SPORTY - WALKI

[Maciej1979]

Dobry duży bokser zawsze pokona dobrego małego boksera.

[BOB1]

Tak sobie czytam te wszystkie przedstawiane analizy i opinie i chciał bym zapytać (bez żadnej złośliwości) : który z kolegów , kiedyś boksował (choćby na poziomie bardzo amatorskim) ?

[Szymon82]

A czy to coś zmienia ? Do czasu jak ktoś dobrze mówi nie warto tego wypominać ... Ja mam rękawice minimum raz w tygodniu na rękach , z trenerem oczywiście.Ciężka sprawa i zdaje sobie sprawę jaki poziom prezentują Ci obśmiewani czasem ''kelnerzy'' - przeciętny człowiek z takim Saulsberry nie wytrzyma minuty a nawet jak mu się to uda to będzie marzył o końcu takim jak dzisiaj miał Szpilka bo najnormalniej może tego nie przeżyć.

Edytowane 17 Stycznia 2016 przez Szymon82

[BOB1]

Na postawione przez siebie pytanie na początku, sam (bardzo trafnie) odpowiedziałeś swoim ostatnim zdaniem. 

[Hurrican]

kolego BOB1, żeby dobrze analizować pojedynki bokserskie nie trzeba wcale uprawiać tej dyscypliny. Ale odpowiadając na Twoje pytanie coś się tam liznęło i nie tylko amatorsko:)  

[BOB1]

kolego @Hurrican. Nie twierdzę, że trzeba uprawiać każda dyscyplinę aby umieć ją ocenić (nawet błędnie ale wedle swojej wiedzy i odczucia) Jednak jst pewna, bardzo subtelna różnica w ocenie piłkarza, siatkarza, tenisisty a boksera. W większości dyscyplin bardzo rzadko, sportowca wynosi się na noszach. Więc uprawianie jakiegokolwiek sportu ful kontakt poza siłą, techniką itd. trzeba mieć jeszcze to "coś" czego zwykły śmiertelnik , przed telewizorem nie jest w stanie dołożyć do oceny. 

[Hurrican]

@BOB1, taki A.Gmitruk nigdy nie boksował, co nie przeszkadza mu być dobrym trenerem i analitykiem tej dyscypliny, J.Pindera podejrzewam, że też nie miał rękawic na rękach. Ale wiem o co Ci chodzi i mogę się z tym zgodzić. Wielu obserwatorów/kibiców to jednak zwykli niepoprawni optymiści albo hejterzy. Boks to ciężki "kawałek chleba" i przy wydawaniu osądów warto ważyć słowa.    

[BOB1]

Dokładnie o to mi chodzi.

[czocho]

Do tego momentu nie wyglądało to źle....miał szansę jak każdy pretendent......

 

Edytowane 17 Stycznia 2016 przez czocho

[Szymon82]

Niektórzy mówią , że to był lucky punch Wildera Tutaj pięknie widać jak w 1 sekundzie ta sama akcja prześlizguje się po łysinie Szpilki , 5 sekund potem ponowienie identycznego ciosu - polował na to i ustrzelił idealnie.

[grunwald1980]

Sympatyczny Kolego @grunwald lubię Cię mimo, że się osobiście nie znamy - zapodaj sobie jeszcze raz 9 rundę dla przypomnienia i zastanów się czy Wilder naprawdę nic nie pokazał w tej walce

Wojtek nic to bylo tak w " .Bedac mistrzem powinno sie przecietnego boksera skonczyc w pierwszych rundach.Tak ten cios Wildera to bylo polowanie, czekal dlugo widzial i analizowal.Artur musial skracac dystans a on sie poprostu wstrzelil.Takie zycie.Byl czas kiedy chcialem aby Szpilka walczyl z Zimnochem i przegral, nastepnie kibicowalem Adamkowi.Rowniez uwazalem ze Szpilka jest mocny w gebie i bije kelnerow.Zrobil natomiast wielki postep, idzie uparcie do celu, poswiecil sie calkowicie.Walczy natomiast zbyt zachowawczo, mial kilka momentow kiedy powinien wystrzelic cala seria ciosow, nie moge zrozumiec dlaczego tego nie zrobil, moze liczyl na ten jeden cios i niestety sie doczekal.Ja wierze, ze bede z niego ludzie, jest mlody wiele moze sie nauczyc, analiza wlasnych bledow po takiej walce moze mu sie przysluzyc.

