Skocz do zawartości
  • 0

Dlaczego szczupaki ciągle się spinają?


RETROPER

Pytanie

Witam

 

Wybrałem się niedawno na łódkę zamiarem złowienia jakiegoś sandacza. Szybko się przekonałem,

że tego dnia bardzo dobrze żeruje szczupak w rozmiarze 60-70cm ale pomimo sporo brań wróciłem do domu w zasadzie o kiju.

Pierwszy hol trwał kilka sekund i nie zobaczyłem rybki, drugi szczupak zrobił świecę przy łódce i spadł, trzeci wypiął się już w podbieraku, a dwa kolejne

także po efektownej świecy spadły przy burcie. Poza wspomnianymi holami było też kilka innych uderzeń.

Powiedzcie mi proszę co jest spowodowane taką koleją rzeczy. 

Łowiłem metodą opadu (za sandaczem) na kopyta 7cm z główkami Sasame 4.0 18gr. Wędka 190cm 20-45gr + plecionka 0.18.

Osobiście za największe prawdopodobieństwo tego niepowodzenia podejrzewam kij.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

No generalnie to raczej zbyt twardo i krótko jak na szczupłego,

myślę że kijek 230-40  z cw do 14 gr i miałbyś zabawę a tak

miałeś spadddddy.

ZH

Zgadzam się z kolegą z wyjątkiem tych 14g... Po co tak lekko? IMO kijek mógłby mieć te 20-45g, z tym, że inna akcja (bardziej "ciepła") niż na sandacze, poza tym hamulec z tolerancją i ostre kotwiczki jak pisze @pitt. Ale jak byłeś na sandaczach, to kotwice powinieneś mieć takie ostre, że od patrzenia leci krew :).

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

kotwice powinieneś mieć takie ostre, że od patrzenia leci krew :).

skad ja to wyrazenie znam? ;)

dodam, ze generalnie nie zgadazam sie z teoria 'kij zbyt twardy i za sztywny' poniewaz: 1) nikt nie wie co za kij? 2) to jak ja mialbym holowac moje szczupaki lowiac na moja jerkowka do dobrych 160 gram? ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

14g to chyba na klenia. No chyba że się chce holować 70cm zwłoki po 10minutach, na dopasowanym sprzęcie taki szczupak wychodzi zmeczony po 2-3 minutach max. Szczupaki robiły świece wg.mnie ze zbyt ostrego holu na mocnym sprzęcie. Ryby które się odpinają się bardzo szybko po braniu to wina nie zacięcia-lub zbyt słabego. Wiem, wiem-łatwo powiedzieć ale mi też się często zdarza zle zaciąć, a to wędkę zle trzymałem, albo się zamulę w myślach. Nie wszystko jest do wyjęcia- a szczupaki spinają się, i będą się spinać. Może dzisiaj żerowały, ale robiły to ostrożnie. 

Edytowane przez Majo
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zgadzam się z kolegami.Kije do 14g.to na okonia,pstrąga raczej,jak dla mnie.Ciężary wyrzutu w moich spiningach na zębacza oscylują w granicach do 40-45g.,natomiast jerkowe do 150g.W planach jest fenwick muskie elite tech,kijaszek do trola na te największe przynęty.Może ktoś z Was posiada ten kij i może powiedzieć czy warto,ewentualnie jakiś inny o podobnych parametrach? Mi czasem spadają z haka po nie udanym zacięciu podczas trolingu,ale zazwyczaj przy dużych przynętach nie trzeba ryby zacinać.Duże kotwice same się wżynają po ataku.Trochę inaczej jest z zacięciem na gumy niedozbrojone-może podwieś dodatkowo kotwiczkę.....elo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

1. dłuższy kij tak jak pisali poprzednicy (270 nie będzie przesadą do gumy w opadzie)

2. ostrość haka ewentualnie dozbrojka

 

a jak to nie pomoże to może cos z operatorem nie tak ;)

(jakieś 50g na uspokojenie)

Edytowane przez @Wojti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zgadzam się z kolegą z wyjątkiem tych 14g... Po co tak lekko? IMO kijek mógłby mieć te 20-45g, z tym, że inna akcja (bardziej "ciepła") niż na sandacze, poza tym hamulec z tolerancją i ostre kotwiczki jak pisze @pitt. Ale jak byłeś na sandaczach, to kotwice powinieneś mieć takie ostre, że od patrzenia leci krew :).

