Skocz do zawartości

Praca wędkarstwo :)


Gość DAWIDspinn

Rekomendowane odpowiedzi

Kamil nie zapominaj o agresywnych dziadkach i ich czworo nożnych pupilach z pod trabanta.

Taaa. Te drugie to moi ulubieńcy... "Panie! On nie gryzie! Tylko się tak bawi!" A g***zik prawda. Pies jest po to, że jak trzeba, to broni i gryzie. Szczególnie obcego "intruza" na jego terytorium, które właśnie zajmuje. Pomijając kwestię zapachów, jakie na sobie nosimy, to nigdy nie wiadomo, jak sierściuch zareaguje...

 

Ale nie róbmy offtopu Dawidowi. Stolica spore miasto- powodzenia w poszukiwaniach!

 

 

Pozdrówka

Kamil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, zastanówcie się na co się piszecie, o czym marzycie.

Praca w sklepie wędkarskim może być nie tylko bardzo nieprzyjemna ale i niebezpieczna, podczas dłużących się miesięcy, które przyjdzie wam spędzić pomiędzy stojakami z wędkami, będziecie musieli się wykazać nie lada wiedzą z zakresu nanotechnologii, znajomością materiałów rodem z gwiezdnych wojen, wszelkich modułów, fishupów i temu podobnych fanaberii.

Inaczej żaden klient słowa nawet z wami nie zamieni, a skargi na brak kompetencji będą się mnożyć jak kilogramy w opisie linek.

Nie raz będziecie siedzieć z nosem w zanęcie - czy aby nie zwietrzała, smakować pinkę, by udowodnić, że wanilią karmiona, nie anyżem, pracować nad mięśniami ramion gnąc setki wędek dziennie, czy leczyć cieśń nadgarstka od kręcenia korbkami kołowrotków.

Wymagać od was będą bezbłędnego liczenia od 1 do 16, a gdy się pomylicie chociaż w jednym łożysku to karny weekend na dziale z odzieżą wędkarską a tam z kolei układanie korpulentnemu wędkarzowi klejnotów w przyciasnych śpiochach, czy uciskanie mokrej od potu stopy w kaloszu Lemigo zniszczą wam organ powonienia równie prędko co szacunek do samego siebie.

Jedynym pocieszeniem jest perspektywa objęcia po latach stanowiska kierowniczego i bonusu jakim może okazać się młoda se(x)retarka. ;)  :P

Edytowane przez Dagon
  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może jeszcze aktualne http://warszawa.lento.pl/sklep-wedkarski-fishclub-w-warszawie,1126350.html

co prawda szukają kobiety , ale chyba facet co sie zna na wędkarstwie też byłby mile widziany , chyba że chodzi o odwrócenie uwagi od cen przy pomocy zgrabnej sprzedawczyni  :) 

Edytowane przez robas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może jeszcze aktualne http://warszawa.lento.pl/sklep-wedkarski-fishclub-w-warszawie,1126350.html

co prawda szukają kobiety , ale chyba facet co sie zna na wędkarstwie też byłby mile widziany , chyba że chodzi o odwrócenie uwagi od cen przy pomocy zgrabnej sprzedawczyni  :)

No coś Ty! Właściciel ewidentnie szuka odskoczni, a Ty mu Dawida chcesz podsunąć? :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

 

Rózgaś- Twój niby dowcip jest tyle samo śmieszny co tragiczny, bo jakoś nie pamiętam żeby za któregoś z poprzedników żyło się lepiej . Kraj ten niestety wyhodował stado parlamentarnych świń,z tą różnicą ,że lepiej je świnia ta która przy korycie jest ,niż ta która wkrótce jeść będzie, lub dopiero co jadła.

Gdyby wybory coś zmieniały -już dawno byłyby zakazane,a jak chcesz być szczęśliwy to kochaj swojego sąsiada,a nie swoje państwo.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo jakoś nie pamiętam żeby za któregoś z poprzedników żyło się lepiej .

Niektórzy mówią, że za Gierka ....i to miało być śmieszne.

 

kochaj swojego sąsiada,a nie swoje państwo.

.....a to śmieszne nie było.

 

A wracając do meritum, to może ten wedkarski mógłby być w Irlandii czy okolicach.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ja zacząłem ten wątek "polityczny" ,i nie mi go kończyć, ale prawda jest taka że sobie z demokracją nie radzimy.

Bo to jest najgłupszy system z możliwych. Zawsze optowałem za miękką dyktaturą, w rodzaju sanacji albo jeszcze lepiej, świętej i nieodżałowanej pamięci generała Augusto Pinocheta. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle odpowiedzi, myślałem że już robe mam, a tu tylko się pośmiałem hehe  :lol:

Żeby znaleźć pracę w sklepie wędkarskim to najlepiej się do nich zgłosić. Np w Dragonie dobrych pracownikow szukają non stop.Aktualnie asystenta do działu sprzedaży eksportowej i chyba zbrojmistrza.Bo mój "uczeń" zwalnia etat. Podejrzewam ,że tak jest wszędzie.Nawet jeżeli w jakiś salonie wędkarskim nie mają wolnego etatu,a jest tam rozsądny zarządca,to szuka kogoś w razie "W",bo jeden z ekipy to ,a tamten tamto.Zawsze można kogoś wymienić i zastąpić tego co się wypalił.. Prawda jest taka ,że czyjaś porażka jest twoim sukcesem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...