vitacola Opublikowano 6 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2008 Gratki!! ja dzis polowalem tez tymi brzydalami i nic,kolejny dzien Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tpe Opublikowano 7 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2008 @Zbiczeek potrenuj podbieranie szczupaków ręką, to naprawdę nic trudnego Grip niepotrzebnie rani ryby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbiczeek Opublikowano 7 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2008 @Zbiczeek potrenuj podbieranie szczupaków ręką, to naprawdę nic trudnego Grip niepotrzebnie rani ryby. Pewnie teraz wsadzę kij w mrowisko, ale niestety się z Tobą w tej materii nie zgodzę. Poza nielicznymi wyjątkami kiedy szczupaka całkowicie wyjmuję z wody (do zdjęcia) chwytaka używam do przytrzymania go w wodzie aby dość sprawnie uwolnić od przynęty. Być może są jakieś inne sposoby, aby głęboko zassanego np woblera wydobyć z rybiego pyska w bezpieczny (choćby dla rąk) sposób bez wyjmowania ryby w wody, ale jeszcze takiego nie spotkałem. Chwyt za kark jest dobry, ale ze szczupłym powyżej 2-3kg chyba już odpada, a nie za bardzo potrafię sobie wyobrazić trzymanie pod skrzela i uwalnianie z haka. Z pewnością ryba albo wtedy będzie się dyndać, albo leżeć na portkach (lub na brzegu, dnie pontonu, czy łódki), co też nie jest dla niej przyjemne. Poza tym nie ryzykuję, że ryba mi wskoczy między graty w pontonie, albo na kamienie na brzegu. Oczywiście, jeśli szczupły jest zahaczony za skórkę, to wystarczą same kombinerki, ale czasem nie ma wyjścia. I najważniejsza rzecz, bo czyż stosowanie przynęt uzbrojonych hakiem bądź kotwiczkami, czasem dwoma czy trzema, które niejednokrotnie bardzo poważnie ryby okaleczają czy nawet niekiedy pozbawiają życia, a obruszanie się na grip, nie zalatuje głęboką hipokryzją? Szanuję złowione ryby i nigdy celowo ich nie krzywdzę, a stosowanie gripu za takowe nie uważam. Być może inni wędkarze mają tu odmienny pogląd, ale mam prawo do swojego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peresada Opublikowano 7 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2008 tu pozwole sobie si? niezgodzic - chwyt pod pokryw? skrzelow? nie dosc ze pozwala sensownie unieruchomic rybe to dodatkwo niejako zmusza rybe do otwarcia pyska. dzieki czemu mamy bardzo dobry dostep do paszczy i glebiej. stosuje ten chwyt bardzo czesto w wodzie ( nie wyciaglajac ryby do lodki ) i zawsze jest skuteczny. przy naprawd? gleboko czy mocno wbitych kotwicach ( mimo braku zadziorów )szczegolnie przy skrzelach po prostu je tne i tyle. uwolnienie nawet duzej ryby zajmuje chwile.pozdrowka! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 7 Listopada 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2008 fakt, nie raz mieliśmy głęboko zażarte ryby, nie sądzę zeby od wyjęcia z wody przez odczepienie i fotki do wpuszczenia mijało więcej niż jakieś 2-3 minuty. to w tych trudniejszych przypadkach.Inna rzecz - z tego co widze po fotkach kolega zbiczeek łowi z małego pontonu - nie dziwię się że używa gripa. Ja łowiąc z bellyboata też używałem. mam tylko dwie ręce, więc jakoś trzeba sobie radzić, a grip jest w takim przypadku (dodatkowo siedzi się na wodzie, nisko i do wody blisko) bardzo dobrym i myślę że niezbyt dla ryby niebezpiecznym rozwiązaniem. Nie jest pionowo podnoszona do góry, w zasadzie grip ją tylko cumuje przy belly (pontonie pewnie też) i z wody wystaje rybia głowa. Zero dotykania etc, kombinerki w paszczu i po sprawie. Moim zdaniem na bardzo małym pływadle to najlepsza opcja, duzo lepsza niż podbierak. p.s.Kristofer, w niedzielę 55-60km/h , damy radę twoim pierdzielnikiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 7 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2008 OT on koledze chodzilo o baga grip, to urzadzenie to straszne swinstwo, bo czesto perforuje szczupacze pyski (byc moze masz na ten temat inne zdanie, masz do tego prawo), w holandii rozwaza sie zakazu boga gripow wlasnie ze wzgledu na kaleczenie ryb ...o skutecznych sposobach wyhaczania i uchwytu ryb napisali koledzy OT off Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 7 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2008 Ja raz spróbowałem użyć gripa (w tym roku w Szwecji) na szczupaku 90+. To co się działo i ile się namęczyliśmy z @tpe aby go uwolnić, nie warte było stosowania.Po pierwsze ryba została pokaleczona, po drugie pod masą ryby i przy jej szarpinięciu grip się zatrzasnął na dobre :/ Nie wyobrażam sobie trzymania dużej ryby w wodzie na gripie i jednoczesnego wyhaczania jej. No chyba, że szczupak jest bardzo zmęczony długim holem - co u mnie raczej nie może mieć miejsca.Ryba, która ma jeszcze sporo energii będzie robić niesamowity sajgon w takiej sytuacji... