Skocz do zawartości

Pracownia Fishing Center opinie


Friko

Rekomendowane odpowiedzi

Ja jestem super zadowolony, dwie wedki ( CD Taiaha) zrobili mi super, w dodatku fartowne, 2.60 pierwszy rzut szczupak 80+, 3.20, po dwoch godzinach pstrag 72, swietne wykonanie, przelotki takie jakie maja byc i rozmieszczone jak potrzeba a nie wydziwiania jakis amatorow, dobra pianka, orginalnie malowany na czarno uchwyt Fuji, czego chciec wiecej? Wbrew pozorom nikt nie namawial na te slynne juz wykonanie ''standard'' dla ludzi co w d...e maja jak wyglada dolnik i nie lowia na japonskie plecionki o 32 splotach, ktore alconite zabijaja :)

 

Jak juz cos to uczyl ojciec, by nigdy w zyciu nie byc kapusiem z jakich kraj slynie, ciezko czasem w zyciu ale jakos daje rade :) :) :)

 

Ja tez tak sobie popisalem, a co :)

Michał w Twoim przypadku FC wzniosło się na wyżyny umiejętności, zakładając że TY jesteś klient upierdliwy w całej rozciągłości :P .

Jak trzeba to FC też potrafi "wymodzić" kij pod klienta, natomiast prostota wykonania kija ma swój urok. Osobiście nie przepadam za zbajerowanym wykonaniem.

Edytowane przez Jozi
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michał w Twoim przypadku FC wzniosło się na wyżyny umiejętności, zakładając że TY jesteś klient upierdliwy w całej rozciągłości :P .

Jak trzeba to FC też potrafi "wymodzić" kij pod klienta, natomiast prostota wykonania kija ma swój urok. Osobiście nie przepadam za zbajerowanym wykonaniem.

 

Mylisz sie, moje wedki to supelnie nic specjalnego w sensie wykonania, ot pianka pomieszana na kazdym koncu z korkiem ciemnym ( by sie owa pianka nie wycierala tam gdzie sie trzyma najczesciej), zwykle Alconite w systemie pozwalajacym na fizycznie dalekie rzuty ( nie te internetowo-horyzontowe) plus dobry blank ( pokazany  pierwszy przez Irka jako pasujacy). Na zadne wyzyny sie nie musieli w FC wznosic, mieli na pewno cala mase tworow bardziej ambitnych na stole w owym momencie. Jedynie poszperalem w gratach i uchwyty znalazlem podobnie jak inne ciekawostki ale to juz inny temat. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za to Tajahy łowią szlachetniej ^_^

Ale tylko Taiaha z FC ;)

 

Zauważyłem ciekawa rzecz, jak ktoś skarży się na FC to zaraz pyta się go czy miał kij robiony na zamowienie pod siebie czy kupił gotowca lub używkę. A to gotowiec lub używka z FC będzie gorzej wykonana niż patyk robiony pod specjalne zamowienie?

 

Ja miałem kilka wedek (chyba 5) z FC, z czego 2 robione na moje indywidualne zamowienie. W każdej klikały przelotki, każda miała nalane lakieru na omotkach tyle, ze wystarczyło by pewnie na 3 kije. Co do uzbrojenia to większość była standardem, czyli srebrny DPS (najtańszy), średni korek i typowy set alconite + szczyt Sic. Kije wg mnie robione typowo "seryjnie": blank przykładany do wzorca, zaznaczane miejsca na przelotki, montowana gotowa rękojeść "po taniości", średnie wykonanie "na odwal"... Powiem szczerze, ze Savage Gear miał lepiej wykonane kije niż te seryjniaki z FC.

