Guzu Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Podczas ostatniej wycieczki na moja Rzeke pstragowa mialem okazje spotkac nietypowego goscia.Zwykle widuje je ze znacznej odleglosci.Tym razem moglismy sie sobie przygladnac.Pierwsza fotka z katergorii "mistrz drugiego planu" Blizej juz nie podchodzilem "typa". Glowe coraz nizej opuszczal. Z pewnoscia byla to dla niego sytuacja stresujaca... PozdrawiamGuzu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dagon Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Zasępiony. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CLAUDIO Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2013 To jest 100% natura RYBY , SEPY jednym slowem zyc nie umierac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2013 To jest 100% natura RYBY , SEPY jednym slowem zyc nie umierac. To jest 100 % Katalonia. Okolice zapomniane przez cywilzacje i ludzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dienekes Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Okolice zapomniane przez cywilzacje i ludzi Przyroda ma się zatem świetnie. To widać na Twoich zdjęciach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2013 (edytowane) @Dagon,Dziwisz się? Jak mu Daniel ostatniego pstrąga spod dzioba....wysępił... Edytowane 30 Sierpnia 2013 przez Kamil Z. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dagon Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2013 (edytowane) Myślisz?Taki kataloński zimorodek? Edytowane 30 Sierpnia 2013 przez Dagon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Erin Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Wszedłem w ten temat bo zaintrygował mnie tytuł. Powiem szczerze, że myslałem o czymś zupełnie innym ! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Myślisz?Taki kataloński zimorodek? Albo poSępny żniwiarz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hasior Opublikowano 10 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Września 2013 Guzu uważaj na wątrobę 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 14 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Września 2013 Wszedłem w ten temat bo zaintrygował mnie tytuł. Powiem szczerze, że myslałem o czymś zupełnie innym ! Gdyby chodziło o to, o czym pomyślałeś, tytuł wątku powinien brzmieć; Z Ptakiem oko w "oko" 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rheinangler Opublikowano 14 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Września 2013 Super fota Daniel!!!Sępisko się pewnie zasępiło widząc jak potencjalny obiad wraca do wody i dlatego głowę spuszczał ze zdziwienia,- pewnie nie dotarło jeszcze do niego C&R 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 14 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Września 2013 Super fota Daniel!!!Sępisko się pewnie zasępiło widząc jak potencjalny obiad wraca do wody i dlatego głowę spuszczał ze zdziwienia,- pewnie nie dotarło jeszcze do niego C&R Bo sępisko to jak nieuświadomiony polski gumofilc, wszystko co żywe do gara . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rheinangler Opublikowano 14 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Września 2013 Myślę, że gdybyśmy uczyli sie od natury nawet przez pryzmat naszego hobby nie było by C&R bo zabieranie ryb odbywałoby się z np chęci zjedzenia jej a nie z miałkiej glorii łowcy i opowiesci że sąsiedzi już nie mogą patrzeć na sandacze czy inne drapierzniki.... Czyli jednym słowem uczmy się,- natura jest mądra a jej poprawiacze obojętnie od ideologi - nie koniecznie....Nie musielibyśmy wówczas występować w roli która do nas nie należy aczkolwiek w wielu wodach wydaje się konieczna by nie umarły... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.