Skocz do zawartości

O tym jak pepso swoją wędkę robił.


pepso

Rekomendowane odpowiedzi

Spokojnie możesz wieczorem kłaść drugą. W odpowiednich warunkach już po 6h lakier można dotykać, zawsze jednak należy to sprawdzić. Druga warstwę zaleca się położyć do 24h po pierwszej, mi zdarzyło się później kilka godzin i nic specjalnego się nie dzieje. Warstwy wiążą się ze sobą, nie tworząc kolejnych warstw, przynajmniej ja niczego takiego nie zauważyłem przy demontażu przelotek.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie możesz wieczorem kłaść drugą. W odpowiednich warunkach już po 6h lakier można dotykać, zawsze jednak należy to sprawdzić. Druga warstwę zaleca się położyć do 24h po pierwszej, mi zdarzyło się później kilka godzin i nic specjalnego się nie dzieje. Warstwy wiążą się ze sobą, nie tworząc kolejnych warstw, przynajmniej ja niczego takiego nie zauważyłem przy demontażu przelotek.

Dzieje się , dzieje . Może nie dojść do połączenia  tych 2 warstw . Wtedy zaleca się lekkie "zmatowanie" powierzchni (jeżeli przeskoczysz termin) . Zazwyczaj się udaje ale mimo wszystko znam przypadki kiedy 2 warstwa zaczęła się łuszczyć , właśnie z powodu zbyt późnego jej nakładania .

Dlaczego? Bo pierwsza warstwa już związała na beton i stała się twarda jak szkło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trondak LS ,bardzo niewdzięczny lakier ,trzeba poświęcić sporo uwagi.Zaczynałem na nim i za cholerę nie wrócę.Mogę doradzić ,że najlepiej położyć pierwszą warstwę bardzo cieniutko,przesączając tylko omotki .Jednowarstwowe załatwienie tematu nie wchodzi w grę,lakier przy grubszej warstwie zbiegnie się do środka tworząc śliwy.Drugą warstwę możesz położyć dość szybko nawet po 2-3h(warunek to bardzo cienka pierwsza,tak że jak wsiąknie w omotkę to na nici prawie nic nie zostanie). Zdarzało się często ,że kładłem trzecią na drugi dzień i wtedy efekt był najlepszy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza warstwa położona, kij się kręci i kręci.....

Wnioski:

1. Nie przesadzać na przyszłość z ilością lakieru.

2. Załatwić jakąś stabilną podpórkę pod przedramię.

3. Więcej światła, znacznie więcej światła

4. Nie spieszyć się, mieć czas. Wyłączyć telefon !!! ;)

5. Dużo pracy przede mną bo mistrzem lakiernictwa nie jestem. Nie mam śliw ale nie jest idealnie równo, zwłaszcza na naklejce.

6. Wędka będzie łowić ale miss to ona nie zostanie! Będzie to raczej stara, robotna i pomarszczona squaw.

 

Jedno pytanie.

Czy podczas drugiego lakierowania można zamaskować drobne nierówności ? Czy raczej powinno ono być bardzo cienkie i kosmetyczne ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz nawet papier ścierny użyć, jak coś wystaje. Papier o gradacji od 400.

 

 

Dzieje się , dzieje . Może nie dojść do połączenia  tych 2 warstw . Wtedy zaleca się lekkie "zmatowanie" powierzchni (jeżeli przeskoczysz termin) . Zazwyczaj się udaje ale mimo wszystko znam przypadki kiedy 2 warstwa zaczęła się łuszczyć , właśnie z powodu zbyt późnego jej nakładania .

Dlaczego? Bo pierwsza warstwa już związała na beton i stała się twarda jak szkło.

 

Wiem, że się dzieje, jeżeli żywica stwardnieje na beton, ale ja nie piszę o takim przypadku a o 24h +/- kilka godzin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drobne dziobki zetnij skalpelem albo żyletką.

 

Szczerze mówiąc nie wiem, po co rozrabiać takie ilości lakieru. Na przelotki w takim kijaszku biorę po 0,5-0,7ccm każdego składnika na każde lakierowanie, na nalepkę/iskrypcję po 1ccm. No chyba że ten lakier jest taki wrażliwy na proporcje, ja używałem do tej pory FC i PK. Nie są wrażliwe na propocje odmierzane strzykawką 2ccm.

 

Poza tym kręć na stole, podpieraj łokieć o stół, a nadgarstek trzymaj drugą reką - pomaga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym kręć na stole, podpieraj łokieć o stół, a nadgarstek trzymaj drugą reką - pomaga.

 Tak robiłem ( stary przyjaciel chirurg sprzedał mi ten patent już lata temu, kiedy wiązałem dużo much - tak samo robi się w czasie operacji) ale lepiej będzie mieć jakiś profil z drewna lub grubej i mocnej pianki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pepso - aluzju z telefonem panjał :lol:  Ale na swoje usprawiedliwienie mam to że szybko się wyłączyłem :lol:

 

Kiedy Ty dzwoniłeś dopiero rozrabiałem lakier, nie było problemu. Potem, w trakcie lakierowania, było kilka telefonów i zrobiło się nerwowo ;-)

Nie oceniam obu rowiązań, mi wystarczy podtrzymywanie nadgarstka, nigdy nie robiłem inaczej.

