SPORTY - WALKI

[Skalaar]

Fury-Wilder= wygrali...bugmacherzy.

Mało kto obstawiał remis! Choć żadnego nie lubię obstawiałem Wildera. Ma petarde w pieściach ale i braki techniczne a bazowanie tylko na sierpowych to za mało na zmotywowanego Furego. Gypsy King szacun za szybkość i szczekę a'la Wach. Swoim nieszablonowym stylem i pajacowaniem rodem z Wrestlingu wybijał z rytmu Władymira, ograł w ringu Wildera. Na pewno wrocił do top 10 HW z dalekiej podróży. Wildera bym nie lekceważył, w nast potyczce moze bez problemu znokautować Furego i nie bedzie to żadną niespodzianką. Ja i tak śledzę od olimpiady karierę Antoniego i mysle ze z obydwoma by sobie poradził. Podsumowając, remis chyba jednak był sprawiedliwy a na pewno furtką dla obydwu na rewanż i bezsprzeczne zwycięstwo. Tyson mimo przewagi punktowej był 2 razy liczony a tak się nie odbiera pasa i nie wygrywa z mistrzem. Wilder odstawał technicznie ale to on posłał Furego na deski. Nie zapominajcie o walkach m.in. Gołoty i wielu innych. Żeby odebrać pas mistrzowi trzeba najlepiej go znokautować /;-)

Wygrali kibice i buki. Rewanż nieunikniony. Ciekawe kogo wezmą w międzyczasie na przetarcie?

Stevenson, oby sie wykaraskał, duzo zdrowia mu zycze. Bardzo dobry bokser, silny technik i dzentelman. Bardzo pochlebnie sie wypowiadal ostatnio nt Fonfary..

Edytowane 2 Grudnia 2018 przez Krzysiek P

[Skalaar]

Jesli to prawda (a "znając" Furego pewnie tak) to szacun:

"Z wcześniejszych doniesień wynika, że za tę walkę Deontay Wilder dostanie 14 mln dolarów. Tyson Fury miał dostać o 4 mln mniej , ale już wcześniej zapowiedział, że swoje wynagrodzenie pomoże na pomoc bezdomnym. - Mi te pieniądze się nie przydadzą. Nie chcę zostać milionerem albo miliarderem. Jestem pięściarzem, a nie biznesmenem. Prawdopodobnie podążę drogą innych bokserów i będę spłukany - wytłumaczył swoją decyzję brytyjski pięściarz"

Z dużym uśmiechem..

[Hurrican]

Hahaha, „wystarczyło dać”... No i dali - za darmo. Bo Wilder wygrał tylko i wyłącznie dwie rundy, w których Fury był na deskach. Żeby punktować inaczej trzeba mieć dużo złej woli albo mało umiejętności.

 

W rundach 1,2 i chyba 5 Fury nie zrobił poza unikami w zasadzie nic. Tak samo jak i Wilder. Ten jednak był "agresorem", dążył do konfrontacji i przy wyrównanej rundzie można było dla niego punktować. 7 rundę (z tego co pamiętam) Wilder bez kontrowersji wygrał, co potwierdzili sędzia, który widział w całej walce zwycięstwo Furego i sędzie punktujący remis. Poza tym 9 i 12 wygrana 10:8 i masz conajmniej remis. Nie trzeba było mieć ani złej woli ani nie mieć umiejętności, żeby tak wypunktować. To odwieczny "problem" tzw. ciasnych walk i pojedynczych rund trudnych do punktowania. Tak samo pojedynek może być bardzo wyrównany, a punktacja wyglądać 120:108, co by sugerowało deklasację, której w rzeczywistości nie było. Trzeba na "sucho" punktować oddzielnie każdą rundę.

 

A co do Stevensona - straszna tragedia, aż się człowiek zastanawia co dalej z tym boksem. Gdzieś czytałem, że WBC lub WBA mają wprowadzić dużo dokładniejsze badania zawodników starszych (po 40).

[MarasR]

W tej chwili jest powtórka z walki Fury vs Wilder na Canal+ sport

[goliatwielki]

Ja miałem Furego +2 pkt. Szokujące jet dla mnie to, jak DW nie czuł w tej walce dystansu, jak próbował skrócić furiata i wpadał mu w klincz. W rewanżu czuję że TF go ogra do zera.

