Klub Przeczyce i Pogoria IV

[staszek]

Wróciłem z udanego wędkarsko urlopu i wracam do tematu poruszonego przed moim wyjazdem w temacie Kilery sumowe.

Otóż chcę założyć Klub Przeczyce (może w przyszłości przekształci się w Stowarzyszenie-kto wie...) . Co chcę zrobić , jest tego dużo ale tak na szybko to myślę o skromnych początkach:

- w tym sezonie zimowym chcę zatopić kilkanaście, kilkadziesiąt krześlisk dla sandacza

- chciałbym by kilku członków Klubu zrobiło uprawnienia SSR i wspólnie z pozostałymi pilnowali by wody ( jak będzie nas 20 to zrobimy 5 grup po 4

  osoby i każda grupa weźmie na siebie 1 tydzień w którym 2,3 może 4 razy przeleci się po zbiorniku i pogoni kłusoli)

- chcę by Klub zrobił "nacisk" na istniejące pola namiotowe i sprawdzał np. ToyToye ( oczywiście przy współpracy z Sanepidem) bo setki osób w ciągu

  dnia gdzieś się chyba załatwiają!!!!

- chcę dopilnować gminy by wystawiały więcej pojemników na śmieci i............wywoziły je częściej

- chcę przy współpracy z PZW oczywiście dopilnowywać zarybień i np. że sami rozwieziemy narybek sandacza po jeziorze a nie wlejemy wszystko z

  rękawa w jedno miejsce

- chcę zmienić ilości zarybień poszczególnych gatunków : zdecydowanie mniej karpia a w to miejsce więcej gatunków drapieżnych i gatunków typu lin

  ,karaś , leszcz ( wymiana genetyczna)

 

Wszystko to chcę zrobić przy współpracy z PZW bo inaczej się nie da.

Na razie to zamysł . Jeżeli macie jakieś propozycje  pracy i sposoby na wdrożenie tego w życie to zapraszam do współpracy .

NIKT za nas (PZW) tego nie zrobi. Sami za to możemy zrobić świetne łowiska z których możemy być dumni

 

[pepso]

Staszku, ze względu na liczne obowiązki i wieczny brak czasu trudno mi podejmować poważne zobowiązania ale razem z synem pomożemy Ci w ramach naszych możliwości.

Możesz na mnie liczyć np. przy stawianiu krześlisk i zarybieniach.  Reszta wyjdzie w praniu.

 

Pozdrawiam

[francisco scaramanga]

Ja mogę co nieco pomóc w sposób wymierny, chociaż zbyt często tam nie łowię ale może kiedy PZW (Polski Związek Wałkarzy) się w końcu zreformuje lub rozpadnie zacznę tam częściej bywać.

Krześliska proponuję zatapiać w okolicy marca. To mogę Wam zorganizować.

Wcześniej igliwie po prostu się zepsuje/zgnije. Chyba, że zamierzacie przystrzelić sztuczne ( dłuższy włos niż na wycieraczkach do butów) ok 7-12 cm.

Przynajmniej u siebie takowe stosuję i sprawdza się nieźle.

Ramy (tzw. palety) proponuję zbijać z drewna olchowego, które zatopione w wodzie wytrzyma wiele, wiele długich lat.

Ja na swojej wodzie krześliska oznakowuje pływakiem przymocowanym za pomocą grubej plecionki (ok. 100 kg) pływak z korka lub tworzywa.

Jednak na takiej wodzie jak Przeczyce jest to po prostu wykluczone z uwagi na ciekawskich kłusowników, którzy widzące pływaki skojarzą z mięskiem i swoimi malutkimi rozumkami nie skojarzą, że wyciągając krześlisko spowodują szkodę z której pożytku mieć nie będą.

Sporo tego aby tak się na forum rozpisywać bo czytają to również mało przychylni "wędkarze" i nie tylko wędkarze.

[staszek]

dzięki wielkie za zainteresowanie. Na bank coś wspólnie wymyślimy i zrealizujemy.

[francisco scaramanga]

Pogoria IV ?? Kuźnica Warężyńska tak....

[olek520]

Trzymam kciuki niestety to nie moje rewiry.

Jeżeli była by potrzebna jednorazowa pomoc piszcie na forum lub PW pomogę.

[staszek]

Pogoria IV ?? Kuźnica Warężyńska tak....

Tak, jak na razie to woda bez opieki. Ma niby opiekunów w postaci PZW ale jest tam bezchołowie

A potencjał olbrzymi

[francisco scaramanga]

Tak, jak na razie to woda bez opieki. Ma niby opiekunów w postaci PZW ale jest tam bezchołowie

A potencjał olbrzymi

 

Zapewniam Cie, że "opiekunów" z siatkami ma na 100%.