Ja używam cd blue rapid do 50g akcja m fast od jakiegoś miesiąca i nie miałem spadu, idealnie trzyma nawet małe sztuki. A dodam że łowię nim na Bugu i to po zagranicznej stronie ;), do tego mam hamulec w beton w razie jakiegoś sandacza. A co do twojego pytania to sam sobie na nie odpowiedziałeś trochę za krótki i za mocny kij, na jezioro o ile nie chodzi o jerki to moim zdaniem  jak na szczupaka to kijek do 30g- 35g max.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

1. dłuższy kij tak jak pisali poprzednicy (270 nie będzie przesadą do gumy w opadzie)

2. ostrość haka ewentualnie dozbrojka

 

a jak to nie pomoże to może cos z operatorem nie tak ;)

(jakieś 50g na uspokojenie)

@Wojti te 50 g  lepiej razy dwa tak dla równowagi :lol:,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam, fachowcem nie jestem i też miewam takie problemy ale powodów wg mnie jest kilka:

-ryby delikatnie pobierają pokarm czyli niezbyt głeboko i mało agresywnie przez co się delikatnie za końcówke pyska zapinają co powoduje późniejsze problemy

- zacięcie jest za delikatne, może to być zbyt miękka wędka i zbyt delikatnie wyrególowany chamulec

- zbyt szybki, siłowy chol powoduje wyskakiwanie ryby szamotanie się jej a w efekcie spięcie

- nie ostre haki- polecam diamętową osełke nieraz się po 7 zł kupi, haki sprawdzać na paznokciu- jak się czepia jest ok

Poza tym nudno by było jakby wszystko wychodziło bo o to chodzi aby gonić zajączka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam na gumy to ja lowie bardzo rzadko ale kiedy zaowaze delikatne brania (podskubywanie ) na moje woblery czy jerki to od razu zakladam po jednym lub dwa kolka lacznikowe wiecej do kotwiczek po to by kotwiczka zostawala bardziej z tylu, jak szczupaki zeroja delikatnie to raczej malo kturego nie zatne. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

:blink: so.pwn.pl

 

 

Witam na gumy to ja lowie bardzo rzadko ale kiedy zaowaze delikatne brania (podskubywanie ) na moje woblery czy jerki to od razu zakladam po jednym lub dwa kolka lacznikowe wiecej do kotwiczek po to by kotwiczka zostawala bardziej z tylu, jak szczupaki zeroja delikatnie to raczej malo kturego nie zatne. :)

Jeden lepszy od drugiego:) Co za młodzież nam rośnie :P

Edytowane przez brando
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zanim dojdzie do holu ryby...ostre haki, odpowiednio mocny kij i MOCNE zaciecie bo szczupacza paszcza to skora i kosci , hak czy kotwica naprawde potrzebuje sily zeby skutecznie sie tam wbila. Czytalem kiedys w ksiazce "The Complete Guide To Musky Hunting" S.Heitinga i J.Sarica o zacinaniu ...panowie pisza ze nigdy nie jest za mocno i za przyklad podaja ....ile sily potrzeba zeby wbic kotwice w skorzanego buta?  

Druga sprawa sa przynety, ze swojego doswiadczenia powiem ze najpewniej esoxy "siadaja" na obrotowki, spinerbaity nastepnie gumy a najwiecej spadow zanotowalem na woblerach i chyba nie musze tlumaczyc dlaczego tak sie dzieje.

Sa tez takie dni ze nic sie nie udaje. :wacko:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja w tym roku zaliczylem mnostwo spadow,

 

- myslalem ze to wina kija 25-60g, a szczupaczki takie 30-50 cm (jednak na innym kiju tez sie spinaly),

- pozniej wine zwalalem na malo ostre haki - wymienione dalej spadaly

- nastepnie oberwalo sie sliderom bo na s4p nie bylo spadow

- za slabe zaciecie, moze ale zaciecia takie ze az plecy bolaly tez nie dawaly gwarancji.

 

ale dzisiaj wziolem sobie rade do serca kolegi, ktory pisal o nerwowym holu i dzisiaj na 5 bran wszystkie spokojnie po zacieciu i rownym holu zostaly wyciagniete.

 

Tak wiec mysle ze kazdy element nalezy dopracowac, jednak napewno dalej beda takie sztuki, ktore beda sie spinac, oby tylko nie te na PB.

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jedno rozwiązanie, które sprawdza mi się na 100% to kotwice z grotami od zewnętrznej strony. Zaopatrzyłem się w nie po raz pierwszy w sklepie wędkarskim Abramis w Kołobrzegu, właściciel Krzysztof Wyrwisz (spoko gość) Następnie zacząłem kombinować również z główkami jigowymi aby podobnie groty były skierowane na zewnątrz i sprawdza się na 100%.

 

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Groty? Masz na myśli zapewne zadziory? Coż, jeśli tak - muszę od siebie dodać, że ja łowię wyłącznie na haki/ kotwice bez zadziorów i spadów nie mam, czy to na zestawach okoniowych, czy szczupakowych B) I hol to nie ciuciubabka do upadłego, a zdecydowana jazda.

 

Polecam, zwłaszcza, gdy ktoś wypuszcza złowione przez siebie ryby ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dlaczego szczupaki się spinają ?

1.Bo taka już ich dzika natura i tyle.
2.Spinają się po to, aby zdjęcia bardziej widowiskowe i efektywne wychodziły ;).

 

Jak dla mnie jeśli są spady to zestaw jest za sztywny i trzeba przeanalizować gdzie tkwi błąd (zakładam oczywiście że szczupły dostał prawidłowo "w ryja" przy braniu i kotwy są jak brzytwa ). Proponuje wyszukać sobie film jednego z naszych kolegów z J jak powinien wyglądać prawidłowo hol ryby - może dużo pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...