 

To jednak nie ujmuje wiedzy i doświadczenia Panu Irkowi ale z tego co czytam, to te "piękne kije z FC" są tylko dla wybranych ;) Ja klientem FC byłem, już nie jestem i nie będę. Potraktowano mnie, przy próbie uzyskania pomocy ze złamanym kijem, typowo handlowo: kupił, odebrał, do widzenia. To spowodowało, ze na pewno żadnego patyka już tam nie zamowie. Wole naszych forumowych rodbuilderow, którzy moze doświadczeniem i wiedza nie dorównują Panu Irkowi ale wykonaniem i jakością biją na głowę słynna pracownie Fishing Center ;)

Edytowane przez Żbiku
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja miałem kilka wedek (chyba 5) z FC, z czego 2 robione na moje indywidualne zamowienie. W każdej klikały przelotki, każda miała nalane lakieru na omotkach tyle, ze wystarczyło by pewnie na 3 kije. Co do uzbrojenia to większość była standardem, czyli srebrny DPS (najtańszy), średni korek i typowy set alconite + szczyt Sic. Kije wg mnie robione typowo "seryjnie": 

Trochę mnie dziwi twoja wypowiedż bo skoro zamówiłeś 2 kije pod siebie , a więc pewnie wiedziałeś co chcesz i w pierwszym było lakieru na 3 inne po kiego diabła zamawiałeś drugi , trzeba było nie odbierać pierwszego zgłosić uwagi i tyle , o pozostałych się nie wypowiadam bo nigdy nie miałem styczności z tą firmą tylko po co 5 razy wchodzić do tej samej wody skoro ci śmierdzi tego nie kumam  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli się nie ma porównania do innych pracowni to tak jest. Wtedy dla mnie to było dobrze, bo były to dla mnie pierwsze "lepsze" wedki z prawdziwej pracowni. Do momentu, kiedy nie dostałem wedki z Rodmasa, od @Skałka czy od @Dąbka. Wtedy dopiero przekonałem się jak powinna wyglądać dobrze zrobiona wędka na zamowienie i zacząłem zwracać uwagę na rożne detale, do których wcześniej jej nie przywiązywałem.

Edytowane przez Żbiku
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to i ja coś dodam... z FC mam styczność zanim przestawili się li i wyłącznie na robienie wędek - tak wcześniej to był "normalny" sklep wędkarski...

zawsze można u nich pogadać i pomacać różne blanki a czasem te same już uzbrojone...to moim zdaniem duża zaleta. fakt nie mają w ofercie wszystkich producentów i tu mały myk... te co mają są najlepsze jak twierdzą... zbrojenie kija....tu zawsze tradycyjne podejście - "kij musi się ładować"... pamiętam jak chciałem wędkę z malutkimi przelotkami (bo nie lubię wielkich pierścieni, nie lubię i już a z gustami się nie dyskutuje). nie było mowy o innym zbrojeniu - tak zaleca producent blanku i oczywiście inne uzbrojenie znosi gwarancję na blank...jakaż była moja radość jak pojawiły się KRy o średnicy 3,5 mm; to samo dotyczy skrócenia blanku.... możemy uciąć ale gwarancji już nie będzie.... co do wykonania to czysto schludnie ale terminy..... no rozumiem 3 tygodnie ale 2-3 miesiące..... kiedy nie zajrzę to w robocie 4-5 wędek co na 3ch chyba nie jest dużo.... może to trochę pozycja na rynku i obrośnięcie w piórka spowodowała.... a teraz najfajniejsze - ceny...... komplet przelotek......uuuu to już kosmos i sufitologia....

na wszystkich wędkach które od nich miałem po pewnym czasie widać ślady pracy - omotki i lakier na nich wuglądają jakby miały 30 lat...

zostawiłem sobie dwa kije - jeden kupiony w ramach prezentu ślubnego 15 lat temu

drugi bo po kompletnym przezbrojeniu zaczął tak pracować jak chciałem (przezbrojenie nie u nich bo to co chciałem byłe beeee)

ogólnie....lubię do nich przychodzić porozmawiać pomacać blanki żeby sobie coś w głowie poprostować ale wędki u nich już raczej nie zamówię...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie chodzi o złowienie większej ilości ryb.... Ale o większą przyjemność z ich łowienia.... Bo wiadomo nie wędka zrobi z Ciebie wędkarza.... Ale ładna wędka cieszy oko i sprawia więcej radości... A to się liczy najbardziej...

