WMH, ostatni film

[platynowłosy]

Witam Panowie

 

Nabyłem ostatni numer z filmem "Trudne szczupaki".

WMH, po raz pierwszy wydało film, zrobiony w nowej formule. I powiem, że to był dobry ruch. Film jest po prostu ciekawy. Oprócz ulubionych scen akcji jest też sporo wyjaśnień i wskazówek technicznych. I chyba po raz pierwszy pokazane jest, że polski wędkarz-tu p. Paweł Piskorski słusznie ma więcej do powiedzenia niż szwedzki guide. Brawo p. Pawle i proszę o jeszcze. A guide...no cóż...gość chyba wymiękał przy umiejętnościach naszych Chłopaków...jedyne co było mocno widoczne, było to, że perfekcyjnie władał językiem angielskim. Pan Paweł zresztą i tu mu nie ustępował kroku...

Jedyny minus...film jest o wiosennych szczupakach, a wyszedł pod koniec lata. A wskazówki zawarte w tym filmie bardzo by mi się przydały podczas tegorocznej wiosennej wyprawy do Szwecji, gdzie na naszej wodzie lody zeszły z jeziora na tydzień przed przyjazdem.

Polecam.

 

Pozdrawiam

Alek

[Gadget]

p. Piotr Piskorski

[fish28]

Paweł Piskorski to polityk

A tak swoją drogą, zajawka filmu wydaje się ciekawa, trzeba będzie obejrzeć

Edytowane 29 Sierpnia 2013 przez fish28

[mifek]

A mi bardzo się podoba język angielski w wydaniu PePe (Piotr bez urazy oczywiście)

[platynowłosy]

Panowie

Pana Piotra Przepraszam, i to z całego serca..

A p.polityka...no cóż...A łowi on chociaż?

 

Pozdrawiam

Alek

[Bootleg]

A guide...no cóż...gość chyba wymiękał przy umiejętnościach naszych Chłopaków...jedyne co było mocno widoczne, było to, że perfekcyjnie władał językiem angielskim.

 

Nie przesadzałbym z tym wymiękaniem Matthias Holgersson to dobry wędkarz i dość znany przewodnik

[WhiteWillow]

Oglądałem ten film przedwczoraj i powiem szczerze, że dla mnie bez rewelacji, ot taki sobie. O wiele bardziej podobał mi się King of the Jerkbait.

[mifek]

skoro jestesmy już przy innych filmach to calkiem calkiem podobala mi sie edycja BOLEN - z serii WEDKUJE czy jak jej tam... Zupelnie inne podejscie do lowienia boleni, glownie urban fishing. i co ciekawe... Jeden z gosci stwierdzil ze lowienie boleni PRZEZ CALY ROK jest w stanie obskoczyc trzema przynetami. Żeby bylo ciekawiej wszystkie to przynety typowo powierzchniowe... 

 

Dziwne mają tam bolenie Nikt nie lowi na expressa, jeden malutki epizod z lowienie na robala silikonowego na offsetcie. Ciekawe jakby sobie poradzili u nas z naszymi bolkami

[Dienekes]

Faktycznie, film ciekawy. Zwłaszcza w części dotyczącej super nowoczesnej przepławki i monitorowania rocznej migracji ryb. Do tego ta winda dla ryb. Kosmos, jak dla mnie

 

Francuzi łowili ryby, patrząc na standardy jb.pl, nieduże - ot, chlapaki z powierzchni Chyba właśnie ta guma dała największą z ryb, ale o ile mnie pamięć nie myli, branie również nastąpiło w górnej partii wody.

 

Film jest również dobrym przykładem szkód, jak wyrządza w rybim pysku grip

Edytowane 30 Sierpnia 2013 przez Dienekes

[misiek116p]

Fakt jeden z lepszych filmów tej serii, bo trafiają się strasznie kulawe np film o pstrągach. Dobre są jeszcze o szczupakach i trociach.

[mifek]

a najnowszy o kleniach i jaziach ktoś widzial? bo nei wiem czy kupowac? jest standardowo lowienie z gruntu na angielskich rzeczkach czy cos na sztuczne przynety tez?

