Skocz do zawartości

KOŁOWROTKI - 13 GRZECHÓW GŁÓWNYCH


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Panie Józefie, 

Mam pytanie do punktu 11. Z jaką częstotliwością zaleca Pan wykonywanie kompleksowego smarowania kołowrotka ?

 

Czy możemy się posługiwać logiką wynikającą z obciążenia kołowrotków związaną z wielkością przynęt i charakterem ich pracy, posłużę się przykładem trzech kręciołków, tzn. jeden do ciężkiej orki większymi przynętami np. w zestawie szczupakowym, drugi do łowienia przynętami średniej wielkości np. w zestawie boleń / kleń i trzeci, do lekkich przynęt, np. w zestawie okoniowym. Czy raczej powinniśmy brać pod uwagę natężenie łowienia ? 

 

Mam jeszcze jedno pytanie, czy po zakupie nowego kołowrotka, który dobre kilka lat leżał sobie i czekał na nowego właściciela, należy go przesmarować ? 

 

Pozdrawiam !

Wojtek 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Panie Józefie, 

Mam pytanie do punktu 11. Z jaką częstotliwością zaleca Pan wykonywanie kompleksowego smarowania kołowrotka ?

 

Czy możemy się posługiwać logiką wynikającą z obciążenia kołowrotków związaną z wielkością przynęt i charakterem ich pracy, posłużę się przykładem trzech kręciołków, tzn. jeden do ciężkiej orki większymi przynętami np. w zestawie szczupakowym, drugi do łowienia przynętami średniej wielkości np. w zestawie boleń / kleń i trzeci, do lekkich przynęt, np. w zestawie okoniowym. Czy raczej powinniśmy brać pod uwagę natężenie łowienia ? 

 

Mam jeszcze jedno pytanie, czy po zakupie nowego kołowrotka, który dobre kilka lat leżał sobie i czekał na nowego właściciela, należy go przesmarować ? 

 

Pozdrawiam !

Wojtek 

1.Jak się wykąpał w wodzie to serwis natychmiast,

2.Jak średnio sobie pracował to co 2 lata,

3.Jak dostał dobrze w d..ę to co rok.

4.Jak posmarowany smarem wysokiej jakości np. IOS Faktory to nawet co 4 lata. Dotyczy to kołowrotków dobrze uszczelnionych takich jak np. Stella SW '08,TwinPower SW'09 lub Daiwa Saltiga.

5.Jak używany w morzu to obowiązkowo co rok.

6.Jak leżał w gablocie nieużywany to niech leży nadal i cieszy oko właściciela.

 

A wszystko zależy też od tego jakich pieszczot młynek dostanie po zakończeniu połowu,bo po wykonaniu serwisu raczej nikogo to nie zwalnia od wykonania tzw. "OCW" - obsługi codziennej wędkarskiej - tak to sobie nazwałem.

 

Pozdrawiam

Józef Leśniak

Edytowane przez Józef Lesniak
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak powinno takie OCW wyglądać?

Odkręcamy korbę i nakrętkę z drugiej strony korpusu, jeżeli występuje i nie przylega szczelnie, oraz zdejmujemy szpulę. Następnie trzeba oczyścić powierzchnię kołowrotka z pyłu i innych zanieczyszczeń przy pomocy miękkiej, nie pozostawiającej kłaczków, lekko nawilżonej szmatki. Ja czasami używam dodatkowo odrobiły łagodnego detergentu jeżeli powierzchnia się klei, np. po łowieniu gumami z atraktorem. Należy dokładnie wyczyścić wszystkie powierzchnie trudno dostępne jak gniazdo korbki, szpuli czy zawias korbki, np. przy pomocy małej szczoteczki ze sztywnym, sztucznym włosiem ( jak w maszynce do golenia ). Raz na jakiś czas można dać kropelkę dedykowanej oliwki na powierzchnie pracujące typu uchwyt korbki czy ramiona kabłąka. 

 

Kołowrotek przechowujemy w chłodnym i suchym miejscu, najlepiej w lodówce - żeby się nie zepsuł  :D  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkręcamy korbę i nakrętkę z drugiej strony korpusu, jeżeli występuje i nie przylega szczelnie, oraz zdejmujemy szpulę. Następnie trzeba oczyścić powierzchnię kołowrotka z pyłu i innych zanieczyszczeń przy pomocy miękkiej, nie pozostawiającej kłaczków, lekko nawilżonej szmatki. Ja czasami używam dodatkowo odrobiły łagodnego detergentu jeżeli powierzchnia się klei, np. po łowieniu gumami z atraktorem. Należy dokładnie wyczyścić wszystkie powierzchnie trudno dostępne jak gniazdo korbki, szpuli czy zawias korbki, np. przy pomocy małej szczoteczki ze sztywnym, sztucznym włosiem ( jak w maszynce do golenia ). Raz na jakiś czas można dać kropelkę dedykowanej oliwki na powierzchnie pracujące typu uchwyt korbki czy ramiona kabłąka. 

 

Kołowrotek przechowujemy w chłodnym i suchym miejscu, najlepiej w lodówce - żeby się nie zepsuł  :D  ;)

Podczas łódkowego łowienia brak konieczności czyszczenia z pyłków i innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat bardzo precyzyjny.Bez odpowiednich narzędzi raczej będzie trudno zdemontować łożysko,biorąc pod uwagę że tuż pod nim jest zębatka napędu posuwu szpuli którą łatwo uszkodzić w wyniku niewłaściwego podejścia do tematu. 

Należy delikatnie oszlifować wystający spęczony koniec osi i jeśli mamy "mini" ściągacz to wtedy nie ma problemu z demontażem.Amatorskim podejściem jest zastosowanie płaskich wkrętaków i podważanie nimi łożyska co może być przyczyna uszkodzenia zębatki posuwu szpuli.

 

Pozdrawiam

Józef Leśniak

Dziękuję panu za te wskazówki  po wykorzystaniu iglaka,papieru ściernego i płaskich śrubokrętów udało się zdemontować łożysko bez poważnego uszkodzenia zębatki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...