Edytowane przez Tomasz eS
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli się nie ma porównania do innych pracowni to tak jest. Wtedy dla mnie to było dobrze, bo były to dla mnie pierwsze "lepsze" wedki z prawdziwej pracowni. Do momentu, kiedy nie dostałem wedki z Rodmasa, od @Skałka czy od @Dąbka. Wtedy dopiero przekonałem się jak powinna wyglądać dobrze zrobiona wędka na zamowienie i zacząłem zwracać uwagę na rożne detale, do których wcześniej jej nie przywiązywałem.

Bo najlepsze wędki to robią Panie kolego pasjonaci. Oddają swe serce i duszę w to co robią a najgorsze jest to jak ktoś popadnie w rutynę i widzi tylko kasiorę i biznes. Papierowe taśmy rezonansowe,spacing od linijki,schematu... Ech...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli się nie ma porównania do innych pracowni to tak jest. Wtedy dla mnie to było dobrze, bo były to dla mnie pierwsze "lepsze" wedki z prawdziwej pracowni. Do momentu, kiedy nie dostałem wedki z Rodmasa, od @Skałka czy od @Dąbka. Wtedy dopiero przekonałem się jak powinna wyglądać dobrze zrobiona wędka na zamowienie i zacząłem zwracać uwagę na rożne detale, do których wcześniej jej nie przywiązywałem.

 

Rozumiem, ze byly takie zajebiste i tak wspaniale, ze musiales posprzedawac bo za dobre byly dla ciebie zas idealem sa bistmastery z pierwszej seri?

 

Moze tez przypomnisz kolegom na czym polegal problem z gwarancja w FC bo z tego co ja pamietam to dales dupy wysylajac komus wedke na sprzedaz bez ubezpieczenia i niestety kurier ja polamal. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo najlepsze wędki to robią Panie kolego pasjonaci. Oddają swe serce i duszę w to co robią a najgorsze jest to jak ktoś popadnie w rutynę i widzi tylko kasiorę i biznes. Papierowe taśmy rezonansowe,spacing od linijki,schematu... Ech...

 

Mozesz mi pokazac takich pasjonatow co owe wedki robia z czyms zwanym dusza? Maja moze zalozone dzialalnosci by ci legalnie taka wedke sprzedac czy zagladamy w szara strefe? 

 

Prowadziles kiedys jakikolwiek biznes nie dzialajacy na zasadach non-profit? 

 

Nie wiem tez niestety nic o tasmach papierowo-rezonansowych, mam jednego Batsona z drugiej reki z FC na rezonansie, czuc sporo lepiej niz na tym bez, wiem, mialem, lowilem ryby. Mi starcza.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 A tak na marginesie - ile ryb więcej, lub o ile większych złowiłeś dzięki tym niuansom i detalom?

 

Kurka, sie porobilo na jerkbaicie, oczekujesz od ludzi lowienia wedkami czy kolowrotkami? Przeciez one sa po to by sie w necie brandzlowac a nie lowic, jeszcze sie cudenka porysuja, szkoda, nie beda takie ladne jak na poczatku a jeszcze nie daj Jahwe piasku sie do stelki nasypie i bedzie d..a :( 

 

Ryb zreszta w Polsce malo, trzeba coraz lepszy sprzet by zlowic ostatki, wyjechac gdzies gdzie sa to strach, bo obcy ludzie, bo jeszcze o zgrozo trzeba bedzie lowic woblerami czy czyms innym a nie tylko guma w opadzie, bo nie mowia po polsku, e za ciezkie.... wiem bo przerabialem, zapraszalem do siebie pewnie z 20 osob z jerkbaita, na lowienie, fajne, tam gdzie ryb duzo, byl raz Friko, ma wrocic na jesieni, to wszystko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak dobrze gra na gitarze jak naprawia kije, to lepiej niech stoi dalej oparta. ;)

Fakt że na szwedzkie szczupaki to mu ten kij wystarczy, choć w muzeum wędkarstwa robił by większe wrażenie. :D

Bo to taki ,,old skulowy,, naprawiacz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...