Skocz do zawartości

Pracownia Fishing Center opinie


Friko

Rekomendowane odpowiedzi

Zdjęcia jak wróce do kraju, wcześniej nie zdąże już.

Z tymi blankami to pojechałem - nie wiem po co mi trzy wędki :unsure: ale te korki takie ładne...

 

...może się w domu jakoś przemknę niezauważony <_< chociaż córka ma juz oko do wędek taty i może ojca zakapować :lol:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem w czwartek i wziąłem na próbę ten aglomerowany korek. Wydaje się naprawdę przyzwoity. Podziałam na nim i może coś wstawię.

Co do tych wszystkich wstawek to się nie odniosę. Widziałem prototypy rękojeści w pracowni, mogą się podobać, ale jak niejednokrotnie podkreślałem - ja akurat lubię prostotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zgodnie z zapowiedzią kilka fotek moich MHX-ów w nowych wydaniach rękojeści rodem z FC. Kijki z rękojeściami odebrałem zaraz po powrocie, ale dopiero dziś była okazaja żeby zostały sfotografowane :D winding-checki są tylko tymczasowe, docelowo będzie metal.

 

Ponieważ ostatnimi czasy najbardziej lubię klasykę, wychodząc z założenia że rzeczy ponadczasowe starzeją się najwolniej, więc design bez fajerwerków i ekstrawagancji...

 

 

ST 1024F - korek aglomerowany oraz wstawki z korka burnt i korkogumy:

 

post-10-1348915613,1592_thumb.jpg

post-10-1348915613,4274_thumb.jpg

post-10-1348915613,567_thumb.jpg

post-10-1348915614,0528_thumb.jpg

post-10-1348915614,284_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na razie też nie zrobie spacing, uzbroje, połowię - będę się wypowiadał B) na razie mogę mówić tylko o wrażeniach z oględzin na sucho - ale to juz w wątku dotyczącym blanków :D

 

W rękojeściach jak napisałem postawiłem na klasykę, chociaż są dostępne bajery - jakieś skośne wstawki, kółeczka itp. Może właśnie w taki sposób człowiek zaczna się starzeć, jak mu przechodzi ochota na te wszystkie wodotryski :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zachowawczość, niechęć do eksperymentowania, odwoływanie się do przeszłych doświadczeń i tego co sprawdzone

 

albo też mam umysł ścisły, i podobają mi się tylko te piosenki które już raz słyszałem ( czyt. rękojeści które już gdzieś widziałem) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zachowawczość, niechęć do eksperymentowania, odwoływanie się do przeszłych doświadczeń i tego co sprawdzone

 

albo też mam umysł ścisły, i podobają mi się tylko te piosenki które już raz słyszałem ( czyt. rękojeści które już gdzieś widziałem) :lol:

 

Wedle gustu... ;)

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusję o MHX-ach proponuję kontynuować we właściwym wątku, żeby nie robić offtopa:

 

wątek o blankach MHX

 

wracając do rękojeści, te na zdjęciach są jeszcze niezabezpieczone żadnym preparatem. Zamierzam pociagnąć je cork-sealem. Korek ciemnieje pod wpływem tego preparatu, co w przypadku aglomerowanego zwłaszcza daje ciekawy efekt wizualny. Może wstawię jeszcze fotkę porównawczą po impregnacji, żeby było widać różnicę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Marcin jeszcze 3 metry sznurka na omotki i 4 krople lakieru oraz 5 kropli kleju chyba że to jest wliczone w robociznę :P ;) :D

 

Voldemort- piękny kijek ale powiem szczerze że tak jak Marcin napisał, to że on jest nowy to nic nie znaczy bo skoro nie był na zamówienie to trzeba go zaakceptować takim jaki jest czyli tak samo jak używka, albo pasuje i kupuję albo nie pasuje i za 50-100pln więcej mam dokładnie taki jaki chcę.

 

shared- jeśli chodzi o FC to robią wszystko na jedno kopyto jak fabryka. To już nie jest pracownia. Świat idzie do przodu a oni zbroją od 10 lat tak samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin jeszcze 3 metry sznurka na omotki i 4 krople lakieru oraz 5 kropli kleju chyba że to jest wliczone w robociznę :P ;) :D

 

Voldemort- piękny kijek ale powiem szczerze że tak jak Marcin napisał, to że on jest nowy to nic nie znaczy bo skoro nie był na zamówienie to trzeba go zaakceptować takim jaki jest czyli tak samo jak używka, albo pasuje i kupuję albo nie pasuje i za 50-100pln więcej mam dokładnie taki jaki chcę.

