Skocz do zawartości

Ostrzenie grotów, jak i czym oraz czy warto to robić?


skiner

Rekomendowane odpowiedzi

dla desperatow ktorzy by chcieli miec cos na juz teraz: (w zawrotnej cenie 8,99 pln) :D

 

http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/SID-49F111E6-A79386AD/lidl_pl/hs.xsl/index_44095.htm

 

PL_89164_01_b.jpg

Znajomy używa do wstępnego ostrzenia noży które sam wyrabia i sobie chwali szczególnie, że za psie pieniądze.Później wygładza już na Spyderco triangle tak, że można się golić.Aczkolwiek ma też w zestawie oryginalne pręty diamentowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj żona zapędziła mnie do łóżka więc za dużo się napisać nie mogłem :).

Wracamy do tematu ostrzenia.

Podaliście wiele różnych ostrzałek i ktoś kto czyta może mieć niezły mętlik :)... zupełnie się temu nie dziwię :)... jak szukałem ostrzałki do ostrzenia noży to ogrom informacji mnie przytłoczył. Obecnie nie ma znaczenia czy ostrzę nóż czy haczyki czy kotwiczki zasady są te same. Wielu z Was poleca ostrzałkę diamentową i jest w tym sporo racji pod pewnymi warunkami.

Ostrzałki takie mogą i mają różną gradację. Do ostrzenia tak małych przedmiotów jak groty będzie nam potrzebna jak najmniejsza gradacja. Kolejną, o ile nie najważniejszą, sprawą jest fakt, że ostrzałka diamentowa to nie pilnik zdzierak.

Opowiem Wam w skrócie jak wywaliłem w błoto 160zł - bo tyle kosztowały mnie diamenty do Spyderco TriAngle. Myślałem, że diamenty są niezniszczalne i jak będę mocno przyciskał to szybciej naostrzę - gu...zik prawda. Załatwiłem je na jednym nożu i żeby było bardziej zabawnie to nóż nie był z hiper stali.

Ostrzałka diamentowa budowana jest w następujący sposób. Na podłoże, zazwyczaj z jakiegoś stopu aluminium  lub innego metalu, nanoszona jest warstwa diamentów. Tomaszek pisał, że jakość diamentów technicznych jest różna. Nie mogę się nie zgodzić bo się nie znam, ale jestem przekonany, że nawet "najgorsze" diamenty spełnią swoją rolę pod warunkiem, że nie zostaną siłą wyrwane ze swojego podłoża. Tutaj dochodzimy do meritum. NIE WOLNO MOCNO DOCISKAĆ ostrzonego przedmiotu do ostrzałki diamentowej. Jeżeli tak zrobicie to diamenty wysypią się na podłogę i zostanie Wam samo podłoże, które już nic nie naostrzy. Konstrukcję można sobie wyobrazić, kiedy popatrzymy na plastelinę obtoczoną w piasku, kiedy pozbędziemy się piasku to plastelina straci swoje cierne właściwości.

Ostrzałkę diamentową stosuje się w zasadzie w beznadziejnych przypadkach, kiedy np w nożu należy wyprofilować krawędź tnącą bo jest poszczerbiona lub powyginana. W przypadku wędkarstwa można jej użyć do całkowicie stępionej kotwiczki lub takiej, gdzie końcówka grota się ułamała... tak będzie najszybciej. Po wyprofilowaniu "żądła" możemy je wygładzić i tu się przyda ostrzałka, którą wyżej zalinkowałem. Ma rowek do ostrzenia (lidloska zresztą też ma) i małą gradację więc można doprowadzić hak do stanu używalności. Można ją też używać do haków, które nie zostały mocno zjechane na kamieniach czy rzecznym żwirze, bez konieczności wstępnej obróbki na diamentach. Taki komplet w zupełności wystarczy do naszych zastosowań. Co więcej, ostrzałka Victorinoxa jest podwójna i z drugiej strony na spiek ceramiczny w kształcie litery V, który przyda się do podciągnięcia ostrości noża.

