pawello Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Jakoś nie mogłem się doszukać tematu z relacjami z łowienia na Wiśle. Może coś przeoczyłem? Jeśli nie to chyba warto by zacząć taki wątek, widac sporo osób z Centralnej PL które na pewno łowią na Królowej. Co Wy na to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krist-off Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2013 temat ciekawy tym bardziej iż w najbliższy weekend wybieram się nad wisełkę w okolicach Góry Kalwarii...może ktoś coś napisze o tym odcinku rzeki......czy można liczyć na pomoc w podpowiedzi gdzie się w tych okolicach są jakieś miejscówki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pszemo Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Dużo ludzi, dużo piachu mało ryb 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MANTHEO Opublikowano 3 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 u mnie na lubelszczyźnie podobnie jak Pszemo pisze, duuuużo piachu a i ludzi sporo akurat tam gdzie warto popróbować, ja osobiście zacząłem w końcu jeździć na miejscówki, gdzie na grunt nie połapią, ale w wynikach szału nie ma, trochę płytkawo się zrobiło, idzie jesień więc płyciochy pewnie zaraz trzeba będzie sobie odpuścić i szukaj wiatru w polu....o głębszych partiach mogę pomarzyć.....echhhh gdyby mieć jakieś pływadło..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek1b Opublikowano 3 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 temat ciekawy tym bardziej iż w najbliższy weekend wybieram się nad wisełkę w okolicach Góry Kalwarii...może ktoś coś napisze o tym odcinku rzeki......czy można liczyć na pomoc w podpowiedzi gdzie się w tych okolicach są jakieś miejscówki... Jest kilka fajnych główek przed mostem w Górze Kalwarii ale w weekend to będzie Ci ciężko sie wbić między grunciarzy, Nadbrzeż tam jest taka klatka i stara przeprawa wojskowa ale Panów z dzwonkami też sporo a i ze spiningiem biegają. Ja najczęściej obławiam główki w okolicach Karczewa w tygodniu tłumów nie ma a weekend robi się luźniej tak koło 10, do 10 zwykle obławiam z brzegu idąc w górę rzeki jest kilka fajnych miejsc z przytopionymi drzewami za ostatnią główką a później wracam na główki jak jest już luźniej. Woda też niska poodsłaniało się sporo łach ale bolenie od czasu do czasu chlapią z tym że w ostatnim czasie ciężko coś większego wyciągnąć, ostatnio trafił mi się sandaczyk 20 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
payara Opublikowano 14 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Października 2013 u mnie na lubelszczyźnie podobnie jak Pszemo pisze, duuuużo piachu a i ludzi sporo akurat tam gdzie warto popróbować, ja osobiście zacząłem w końcu jeździć na miejscówki, gdzie na grunt nie połapią, ale w wynikach szału nie ma, trochę płytkawo się zrobiło, idzie jesień więc płyciochy pewnie zaraz trzeba będzie sobie odpuścić i szukaj wiatru w polu....o głębszych partiach mogę pomarzyć.....echhhh gdyby mieć jakieś pływadło........i pływadło nie pomoże Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lucas Opublikowano 18 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2013 Ciężko i z pływadła coś wypływać. Ogólnie to coraz więcej wędkarzy, a coraz mniej ryb. W weekendy to ostatnio przestałem wędkować bo takie jest oblężenie, że nie ma gdzie rzucać. Kto żywy to jedzie nad wodę. Teraz jak trochę chłodniej się zrobiło to w końcu nie ma takich tłumów nad wodą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elmo Opublikowano 19 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Października 2013 (edytowane) . Edytowane 19 Czerwca 2015 przez elmo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mako150 Opublikowano 19 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Października 2013 Z tego co wiem to zakaz łowienia na piaskarni wszedł od połowy października Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 19 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Października 2013 Dzwonić na rzeczną, chłopaki sobie jeszcze wynik zrobią . 226036860 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek1b Opublikowano 13 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2013 W ciągu tygodnia woda trochę się podniosła, ale coraz mniej aktywnych ryb. Ostatnio tylko jakieś maluchy sporadycznie grasowały przy opaskach poza tym straszna cisza. U was też tak ucichło na Wiśle? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matiazay Opublikowano 13 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2013 cichutko, woda idzie do góry, kawa,nie dość że o rybę nie jest łatwo to podobno na Lubelszczyźnie mają zakazać trolingu ciekawe czy przejdzie ten wniosek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACOB01 Opublikowano 14 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2013 Tak , dzwoniłem do PZW Lublin - bedzie zakaz trolingu w 2014 r. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pszemo Opublikowano 14 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2013 Sumy wreszcie będą mogły odetchnąć. Na mazowszu też by się przydał na 1 sezon taki zakaz.Uważam, że to akurat bardzo dobry pomysł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matiazay Opublikowano 14 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2013 Dzwoniłem do PZW o. Lublin zakaz trolingu obowiązuje cały okręg lubelski (wszystkie zbiorniki). Na głosowaniu 1 osoba wstrzymała się od głosu. Reszta była za.Ciekawe co ze sprzętem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tymon Opublikowano 14 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2013 Tak samo jak i na Wiśle okręgu radomskiego - zakaz jest, a troll coraz częściej uprawiany. Nic to nie da - Ci co pływają, pływać dalej będą. Akurat Wisła okręgu lubelskiego jak i radomskiego to w większości tereny dzikie. Kontroli brak niestety. Wolę, niech taki sum dostanie w szczenę od myślącego nawet z trolla, niż od debila z brzegu. A zakaz taki bierze się z jednego - z postulatu dziadków, gumofilców i typowych stacjonarnych grunciarzy, którym gul rośnie, jak widzą holowanego sumiora a tym bardziej wypuszczanego do wody. Paranoja. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 14 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2013 Tak samo jak i na Wiśle okręgu radomskiego - zakaz jest, a troll coraz częściej uprawiany. Nic to nie da - Ci co pływają, pływać dalej będą. Akurat Wisła okręgu lubelskiego jak i radomskiego to w większości tereny dzikie. Kontroli brak niestety. Wolę, niech taki sum dostanie w szczenę od myślącego nawet z trolla, niż od debila z brzegu. A zakaz taki bierze się z jednego - z postulatu dziadków, gumofilców i typowych stacjonarnych grunciarzy, którym gul rośnie, jak widzą holowanego sumiora a tym bardziej wypuszczanego do wody. Paranoja. @tymon masz bardzo dużo racji.Niestety za trolling złapało się w ostatnim czasie dużo takich osobników i ryby te przestały być bezpieczne.Mimo wszystko powinno się inaczej reagować - limity, wymiary górne i kontrole, a nie zakazy.Ale żyjemy w takim a nie innym kraju - większość stanowią dziady z czerwonymi szczytówkami, walący w łeb wszystko co żyje ... To oni ustalają reguły gry. Nie łowią na trolling, to nie pozwolą żeby inni łowili.Jeśli się to nie podoba, to niech się ludzie zorganizują i przejmą władzę. Niestety doświadczenie pokazuje, że osobnicy tacy jak my tylko w internecie potrafią krzyczeć, a jak przychodzi do konkretnych działań to chętnych nie ma Ja się z tym pogodziłem i w tym syfie szukam swoich oaz, a co jakiś czas śmigam zagranicę i łowię ryby aż do bólu mięśni Na szczęście kilka lat doświadczeń nauczyły mnie dużo o sumach. Daleka droga przede mną, ale przynajmniej arsenał metod i sposobów wykracza poza standardowe wywalenie woblera za burtę i trolling Największe ryby co roku mam złowione z ręki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rózgaś Opublikowano 14 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2013 ale przynajmniej arsenał metod i sposobów wykracza poza standardowe wywalenie woblera za burtę i trolling buahhahha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pszemo Opublikowano 14 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2013 (edytowane) Wiadomo jak zawsze w naszym kraju zakaz i jego respektowanie to dwie zupełnie inne historie Limitów też by nikt nie przestrzegał i duże sumy nadal były by zabijane przez rzeźników białkojadów. Temat powracający co jakiś czas - brak limitów górnych wymiaru, częstych skutecznych kontroli na wodzie. Brak surowych kar finansowych a nawet gdyby takie się pojawiły pojawia się problem z egzekwowaniem tych kar.Bo taki kłusol mało zarabia, w ogóle nie pracuje lub żyje z renty i Państwo przymusowo nie może mu zabrać nawet złotówki A gdyby tak mu z tych 800 zł renty zabrali przez 4 miesiące po 400 zł i musiał by żebrać na wódkę może by się zastanowił zanim zabił by dwu metrowy pomnik przyrody.Bogatych mięsiarzy też by zabolało gdyby mandat miał wysokość proporcjonalną do ich zarobków i był skutecznie windykowany. ... Edytowane 14 Listopada 2013 przez Pszemo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 14 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2013 (edytowane) buahhahha I co Cię tak Krzysiu rozbawiło? Nie widzisz tego, że po medialnym merketingu każdy "łofca" teraz trolluje na Wiśle?Jest więcej trollujących niż łowiących z ręki.Złowienie