 

shared- jeśli chodzi o FC to robią wszystko na jedno kopyto jak fabryka. To już nie jest pracownia. Świat idzie do przodu a oni zbroją od 10 lat tak samo.

 

A to ci niespodzianka, oj glupi ja, oj glupi, zlecilem im zrobienie wedki i teraz jestem w straszliwej kropce, chyba zrezygnuje......

 

Szkoda, ze wczesniej nie poznalem profesjonalnej opini wspanialych znawcow rodbildingu, oj szkoda wielka. 

 

Zastanawia mnie tylko jak to jest mozliwe, ze zrobili cos takiego: 

 

http://jerkbait.pl/page/index.php/index.html/_/rodbuilding/czy-mozna-wykuc-miecz-samurajski-nad-wisla-r115

 

czy takiego:

 

http://jerkbait.pl/gallery/album/17-sprzetowe/

 

Gdy zamawialem nie bylo problemu z doborem komponentow jakie chcialem, mam nawet na to swiadkow z jerkbaita. Jest tylko jeden warunek odnoszacy sie do kazdej innej pracowni- trzeba wiedziec czego sie chce a tego wiekszosci forumowiczow bardzo brakuje czego najlepszym przykladem jest dzial sprzedam na forum. 

 

Bujo

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opinia dotycząca FC jest moją subiektywną opinią i nikt nie musi się z nią zgadzać.

Uważam FC za fabrykę a nie pracownię i tyle.

 

 

Voldemort- powinieneś założyć sobie galerię rodbuildingową i miał byś rabacik.

 

 

Kolego,

 

Piszesz cos takiego publicznie na forum w zwiazku z czym oczekuje jakis konkretnych dowodow a nie bo ja tak sobie sadze, moja prywatna opinia itd. Sa to dosc powazne stwierdzenia wiec i wymagaja wyjasnienia konkretnego a nie ogolnikowego.

 

Bujo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo proszę.

1 wszystkie rozmowy jakie prowadziłem z FC na temat budowy wedki były tak ukierunkowane przez Pana Irka żebym zamówił wędkę w standardowym wykończeniu czyli alco+sic i pełna rękojeść korkowa bo to ma w gotowych elementach i szybko sie składa

2przyłożylem do siebie dwa batsony o różnych mocach, różnym CW, różnej charakterystyce bo jeden to byl XMB a drugi XSB i WSZYSTKIE przelotki i omotki pokrywaly sie co do milimetra.

3 może są pojedyncze przypadki ale ja jeszcze nie widziałem wędki zbudowanej w FC w innym wykonaniu niż "standard" o którym pisalem

 

Te trzy przyklady pozwalają stwierdzić że chcą robić wędki jak najmniejszym nakładem pracy i że zbrojone są według szablonu a nie każda indywidualnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Otrzymałem informację od jednego z klientów, że toczy się dyskusja na temat mojej firmy. Postanowiłem zająć stanowisko w tej sprawie, ponieważ wypowiedzi @paweelek83 są w większości nieprawdziwe.

 

FC nazywa Pan "Fabryką'. Jeżeli montaż w pracowni 2-3- wędzisk dziennie można nazwać fabryką, to tak jest.

Jeżeli rozmowy na temat wykonania wędki były przeze mnie ukierunkowane, to być może nie potrafił Pan sprecyzować swoich potrzeb. Wszystkie komponenty z naszej oferty są dostępne od ręki i każde zamówienie indywidualne jest wykonywane zgodnie z zaleceniem klienta.

Nie ma nic dziwnego w tym, że dwie różne wędki są zbrojone jednakowo. Jeżeli przyrównać np. XMB783 i XSB782 to przy tej samej długości blanku i rękojeści przelotki mogą być w tych samych miejscach i będzie to jak najbardziej prawidłowe.