 

Stevenson kończył się już od kilku pojedynków chociaż zawsze lubiłem jego styl walki. Od kilku lat już mu ustawiali dość łatwe obrony. Pierwszy porządny mandatory go rozbił. Smutna historia po walce, chyba musi odwiesić rękawice na kołek. Miał dobrą karierę i bardzo słabe życie. Teraz ma dla kogo żyć w końcu, oby się z tego wylizał.

[coma]

W nocy walczy Aśka.

[BOB1]

...na Polsat Sport?

[coma]

Transmisja od 4:00 na Polsat Sport.

[BOB1]

Czyli dobrze nastawiłem nagrywanie.

Dzięki

[BOB1]

Właśnie obejrzałem przegraną na punkty walkę Aśki Jędrzejczyk ... przegrana zasłużenie. Zabrakło naszej zawodniczce tego czegoś, czym kiedyś miażdżyła przeciwniczki... parcia do przodu z zawziętością i prawie szaleństwem. Poza tym walka dość przeciętna. Jedna i druga nic właściwie nie pokazała 

[chlodnica]

Nuda była niesamowita...Aśka schodzi na psy...A szkoda...

[Hurrican]

Adam Kownacki zaskakuje coraz bardziej. Może nie tym, że wygrał z Washintonem, ale styl w jakim to zrobił budzi podziw. Myślałem, że będzie miał trudną przeprawę, a on się przejechał po przeciwniku jak po jakimś amatorze. Brawo!! Szkoda, że Adam nie jest trochę większy, bo na tych najlepszych niestety chyba zabraknie.  

[korol]

Na najlepszych zabraknie warunków, ale dziś zaprezentował się super !!! Normalnie rozjechał przeciwnika, tyle celnych ciosów
Lubię Adama, taki normalny, sympatyczny chłopak, bez agresji na co dzień. Całkowite przeciwieństwo tego co chciał z psem na Śnieżkę wchodzić...

[coma]

Świetna walka Adama, przejechał się po rywalu. Nie da się chłopaka nie lubić I na dodatek zostanie Ojcem Podwójne gratulacje!

[Tom_S]

Nie zdążyłem zalać herbaty i było... po herbacie  .

[chlodnica]

Adaś rozprawił si e z przeciwnikiem w super stylu...Brawa :clappinghands:

Z trybun walkę oglądał Wilder...Widzieliście jego minę po nokaucie?

[coma]

„Niedawno dowiedziałem się, że będę ojcem [...] Chciałem go skończyć szybciej żeby się żona nie stresowała”

No złoty chłopak! Przekozak

https://m.youtube.com/watch?v=ohapRnbKpss

[Skalaar]

Bardzo szybkie ręce, widowiskowy, "otwarty" boks ale to ryzykowny styl. Wilder nie jest technikiem ale ma zgodnie z przydomkiem bomby w rękach.. Ciekawe czy olbrzymi Gypsy King zneutralizowałby Adama swoim stylem "walki bez walki" a'la Kliczko..Nieustannym wieszaniem sie i klinczowaniem. Ad Pinezki się nie wypowiem bo Adam dał mu szansę i dobitnie pokazał mu miejsce w szyku. Mam nadzieję, że Wach (jakby to powiedział Kostyra: "wolny jak ketchup Hellmannsa") w koncu zakonczy jego "karierę". A Adam nie da się podpuścić prowokacjom kibola, bo juz jest w calkiem innym miejscu. Moim mistrzem i mam nadzieję że Adam nie będzie celował w tego zawodnika jest Joshua ktorego kariere tez obserwuje od Olimpiady.. AJ moim zdaniem jest w stanie zunifikować tytuły. Chcialbym go zobaczyyc z Furym..ciekawe byloby to zderzenie stylów. Adaś zaś sympatycznym bohatetem jest i basta !

[witeg]

. Ciekawe czy olbrzymi Gypsy King zneutralizowałby Adama swoim stylem "walki bez walki" a'la Kliczko..Nieustannym wieszaniem sie i klinczowaniem.

