slawek_2348 Opublikowano 10 Września 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Września 2018 No to ciągniem ten wóz skoro się założyło wątek.W tym roku leciutka odmiana gdyż ryby z założenia potraktowane jako "przyłów". Domek w okolicy Fegen, ale nad małym urokliwym jeziorkiem (60 ha).Z patriotyczną dumą mogę twierdzić że poziom zarybienia jezior podległych Swaderkom (gdzie spędziłem drugą część urlopu) nie odbiega w niczym rybostanowi tego jeziorka w Szwecji. I tam i tu jedno wielkie G .Natomiast grzyby .... hmmm, jakby to powiedzieć.... wystarczy że powiem że po 3 dniach wszystkie osoby "przerabiające" grzyby zastrajkowały . Trzy suszarki - non stop 24h/dobę przez 6 dni + wstępne podsuszanie w piekarniku, kupowaliśmy ogórki i buraczki żeby po wyrzuceniu zawartości odzyskać słoiki (przypomina się afera "szczawiowa" we wczesnym PRL ).Przez cały czas pobytu fantazje na temat borowika - w risotto, duszone w śmietanie i bez śmietany, smażone z czosnkiem i bez ,etc..... ( i to same łebki , ale nie za duże) . 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 10 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Września 2018 (edytowane) Mięsiarze!!! ...sorki , GRZYBIARZE PS. Będzie jeszcze trochę grzybów w przyszłym tygodniu?! Edytowane 10 Września 2018 przez BOB1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slawek_2348 Opublikowano 10 Września 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Września 2018 Zależy gdzie się wybierasz, w południowej Szwecji 1.09. gdy wyjeżdżaliśmy wysyp był w pełni. A jak nie będzie grzybów, to może zrekompensujecie sobie rybami . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 10 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Września 2018 Szczerze mówiąc ... mam taką nadzieję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chub norris Opublikowano 11 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2018 (edytowane) (...)Przez cały czas pobytu fantazje na temat borowika - w risotto, duszone w śmietanie i bez śmietany, smażone z czosnkiem i bez ,etc..... ( i to same łebki , ale nie za duże) .(...) Taka ciekawostka: dla mnie najcenniejszą częścią prawdziwka jest noga (pyszna na surowo, lekko nasączona oliwą). Do risotto trafiają wyłącznie nóżki, kapelusze zostają w wywarze. A żeby nie było, że wpadłem tylko pocwaniakować - portret nowego ulubieńca, borowika sosnowego. Zdjęcie z fińskiego lasu, ale dwa lata temu w Szwecji też zbierałem ich sporo. Edytowane 11 Września 2018 przez Marvin 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slawek_2348 Opublikowano 9 Września 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Września 2019 (edytowane) zdjęcie się nie załącza, muszę nad tym popracować Edytowane 9 Września 2019 przez slawek_2348 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slawek_2348 Opublikowano 9 Września 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Września 2019 (edytowane) musiałem zrobić panoramę żeby się zmieściło.Stadko żurawi (ok. 100 szt.) na ściernisku.W tym roku grzyby "słabo" - tzn ilościowo dużo, ale 95% robaczywych. Edytowane 9 Września 2019 przez slawek_2348 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.