Skocz do zawartości

Wali toto, chlapie, drobnicę goni a przynęty gryźć nie chce


skippi66

Rekomendowane odpowiedzi

:) :) Ajajaj , a jaki wypasiony ten bolek , jaki chytreńki i mordziasty ,  wie świetnie gdzie są na niego haki ...

 

Dają się łowić zaporowe bolenie , tyle że nie tak całkiem z marszu . Można się do nich przypasować , tyle że wymaga to nieco więcej czasu oraz trafnego doboru miejsc , przynęt i techniki . Zaraz po tarle całkiem niezła jest muchówka , póżniej lepsze są bezsterowce i jerki , tudzież ciężkie , drobno szyjące woblery . Teraz mają full jedzenia i dość trudno je wykołować , co nie powinno jednak naszego zapału ugasić ..   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że Janusz Wideł je łowi na Rożnowie na trola,- puknij do niego Skipi,- Jasiek to miły gość na pewno coś też podpowie ;)

Dzięki za radę, ale zanim puknę, sam spróbuję coś ukręcić. Po lekturze wpisów, jakieś nowe idee zaczynają mi buszować po łepetynie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Główny problem tych co zaczynają na zaporówkach polega na założeniu, że skoro w rzece biorą na migoczące woblery ciągnięte z prędkością światła to na jeziorze też tak bedzie. Ja nie pamiętam kiedy użyłem ostatni raz thrilla na jeziorze lub też czegoś mu podobnego. Kolega dobrze napisał o łowieniu w dryfie też tak robię. Najlepiej napływać na żerujące ryby i przez sam środek. Że trzeba się kłaść w łódce itp to już bujdy. Bolki nie boją się nawet silnika spalinowego z odległości 15-20m. Jak żreją porządnie to nie trzeba żadnego przyponu i można łowić plecionką na sumy. Porządnie czyli jest ich powiedzmy 10-20 w kwadracie 100x100m i tłuką co kilkanaście sekund. W czystej wodzie i przy słabym żerowaniu sam fc zakładam bo jak mają czas do namysłu to plecionkę zobaczą jestem o tym przekonany. Przy chlapakach nie trzeba przyponu bo i tak linka jest nad wodą a bolek od spodu widzi samo ciapanie.

Przed chwilą wróciłem z zaporówki-taki krótki wyskok przed pracą. Ryby zaczęły żerować o 5:30. Przez godzinę nie mogłem złowić nic chociaż miałem ze dwa odprowadzenia. Przynęta była dobra tylko za duża. Skapowałem się jak zobaczyłem w polaroidach jaka ukleja pływa. Zmieniłem na mniejszą, i do ósmej złowiłem 6 a drugie tyle mi spadło albo spudłowało. O ósmej się zwinąłem do roboty bo na dziś mi wystarczy:)

Właściwe miejsce, sposób prowadzenia i odpowiednia przynęta. Kolejność nie jest przypadkowa. Pozdrawiam

 

16kq.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Edytowane przez Krisu23
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...