janusz.walaszewski Opublikowano 23 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2008 Witam poniżej link do strony Waldka Giżanowskiego mojego kumplanajlepsza jednostka i szyper. http://sportfish.pl/Pozdro Jachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witek Opublikowano 23 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2008 Z tego co wiem to na razie nie aktualne. Póki nowej łajby nie będzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biosteron Opublikowano 23 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2008 Jak widzę te biedne ryby w pojemniku to mi sie osobiście odechciewa wędkarstwa morskiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 23 Stycznia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2008 @biosteron, ja Cię nawet rozumię, ale jedź na targ rybny w obo-jętnie jakiej miejscowości gdzie takowy jest prowadzony (mam namyśli miejscowości nadmorskie) i popatrz sobie na te wszystkieryby w skrzynkach wystawione na sprzedaż. I już, przemyślenianależą do Ciebie. Zastanów się też nad tym jak będziesz jadłwieprzowinę. wołowinę i drób oczywiście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biosteron Opublikowano 23 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2008 @janusz.walaszewski,ale ja nie proszę o twoje zrozumienie,i podawanie za przykład targów rybnych do tego co sie dzieje na jachcie to dwie odrębne sprawy,smacznego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 24 Stycznia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2008 Biosteron to co się dzieje na jachcie zależy tylko od wędkarzywięc spokojnie można sobie dobrać ekipę, która będzie łowiłatak żeby nam się nie odechciewało.Pozdro JachuPS targi rybne i to co dzieje się najczęściej na jachtachwędkarskich to wbrew pozorom nie tak bardzo odrębne sprawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biosteron Opublikowano 24 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2008 @Janusz.walaszewski,zgodzę sie z Tobą ze to co sie dzieje na jachcie wędkarskim zależy tylko od samych tam wędkujących,ale myślę ze najwięcej do powiedzenia na tym jachcie ma Twój kolega ,który jest właścicielem ,a te zdjęcia z brudnymi od krwi pojemnikami w którym lezą ryby ... sam pewnie mi przyznasz ze budzą nie smak,chciałbym abyś wiedział ze to co pisze to nie jest z mojej strony żadna złośliwość,takie są moje odczucia gdy zobaczyłem zdjecia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 24 Stycznia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2008 @biosteron.Oczywiście masz rację, moje odczucia są podobne, nigdy z tegotypu ekipami nie wybierałem się w morze, co nie zmienia faktu,że wiem co tam się dzieje, czy potrafi dziać. Co do mojego kole-gi to sprawa nie do końca jest tak oczywista, gwarantuję natomiast, że nigdy nie pozwolił wędkującym zabrać więcej dorszyniż pozwala na to regulamin. Ryby w skrzynce to urobek wszyst-kich wędkarzy, a nie jednego. Zakładając, że w rejs wychodzi ok.20 osób to widok może i przykry jednak dotyczy wszystkich rybzłowionych i przeznaczonych do zabrania. A będąc armatorem takiej jednostki, oprócz wszystkich innych aspektów, trzeba braćpod uwagę to, to że trzeba zarobić, nie za wszelką cenę, alezarobić trzeba bo inaczej byłoby to bez sensu.Pozdro Jachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 25 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2008 a ja bym sobie pojechał na dorsze na 12 godzin za 190 zł... może bym musiał i zbierać $$ pol roku ale przezycie napewno niesamowite Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WOBLER-W1 Opublikowano 31 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2008 a ja bym sobie pojechał na dorsze na 12 godzin za 190 zł... może bym musiał i zbierać $$ pol roku ale przezycie napewno niesamowite Łapanie dorszy - ściślej mówiąc 7 sztuk przez 12 godzin to żadne przeżycie .Poprostu pływasz z miejsca na miejsce raz kiedyś nad rybkami a potem nad pustynią.Ty myślisz,że pod tobą są rybki i walisz ten ołów do wody i machasz i machasz , tak przez 12 godzin.To przesada--przeżycie zaczyna się jak zaczynają się zmieniać warunki pogodowe , he wtedy to jest na co popatrzeć ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 31 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2008 no ale nigdy nie byłem nawet na otwartym morzu więc i tak bym cieszył miche a jak bym jeszcze coś złowił to już w ogóle x_x padł bym na miejscu ( z radości ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WOBLER-W1 Opublikowano 31 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2008 Jak nie byłeś - to nie wybieraj takiej drogiej opcji , z Darłówka wypłyniesz na 8 godzin za 100 zł . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 31 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2008 tzn... no wiesz... ja jestem z lubelskiego więc mam troche daleko ale poza tym że tanio chciał bym żeby mnie zabrali gdzieś gdzie coś pływa ale wtedy się wszystkich rozpytam z resztą sprzętu nie mam na takie bajery więc jeszcze pare latek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tornado Opublikowano 31 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2008 Bez obrazy moglibyśmy wymieniać te biedne marchewki z ogródka zajączki na placu, kogutki w zagrodzie i wszystko to co jemy na codzień. Rozumiem podejście wielu kolegów C&R dotyczących szczupaka ryb szlachetnych i tych które nam giną ale zaczynamy trochę przesadzać z tymi poglądami inni powiedzą to po co łapiemy te wszystkie ryby skoro je wypuszczmy bo dla wielu też nie jest zrozumiałe po co to robimy.A tak naprawde nie jesteśmy tacy święci za jakich się mamy. Wystarczy że nie będziemy typowymi mięsiarzami i zachowamy umiar w tym co robimy skoro jemy ryby i powinniśmy jeść ich o wiele więcej dla samego