rapia Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Witam. Na moim odcinku Wisły jest bardzo dużo boleni i to dużych boleni Jednak mam problem,żeby skusić jakiegoś klopsa do brania,oczywiście łowię bolenie ale takie do 60cm Mój największy miał 75cm chociaż na kiju miałem już większego ale wygrał Próbuję różnych przynęt i sposobów prowadzenia,staram się jak najciszej podchodzić do łowiska ale wszystko na nic ryby normalnie sobie kpią ze mnie Może macie jakiś pomysł jak się dobrać do tych naprawdę poważnych cwaniaczków Pomocy Piotrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 dekosz Opublikowano 16 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2015 Panowie jaką macie skuteczność wyciąganych bolenii podczas brań na wstawianego woblera w nurcie? Gdy zwijam przynętę i mam branie wszystko jest OK, natomiast gdy wstawiam w nurt i mam branie skuteczność spada do 1 wyholowanego bolenia na 10 brań... Co robię źle ? Zacinać, nie zacinać ? Hamulec ustawić lekko, czy do granic możliwości zestawu? Zazwyczaj wygląda to tak. Atomowe branie, odjazd 5 sekund, targnięcie i luz... Ryby są słusznych rozmiarów 70-85cm. Wobler(zazwyczaj 5-7cm) trzymany jest na głębokości +- 0,7 -1m, bolenie biją z dna z wody 3-4m. W inny sposób nie idzie się do nich dobrać, głębiej dywan z zielska. Łowię na żyłkę 0,22, kotwice to ownery albo gamakatsu. Macie jakieś rady, spotkaliście się z czymś takim? Możliwe, że bolenie atakują z zamkniętym pyskiem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 patu Opublikowano 16 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2015 ...zmień na linkę i daj mniejsza kotwicę na dupę a większą na uszko brzuszne ( jeżeli charakterystyka woblera i jego praca na to pozwoli)... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 dekosz Opublikowano 16 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2015 Jutro spoprobuje z plecionka i z kotwicami pokombinowac, oby były aktywne. Dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 grayo Opublikowano 17 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2015 hamulec dokręć prawie na maksa, odkręcisz po braniu jak już będziesz miał bolka kilka sekund na kiju. A może masz zbyt miękki kijek. Pytanko ode mnie... czy bolenie żerują tak samo w zimne pochmurne dni jak i ciepłe społeczne czy w te zimne schodzą głębiej, pytam bo zauważyłem że na wodzie na której łowię bardziej aktywne są w cieplejszych dniach, jak jest zimno, wietrznie i pochmurnie nie widać ich i nie ma brań. Jakie macie spostrzerzenia co do tego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 ziom7 Opublikowano 19 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2015 Dekosz, te majowe często się nie zapinają dobrze to normalka, czasem walną i nie zahaczą się, czasem siądą ładnie by po chwili zejść, taki urok, one są jeszcze w amoku żarcia, mają adhd, nie myślą tak jak w kolejnych miesiącach. Ja łowię troszkę wolniej teraz, zmniejsza to prawdopodobieństwo spadu. Pod koniec maja i w czerwcu już ładnie się same zapinają, Latem są bardzo nieufne i niepewne, często podprowadzają przynętę, nawet bardzo szybko prowadzaną i ją obserwują i pykają pyskiem, nie ryzykują jak coś im się nie podoba. Późną jesienią i zimą należy prowadzić wolniej, bolenie ładnie siadają i się zapinają, ale często to nie jest pochwycony cały wobler tylko za ost kotwicę. Będąc nad wodą czujesz to, że nie są już tak szybkie, nie idą też za przynęta do samego końca pod nogi jak wiosną. Ja łowię tylko na żyłkę kijkiem bardzo szybkim, uważam, że to jest dobrze dobrany zestaw na moich odcinkach. Jak zmieniłbym na linkę, to na pewno nie dokręcałbym hamulca na maxa, bo teraz będą się bardzo odbijały od takich manewrów.Na początek pokombinuj z prowadzeniem, w silnym nurcie ciut zwolnij woblera, bo pracę zachowa, a ryba dostanie szansę Grayo z nad Pisy, na bolenie nie ma takiej reguły, ze teraz tak żerują, a później inaczej, musisz u siebie to zaobserwować, niemniej jednak, ja późną jesienią i wczesną zimą zawsze liczę na chwilę słoneczka, żeby wyszło zza chmur, wtedy często ryba uaktywnia się i jest szansa ją złowić. Zawsze w zimniejszych miesiącach schodzą głębiej, nie wypuszczają się już tak ochoczo jak wcześniej, dlatego szukasz ich w innych miejscach i innych partiach wody. Spokojniejszych, ale sąsiadujących z jakimś prądem. W wielu miejscach duże ryby cały rok trzymają się głębszych rewirów, dołków, z których robią wypady na żer.Duży wpływ na to ma wysokość wody w danym okresie... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 wujek Opublikowano 19 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2015 Miałem kiedyś sytuację że musiałem dać do drobnej naprawy mój boleniowy kij i wziąłem 4 inne. Łowiłem na kotwice bezzadziorowe, wynik 5 spiętych boleni i to na różnych kijach. Założyłem większe kotwice z zadziorami i zacząłem zapinać ryby. Kiedyś też miałem sytuację że odbijały mi się od plecionki, zmieniłem na żyłkę i zaczęły siadać. Musisz coś pokombinować, może masz za małe kotwice, owner 8 do woblerów 7cm, do większych nawet coś więcej. Niemożliwe żeby spadały w takich ilościach, musi być coś nie tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Janusz Wideł Opublikowano 19 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2015 Mięsisty -paraboliczny kijek załatwia sprawę.Oczywiście tylko żyłka. Jak popatrzysz z góry na woblera kotwica brzuszna musi być wyrażnie szersza od woblera .Jeśli jest tylko szerokości woblera to spady są nieuniknione. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 guciolucky Opublikowano 20 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2015 Być może nie atakują bolenie tylko klenie a o tej porze mocne puste brania to u nich norma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Daaaro Opublikowano 22 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2015 Tak czytam o tych spinkach i mam dziwne uczucia ponieważ łowię tylko na sklepowe spirity, soule, hermesy, siudaki, czasami pływające tapsy i nigdy nie zmieniałem kotwiczek i nie mam spinek. Zawsze same się zacinają. Żyłka od 0.18 do 0.23 mm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 guciolucky Opublikowano 22 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2015 Bolenie z Pisy nie mają nic wspólnego z boleniami z Odry, Wisły czy innej dużej rzeki. "Pisiaki" zachowują się jak cwane klenie i podobnie należy do nich startować, taka mała wskazówka... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 BartoszR Opublikowano 19 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2015 Czasami bolenie są tak wstrętne , że biją pod brzegiem i mnie wodą ochlapują a i tak nie wezmą ;d Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 coma Opublikowano 19 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2015 (edytowane) Szybciej BartoszR pisz bo na giełdę nie zdążysz. 5 jednozdaniowych wpisów pod różnymi tematami w 10 minut. Idziesz na rekord chłopie Edytowane 19 Czerwca 2015 przez coma 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 JareckiW Opublikowano 15 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2015 BartoszRA mnie nie dość że ochlapują, to często wywalają pod nogi uklejki..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Thomason Opublikowano 15 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2015 Ostatnio na Odrze złowiłem Bolenia pod samym brzegiem na strasznej płyciznie. Coś się chlapnęło, pierwszy rzut i siedzi. Na brzegu, gdy wyhaczałem woblera to skubaniec wypluł małego kiełbia.Tyle człowiek sie namacha po warkoczach i głebiej ich szukając przy takiej niżówce a tu one sobie kiełbików szukają przy brzegach na piasku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 pacek222 Opublikowano 30 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2015 U mnie wczoraj na zbiorniku Pińczów przy polowaniu na szczupłego rapka 75cm uderzyła w fatso 10S a później zanotowałem parę odprowadzeń rybek w granicach 80cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 afro555 Opublikowano 18 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2015 Tak się zastanawiam nad Bolkiem,Rapą czy jak to zwane jest ....i jak TO złowić na wodzie stojącej(zalewy, starorzecza itp itd) nie sądzę aby sposób był zbliżony do rzecznego wędkowania...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 zetika16 Opublikowano 18 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2015 W tym temacie masz wiele napisane o tym... CZYTAJ ... Chyba ze zbierasz punkty na giełdę .... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Qcyk Opublikowano 18 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2015 Jest też masa artykułów w necie wpisz np" bolenie ze stojącej wody" itp,itd. Wyskoczy Ci tyle informacji że mózg staje 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 afro555 Opublikowano 18 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2015 Jest też masa artykułów w necie wpisz np" bolenie ze stojącej wody" itp,itd. Wyskoczy Ci tyle informacji że mózg staje Jasne wszystko "staje" ale nie gryzą bolki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Qcyk Opublikowano 18 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2015 No cóż trza próbować, próbować i jeszcze raz próbować i kombinować Ja na stojącej nie łowię ale myślę, że zarówno na stojącej jak i na rzece potrzeba czasu żeby się do nich dobrać Bądź cierpliwy a będzie Ci dane:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytanie
rapia
Witam.
Na moim odcinku Wisły jest bardzo dużo boleni i to dużych boleni
Jednak mam problem,żeby skusić jakiegoś klopsa do brania,oczywiście łowię bolenie ale takie do 60cm
Mój największy miał 75cm chociaż na kiju miałem już większego ale wygrał

Próbuję różnych przynęt i sposobów prowadzenia,staram się jak najciszej podchodzić do łowiska ale wszystko na nic ryby normalnie sobie kpią ze mnie

Może macie jakiś pomysł jak się dobrać do tych naprawdę poważnych cwaniaczków
Pomocy Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Top użytkownicy dla tego pytania
48
16
15
15
Popularne dni
25 Wrz
23
24 Wrz
21
3 Wrz
13
29 Sie
12
Top użytkownicy dla tego pytania
rapia 48 odpowiedzi
ziom7 16 odpowiedzi
wujek 15 odpowiedzi
Dagon 15 odpowiedzi
Popularne dni
25 Wrz 2013
23 odpowiedzi
24 Wrz 2013
21 odpowiedzi
3 Wrz 2013
13 odpowiedzi
29 Sie 2013
12 odpowiedzi
Popularne posty
Dagon
Dwa lata temu z jesiennej miejscówki podobno w reklamówkach bolki wynoszony, ale to tylko dlatego, że przyczepką tam nie dojedzie. Aby uzmysłowić wam presję na mięso rybie w samym środku stolicy tego
Dagon
Wystarczy spojrzeć na naszą Wisłę, niegdyś mekkę boleniową z której o kiju się nie schodziło, cichnie z roku na rok, wprost proporcjonalnie zresztą do wzrostu popularności tej ryby wśród wędkarzy, dos
Mariano Italiano
To prawda."dziad" byl wyjątkowo uparty,Nasze uwagi kwitował głupim uśmieszkiem Nie było łatwo,ale sie udało i to cieszy .Zapewne przeniósł sie w inny rejon swoich polowań za mięchem. Nie można odpus
Opublikowane grafiki
245 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.