Namawiam do prostych rozwiązań. Wiesz, jak to jest: trening czyni mistrzem i jak się nie wywrócis, to się nie naucys...

 

Po prostu masz wprawę i pewną rękę. Ja muszę poszukać protez ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powodem dla którego robię 'na żywca" jest to, że nie zniósłbym ćwiczeń na sucho oraz żeby ten kij był "wyrzutem sumienia" i przypominał o ślepej drodze kompromisu.

Następny (a dwa blanki czekają już w kolejce) będzie po prostu znacznie lepszy bo wyciągnę wnioski.

 

Po namyśle stwierdzam, że będę jednak musiał trochę potrenować na złomach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Druga warstwa położona i się kręci. Kilka spraw naprawiłem, niewiele więcej zepsułem.

Jedno wiem, tytułu "Lakiernika Roku 2013" na pewno nie dostanę :D .

 

Zaskoczyło mnie to, że lepiej wyszły mi małe przelotki niż większe. Nie radzę sobie z dużymi powierzchniami - i tutaj porady Krzyśka o treningu i legendarne już wygładzanie kawałkiem plastiku na pewno znajdą zastosowanie.

Muszę sobie sprawić lepsze pędzle bo te tanie żółte z Mudhole są takie sobie. Macie jakieś propozycje?

Dobrym pomysłem było przycięcie jednego z nich o połowę (pocienienie) ale wpadłem na to niestety po pierwszym malowaniu.

Nie jest idealnie, na pewno nie jest zbyt czysto ale mam świadomość przyczyn i będę je eliminował.

Kiedy lakier wyschnie wrzucę fotki i poddam się krytyce.

Edytowane przez pepso
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobre są te tanie żółte z Mudhole, filoletowe też nie gorsze ;) Jednym takim żółtym zrobiłem z 40 kijów, albo więcej. Drugi dociąga do 30 zapewne :)

Ja lubię te miękkie, do rzadkiego jak znalazł, do mocno zgęstniałego lepsze twardsze.

 

Zastanawiam się, które omotki trudniej robić - krótkie, czy długie? Długie łatwiej poziomować, ale i łatwiej gdzieś niedolakierować, jest to też bardziej widoczne. Krótkie i na małej średnicy trudno zrobić idealnie poziomo, łatwo można zebrać zbyt wiele lakieru i zrobić siodełko... Najłatwiejsze w obsłudze są chyba średnie. Technika lakierowania bardzo dużych powierzchni, np. przestrzeni w splicie, inskrypcji - jest zupełnie inna. Fire and forget: nanosisz, podgrzewasz, usuwasz nadmiar i wygładzasz, zapominasz... Nie wylezie thread, nie spłynie lakier ze stopki - bo z jakiej? Tylko pilnujesz, żeby ci jakiś syf w gładź nie wpadł.

Edytowane przez krzysiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A potem bądzie jak u mojego szwagra, mam nadzieję że nie zajrzy na ten wątek bo mnie przeklnie,pół roku składał SC w jednoskładzie popłynęliśmy na Dźiećkowice i po pół godzinie złamał 20 cm od szczytu,a ja żeby było śmieszniej pod wieczór jak żeśmy się składali złamałem zwykły patyk  :angry: tyle że mi go znajomy wymienił, a jego kwitnie za szafą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze ,zastanawiam sie dlaczego jeszcze nikt nie nagrał jakiegos filmiku jak kłaść lakier. Ja ze Swojej strony zabieram sie do tego od dłuższego czasu i jakoś wylatuje mi z głowy. Wielu kolegów pewnie chciałoby zobaczyć z czym to sie je. Z opisu nigdy nie połozy sie dobrze lakieru. Wkońcu musze sie do tego zabrać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zainteresowało mnie to wygładzanie dużej lakierowanej powierzchni. Jak i czym to się robi? Mam właśnie pierwszy kijek do polakierowania i prosiłbym o wskazówki w tej materii. Nałożony cienką warstwą i podgrzany lakier sam z siebie równą warstwą się nie ułoży? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja raz widziałem tutorial na YT, jak oglądałem efekt, to myślałem, że pęknę ze śmiechu :) Jakiś szpec anglojęzyczny położył lakier z finezją przeciętnie inteligentnego szympansa :) Może to celowo, żeby nie było za łatwo :)

Bez ironii, a z prośbą i całkiem serio:

Nagraj Krzychu może kiedyś, jak kij po kolei zbroisz, w krótkich odcinkach "spacing", "rękojeść", "omotki", "lakierowanie" itd. itd. Takie jerkbaitowe(a nie no name internetowe) kompendium wiedzy i tutorial filmowy każdemu początkującemu wędkokrętaczowi by się przydał :)

 

Pozdrówka

Kamil

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...