[Dienekes]

Tak, ten o pstrągach jest najgorszym z najgorszych. O esoxie zaś to, nomen omen, nr 1. Mam jeszcze o okoniu (sandaczu też), ale nie zdążyłem obejrzeć

 

@ mifek: A tu już się ukazał? Pewnie będzie wszystkiego po trochu, ale przynęt sztucznych najmniej

 

Jak znajdę, to kupię, bo Szarej Eminencji obiecałem, więc...

Edytowane 30 Sierpnia 2013 przez Dienekes

[mifek]

no bo patrzac na poprzednie filmy to stawiam ze beda rzeczki angielskie i grunt / splawik a za taki to dziekuje. ale jakby ktos juz obejrzal to chetnie bym sie dowiedzial co podali

[Krisu23]

Wystarczy poczytać WMH żeby wiedzieć, że nie było tak malinowo jak w filmie. Mirecki na dzień dobry skasował śrubę i uszkodził spodzinę. Ja się zgadzam z Pumbą. Film dobry ale dupy nie urywa. A przewodnik też ciągnął dobre pajki. Poza tym rola przewodnika polega raczej na tym, żeby klienci połowili a nie samemu się nasiepać.

[WhiteWillow]

Wystarczy poczytać WMH żeby wiedzieć, że nie było tak malinowo jak w filmie. Mirecki na dzień dobry skasował śrubę i uszkodził spodzinę. Ja się zgadzam z Pumbą. Film dobry ale dupy nie urywa. A przewodnik też ciągnął dobre pajki. Poza tym rola przewodnika polega raczej na tym, żeby klienci połowili a nie samemu się nasiepać.

Krisu, jak by ktoś nas w tych skałach przez cały czas nagrywał to też by wyszedł niezły materiał Szczególnie, jeśli by tekstów nie powycinali, byłby przynajmniej jeden film wędkarski z dialogami na poziomie

[miras1983]

tak się kiedyś zastanawiałem ile dni mogą kręcic jeden odcinek o wędkowaniu na wodach PL? jak myślicie?

[yglo]

A mi sie podoba ten film:)

 

[Bootleg]

tak się kiedyś zastanawiałem ile dni mogą kręcic jeden odcinek o wędkowaniu na wodach PL? jak myślicie?

 

Ciężko powiedzieć zależy jak się trafi. Może być to jeden dobry weekend (przy baaaardzo dużej dozie szczęścia) a mogą być to i ze dwa tygodnie....Jeden z bardziej pamiętnych filmów wmh kręcony na zbiorniku zaporowym Pilchowice kręcony był ponoć dość długo. Nawet na forum chyba ktoś wspominał, że ekipa siedziała nad wodą prawie dwa tygodnie, a na dobrą sprawę połowiła w ostatnim czy przedostatnim dniu

[miras1983]

chodziło mi właśnie o ten odcinek

[Krisu23]

Był kiedyś taki odcinek taakiej ryby gdzie łowili wielkie okonie jednego za drugim. Kręcone było w PL. Jak ryby tak biorą to wystarczy jeden dzień na planie.

[gorgol]

Za czasów Kolendowicza i Taszarka...w jednym z wydań WW opisywali jeden ze swoich filmów i mówili aby nakrecic 1,5godz filmu potrzebowali tyg spedzonego na wodzie,a było to dobre 15lat temu,jak nie dłużej,wiec i ryb jakos więcej było.

[robert 7791]

Ma ktoś z Was namiary na ten film ?

Ciężko powiedzieć zależy jak się trafi. Może być to jeden dobry weekend (przy baaaardzo dużej dozie szczęścia) a mogą być to i ze dwa tygodnie....Jeden z bardziej pamiętnych filmów wmh kręcony na zbiorniku zaporowym Pilchowice kręcony był ponoć dość długo. Nawet na forum chyba ktoś wspominał, że ekipa siedziała nad wodą prawie dwa tygodnie, a na dobrą sprawę połowiła w ostatnim czy przedostatnim dniu

[mateusz998]

może to był tenhttps://www.youtube.com/watch?v=kxQdH3fO2_o

[Gość J_J]

.

Edytowane 26 Czerwca 2014 przez J_J

[popper]

Za czasów Kolendowicza i Taszarka...w jednym z wydań WW opisywali jeden ze swoich filmów i mówili aby nakrecic 1,5godz filmu potrzebowali tyg spedzonego na wodzie,a było to dobre 15lat temu,jak nie dłużej,wiec i ryb jakos więcej było.

Na pewno w WW?