yankis Opublikowano 17 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 Spokojnie możesz wieczorem kłaść drugą. W odpowiednich warunkach już po 6h lakier można dotykać, zawsze jednak należy to sprawdzić. Druga warstwę zaleca się położyć do 24h po pierwszej, mi zdarzyło się później kilka godzin i nic specjalnego się nie dzieje. Warstwy wiążą się ze sobą, nie tworząc kolejnych warstw, przynajmniej ja niczego takiego nie zauważyłem przy demontażu przelotek. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
staszek Opublikowano 17 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 Spokojnie możesz wieczorem kłaść drugą. W odpowiednich warunkach już po 6h lakier można dotykać, zawsze jednak należy to sprawdzić. Druga warstwę zaleca się położyć do 24h po pierwszej, mi zdarzyło się później kilka godzin i nic specjalnego się nie dzieje. Warstwy wiążą się ze sobą, nie tworząc kolejnych warstw, przynajmniej ja niczego takiego nie zauważyłem przy demontażu przelotek.Dzieje się , dzieje . Może nie dojść do połączenia tych 2 warstw . Wtedy zaleca się lekkie "zmatowanie" powierzchni (jeżeli przeskoczysz termin) . Zazwyczaj się udaje ale mimo wszystko znam przypadki kiedy 2 warstwa zaczęła się łuszczyć , właśnie z powodu zbyt późnego jej nakładania .Dlaczego? Bo pierwsza warstwa już związała na beton i stała się twarda jak szkło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dąbek 111 Opublikowano 17 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 Trondak LS ,bardzo niewdzięczny lakier ,trzeba poświęcić sporo uwagi.Zaczynałem na nim i za cholerę nie wrócę.Mogę doradzić ,że najlepiej położyć pierwszą warstwę bardzo cieniutko,przesączając tylko omotki .Jednowarstwowe załatwienie tematu nie wchodzi w grę,lakier przy grubszej warstwie zbiegnie się do środka tworząc śliwy.Drugą warstwę możesz położyć dość szybko nawet po 2-3h(warunek to bardzo cienka pierwsza,tak że jak wsiąknie w omotkę to na nici prawie nic nie zostanie). Zdarzało się często ,że kładłem trzecią na drugi dzień i wtedy efekt był najlepszy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepso Opublikowano 18 Września 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 Pierwsza warstwa położona, kij się kręci i kręci.....Wnioski:1. Nie przesadzać na przyszłość z ilością lakieru.2. Załatwić jakąś stabilną podpórkę pod przedramię.3. Więcej światła, znacznie więcej światła4. Nie spieszyć się, mieć czas. Wyłączyć telefon !!! 5. Dużo pracy przede mną bo mistrzem lakiernictwa nie jestem. Nie mam śliw ale nie jest idealnie równo, zwłaszcza na naklejce.6. Wędka będzie łowić ale miss to ona nie zostanie! Będzie to raczej stara, robotna i pomarszczona squaw. Jedno pytanie.Czy podczas drugiego lakierowania można zamaskować drobne nierówności ? Czy raczej powinno ono być bardzo cienkie i kosmetyczne ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drozdo Opublikowano 18 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 mozna ale nie przesadzaj z iloscia lakieru. Akurat lakierowanie to najtrudniejsza część tej roboty i duzo trzeba ćwiczyc zeby dojsc do wprawy :S Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yankis Opublikowano 18 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 Możesz nawet papier ścierny użyć, jak coś wystaje. Papier o gradacji od 400. Dzieje się , dzieje . Może nie dojść do połączenia tych 2 warstw . Wtedy zaleca się lekkie "zmatowanie" powierzchni (jeżeli przeskoczysz termin) . Zazwyczaj się udaje ale mimo wszystko znam przypadki kiedy 2 warstwa zaczęła się łuszczyć , właśnie z powodu zbyt późnego jej nakładania .Dlaczego? Bo pierwsza warstwa już związała na beton i stała się twarda jak szkło. Wiem, że się dzieje, jeżeli żywica stwardnieje na beton, ale ja nie piszę o takim przypadku a o 24h +/- kilka godzin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 18 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 Drobne dziobki zetnij skalpelem albo żyletką. Szczerze mówiąc nie wiem, po co rozrabiać takie ilości lakieru. Na przelotki w takim kijaszku biorę po 0,5-0,7ccm każdego składnika na każde