Skocz do zawartości

Zimowy Kropek Drawy


mifek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 90
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

widzę chłopaki, że nieźle było i tak trzymać. Z tymi norkami to

prawda, to norki amerykańskie, a nie nasze wydry czynią spustoszenie na wodach pstrągowych i nie tylko.

 

@jajakub, szacunek chłopie i trzmam kciuki. B)

 

@Szpiegu, no właśnie na Ilance są też przyzwoite pstrągi (przynajmniej były) łowiłem tam ze Ś.P. Andrzejem Gromadzińskim

 

Pozdro Jachu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko się zgadza co napisali poprzednicy . Było super ! :mellow: miałem obawy przed tym wypadem ale udało się stracić kropkowe dziewictwo B) Podsumowując : towarzystwo super , klimat super , krajobraz nad rzeka po prostu BEZCENNY! Wielkie dzięki dla organizatorów i mam nadzieję że styczniowe spotkanie nad drawa powtórzy się jeszcze wielokrotnie. A wracajac do tematu norek to pozostaje się modlić żeby nie zaatakowały innych parków narodowych bo z czasem nawet ŻUBRY wytna co do jednego . A jak wiadomo dobrze jest posiedzieć przy Żubrze :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że się podobało, a niektórzy to widzę, że czuje się wręcz spełnieni... Ekipa M&M (milo i mifek) bywa tam dośc czesto. ostatnio niemal co tydzien wiec w razie by norki sobie n ajakis czas odpuscily i cosik by zaczelo wyplywac spod tych zwalisk co to pustkami swieca to ... juz wy wiecie co...

 

mirat - tofik - thymallus - no daleko to Wy kurka nie macie... Jakies 40 km dalej od nas więc moze byśmy tak raz na jakiś czas tam się spotykali :mellow: ???

 

innych oczywiście też zapraszam :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc to kropki mnie wciągly :mellow: Więc już planuje kolejna wyprawę na drawe pod koniec lutego lub na początku marca . Mam nadzieję że będzie okazja spotkać się z ekipa że szczecina :D Ale tym razem biorę ze sobą maczete bo te norki nie dają mi spać po nocach :lol: :lol: :lol: Na.. Na.. Na.. Na..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki jak się czyta te wasze relacje-wrażenia, to żal wiadomo co ściska. Nastepnym razem może się walić i palić a i

tak będę na 100%.

Pozdro Jachu

 

PS. z tego co przeczytałem wnoszę, że ekipa m&m to najlepsi

organizatorzy pstrągowego wariactwa na forum. Tak trzymać.

AVE Kropki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Śląski Squad dziekuje za dobrą zabawę :D Spotkanie w super atmosferze musimy to jak najszybciej to powtórzyć dajcie znać pojawie się choćbym miał iść pieszo. Wielkie dzięki dla organizatorów.

 

pozdro Maciek

 

p.s. a tak w ogóle to od poniedziałku nic się nie dzieje na na na na

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic się nie dzieje na na na... oto tylko nie które ze słów piosenek, któte śpiewał Mifek. Więc ci co nie byli niech żałują.

Co do norek, wydr niczym wampiry o których tubylcy pisali to sza.

Wiedzą tylko ci co byli, reszta niech się boi by ich wody nie nawiedziły. O atmosferze,pieknych widokach, rozmowach do białego rana nie będę pisał. Powiem było super. Dziękuję wszystkim i każemu z osobna. Szczególne podziękowania dla M&M za organizację.

Na pewno tam wrócę przed przyszłorocznym zoltem, który mam nadzieje wpisze się do kalendarza.

 

PS.Tak na marginesie złowiłem tam swoje dwa pierwsze pstrążki i otworzyłem sezon 2008 jest super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj @mirat.

Ja wiem, że wszyscy uczestnicy opisywanego cieszą się jak murzyn

z bateryjki, sam też bym się cieszył, jak bym był. Ale proszę,

sio, spać już. Przecież nam, nieobecnym i bez tego (waszych wspaniałych opisów wrażeń) i tak język do d..py ucieka. To tylko

żart oczywiście, piszcie itd,... Niech nam ucieka ! :lol:

Pozdro Jachu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic się nie dzieje na na na... oto tylko nie które ze słów piosenek, któte śpiewał Mifek. Więc ci co nie byli niech żałują.