zdrowia naszego, bo pod tym względem zamykamy listę w Europie.Co innego jest nielegalne kłusownictwo,zabijanie narybku, ryb rekordowych,ginących.W Świecie mamy bardziej etyczne narody i tam też są wędkarze którzy łapią ryby dla konsumcji tylko robią to z rosądkiem i umiarem czego życzył bym sobie i wam wszystkim i nie było by problemu nałapać się do bólu jak chociaż by w Szwecji.tornado Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tornado Opublikowano 31 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2008 Za tą stówkę to se tylko dobrze popływasz chyba że będziesz miał farta to może się coś uwiesi. Już dawno na dobrych i pewnych jednostkach zapłacisz trochę więcej pod warunkiem że się załapiesz bo jak narazie z tym jest najtrudniej nie mając dobrych układów jak we wszystkim.A jesze gorzej jak Cię pobója i Neptun dopadnie to w tedy będziesz miał radochę i co opowiadać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 31 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2008 To chyba tak jak ja zdarza mi się zabrać 2 - 3 rybki do domu ( oczywiście nie jednego dnia <_< ale tak rocznie... ) biorąc pod uwage to że w tym samym okresie złapie nie więcej niż 20 ryb to biore 10-15% złowionych biore sztuki z którymi mam problem przy wyciąganiu kotwicy... wbrew pozorom dla mnie to trudne , czasami lepiej zakończyć męki ryby niż ją dźwiakać szczypcami .... i gdy jestem z bratem na rybach a ,,ciocia kazała przynieść coś na obiad ale przeważnie wtedy nie biorą <_< ps. Neptun - choroba morska? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WOBLER-W1 Opublikowano 1 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2008 Mówi się na morzu , że oddajesz daninę Neptunowi ale nie wszystkich to dopada . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 1 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2008 mam nadzieje że mnie by nie dopadło lubie morze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WOBLER-W1 Opublikowano 1 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2008 mam nadzieje że mnie by nie dopadło lubie morze Hi-hi-----wraz ze wzrostem fali - szanse maleją !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 1 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2008 no fakt faktem ze jak sie przekręce 5 razy do okola zaraz mnie chwilke glowa boli i mi niedobrze ale 20 sekund i przestaje z resztą bujanie to chyba nie to samo co kręcenie...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukexio Opublikowano 2 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2008 @Janusz.walaszewski,zgodzę sie z Tobą ze to co sie dzieje na jachcie wędkarskim zależy tylko od samych tam wędkujących,ale myślę ze najwięcej do powiedzenia na tym jachcie ma Twój kolega ,który jest właścicielem ,a te zdjęcia z brudnymi od krwi pojemnikami w którym lezą ryby ... sam pewnie mi przyznasz ze budzą nie smak,chciałbym abyś wiedział ze to co pisze to nie jest z mojej strony żadna złośliwość,takie są moje odczucia gdy zobaczyłem zdjecia zgadzam z toba:)szkoda ryby lezy na pojemnikami widze ze ktos nie szanuje ryby powinno byc C&R Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 2 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2008 a ja słyszałem o czymś takim że ryby morskie się zabiera, bo po walce są tak wyczerpane że by nie przeżyły jest w tym coś z prawdy? bo te rzeczne też walczą ale jak wracają do wody to im raczej nic nie jest... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 2 Lutego 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2008 Przeczytajcie wszyscy dokładnie co napisał @tornado, to kwintesencja tematu. Faktem jest, że np. dorsz wyciągniety zgłębowkiego łowiska 60-80m nie nadaje się raczej do wypuszczeniaNa płytszych łowiskach ok.20m jest z tym lepiej. Faktem jest, żena dorsze pływa się też po rybie mięso, ważne jest aby szyperpilnował obowiązujących limitów. I tak jak wszędzie z tym teżbywa różnie, ale powtarzam wszystko zależo od uczestników rejsuno i od wspomnianego szypra czy raczej skipera. Z bujaniem namorzu jest różnie, generalnie nie ma ludzi całkowicie odpornychwszystko zależy od warunków i długości rejsu. Coś wiem na tentemat bo przez 10 lat pływałem w PLO jako radioofocer. Dobryskiper nie wypływa z ludźmi na dorsze jak wieje pow 5 st Bouforta, nie ma to sensu bo łowienie w takci warunkach pozadolegliwościami wymagałoby niezłej ekwilibrystyki, no i jestniebezpieczne dla pasażerów.Pozdro Jachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukexio Opublikowano 2 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2008 Przeczytajcie wszyscy dokładnie co napisał @tornado, to kwintesencja tematu. Faktem jest, że np. dorsz wyciągniety zgłębowkiego łowiska 60-80m nie nadaje się raczej do wypuszczeniaNa płytszych łowiskach ok.20m jest z tym lepiej. Faktem jest, żena dorsze pływa się też po rybie mięso, ważne jest aby szyperpilnował obowiązujących limitów. I tak jak wszędzie z tym teżbywa różnie, ale powtarzam wszystko zależo od uczestników rejsuno i od wspomnianego szypra czy raczej skipera. Z bujaniem namorzu jest różnie, generalnie nie ma ludzi całkowicie odpornychwszystko zależy od warunków i długości rejsu. Coś wiem na tentemat bo przez 10 lat pływałem w PLO jako radioofocer. Dobryskiper nie wypływa z ludźmi na dorsze jak wieje pow 5 st Bouforta, nie ma to sensu bo łowienie w takci warunkach pozadolegliwościami wymagałoby niezłej ekwilibrystyki, no i jestniebezpieczne dla pasażerów.Pozdro Jachu tak wiem slyszalem!ale dorsz ma wrazliwe powietrze : Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
argrabi Opublikowano 4 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2008 ważne jest aby szyper pilnował obowiązujących limitów. Bzdura.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.