 

  Opływowy kształt ma swoje zalety. ;-)

Z każdą walką Adama utwierdzam się w przekonaniu, że ten "otwarty ryzykowny boks" (zdawałoby się  paradoksalnie) jest u niego dobrą strategią obrony. To że idzie ciągle do przodu, powoduje, że przeciwnik pod presją nie ma czasu przymierzyć, złożyć się do ciosu i wyprowadza ciosy nieprzygotowane, takie na pół gwizdka. Z zewnątrz może nie wygląda to na obronę, ale jak widać działa równie skutecznie (albo skuteczniej) jak efektowne uniki. Przy unikach, przepuszczeniach też jest szansa że jeden się nie uda, tylko wtedy jak będzie to cios wyprowadzony "z podłogi" znaczy przy całej pracy nóg, skręcie bioder, itd. to po prostu urwie głowę.

Dziś zdałem sobie sprawę, że u Kownackiego widzę coś co widziałem wcześniej, u Tysona, czy na początku kariery u Jędrzejczyk, nie wychodzi walczyć, wychodzi wygrać.

[Skalaar]

Już starożytni pisali, że najlepsza formą obrony jest..atak. Widać to też dobrze np.. w piłce nożnej.
Mike Tyson miał potworną siłę i kładł przeciwników nawet nieczystymi ciosami. Gdyby nie śmierć trenera-"ojca"i mentora Cusa D'Amato, alkohol i narkotyki(upraszczając) to też trochę dłużej trwała by jego kariera.. Adam idzie do przodu w rankingach ale chciałbym żeby jeszcze stoczył 1-2 walki zanim rzuci się na Wildera(który mnie bardzo rozczarował walką z Furym) czy Joshue(dla niedowiarków ad jego szybkości i techniki polecam obejrzeć jeszcze raz walkę z Parkerem) bo to naprawdę extra liga i wielcy faceci z silnymi ciosami. Może na przetarcie starzy wyjadacze Ortiz czy Kubrat P?  

Edytowane 27 Stycznia 2019 przez Krzysiek P

[Szymon82]

Ortiz na przetarcie ?    Bardzo lubię Adama , ale Ortiz to by nim ''przetarł ring'' - niestety .

Dillian Whyte to dla Adasia maks i to Whyte nie w pełni formy . Atak atakiem , atak najlepszą obroną ... tylko pytam się gdzie defensywa ? Adaś to taki polski Arreola , niech zarobi kilka mln $ , życzę mu jak najlepiej , ale na dzień dzisiejszy szans na pas brak.

[Hurrican]

Ortiz na przetarcie? To świetny technik z kontrą i b. mocnym ciosem. Najgorszy z możliwych rywali dla Kownackiego. Ta wygrana, a raczej styl robią wrażenie, ale Washingtonowi do czołówki daleko. Kownacki będzie zawsze dawał emocjonujące walki z uwagi na jego styl. Niestety z czołówką będzie miał cieżko i patrząc obiektywnie nie widzę go z DW, AJ, TF, czy LO. Teraz zobaczyłbym go np. z Whitem, Pulewem, Breazealem, Powietkinem, Parkerem. W tych walkach nie widziałbym go w roli faworyta, ale upatrywałbym szans. 

[Skalaar]

Jeśli chce atakować DW czy AJ to nie może się bać Ortiza. Lubię go ale kogo z top 10 pokonał? Poza tym wiek Kubańczyka robi swoje. Powietkin to lekki ciężki choć lata świetności też już ma za sobą. Parker dobry i szybki, pełen dystans z Whitem i Joshua,  i tu szybkośc Adama mogłaby się znosić. Nie zapominajcie, że jeszcze niedawno większość "znafców" nie dawała mu szans ze Szpilką który wychodził do walki jako faworyt bo wytrzymał z DW kilka rund i "prawie go miał"        

[coma]

Wysyłanie Adama na Ortiza to niemądry pomysł, koledzy wyżej już napisali dlaczego. Ja dodam tylko, że swarmerzy nie lubią boxerów. Ci drudzy mają zdecydowaną przewagę przy takim połączeniu. A Ortiz to boxer i na dodatek puncher. Dużo bardziej wolałbym już zobaczyć Kownackiego z Wilderem. W zestawieniu swarmer vs. slugger Adaś byłby w znacznie korzystniejszej pozycji.

Edytowane 27 Stycznia 2019 przez coma

[korol]

I ja uważam, że Ortiz to samobójstwo, a Whyte to max.