Jak ostrzyć. Tak jak ktoś już wyżej napisał, w jednym kierunku. Wsadzić grot w rowek i ciągnąc go w taki sposób jakby się chciało go wbić w ostrzałkę, jeżeli będziemy robić to w drugą stronę to na samym koniuszku grota zbierze się materiał, którego właśnie chcemy się pozbyć.

Pozdrawiam i życzę udanego ostrzenia :)

 

Ps. Wszelkie iglaczki bym sobie odpuścił. Zakładając, że w trakcie produkcji haki są hartowane i z dobrej stali może dojść do sytuacji, że będzie to stal twardsza lub o porównywalnej twardość co taki iglak. Szkoda czasu na zabawę, jak można to szybciej i lepiej zrobić na innych ostrzałkach. Poza tym nie wiem czy iglaki mają aż tak małą gradację. Jeżeli ktoś ma mozliwośc wzięcia do ręki białe pręty do Spyderco TriAngle to pewnie będzie zaskoczony ich gładkością, a mimo to są w stanie ścierać stal :) i to o wysokiej twardości. W zasadzie to i taki pręt od ww. ostrzałki będzie się nadawał do naszych celów - można je w ludzkich cenach dostać na knives.pl - trzeba poszukać, zasady takie same jak na naszej giełdzie. Chłopaki z tamtego forum tez pewnie będą mieli mnogość ostrzałek diamentowych.

Edytowane przez Jack__Daniels
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiepskiej jakości hak z pewnością można doprowadzić do stanu lepszego niż fabryczny. Wysokiej jakości hak - według mnie: nie, a nawet jeśli - to wymagałoby to takiego nakładu pracy, że IMO - nie warto, już chyba lepiej wymienić.

Co do ostrzałki diamentowej, to zapewne obowiązuje ta sama zasada, co w przypadku diamentowych wierteł: odpowiedni docisk i odprowadzanie ciepła. Bo otrzyć to tra umić, panie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można kupić też np Lansky system nada sie i do haków i do noży , Spyderco TriAngle to już wyższa szkoła jazdy jeśli chodzi o noże a na ostrzałkę do haków wydawać 250 zł to lekka przesada

kiedyś na alledrogo user 55biedrona sprzedawał diamentowe pręty do honowania za grosze /kupiłem kilka gradacji/ one były by doskonałe- ale widze ,że już ich nie ma  ;) 

Dobrym rozwiązaniem jest ostrzałka diamentowa Victorinox przystępna cenowo a i do naostrzenia noża nad wodą i do haka się idealnie nadaje

jest w formie długopisu wiec i poręcznie ją nosić

of3tz5.jpg

Edytowane przez seiken
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę @seiken że obaj zaopatrywaliśmy się u biedrony :lol:.

 

Ja zabieram z sobą nad wodą ostrzałkę Lansky crock stick pocket (mała i poręczna), dwa pręty ceramiczne które przestawia się w odpowiedni rowek.
Szybko można podostrzyć tak nóż jak i haki. Jeśli hak jest mocno "zdegradowany" to wymieniam na nowy, szkoda czasu na próbę przywracania mu życia - używam głównie gamaki i ownery.


lansky-pocket-sharpener-the-mini-large.j

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam od lat noszę sobie kawałeczek terakotowego kafelka i doskonale ostrzy wszystkie haki. A tak po prawdzie, to doraźnie, nad wodą, to i jakikolwiek gładki kamyczek wystarczy (zawsze do znalezienia) i po herbacie... I nad czym tu się rozczulać..?

Bo tak jak obserwuję, to podobnie do bardzo wielu podobnych "problemów", dyskusja zaczyna chyba powoli skręcać w stronę "akademickiej szajby" i utknie na elektrycznych "sharpenerkach" po 200-300 dolarów... :rolleyes:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam od lat noszę sobie kawałeczek terakotowego kafelka i doskonale ostrzy wszystkie haki. A tak po prawdzie, to doraźnie, nad wodą, to i jakikolwiek gładki kamyczek wystarczy (zawsze do znalezienia) i po herbacie... I nad czym tu się rozczulać..?