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbiczeek Opublikowano 7 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2008 Sorki za OT.Nie dziwię się, że miałeś z gripem problem, skoro go użwałeś przy większym szczupaku pierwszy raz. Ja łowię ok 200 dni w roku (4-5x na tydzień) i ryb łowię naprawdę dużo, a szczupaka szczególnie. Gripu używam od kilku sezonów i nigdy nie zrobiłem nim rybie żadnej krzywdy, tym bardziej nie potrafię sobie wyobrazić, co trzeba by zrobić aby się on zatrzasnął lub w jaki sposób on perforuje szczupacze pyski być może macie na myśli jakiś inny nieznany mi model... Holenderskich zakazów i pozwoleń chyba nie będę komentował... Lepiej zrobie sobie kilka nowych stalek i kotwiczki sprawdzę, bo jutro się dobry dzień zapowiada..., nie chciałbym dostać bana za poglądy odmienne od jedynie słusznych Mimo wszystko serdecznie pozdrawiam i dobrych wyników życzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 7 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2008 @Zbiczeek tu nie chodzi o poglądy jedynie słuszne, więc luzik. Wyraziłem jedynie swoje zdanie, bazując na jednorazowym negatywnym doświadczeniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 8 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2008 Co do gripów to warto przeczesac archiwum, jest sporo, nawet badania jakies...O ile to nie Rapala i o ile sie nie ciagnie pionowo do góry, powinno byc dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
undre Opublikowano 9 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2008 Poranny wypad nad Wisłok przyniósł mi takiego zębacza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 9 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2008 Fajniutki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artur Z. Opublikowano 9 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2008 Ładna sztuka !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 9 Listopada 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2008 Dzisiaj pełna masakra, na Shannon miejscami fala robiąca porządek na łodzi i przewracająca wszystkie zabawki. Huśtało ze rzadko kiedy na jeziorze tak potrafi. Było słońce, deszcz, gradobicie, ogólnie jesień średniowiecza. Cieszyłem się ze jesteśmy na Shannon, jakby nas ta pogoda dopadła gdzieś na jeziorze to byłby duzy kłopot z powrotem ...wyglądało to tak: 92 a i ja wcale nie jestem aż takim grubasem, to Peresada złośliwiec takie fotki robi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 9 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2008 No, ekhm, tak. Kuba. Ja na przykład, takiej mizerii, to już z 21 m-cy jak nie miałem Gratuluję i zazdraszczam U mnie dzisiaj tylko wiatr i nic poza nim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomaszek Opublikowano 9 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2008 Ładna ryba standerus. Jednak jakieś szczupaki udaje się tam wyczochrać, widzę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 9 Listopada 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2008 Daje się, od kiedy łowię na bulldawgi. Ale ogółnie to sezon najmizerniejszy do tej pory. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zanderix Opublikowano 9 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2008 A mnie rano trafiła się uśmiechnięta zdzisława Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 9 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2008 Zanderix podoba mi się Twoja powtarzalność wyników Gratki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thymallus Opublikowano 9 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2008 Zanderix śliczne zdjęcia i ładny szczupak. Dodatkowo bardzo podoba mi się to, że WRESZCIE mu nic z mordy nie zwisa. Brawo Zanderix pozdraiwam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roch Opublikowano 9 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2008 Pięknie sfocona Zdzisława, Zanderix. Cudo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roch Opublikowano 9 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2008 Standerus! Gratulacje i wyrazy zazdrości! Ta pierwsza fotka zabójcza jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
casso Opublikowano 9 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2008 A mnie rano trafiła się uśmiechnięta zdzisława Jestem pod wielkim wrażeniem tej fotki... i oczywiście rybki też Gratuluję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbiczeek Opublikowano 9 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2008 standerus, ale wypas ta pierwsza fotka, faktycznie jesień średniowiecza. Ja dzisiaj przegrałem z rybami, deszcz z ostatnich 2 dni strasznie wodę zmulił + na tamie z metr podnieśli i szczupłym się odechciało albo się gdzieś w innych miejscach zaszyły. No i wiaterek... lepiej bym się na kitesurfing wybrał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tpe Opublikowano 9 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2008 Daje się, od kiedy łowię na bulldawgi. Ale ogółnie to sezon najmizerniejszy do tej pory. Się w końcu przekonaliśmy do węgorzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.