Jeżeli nie widział Pan innych wykonań wędzisk z FC jak standardowe, to wystarczy spojrzeć na stojaki gdzie stoją wędki do odbioru zamówione indywidualnie. Oczywiście można tak sądzić na pierwszy rzut oka wchodząc do pracowni. Na stojakach i na ścianie jest do dyspozycji klienta ponad 100 modeli gotowych wędzisk w standardowym wykonaniu. Są to wędki do obejrzenia lub natychmiastowego kupienia. Zdecydowana większość zamawiających wędki mając goły blank w ręku nie wie, jak ostatecznie będzie wyglądać wędka. Po to właśnie mamy tak dużą ilość gotowych wędzisk, aby każdy mógł stwierdzić, czy wędka będzie odpowiednia. Jest również bardzo duża ilość ludzi którzy nie mogą czekać po 6-8 tygodni na kij. Kupno gotowej od ręki jest rozwiązaniem problemu.

Tak więc przykłady które Pan podaje w żaden sposób nie pozwalają stwierdzić, że wędki są wykonywane wg jakiegoś szablonu. Zapewniam, że każda wędka jest wykonywana indywidualnie, a Pana przemyślenia są bezpodstawne.

 

Pozdrawiam,

Ireneusz Matuszewski

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Ireneuszu, czy moje wypowiedzi są nie prawdziwe? Są takie jakie mam odczucia, wnioski i WŁASNE przemyślenia. Każdy ma prawo mieć swoje zdanie na czyjś temat a forum jest właśnie po to aby się wypowiedzieć i dzielić się z innymi. Czy się to Panu podoba czy nie ludzie będą pisali o Panu dobrze(Ci którzy są zadowoleni z produktu, obsługi itp) bądź źle jeśli mają takie akurat zdanie.

Jeśli chodzi o konkretne wędki to są to XSB842 który ma dość miękką szczytówkę i moc 14lb a drugi to XMB843 o mocy 17lb(wg mnie więcej ale to moje odczucie) który cały jest kołkowaty a przelotki od góry do dołu tak samo rozmieszczone i jedyna różnica to dwie od szczytu o oczko mniejsze w XSB.

Uważam te blanki za zupełnie inne i o różnych charakterystykach co wg. mnie wymusza różne rozłożenie przelotek.

Co do ukierunkowania klienta na konkretny, wygodny dla Pana kierunek to podam przykład: zapytałem o korkogumę na co Pan pokazał mi ją i zapytał się czy chciałbym mieć coś tak śmierdzącego na wędce(dodam że mam kij z użytą korkogumą na rękojeści i nic nie śmierdzi) po czym znów pokazał mi Pan korek.

 

Napisał Pan że wypuszcza Pan dziennie 3 wędki i w tym momencie uważam że strzelił Pan sobie w kolano, bo jeśli wykonuje to jedna osoba(zawsze kiedy gościłem w pracowni Pan i Hubert pracowali przy laptopach a wędkami zajmował się Pan Piotr) to jest to niewykonalne nie mając gotowych elementów i nie stosując szablonów. Nie ma takiej fizycznej możliwości aby każdą produkowaną wędkę "pogiąć" i indywidualnie ustalić miejsca położenia przelotek a wiadomym jest że nie wszystkie blanki o tym samym oznaczeniu będą identyczne, przez co MOIM ZDANIEM wymagają pewnych korekt względem szablonu opracowanego podczas montażu pierwszej wędki na danym blanku. Do tego jeszcze skleić korki, obrobić wewnątrz, zewnątrz itd. Na to wszystko potrzebny jest czas którego Pan na pewno nie ma montując 3 wędki dziennie.

 

Panie Ireneuszu, szanuję Pana jako człowieka jako wędkarza i za to co osiągnął Pan w rodbuildingu ale uważam że z dbałości o szczegóły i dopracowania ich przeszedł Pan w produkcję masową żeby jak najmniejszym nakładem pracy wypuścić na rynek jak najwięcej wędzisk.

 

Powie Pan tak szczerze na forum, albo nie, odpowie Pan sobie i przed samym sobą, czy wszystkie wędki jakie opuszczają Pańską pracownię są w 100% dopracowane i dopieszczone i czy nie mogły by być wykonane lepiej, czy to są najlepsze wędki i czy dało się zrobić coś, aby były lepsze?

Tego właśnie wymaga klient kupujący wędkę w pracowni a nie w sklepie, z linii produkcyjnej. Wymaga indywidualnego podejścia do tego blanku za który zapłaci aby wydobyć z niego CAŁY potencjał i wykorzystać w pełni.

 

Powinien Pan wysłuchać słów krytyki i wyciągnąć wnioski, bo żadna krytyka nie jest bezpodstawna i w pewnym sensie uzasadniona w mniejszym, bądź większym stopniu. Nie jestem fachowcem od budowy wędek ale mam własne przemyślenia i uważam że nie są wyssane z palca.

