Skocz do zawartości

Pstrągi na koguta - nowy artykuł


admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 60
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Łukasz! Tekst wielce isnpirujący i jak napisali przedmówcy robiący smaka. Moję doświadczenia z kogutami nie przyniosły mi oszałamiających rezultatów. Ale Twoj artykuł zmusza mnie do ponownego przyjrzenia sie kogutom i wszystkim aspektom zwiazanym z połowami przy użyciu tejże sympatycznej przynęty. Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny artykuł. Słusznie podjęty w nim temat długości wędki. Kiedy kilka lat temu kiedy brałem się za pstrągi, zacząłem od kija 2,70. Obecnie 2,40, ale chyba jeszcze skrócę :D Raz wybrałem się z 3m UL i kilkoma dziwnymi przynętami z sierści i piór :lol: oraz kilkoma cięższymi muchami. Ten wypad był bardzo nie udany, powodem był ten długi kij. Rzeczywiście, krótszymi kijami znacznie precyzyjniej prowadzi się tego typu przynęty, przynajmniej w krętych rzekach pełnych zwałek i podmytych burt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sandacz,

 

dzięki za fajny artykuł. Super fotki i co najważniejsze - piękne kropki!

Fotki podobają mi się tym bardziej, bo poznaję niektóre miejscówki. :D

 

Osobiście nie potrafię przekonać się do łowienia pstrągów na koguty. Pstrągowych gum też nie lubię. :lol:

Ale cieszę się, że tak łowisz. Szczególnie, że masz dobre efekty.

Tak trzymać :D

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sandaczmam pytanie o te jaskrawe kolory. O ile na takie wściekle pomalowane woblerly czasem łowię pstrągi, o tyle na takie streamery, czy koguty nic nie złowiłem, tz.żadnego potoka. Kiedy je stosujesz, w jakich okolicznościach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dulgimic. Z tym urywaniem przynęt to jest różnie. Jeśli łowie w rzece często i dobrze znam miejscówki to urywam ich zdecydowanie mniej niz w łowisku w którym łowie sporadycznie lub pierwszy raz. Przy łowieniu na koguty musimy łowić w polaroidach to pomoże uratować nam troche przynęt.

Myślę, że średnio urywam koło 6 przynęt na jedna wyprawę. Są oczywiście wyjścia, że nie urywam praktycznie nic może 1-2 koguty ale są również wyjścia kiedy tracę 20 przynęt (dzieje się tak głównie wtedy, kiedy wyłuskuje pstragi ze zwałek, bo to mocno zaczepowe miejsca). Co do moich sposobów na ograniczenie liczby urwanych przynęt to:

- używam grubej żyłki 0,22-0,25 to pomaga w uwalnianiu przynęt jak i zapanowaniu nad duzym pstrągiem na krótkim odcinku linki

- do uwalniania przynęt używam wyczepiacza zrobionego ze starego teleskopu. dzięki temu ustrojstwu uwalniam przynętę z ponad połowy zaczepów.

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...