thymalus Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Mnie pecha przynosi branie,lub jakikolwiek inny objaw zainteresowania ryb przynętą w pierwszym rzucie.Pierwszy rzut-muszką lub blaszką jest w związku z tym krótki,i w kierunku płycizny,a potem,potem... już normalnie.W to naprawdę wierzę(na poziomie wędkarskich dziwactw naturalnie)kardiKurcze coś w tym jest. Jak teraz sięgam pamięciom ileż razy miałem tak: pierwszy rzut ryba, drugi czy trzeci branie... Myślę, kurcze dzisiaj to będzie eldorado. A tu d... blada. Cały dzień nic. Wypróbuję, pierwszy rzut na płyciznę i dla pewności blaszką bez kotwicy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Ja mam koszulke...od wczoraj jest "szczesliwa". Bo wszystkie sumy "dwojki" w tym roku zlapalem wlasnie w niej Innych przesadow nie mam, albo nie pamietam Danielu,zapomniałeś o swojej apaszce ........na ostatnich fotkach zdaje się że się z nią nie roztajesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stoner Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Nie wiem czy to można podpiąć jako złamanie wszelkich przesądów wędkarskich ale wczoraj nie ogoliłem się i przyszła do mnie paczka, wcześniej zamówiona. Przez jeden portal , nabyłem pływadełko funkiel nówka nie śmigane ( raz podobno). sprzedawca powiedział że doda jakąś piankę do pływadła. Ok kupiłem ale cykora miałem ,bo wysłałem w ciemno kasę.Zdumienie moje było nie do opisania jak zobaczyłem co było w paczce.W paczce było pływadełko dobrej firmy i nowiuśkie śpiochy Orvisa . Za jedyne 250 zeta.Był to najszczęśliwszy dzień w moim życiu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Witam. Ostatnio, jak obchodzę swój ulubiony staw szczupakowo - sumowy ilekroć wezmę podbierak.......g.... z tego wychodzi, a wiele razy, jak go nie miałem musiałem się namęczyć z zębatymi i łapy pokaleczyć. Durny to przesąd - wiem - bo podbierak "trza", mieć ale co zrobię, że coraz częściej dostrzegam tę prawidłowość.Co ciekawe - "na muchę" zawsze mam podbierak i jakoś rybom nie przeszkadza.Robert. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bharanek Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2013 (edytowane) U mnie jest tak, że jak wezmę podbierak na łódkę, to ryba nie weźmie, jak nie, to stres wielki, żeby podebrac ręką (całe szczęście burty niskie) Edytowane 28 Sierpnia 2013 przez Bharanek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Erin Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Przesądny specjalnie nie jestem, ale wierzę, że dopóki nad polskimi wodami pieczę ma PZW to nie połowię specjalnie. Chyba coś w tym jest bo jak na razie cieniutko, cieniutko... ostatnią pstrągową 50-tkę złowiłem....hmm. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2013 cieniutko, cieniutko... ostatnią pstrągową 50-tkę złowiłem...Pierwszą i na razie jedyną(tą potokową)....nie w Lechistanie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Erin Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Po prostu trochę za późno się urodziłeś Kamil. W czasach podbierania pstrągali podbierakiem firmy CZAPLA to się dopiero łowiło klocki ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Mea culpa...chociaż chyba prędzej rodziców Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jack__Daniels Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 " Kto chla ten ma..." Pojechałem w tym roku na jedną miejscówkę jako pasażer, wziąłem piwo, złowiłem sandacza, wziąłem dwa piwa - złowiłem dwa sandacze w tym jedną życiówkę. Później ja byłem kierowcą i kolega, który na grillu winko wciągnął... podbierałem mu dwie 90tki i jednego mniejszego ... teraz już kombinuję jak tu jeździć na ryby jako pasażer .Kiedyś kiedy byłem na rybach z podbierakiem wracałem o kiju, a jak nie miałem podbieraka to miałem okaleczone ręce przez szczupaki .Proponuję poczytać o myśliwskich zabobonach to są przezabawne historie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dienekes Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 To nie zabobon (da się to wyjaśnić "naukowo"), ale... gdy paliłem papierosy, brań miałem znacznie mniej lub wcale - widocznie smród przenoszony palpacyjnie na przynętę nie działał wabiąco A co do tematu - zabranie podbieraka i aparatu nie wróży niczego dobrego Aha, i na ogół, gdy wypowiadam zdanie "Tu muszą brać - tu aż pachnie rybą", nic ciekawego się nie dzieje. Zapewne dlatego, że ów rybi zapach dociera do nozdrzy z pobliskich krzaków, w których ktoś niedawno oskrobał wór ryb :lol: I jak tu coś złowić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolkrause Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 Z tym podbierakiem to najświętsza prawda W ubiegłym roku po 4 dniach chodzenia po Redze wieczorkiem zrobiliśmy z chłopakami wieczorek porzegnalny Na piąty dzień wyjazd ale jeszcze do południa idziemy nad rzeke co by głowy wywietrzyć Kolega w 2 rzucie zapina pięknego samczura troci grubo ponad 80cm I na 4 wędkujących nikt nie miał podbieraka pomimo że przez 4 dni wszyscy je nosili Miejscówka nie pozwalała ani na zejscie poniżej żeby podebrać rybke a i wysoka skarpa nie pozwalała zejsc do wody.Efekt taki że samczur sam się wypiął zostawiając nas z kocimi mordami na brzegu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.