Co do norek, wydr niczym wampiry o których tubylcy pisali to sza.

Wiedzą tylko ci co byli, reszta niech się boi by ich wody nie nawiedziły. O atmosferze,pieknych widokach, rozmowach do białego rana nie będę pisał. Powiem było super. Dziękuję wszystkim i każemu z osobna. Szczególne podziękowania dla M&M za organizację.

Na pewno tam wrócę przed przyszłorocznym zoltem, który mam nadzieje wpisze się do kalendarza.

 

PS.Tak na marginesie złowiłem tam swoje dwa pierwsze pstrążki i otworzyłem sezon 2008 jest super.

halo halo.... mifek nie spiewal... prawie ;)

 

to smaczek przodowal w spiewach o poranku :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taaaaa nastepnym razem bedziemy sie sciagac po skaprach: korbiarze z dlugimi kijami :mellow: castmaniole z krotkimi :mellow:

 

 

szkoda ze nie zrobilem zdjecia jak szpiegu wbijal sie pazurami w ziemie na Ścianie Płaczu :mellow:

 

ale radość po osiągnieciu szczytu (tej ściany ) była ogromna :mellow:

 

Zbieranie sił przed Ścianą Płaczu :D

post-7-1348913729,3571_thumb.jpg

post-7-1348913729,4123_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

muszę sprostować pewne informacje kolegi :D

 

po pierwsze mifek miał o wiele łatwiej gdyż środek ciężkości ma zdecydowanie przesunięty w dół :mellow:

 

po drugie nie bylo wcale tak zle spigot powiedzial ze robilem to z gracja lamparta i tygrysa razem wziętą

 

po trzecie primo ściana by miała z 70 metrów w pionie to i tak bym na nią wszedł z wędką w zębach ale bym dal rade bo było warto następnym razem biorę sprzęt do wspinaczki i te miejsce pod skarpą będę obławiał

 

 

ps. a od poniedziałku nic sie nie dzieje na na na na :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak juz mowilem - Szczupły Maciek moglby sie tam czuć niezle ze wzgledu wlasnie na skarpy :mellow:, chlopina jak dobrze pamietam bawil sie kiedys w spinaczke :D

choc trzeba przyznac ze wspinanie sie po piszczystych skarpach wysokosci dobrze ponad 20 metrow to nie to samo co skalki :mellow: <_< <_< <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ od poniedziałku nic się nie dzieje na na na . To rozmyślam sobie który sposób jest lepszy na pokonanie tej rzeki. Tzn tułaczka po skarpach czy spacer w nurcie rzeki. I szczerze powiem że ze względu na slaba kondycję ( czyt. Papierosy ) skarpy odpadają. Drogi sposób jest niezly ale ponieważ dysponuje sporej wielkości boją wypornoscia (czyt. Mięsień piwny ) byle nurt podrywa mnie z dna :angry: Więc dochodzę do wniosku że najlepszy będzie agresywny trolling :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

muszę sprostować pewne informacje kolegi :D

 

po pierwsze mifek miał o wiele łatwiej gdyż środek ciężkości ma zdecydowanie przesunięty w dół :mellow:

 

po drugie nie bylo wcale tak zle spigot powiedzial ze robilem to z gracja lamparta i tygrysa razem wziętą

 

po trzecie primo ściana by miała z 70 metrów w pionie to i tak bym na nią wszedł z wędką w zębach ale bym dal rade bo było warto następnym razem biorę sprzęt do wspinaczki i te miejsce pod skarpą będę obławiał

 

 

ps. a od poniedziałku nic sie nie dzieje na na na na :D

 

 

ta wspinaczka wcale nie należała do najlepszych !!!!

patrząc na Szpiega jak za bardzo nie miał się czego momentami złapać to jakoś patrząc na niego (a byłem za nim) strasznie zaczęły nogi mi dzwonić już myślałem że chłopaki dzwonią dzwonem kościelnym.

 

Ps. Obok kwatery był przepiękny kościół

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...