SPORTY - WALKI

[madmatt]

Ciekawe czy Łoma się już obudził czy jeszcze śpi IMO Lopez za duży, od początku było to widać. Dość słaby pojedynek, spodziewałem się znacznie więcej. Ta walka pokazała, jak ciężko w HW będzie miał Usyk.

 

 

Nie miał problem w walce z dużo mniejszym Rigo, no to teraz sam się przekonał o znaczeniu warunków fizycznych.

 

Trzeba docenić Moneya za walkę z Canelo...

 

 

Ktos na bokser.org bardzo celnie zauwazyl, ze Loma bardziej walke przegral, niz Lopez wygral i ja sie pod tym podpisuje

 

Walka faktycznie slaba, Loma zardzewialy i zbyt mocno wierzacy w swoje przewagi, Lopez - silny, szybki, zdyscyplinowany.. ale nic poza tym - czlowiek 3 powtarzajacych sie akcji. Niech faktycznie idzie do wyzszej kategorii wagowej, Terence Crawford przerwie jego sen o potedze..

 

Na szczescie nie zawiedli tego wieczoru sedziowie - 119-109 Ledermanowej to kabaret

 

Na moje glupie oko 1 i 3-7 dla Lopeza, 2, 8-11 Lomaczenko i 12 na remis. Czyli o wlos Teofimo.

 

Lomaczenko powinien byl pocisnac od 2-3 rundy, wtedy i kibice byliby szczesliwsi i wynik pewnie inny.

Edytowane 18 Października 2020 przez madmatt

[Hurrican]

A wg mnie walka wcale nie słaba, lecz na bardzo wysokim poziomie technicznym i taktycznym. Trochę krzywdzące Lopeza jest twierdzenie, że to Łoma bardziej przegrał, niż Lopez wygrał. Lopez oprócz tego co było wiadomo przed walka, czyli warunki fizyczne i kowadło w łapie, okazał się świetnym taktykiem, był opanowany, pokazała mądrość ringową. Nie rzucił się ze swoją siłą na Ukraińca, tylko wydłużył dystans, boksował w sowim tempie, mocnymi eksplozywnymi ale ciosami pojedynczymi lub w bardzo krótkich kombinacjach. To powodowało, że Łona nie miał za bardzo miejsca - czasu na bezpieczne skrócenie dystansu, w którym mógłby zadawać swoje serie. Taktyka Lopeza polegająca na pressingu ale w takim wydłużonym dystansie i niewpadaniu z atakami w Łomaczekę pozwoliła też szybko reagować na firmowe przejścia Łomaczenki za przednią rękę. Lopez szybko reagował na te przejścia cofając się lekko w tył, a następnie w prawo i miał już Łomacznkę w linii i mógł w dystansie zadawać mocne ciosy. Mądra taktyka Lopeza. Łomczaneko odczuwał zapewne ciosy Lopeza i nie czuł się zbyt pewnie w pierwszej połowie walki. Nie przyjął za dużo, ale zbyt mało robił aby rundy były dla niego. Dlatego tak to wyglądało. W drugiej części musiał już bardziej ryzykować ale i Lopez stracił na eksplozywności. Walka technicznie i taktycznie na najwyższym poziomie. Bardzo bliska i szacun dla Lopeza bo wypracował zwycięstwo z wielkim mistrzem. Warunki fizyczne  i siła ciosu zrobiły różnicę, ale taktycznie i technicznie ze strony Lopeza to też super wyglądało.

[goliatwielki]

Zgodzę się że taktycznie i technicznie walka stała na dobrym poziomie. Oczekiwałem więcej emocji po prostu. Lopez zabrał Łomie wszystkie atuty, szczególnie to o czym pisze @Hurrican o trzymaniu Łomy cały czas w linii co się jeszcze nikomu wcześniej nie udało. Obijanie schabów w rundach 1-7 też było świetnym pomysłem, bo w głowę ewidentnie miał problem trafić, a dzięki tym ciosom na dół Łoma czuł respekt i nie wchodził w półdystans z tymi swoimi magicznymi kombinacjami. Fizol z głową pokonał magika, brawo  

[madmatt]

A ja sie bede upieral, ze wiekszy facet trzymajacy mniejszego na dystans prostymi i wychodzenie w lewo 'na zewnatrz' czy piwot do prawej w walce ze szmaja, to bokserski elementarz; nie rozumiem obwolywania Lopeza geniuszem taktycznym - facet po prostu byl konsekwentny i do bolu powtarzalny - lewy na gore, przedluzony prawy na dol w pelnym dystansie i prawy podbrodkowy w polowce; jak chcecie obejrzec duzo bogatszy repertuar taktyczno-techniczny przeciwko malemu, sprytnemu lewusowi, to polecam walke pierwsza walke Moralesa z Pacquiao.