 

Pozdrawiam

Paweł

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakładam nowy wątek gdyż wpisy w innym dziale zostały usunięte a dyskusja robiła się ciekawa.

Jeśli założyłem w niewłaściwej zakładce proszę przenieść do odpowiedniej.

Wiem z wiadomości prywatnych że jest wiele osób podzielających moje zdanie lecz nie ujawniających się publicznie.

 

W nawiązanie do poprzedniej dyskusji odpowiadam na wpis Pana Ireneusza Matuszewskiego.

 

 

Panie Ireneuszu, czy moje wypowiedzi są nie prawdziwe? Są takie jakie mam odczucia, wnioski i WŁASNE przemyślenia. Każdy ma prawo mieć swoje zdanie na czyjś temat a forum jest właśnie po to aby się wypowiedzieć i dzielić się z innymi. Czy się to Panu podoba czy nie ludzie będą pisali o Panu dobrze(Ci którzy są zadowoleni z produktu, obsługi itp) bądź źle jeśli mają takie akurat zdanie.

Jeśli chodzi o konkretne wędki to są to XSB842 który ma dość miękką szczytówkę i moc 14lb a drugi to XMB843 o mocy 17lb(wg mnie więcej ale to moje odczucie) który cały jest kołkowaty a przelotki od góry do dołu tak samo rozmieszczone i jedyna różnica to dwie od szczytu o oczko mniejsze w XSB.

Uważam te blanki za zupełnie inne i o różnych charakterystykach co wg. mnie wymusza różne rozłożenie przelotek.

Co do ukierunkowania klienta na konkretny, wygodny dla Pana kierunek to podam przykład: zapytałem o korkogumę na co Pan pokazał mi ją i zapytał się czy chciałbym mieć coś tak śmierdzącego na wędce(dodam że mam kij z użytą korkogumą na rękojeści i nic nie śmierdzi) po czym znów pokazał mi Pan korek.

 

Napisał Pan że wypuszcza Pan dziennie 3 wędki i w tym momencie uważam że strzelił Pan sobie w kolano, bo jeśli wykonuje to jedna osoba(zawsze kiedy gościłem w pracowni Pan i Hubert pracowali przy laptopach a wędkami zajmował się Pan Piotr) to jest to niewykonalne nie mając gotowych elementów i nie stosując szablonów. Nie ma takiej fizycznej możliwości aby każdą produkowaną wędkę "pogiąć" i indywidualnie ustalić miejsca położenia przelotek a wiadomym jest że nie wszystkie blanki o tym samym oznaczeniu będą identyczne, przez co MOIM ZDANIEM wymagają pewnych korekt względem szablonu opracowanego podczas montażu pierwszej wędki na danym blanku. Do tego jeszcze skleić korki, obrobić wewnątrz, zewnątrz itd. Na to wszystko potrzebny jest czas którego Pan na pewno nie ma montując 3 wędki dziennie.

 

Panie Ireneuszu, szanuję Pana jako człowieka jako wędkarza i za to co osiągnął Pan w rodbuildingu ale uważam że z dbałości o szczegóły i dopracowania ich przeszedł Pan w produkcję masową żeby jak najmniejszym nakładem pracy wypuścić na rynek jak najwięcej wędzisk.

 

Powie Pan tak szczerze na forum, albo nie, odpowie Pan sobie i przed samym sobą, czy wszystkie wędki jakie opuszczają Pańską pracownię są w 100% dopracowane i dopieszczone i czy nie mogły by być wykonane lepiej, czy to są najlepsze wędki i czy dało się zrobić coś, aby były lepsze?

Tego właśnie wymaga klient kupujący wędkę w pracowni a nie w sklepie, z linii produkcyjnej. Wymaga indywidualnego podejścia do tego blanku za który zapłaci aby wydobyć z niego CAŁY potencjał i wykorzystać w pełni.

 

Powinien Pan wysłuchać słów krytyki i wyciągnąć wnioski, bo żadna krytyka nie jest bezpodstawna i w pewnym sensie uzasadniona w mniejszym, bądź większym stopniu. Nie jestem fachowcem od budowy wędek ale mam własne przemyślenia i uważam że nie są wyssane z palca.

 

Pozdrawiam

Paweł

Edytowane przez paawelek83
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...