lakierowanie, na nalepkę/iskrypcję po 1ccm. No chyba że ten lakier jest taki wrażliwy na proporcje, ja używałem do tej pory FC i PK. Nie są wrażliwe na propocje odmierzane strzykawką 2ccm. Poza tym kręć na stole, podpieraj łokieć o stół, a nadgarstek trzymaj drugą reką - pomaga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepso Opublikowano 18 Września 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 Poza tym kręć na stole, podpieraj łokieć o stół, a nadgarstek trzymaj drugą reką - pomaga. Tak robiłem ( stary przyjaciel chirurg sprzedał mi ten patent już lata temu, kiedy wiązałem dużo much - tak samo robi się w czasie operacji) ale lepiej będzie mieć jakiś profil z drewna lub grubej i mocnej pianki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
staszek Opublikowano 18 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 pepso - aluzju z telefonem panjał Ale na swoje usprawiedliwienie mam to że szybko się wyłączyłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 18 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 Nie oceniam obu rowiązań, mi wystarczy podtrzymywanie nadgarstka, nigdy nie robiłem inaczej.Namawiam do prostych rozwiązań. Wiesz, jak to jest: trening czyni mistrzem i jak się nie wywrócis, to się nie naucys... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepso Opublikowano 18 Września 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 pepso - aluzju z telefonem panjał Ale na swoje usprawiedliwienie mam to że szybko się wyłączyłem Kiedy Ty dzwoniłeś dopiero rozrabiałem lakier, nie było problemu. Potem, w trakcie lakierowania, było kilka telefonów i zrobiło się nerwowo ;-)Nie oceniam obu rowiązań, mi wystarczy podtrzymywanie nadgarstka, nigdy nie robiłem inaczej.Namawiam do prostych rozwiązań. Wiesz, jak to jest: trening czyni mistrzem i jak się nie wywrócis, to się nie naucys... Po prostu masz wprawę i pewną rękę. Ja muszę poszukać protez ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 18 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 Zrób sobie kilka omotek na jakimś pręcie/rurce i poćwicz. Poważnie, nabierzesz pewności. Operacje na "żywym organiźmie" to zawwsze stres, potem będziesz tym musiał łowić Ja zaczynałem od przezbrajania i przelotek Batsona... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 18 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 A co do lakierowania nalepki, to rozprowadzaj lakier wzdłuż blanku. Równiej wychodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepso Opublikowano 18 Września 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 Powodem dla którego robię 'na żywca" jest to, że nie zniósłbym ćwiczeń na sucho oraz żeby ten kij był "wyrzutem sumienia" i przypominał o ślepej drodze kompromisu.Następny (a dwa blanki czekają już w kolejce) będzie po prostu znacznie lepszy bo wyciągnę wnioski. Po namyśle stwierdzam, że będę jednak musiał trochę potrenować na złomach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepso Opublikowano 18 Września 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 A co do lakierowania nalepki, to rozprowadzaj lakier wzdłuż blanku. Równiej wychodzi. Święte słowa, sprawdzone na żywym blanku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
staszek Opublikowano 18 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 podrzucę Ci swojego diaflexa - tam na 2 przelotkach jest popękany lakier. Potrenujesz sobie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepso Opublikowano 18 Września 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 A jak pójdzie nie tak jak trzeba to mnie z łódki wyrzucisz . To może być niezła motywacja do nauki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