 

Utrzymywal w linii? Moze - do momentu kiedy Loma nie zdecydowal sie wreszcie ruszyc do przodu, stad moje odczucia odnosnie przegral-wygral.

 

Teofimo to dobry bokser. Ale tylko dobry. 

 

W jakims sensie jego boksowanie przypomina mi Wildera, ktorego tez swojego czasu uwazano za objawienie.

Edytowane 19 Października 2020 przez madmatt

[goliatwielki]

A ja sie bede upieral, ze wiekszy facet trzymajacy mniejszego na dystans prostymi i chodzenie w prawo w walce ze szmaja, to bokserski elementarz.

 

 

No i masz rację. Tylko że wiedzieć to a wykonać w ringu to dwie zupełnie inne rzeczy. Łoma we wszystkich 5 walkach w lekkiej był znacznie mniejszym mańkutem. A dominował. Tutaj nie dominował nawet przez moment, nawet w rundach które wygrał.

 

Na moje 11 i 12 runda pokazała, że gdyby Łoma ruszył do walki 3-4 rundy wcześniej ( tylko to mu mogło dać szansę na decyzję) to by powąchał deski. On nie wchodził w półdystans bo się po prostu bał siły ciosu. W 11 rundzie po ciosach Łomy Teofimo się uśmiechał a sam Łome przestawiał praktycznie każdym ciosem będąc już zmęczonym. Gdyby atak nastąpił na świeższego Lopeza powiedzmy koło 4 rundy, to myślę że typ u buka by mi siadł i Łoma by powąchał deski  

[korol]

Też tak uważam.

[Onufry kocipała]

Walka Różala

 

https://youtu.be/o9rqYFhsmCg

[Voldemort]

Szacunek dla zawodników, ale to już nie jest sport

Równie dobrze mogliby walczyć mając po siekierze w rękach.

[Rheinangler]

Ta uwaga Jacka wydaje sie sluszna. Mnie takze wydaje sie, ze ewoluuje to bardziej w strone widowiska niz w strone sportu.

Zreszta od lat daje sie slyszec z ust ludzi zwiazanych ogolnie mowiac z MMA okreslenia w stylu "gladiator" coloseum" itd... 

Zapewne jest jakas ilosc odbiorcow, ktorzy sa zadni tego rodzajau wrazen i musi to byc spora ilosc skoro oplaca sie cos takiego organizowac.

Nie oceniam w zaden sposob calego zjawiska ale na prawde trudno sie oprzec wrazeniu kierunku tej ewolucji...

Edytowane 25 Października 2020 przez Rheinangler

[witeg]

Hm... trochę jakby nie ewolucja na .... cyrkulacja? Jak nazwać kolejne kółko historii? Chyba w starożytności tłukli się na gołe pięści, potem były igrzyska, gladiatorzy, turnieje rycerskie, pojedynki szermiercze, na pistolety i zaczął pojawiać się boks z wieloma ograniczeniami i  z coraz lepszą ochroną, żeby potem pojawiła się tendencja do coraz mniejszej ochrony i liczby ograniczeń...

Jak dobrze kompinuję to za chwilę pojawią się faktycznie walki z bronią.

[Rheinangler]

Ewolucja to proces, "bezkierunkowa" zmiana w czasie, czyli bez wartosciowania na dobre czy na zle, w dobrym czy zlym kierunku...

[witeg]

Chodziło mi, że ewolucja to proces liniowy, a tu wygląda że proces jest cykliczny i wróciliśmy do punktu wyjścia.

[madmatt]

https://www.matchroomboxing.com/events/joshua-vs-pulev/

 

Wach i Jezewski na rozpisce, odpowiednio walka nr 5 i 6

 

Widzielismy juz pare niespodzanek w  tym roku, rowniez w ciezkiej. Bedzie wiecej?

[goliatwielki]

Dziś raczej bez niespodzianek. Najciekawsza będzie walka Bakole. Ciekawy zawodnik który w teorii może narobić szumu w najbliższej przyszłości. Jj będzie miał łatwo. a hjułi wypyka Wacha do jednej mordy.

[BOB1]

257 gala UFC. Po bardzo dobrej walce, Marcin Prachnio odnosi pierwsze swoje zwycięstwo (na punkty)

[bho70]

257 gala UFC. Po bardzo dobrej walce, Marcin Prachnio odnosi pierwsze swoje zwycięstwo (na punkty)

Parchnio to Parchnio ale Conor wylądował.... i cały plan Dany też ....Mogła być mega walka z Khabibem (wróciłby z emerytury po 100 mln $) ale tematu nie ma.