[Zander Hunter]

Grunwald, w tej walce Szpilka nie pokazał że jest pretendentem do pasa i tyle.

To czy będzie  mistrzem czy nie jest teraz nie istotne, moim zdanie długa droga, ale najważniejsze

jest to ze ten chłopak przegrywa najważniejsze walki w jego karierze bo brakuje mu jednej

podstawowej cechy, którą ma każdy mistrz: szacunku do rywala i pokory.

Huczy, krzyczy, i nie bije jak powinien, na podwórku pod trzepakiem to działa ale w ringu heheheh. jak widać nie.

W sprawie tzw. "puchy" , żyjemy w takim kraju gdzie w wielu kręgach bycie tam jest

po prostu cool

Edytowane 17 Stycznia 2016 przez Zander Hunter

[Hurrican]

@grundwald1980, to nie jest tak, że mistrz przeciętnego boksera kończy w pierwszych rundach. Styl robi walkę. Mańkuci dla wielu już sami w sobie są niewygodni, np. Adamek nigdy nie umiał z nimi walczyć, zwyczajnie m nie leżeli. W walce z Wilderem Szpilka w pierwszych rundach był do tego szybki i dlatego był po prostu niewygodnym przeciwnikiem. To szybkie poruszanie się, ruchy tułowia odbywało się jednak poza dystansem. Z jednej strony mógł unikać ciosów Wildera bo był daleko, ale sam nie miał szans być niebezpieczny - sporo przestrzeliwał, bo rozpoczynał atak właśnie z zza dalekiego dystansu. Wilder w pierwszej fazie walki zwyczajnie nie mógł się wstrzelić. Dopiero po 3,4 rundzie złapał dystansowanie i zaczął w pełni kontrolować pojedynek. Przez cały pojedynek Szpilka ani razu mu nie zagroził, ale ja się temu nie dziwię bo on nie miał argumentów na Wildera.  

W moje ocenie taktyka jaką przyjął Szpilka, czy nakreśli jego narożnik, przy jego uwarunkowaniach, i tak była jedyną słuszną, bo do momentu kiedy miał energię na takie poruszanie, to był trudny do trafienia, a zawsze jakaś kontuzja może się przydarzyć, jak w walce wcześniejJ Szpilka nie miał na takiego przeciwnika żadnych argumentów. Sporo niższy, bez jakiegoś mocnego ciosu, bez szczelnej obrony i  bez twardej głowy nie miał jak tego wygrać. On z każdym dużym, fizycznym zawodnikiem będzie miał ciężko, ale także z małym ciężkim swamerem, jak np. Stiverne. W mojej opinii Szpilka nie ma warunków na ciężką, tak jak nie miał ich Adamek. Dlatego nie liczę na jego sukcesy, bo chłodna kalkulacja za tym przemawia.     

[spidi]

zabrakło jednego porządnego argumentu jakiego sprawa jest prosta maczety )

[Szymon82]

 W mojej opinii Szpilka nie ma warunków na ciężką, tak jak nie miał ich Adamek. Dlatego nie liczę na jego sukcesy, bo chłodna kalkulacja za tym przemawia.     

 

To trafne i ogólnie przytaczane stwierdzenie.Porównując do prezentowanego wcześniej Ortiza - niby 1 cm niższy od Luisa a z wyglądu wygląda jak niedożywiony młodszy brat - 1 cm niższy a 20 cm mniejszy zasięg ramion .