staszek Opublikowano 18 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 A wiesz- to dobry pomysł do zmotywowania.Ale musimy wybrać zimny dzień Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepso Opublikowano 18 Września 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 (edytowane) Druga warstwa położona i się kręci. Kilka spraw naprawiłem, niewiele więcej zepsułem.Jedno wiem, tytułu "Lakiernika Roku 2013" na pewno nie dostanę . Zaskoczyło mnie to, że lepiej wyszły mi małe przelotki niż większe. Nie radzę sobie z dużymi powierzchniami - i tutaj porady Krzyśka o treningu i legendarne już wygładzanie kawałkiem plastiku na pewno znajdą zastosowanie.Muszę sobie sprawić lepsze pędzle bo te tanie żółte z Mudhole są takie sobie. Macie jakieś propozycje?Dobrym pomysłem było przycięcie jednego z nich o połowę (pocienienie) ale wpadłem na to niestety po pierwszym malowaniu.Nie jest idealnie, na pewno nie jest zbyt czysto ale mam świadomość przyczyn i będę je eliminował.Kiedy lakier wyschnie wrzucę fotki i poddam się krytyce. Edytowane 18 Września 2013 przez pepso Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 18 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 (edytowane) Bardzo dobre są te tanie żółte z Mudhole, filoletowe też nie gorsze Jednym takim żółtym zrobiłem z 40 kijów, albo więcej. Drugi dociąga do 30 zapewne Ja lubię te miękkie, do rzadkiego jak znalazł, do mocno zgęstniałego lepsze twardsze. Zastanawiam się, które omotki trudniej robić - krótkie, czy długie? Długie łatwiej poziomować, ale i łatwiej gdzieś niedolakierować, jest to też bardziej widoczne. Krótkie i na małej średnicy trudno zrobić idealnie poziomo, łatwo można zebrać zbyt wiele lakieru i zrobić siodełko... Najłatwiejsze w obsłudze są chyba średnie. Technika lakierowania bardzo dużych powierzchni, np. przestrzeni w splicie, inskrypcji - jest zupełnie inna. Fire and forget: nanosisz, podgrzewasz, usuwasz nadmiar i wygładzasz, zapominasz... Nie wylezie thread, nie spłynie lakier ze stopki - bo z jakiej? Tylko pilnujesz, żeby ci jakiś syf w gładź nie wpadł. Edytowane 18 Września 2013 przez krzysiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alex62 Opublikowano 18 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 A potem bądzie jak u mojego szwagra, mam nadzieję że nie zajrzy na ten wątek bo mnie przeklnie,pół roku składał SC w jednoskładzie popłynęliśmy na Dźiećkowice i po pół godzinie złamał 20 cm od szczytu,a ja żeby było śmieszniej pod wieczór jak żeśmy się składali złamałem zwykły patyk tyle że mi go znajomy wymienił, a jego kwitnie za szafą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietrus Opublikowano 18 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 Kurcze ,zastanawiam sie dlaczego jeszcze nikt nie nagrał jakiegos filmiku jak kłaść lakier. Ja ze Swojej strony zabieram sie do tego od dłuższego czasu i jakoś wylatuje mi z głowy. Wielu kolegów pewnie chciałoby zobaczyć z czym to sie je. Z opisu nigdy nie połozy sie dobrze lakieru. Wkońcu musze sie do tego zabrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 18 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 Ja raz widziałem tutorial na YT, jak oglądałem efekt, to myślałem, że pęknę ze śmiechu Jakiś szpec anglojęzyczny położył lakier z finezją przeciętnie inteligentnego szympansa Może to celowo, żeby nie było za łatwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregorxix Opublikowano 18 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 Zainteresowało mnie to wygładzanie dużej lakierowanej powierzchni. Jak i czym to się robi? Mam właśnie pierwszy kijek do polakierowania i prosiłbym o wskazówki w tej materii. Nałożony cienką warstwą i podgrzany lakier sam z siebie równą warstwą się nie ułoży? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 18 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 Ja raz widziałem tutorial na YT, jak oglądałem efekt, to myślałem, że pęknę ze śmiechu Jakiś szpec anglojęzyczny położył lakier z finezją przeciętnie inteligentnego szympansa Może to celowo, żeby nie było za łatwo Bez ironii, a z prośbą i całkiem serio:Nagraj Krzychu może kiedyś, jak kij po kolei zbroisz, w krótkich odcinkach "spacing", "rękojeść", "omotki", "lakierowanie" itd. itd. Takie jerkbaitowe(a nie no name internetowe) kompendium wiedzy i tutorial filmowy każdemu początkującemu wędkokrętaczowi by się przydał PozdrówkaKamil 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.