suma sprowadza się dla wielu osób do pałowania cały dzień jednego lub dwóch miejsc w tą i z powrotem. Modyfikacje sprowadzają się jedynie do zmian woblerów w poszczególnych przelotach.Jeśli poczułeś się urażony, to niepotrzebnie bo akurat uważam, że Twój trolling jest świadomy (uczyłeś się w końcu od wymiatacza ).Dobrze też wiesz, że zarówno w tym roku jak i we wszystkich poprzednich największą rybę sezonu miałem zawsze z ręki. Edytowane 14 Listopada 2013 przez hlehle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rózgaś Opublikowano 14 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2013 Po raz kolejny ból większości i zazdrość jest próbą odwrócenia kota ogonem. Trolling jest be, bo połowy decydentów nie stać na kupno zestawu do pływania i samego pływania. Jak już się uda im zlepić baliję do pływania okazuje się, że takie przysłowiowe jeb wobka za burtę nie przynosi spodziewanego efektu. I nagle wielkie ho, że ktoś zżera ryby im , a nie oni sami. Jakoś napi.....w maju im nie przeszkadza. Jakoś kwoka nie zabronili mimo ze jest to metoda 10x skuteczniejsza od trolla. Czemu?? bo koledzy łowią. Bo troll boli. Bo ktoś kto ładnie mówi przekonanym głosem jest w stanie taką ciemną masę przekabacić na swoje. Presja? zawsze była i zawsze będzie. Teraz na lubelskiej będzie ciszej. Każdy będzie mógł robić co chce. Niechtam. Tylko zastanówcie się Koledzy czy takie plucie w twarz ma rację bytu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rózgaś Opublikowano 14 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2013 Danielu sam wiesz, że trolling jest trudny i piekielnie cwany. Owszem przelociki kilka m od brzegu dadzą ryby. ale małe najczęściej. Ty sam dobrze wiesz o tym. Mnie tylko boli że ludzie nie rozumiejący tego decydują w sprawach o których pojęcia nie mają. Czytaj okręg lublin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 14 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2013 (edytowane) Po raz kolejny ból większości i zazdrość jest próbą odwrócenia kota ogonem. Trolling jest be, bo połowy decydentów nie stać na kupno zestawu do pływania i samego pływania. Jak już się uda im zlepić baliję do pływania okazuje się, że takie przysłowiowe jeb wobka za burtę nie przynosi spodziewanego efektu. I nagle wielkie ho, że ktoś zżera ryby im , a nie oni sami. Jakoś napi.....w maju im nie przeszkadza. Jakoś kwoka nie zabronili mimo ze jest to metoda 10x skuteczniejsza od trolla. Czemu?? bo koledzy łowią. Bo troll boli. Bo ktoś kto ładnie mówi przekonanym głosem jest w stanie taką ciemną masę przekabacić na swoje. Presja? zawsze była i zawsze będzie. Teraz na lubelskiej będzie ciszej. Każdy będzie mógł robić co chce. Niechtam. Tylko zastanówcie się Koledzy czy takie plucie w twarz ma rację bytu. Po pierwsze to łowić sumów w maju nie wolno, więc zakaz jest. Taki sam jak ewentualny zakaz trollingu. Nie rozumiem, więc jak "im nie przeszkadza"?Egzekwowanie to już inna sprawa. Po drugie łatwiej zabronić trollingu jako konkretnej metody niż używania kwoka. Jak ktoś zacznie napieprzać słoikiem w wodę to jest to kwoczenie czy słoiczenie? Po trzecie dobrze wiesz , że najskuteczniejszy jest trolling, więc odkręcasz kota ogonem ... Na kwoka to sobie dziadki mogą teraz sumików połowić, a nie konkretnych wąsaczy.Chociaż pewnie im to wystarczy, bo wielka ryba nie jest smaczna A presji właśnie nie było, a jest, więc chyba troszkę się zagalopowałeś. Zapytaj się Marka kogo mijał na dzikiej Wiśle kilkanaście lat temu późną jesienią na sandaczach. Kto trollował za sumami jeszcze 4-5 lat temu. Itd... Jak już napisałem jestem przeciwny zakazom tego typu, ale pogodziłem się z tym w jakim kraju żyję i nie mam ochoty rozbijać głowy o mur ... Edytowane 14 Listopada 2013 przez hlehle 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rózgaś Opublikowano 14 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2013 (edytowane) N. Edytowane 14 Listopada 2013 przez rózgaś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marlboro Opublikowano 14 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2013 A będąc ostatnio z bratem w okolicach rakowa ucieliśmy sobie pogawedke z miejscowym cytat "wszystko wyciagają rybacy, na każdym odcinku Panie inna firma dzierzawi siatki 30 nic nie ucieka" więc trolling sroling, gruntówki to moim zdaniem promil problemu.Bolenie w markecie ,leszcze po 5 zł za kilo w Płocku to jest prawdziwy problem.Ktos kto trolinguje ma sprzęt średnio za 15 tysięcy zł będzie jechał ryb nałapać na wigilje waszym zdaniem zabić zajebać tak dla przyjemności ? RYBACY I KŁUSOLE (w sumie to jest to samo) TO JEST PRAWDZIWY PROBLEM 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.