg wart włożonych pieniędzy.

 

Koledzy sprawdzili działanie silnika po przeróbce ,że tak powiem organoleptycznie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Pomyliłem bazę z bramką Embarassed, ale blamaż

Jaki tam blamaż każdemu mogło się pomylić .

Chłopaki jak chcecie poczytać polecam stronę:

http://anodex.bazarek.pl/article.php/aid,486/ckid,411/title, WARTO-WIEDZIEC/

Oni oferują chyba coś podobnego.

 

W skrócie mówiąc w oryginalnym rozwiązaniu stosowanym w tanich MinnKotkach jest przełacznik i jeśli pływamy na 5 biegu to

nie ma różnicy czy mamy maksymizer czy też nie, ale jeśli chcemy

pływać na mniejszych biegach dodajemy szeregowy opór do silnika,

Nietety na tym oporze wydziela się moc, która zamienia się w ciepło przez co niepotrzbnie opróżnia się mam akumulator.

Ukad maksymizera działa w ten sposób że naprzemiennie włącza i wyłącza silnik, a że dzieje się to bardzo szybko że nie ma żadnych szarpnięć. Zmieniając stosunek czasu włączenia do wyłączenia uzyskujemy płynną regulację pradu poberaną przez silnik a co z tym idzie prędkość. Układ przełącznika elektornicznego jest trwały a straty wydzielane na nim są znikome. Dlatego jest lepszy od rozwiązania z przełącznikiem i oporami szeregowymi. Mam nadzieje że udało mi się w prosty sposób przedstawić jak to działa. Myśle że to wystarczy by zrozumieć na czym polega różnica. To raczej nie jest odpowiednie miejsce na wywody z elektroniki... No chyba że ktoś jest ciekawy to mogę opisać to dokładniej .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wzocniony Neraus 55lbs kosztuje 1219 czyli 470 pln wiecej od tego samego przed tuningiem (750) co wobec seryjnych silnikow z maximizerem o porownywalnym uciagu to konkurencyjna cena.Może ktoś się skusi i napisze o wrażeniach...

P.S. Gwara to 24 miesiące

Ja zakupiłem maxymizer w anodexie do minkoty 36 i warto wydać 300zł bo conajmniej 2 razy dłużej pływasz na akumulatorze.

Z tego co czytam to maksymalnie do 2 razy (na niższych biegach)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam,

wtrącę parę słów nt. tranzystorów.

Bramka i kolektor idzie w parze tylko w tranzystorach IGBT, które łączą cechy tranzystorów MOSFET i bipolarnych. Mosfet standardowo charakteryzyje dość duża wartość oporności dren-źdródło, która obniża sprawność całego układu klucza i powoduje wydzielanie ciepła (straty podobne do szeregowego oporu w regulatorze). Z tego powodu wynaleziono IGBT, który łączy cechy tranzystorów IGBT i bipolarnych. Sterowanie (wejście) IGBT jest napięciowe (takie jak dla MOSFET) natomist część wysokopradowa w standardzie kolektor-emiter. W stosunku do MOSFET, IGBT jest trochę wolniejszy, ale przy tego typu zastosowań zakres częśtotliwości nie ma znaczenia.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie zdawalem sobie sprawy, ze prostrze Minn Koty maja w tak prymitywny sposob rozwiazana sprawe biegow (regulacja predkosci plyniecia poprzez wlacznie i wylaczanie poszzcegolnych opornosci).

 

W takim wypadku uwazam, ze taki tuning polaczony z zalozeniem Maximizera dla kogos, kto duzo plywa na elektryku jest koniecznoscia.

 

Zwlaszcza, ze jak widac jest to koszt duzo mniejszy niz kupno silnika z maximizerem.

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Koszty jeszcze są wysokie [za wysokie ]natomiast same zalety małe zużycie prądu brak szczotek i o wiele większa sprawność silnika, co trzy fazy to trzy fazy praktycznie nie zniszczalny silnik i cholernie ekonomiczny i bardzo mocne jak na swoje gabaryty. Dzisiaj modelarze już praktycznie innych nie używają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Minęło parę latek  :) więc kotleta cza odgrzać ;)

Dzisiaj podzwoniłem i moja  Endura 45 c2 zostanie (prawdopodobnie) podrasowana  :D  za pomocą  śruby Kipawy i maximizera. Koszt z przesyłem około 500 pln   . W sklepie ustawili mnie w kolejce więc chętnych nie brakuje. Czy ktoś już tak tuningował silnik. Mile widziane opinie użytkowników,którzy wzmocnili swoje maszyny  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jako jeden z pierwszych zakładałem maksymizer wiele lat temu w Piotrkowie. Jako, że był jeszcze niedopracowany konstrukcyjnie siadł pierwszego dnia pierwszej wyprawy - majówka to była.

Kląłem jak cholera.

Wiedząc , to co wiem teraz zdecydowałbym się na przeróbkę, ale najlepszym rozwiązaniem jest zakup gotowca Minn Koty z maxymizerem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Masz rację, nastały czasy maksymizerów.

 

Jeszcze wspomnę że jak ktoś chce robić tuning poprzez zmianę tylko śruby, to może sobie ugotować fabryczny maksymizer. 

Dlatego trzeba się zastanowić czy warto.

A jak się chce mocniejszy silnik to lepiej od razu kupić z mocniejszym maksymizerem, czyli nie fabrycznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja tam bym Kipawy nie zakładał. Grube przewody i dobre podłączenia do aku. I dobra wersja maksymizera.

Zależy czym pływasz, ja zmieniam często łodzie, raz lekka z tworzywa i ja sam, a raz ciężka, duża z drewna i trzech chłopa ze sprzętem wędkarskim i zaopatrzeniem ;) i Kipawa się tu spisuję, czyli przy dużej masie do pchania, spokojnie grubo ponad 10 km pływania daje radę (aku 160Ah) więcej nie próbowałem. 

Każdy orze jak może :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...