Killery Sumowe

[Mielony]

Witam u mnie najbardziej sprawdza sie rapala x-rap10 oraz spro mr.tdd powercatcher

 

A jak u was panowie?

[sebson]

w silny nurt tylko diamond albo reno killer , praktycznie nie dają oporu w wodzie ze wzgledu na smukła budowe korpusu przy czym praca ogona jest idealną dla suma imprezą, teraz z łapki lowie tylko kogutami ale kiedyś to były nr 1, nawet zmiana na 4l albo coś z kopyto podobnych na przekroju kilkuset rzutów w silny nurt daje o sobie znak w postaci zmęczonej ręki

A gdzie kupujesz koguty pod suma bo i ja bym nabył takich dużych

[Qowax001]

A gdzie kupujesz koguty pod suma bo i ja bym nabył takich dużych

robie sam 15 - 20 cm z rurką i wełną w korpusie do napełniania dipem.

[urasenty]

robie sam 15 - 20 cm z rurką i wełną w korpusie do napełniania dipem.

Cześć. Jak możesz wstaw jedno zdjęcia  koguta .   Jestem ciekaw tej konstrukcji.   

[Qowax001]

Zrobię fotki jak będę kręcił jakiś zapas na ten sezon bo na gotowym nie widać rurki ponieważ jest pod chenillem póki co czekam na dostawę ulubionych piórek z zagramanicy będzie sesja napewno.

[sebson]

Zrobię fotki jak będę kręcił jakiś zapas na ten sezon bo na gotowym nie widać rurki ponieważ jest pod chenillem póki co czekam na dostawę ulubionych piórek z zagramanicy będzie sesja napewno.

a ukręcisz coś więcej  chętnie odkupię bo mam fajny zbiornik i chciałbym  się w tym roku do nich dobrać

[niedzwiecki]

Szukam kilery sumowe, takie co się nie boją silnego nurtu , dobrze pracują na wodzie  od 2  do 9 metrów , nie wykładają się na boki, nie łamią sterów podczas prowadzenia po dnie, nie łapią zaczepów nie kosztują dużo, mają mocne kotwice pod  100 kilowe sumy i dają gwarancje na to ,że zawsze będą sumy   Oczywiście kupię w dobrej cenie.  Info proszę na priv , żeby mi nikt ryb nie wyżarł , jak se kupi takie cudo . Pozdrawiam Niedżwiecki

Edytowane 22 Marca 2014 przez niedzwiecki

[Maciek_7]

Piotrze, a jednak… Masz priv

[Zwierzu]

Szukam kilery sumowe, takie co się nie boją silnego nurtu , dobrze pracują na wodzie od 2 do 9 metrów , nie wykładają się na boki, nie łamią sterów podczas prowadzenia po dnie, nie łapią zaczepów nie kosztują dużo, mają mocne kotwice pod 100 kilowe sumy i dają gwarancje na to ,że zawsze będą sumy Oczywiście kupię w dobrej cenie. Info proszę na priv , żeby mi nikt ryb nie wyżarł , jak se kupi takie cudo .

Jak @niedzwiecki znajdzie tego sumowego Graala to niech kolega @niedzwiecki podzieli się ze mną na priv (dla mnie wystarczy że - dają gwarancje na to ,że zawsze będą sumy) - noooo żeby nam nikt sumów nie wyżarł .

Edytowane 23 Marca 2014 przez Zwierzu

[rózgaś]

Ja MAM!   :D    

[karolkrause]

Ja MAM!   :D    

I do mnie również dotarł piękny secik TM na nowy sezon     

[rózgaś]

O widzę, że Karol wie za dużo...

[Redzi]

Nie ma sumowych kilerów !!!!! kwestia znalezienia mety z sumami, wcześniej lub później weźmie

[rózgaś]

I w tym przekonaniu trwajmy :-)

[tofik]

Nie ma sumowych kilerów !!!!! kwestia znalezienia mety z sumami, wcześniej lub później weźmie

Coś jak w przypadku wszystkich innych gatunków

[Parf]

Na wobiego (Wobi) sumy dobrze siadają. Miałem kilka kijan i potwora z którym przegrałem walkę, nie mówiąc już o sumach Wojtka. Głęboko schodzą i trzymają się nurtu.

[Przemek]

Paweł nasuwa mi się tylko jedno pytanie jakim cudem zmieściłeś Wobiego (Wojtka) na kotwiczce??? Widziałem go na żywo wcale nie jest taki mały a że sumy Go lubią to fakt, zresztą inne rybcie też za nim przepadają :)

[Maciek_7]

Bo oni tak na zmianę jak są na rybach… Jak na Wobiego nic nie idzie to Parf ląduje w wodzie!