Miał walczyć z Manny Pacquaio w boksie za ogromne pieniądze (i teraz nie wiadomo czy i ta walka się odbędzie). Pił, ćpał ...no to teraz ma. Został wyjaśniony.

[coma]

Mam nadzieję, że podobnie Janek pokrzyżuje plany Dany.

[mafijas]

Parchnio to Parchnio ale Conor wylądował.... i cały plan Dany też ....Mogła być mega walka z Khabibem (wróciłby z emerytury po 100 mln $) ale tematu nie ma.

Miał walczyć z Manny Pacquaio w boksie za ogromne pieniądze (i teraz nie wiadomo czy i ta walka się odbędzie). Pił, ćpał ...no to teraz ma. Został wyjaśniony.

Spokojnie , nie bez powodu przy werdykcie Dustin pokazał ze jest 1:1. Plan Dalej działa , za jakiś czas będzie trzecie Starcie obu Panów , co będzie dalej nie muszę mówić. Według mnie jeżeli był jakikolwiek plan to właśnie w ten sposób miał zadziałać. A Jeżeli chodzi o Pacquiao , jego sztab po dziś dzien nie potwierdził zainteresowania takim pojedynkiem. Duża większość była za Irlandczykiem , to doskonały moment na zarobienie kasy , zarówno dla Walczących jak i ludzi z zewnątrz którzy inwestują kasę w zakłady.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bho70]

Spokojnie , nie bez powodu przy werdykcie Dustin pokazał ze jest 1:1. Plan Dalej działa , za jakiś czas będzie trzecie Starcie obu Panów , co będzie dalej nie muszę mówić. Według mnie jeżeli był jakikolwiek plan to właśnie w ten sposób miał zadziałać. A Jeżeli chodzi o Pacquiao , jego sztab po dziś dzien nie potwierdził zainteresowania takim pojedynkiem. Duża większość była za Irlandczykiem , to doskonały moment na zarobienie kasy , zarówno dla Walczących jak i ludzi z zewnątrz którzy inwestują kasę w zakłady.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Plan był na zwycięstwo Conora i rewanż z Khabibem (o ile udałoby się go przekonać z pomocą $). Rewanż z Poirierem nawet nie zbliży się do tego co mogliby zarobić w przypadku tego pierwszego zestawienia. Khabib po walce jeszcze raz pożegnał się z Daną, czyli coś jeszcze mogło być na rzeczy. 

Dana na konferencji był bardzo smutny, bardzooooo.

"...Conor McGregor, jak i Manny Pacquiao zasilają grupę promotorską Paradigm Sports Management, którą zajmuje się Audie A. Attar. Co ciekawe dyrektor Paradgim nie ma zamiaru zapominać o wstępnych rozmowach na temat pojedynku jego klientów. W wywiadzie dla Dubai Eye Sport przyznał on, że zamierza doprowadzić do irlandzko-filipińskiego starcia w 2021 roku. Na razie jednak Manny zmierzy się najprawdopodobniej z Errolem Spencem Jr., a McGregor podejmie w rewanżu Dustina Poiriera. Następnie po rozstrzygnięciu tych bojów będzie można kontynuować rozmowy o przyszłości...."

 

http://www.bokser.org/content/2021/01/12/122700/index.jsp

Edytowane 24 Stycznia 2021 przez bho70

[witeg]

UFC ktoś ogląda? To co zrobiła Namajunas po prostu . 

A z naszego podwórka - szkoda mi Izu, Lubię go, to niegłupi facet, ale na sparingach z Błachowiczem, nie nauczył się od mistrza taktyki i szanowania sił.

[korol]

A mi go nie szkoda. Miał papiery na niezłą karierę, ale się nie skupił 100% na sporcie. Zamiast treningów taniec z gwiazdami.
Akurat on jest inteligentny i na pewno znał/zna konsekwencje. Teraz też wyszło, brak kondycji. Nie ma co patrzeć na sylwetkę, ona jest pochodną super genetyki.
Zmarnowany talent.

Co jeszcze. Aaa już wiem, Po tej szopce na ważeniu kibicowałem Philipowi de Fries

[witeg]

Tak to się kończy jak się nie chce książek czytać!

[chlodnica]

Brawo Rose !!!

Izu to zmarnowany typ...Szkoda...

Myślałem że będzie ,,Wielki,, ...

[Bartek_C]

Ciekawe, czy Masvidal dalej będzie twierdził, że Usman nie ma uderzenia hehe. Pięknie go złożył.

Izu... Większego g.wna nie dało się odyebać. Czekanie na egzekucję. To już Pudzianowski wchodzi do drugiej rundy z większym zapasem energii.

[BOB1]

W sumie fajna gala tylko te kontuzje! ... szok!!!