Cała czołówka ma kowadło w łapie , na chwilę obecną niema szans na żadnego mistrza.To, że jest młody to fakt , ale jak tak dalej pójdzie to w wieku 30 kilku lat będzie okropnie porozbijany , o ile wogóle będzie jeszcze boksował bo takie KO musi ''procentować'' na przyszłość w psychice i odporności na ciosy.No i nie oszukujmy się , dwie poważne walki i dwie porażki przed czasem , Polsat czeka...

Edytowane 17 Stycznia 2016 przez Szymon82

[BOB1]

Ta walka ma szansę przyczynić się do powstania kolejnego, kultowego powiedzenia komentatora. W pierwszej części pojedynku pada stwierdzenie (nie jest to cytat ale raczej bliskie powtórzenie. Kto ma nagranie z Polsatu to może sprawdzić. Tekst usłyszany brzmi zdecydowanie lepiej niż pisany  ):

... "Szpilka ma zdecydowaną przewagę w zwodach"...(?)

[coma]

Dobrze, że Kostyra nie powiedział "we wzwodach"

Pewnie chodziło mu o to, że robi lepsze uniki od Wildera i jest bardziej ruchliwy

[BOB1]

Szkoda, że skasowałem nagranie

Kostyra chciał jedno a wyszło ...zabawnie

Edytowane 17 Stycznia 2016 przez BOB1

[Hurrican]

Czyli coś jak słynne "Szurkowski - cudowne dziecko dwóch pedałów", czy jak biegła Szewińska - "Co za świerzość w kroku"

[Hurrican]

Kolega @coma z powodzeniem mógłby kometować razem z Kostyrą. Ten o przewadze Szpilki w zwodach, a @coma dodałby, że jeszcze, że i bardziej ruchliwy    

[BOB1]

   

[coma]

Kolega @coma z powodzeniem mógłby kometować razem z Kostyrą. Ten o przewadze Szpilki w zwodach, a @coma dodałby, że jeszcze, że i bardziej ruchliwy    

 

No tak i jeszcze, że to wszystko na marne bo Wilder miał zdecydowanie większy zasięg i lepszy timing W końcu przebił się przez dziurawą obronę Szpilki i było po ptokach

[Szymon82]

Szpilka widzę bardzo szybko daje po sobie poznać pierwsze objawy encefalopatii ...

Cytuję naszego pretendenta :

''WILDER WCALE NIE BIJE TAK MOCNO''

Edytowane 17 Stycznia 2016 przez Szymon82

[pisarz]

Tak sobie czytam te wszystkie przedstawiane analizy i opinie i chciał bym zapytać (bez żadnej złośliwości) : który z kolegów , kiedyś boksował (choćby na poziomie bardzo amatorskim) ?

 

kolego BOB1, żeby dobrze analizować pojedynki bokserskie nie trzeba wcale uprawiać tej dyscypliny. Ale odpowiadając na Twoje pytanie coś się tam liznęło i nie tylko amatorsko:) 

 

Siedział za pobicie ( nie ustawki ... ) - nic wielkiego a wozi się jakby spędził tam z 10 lat . Oczywiście grypsował co po udanej karierze bokserskiej jest jak do tej pory jego drugim życiowym osiągnięciem.

 

Żeby dobrze analizować pojedynek bokserski może i nie trzeba uprawiać tej dyscypliny    . Jednak żeby wypowiadać się na temat odsiadki i grypsowania , trzeba by może mieć na ten tema jakąś wiedzę. I to nie może być wiedza zdobyta z polskich filmów fabularnych . Nie żebym popierał takie przerwy w życiorysie i związaną z tym postawę   , jednak wstrzymał bym się z głosem potępienia.

[Szymon82]

Sorry , ale symbol naszego państwa w połączeniu z takimi tekstami pasuje jak świni homonto . Zresztą zauważyłem taką zasadę , im większy bandzior tym mniej się z tym obchodzi - ja nikogo nie potępiam