Edytowane 25 Marca 2014 przez Maciek_7

[pitt]

Nie ma sumowych kilerów !!!!! kwestia znalezienia mety z sumami, wcześniej lub później weźmie

 

Coś jak w przypadku wszystkich innych gatunków

 

nie calkiem, bolenie nie sa objete ta regula, przeciez sa istne boleniowe killery, te jedyne, prawdziwe

[Qowax001]

Kluczem do sukcesu jest zaprezentowanie przynęty, nie każdą da się odpowiednio poprowadzić w konkretnych warunkach tak aby zachowała nienaganną pracę, ktoś powie wobler ,ktoś powie guma , ktoś powie wahadło ja powiem że koguty ale zdaje sobie sprawę że kogutem nie oblowie toni tak aby w 100% wykorzystać jego walory ani wiem że nie poprowadze go pod powierzchnią, co do przynęt typowo pod rybę to raczej bardziej skłaniam się ku opini że przynęty można określać pod sytuację, ile sumow czepia się na "boleniowe wykalaczki" w dzień jak ganiaja ukleje przy łachach a ile boleni strzela w 15cm shady przy samym dnie to wiedzą tylko Ci co bywają nad wodą i tam starają się zasięgnąć informacji o tym złotym środku, i niestety nawet najlepszego woblera nie postawimy sumowi przy mordzie w wielu sytuacjach , nawet najlepszym kogutem nie narobimy plusku na powierzchni i zamieszania pod nią ani też żywcem nie obstukamy dna ELASTYCZNYM trzeba być !! I dostosowywać się do sytuacji.

Edytowane 26 Marca 2014 przez Qowax001

[KRYSTEKWOLF]

nie calkiem, bolenie nie sa objete ta regula, przeciez sa istne boleniowe killery, te jedyne, prawdziwe

:D :lol: :lol: :lol:

[Mielony]

Nawet nie wiedziałem że ten wątek się tak rozwinie     

[0ktopus]

Zauważyłem że wklejacie tu linki z innych for więc mam coś do tego tematu

http://www.forumsumowe.pl/forum/viewthread.php?thread_id=5356&rowstart=0

Edytowane 26 Maja 2014 przez 0ktopus

[ZeBas]

tak , tylko..... sumy zostały złowione w wodach poza PL , np we Francji sumów jest po prostu masa .....

[0ktopus]

Dokładnie, dlatego złowiono ich 16 o czym jest w tych dwóch zdaniach

,,Cztery sumy złowione zostały na inne niż Józka woblery na drugiej łodzi z czego 3 przez naprawdę doświadczonego sumiarza( 2 na woblery Sebile).
Oznacza to że na 16 sumów 12 wzięło na Twoje właśnie woblery co uważam za wielki sukces." - koniec cytatu

[gawron]

Zaznaczam nie jestem jakimś wybitnym sumiarzem ... jeszcze

....

Odpowiednie miejsce i odpowiednia pora i kilerem będzie wszystko co robi zamieszanie w wodzie. A druga strona medalu to prezentacja przynęty. To moje wnioski po dzisiejszym polowaniu... Widziałem go, wyszedł na żer ! Za przerwaną główką drobnica "posiała" na dużej powierzchni. Lake 7cm i w pierwszym rzucie zaśmiał mi się w twarz. Strzelił w wobka ogonem albo go jakoś dziwnie odgonił. Co zrobiłem źle ? Nic ... Z woblera wypadł ster, nie wiem czemu nie wiem jak. Ściągałem dalej bo nie wiedziałem co się stało. Chciałem sprawdzić czemu nie pracuje poprawnie, a on napłynął i było bliskie spotkanie 3 stopnia. Lepsza prezentacja  a raczej sprawny wobler, inna przynęta i bym miał dzień dziecka. Było blisko !

 

To był ten moment gdzie byłem w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie. Druga sprawa sum był aktywny to miałem ogromne szanse na branie, wręcz 100%

Miejsce i czas było sprawą pierwszorzędną, przynęta już nie.

Sztuka to prowokacja tych nie aktywnych gdzie miejsce nie ale czas to bohater drugiego planu. Gdzie główną rolę gra spryt, odpowiednia prezentacja przynęty a reżyserem jest wiedza.

 

To tak jak teraz ... mam na wyciągnięcie ręki piwko ... Nie wezmę bo ciepłe i nie chce mi się pić. Ale niech ktoś mi zaprezentuje zimne piwko i będzie ciut dalej, cóż ...ruszę po nie

 

PRAWIE !

 

Dobrze myślę czy targają mną jeszcze emocje ?