Bo tak jak obserwuję, to podobnie do bardzo wielu podobnych "problemów", dyskusja zaczyna chyba powoli skręcać w stronę "akademickiej szajby" i utknie na elektrycznych "sharpenerkach" po 200-300 dolarów... :rolleyes:

 

jestem przekonany, że nie wszyscy wędkarze zabierają ze sobą kafelki czy kamienie na swoje łódki - nawet doraźnie :D

a tak na poważnie to podano już kilka tanich i praktycznych rozwiązań i to nie za ciężkie dolary ale za "biedronki" czy złotówki w promocji Lidla 

Edytowane przez @Wojti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Witam,

 

Jak w takim razie ostrzycie Ownery?

 

Bujo

A co to za różnica ? Owner tez ze stali  tymi co pokazane zrobisz to bez problemu - czy specyficzny kształt grota ma znaczenie , chyba nie

Edytowane przez seiken
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy już było - stosuję pilniki do paznokci za 5-6 zł metalowe, bądź ceramiczne trochę droższe. Nowe zostawiam na bardzo stępione groty by po chwili dokończyć dzieła używanym podtartym. Mam kotwiczki wyostrzone na dotyk. Wystarczy, że dotknie skóry i już jest zapięta, każdy dodatkowy ruch powoduje głębszą penetrację. W ten sposób ostrzę wszystkie modele kotwic łącznie z Owner-ami o specyficznym grocie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej mnie wyprzedził.

Ja też używam pilniczków diamentowych do paznokci.Występują  we wszelakiej maści czyli z grubszą gradacją i drobniejszą.

Jeszcze nie miałem takiej kotwiczki której bym tym nie naostrzył.

Czasem najprostsze rozwiązania są najskuteczniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy już było - stosuję pilniki do paznokci za 5-6 zł metalowe, bądź ceramiczne trochę droższe. Nowe zostawiam na bardzo stępione groty by po chwili dokończyć dzieła używanym podtartym. Mam kotwiczki wyostrzone na dotyk. Wystarczy, że dotknie skóry i już jest zapięta, każdy dodatkowy ruch powoduje głębszą penetrację. W ten sposób ostrzę wszystkie modele kotwic łącznie z Owner-ami o specyficznym grocie.

 Ja bym to nazwał pedicure kotwic  :)   ostrzenie to takie staromodne  określenie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja polecam coś takiego. Używam od bardzo dawna i sprawdza się wyśmienicie?

 

Diamentowa ostrzałka Lansky.

 

http://lansky.com/index.php/products/folding-diamond-fish-hook-sharpener/

W ofercie mają kilka fajnych modeli.

Edytowane przez robbox4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej, kiedy pisałem o TriAngle od Spyderco to miałem na myśli same pręty i nie trzeba wydawać na nie milionów monet bo kosztują(kosztowały) ok 50zł za dwie sztuki.

Jednak, żeby nie komplikować wystarczą dwie ostrzałki powszechnie dostępne - Lidloska z diamentami dla przypadków beznadziejnych i Victorinox na finiszu albo dla mniej stępinych grotów.. oczywiście można też pilniczkami do paznokci, kafelkami, piaskowcem, granitem i można też spróbować siłą woli :).. jak kto woli :)

Edytowane przez Jack__Daniels
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór!

 

W dniu dzisiejszym zahaczyłem o Lidla i zakupiłem wspomnianą wcześniej w wątku ostrzałkę w ilości 3szt.

 

Nadwyżka została przewidziana dla 2-óch chętnych osób z forum ;)

 

Może ktoś nie ma Lidla obok, ma Lidla a nie załapał się na ostrzałkę, albo po prostu ma Lidla, ale nie ma czasu, żeby do niego podjechać :)

 

Koszt odstępnego to 8,99pln/szt. + koszt PP, ewentualnie odbiór osobisty. Paragon do wglądu (ewentualnie dołączę dla 1 chętnego). Opakowania nieco sfatygowane, ponieważ jechałem bezpośrednio nad wodę i miałem jak przechować ich nie gnąc plastików na pół ;)

 

Proszę o nietraktowanie postu jako sprzedażowego.

 

 

 

Pozdrawiam,

 

Wojtek

 

 

P.S kolor ostrzałek niebieski :D

Edytowane przez Wojtek B.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...